Kategoria: artyści

Émile Gallé – mistrz secesyjnego szkła

Niezwykle oryginalne, zachwycające swoim pięknem misy, wazony, czy kielichy zaprojektowane przez francuskiego artystę Émile Gallé, są kwintesencją sztuki secesji zamkniętej w szkle. Niezwykłe dzieła tego twórcy nawiązywały do świata roślin i natury, zachwycając niezwykłymi efektami. Twórczość Gallé stała się źródłem inspiracji dla licznych artystów z przełomu XIX i XX wieku, którzy czerpiąc ze stylu i motywów obecnych w jego szklanych wyrobach, projektowali podobne dzieła w innych technikach.

Émile Gallé urodził się w 1846 roku w Nancy. Zainspirowany światem roślin zaczął studiować botanikę, ale równocześnie pracował też w wytwórni ceramiki, która należała do jego ojca. W 1874 roku założył własną hutę szkła w rodzinnym mieście. We wczesnej fazie twórczości inspirował się sztuką antyczną i średniowieczną, tworząc przezroczyste lub jedynie lekko zabarwione, szklane wyroby. Z czasem jednak rozwinął własny niepowtarzalny styl i opracował swoje nowatorskie techniki. Stosował szlifowanie lub trawienie kwasem kolorowego szkła. Nakładał na siebie dwie warstwy szkła w różnych kolorach i wykonywał nacięcia w górnej warstwie, odsłaniając dolną w innym kolorze. Ciekawe efekty dawało też wtapianie w szkło różnych elementów np. z metalu czy innych tworzyw, czy widoczne bąbelki powietrza. Własne techniki barwienia szkła, pozwalały mu na uzyskanie niespotykanych w innych warsztatach barw.

Émile Gallé wielokrotnie był nagradzany za swoje dzieła. W 1878 roku, na Wystawie Światowej w Paryżu, po raz pierwszy zaprezentował emaliowane szkła udekorowane motywami orientalnymi. Ciekawostką były również jego wyroby z wtopioną pomiędzy dwie szklane warstwy metalową folią, które wystawił w Union Centrale na wystawie w 1884 roku. Szczytowy okres sławy Émile Gallé to schyłek XIX wieku, kiedy rozpoczął seryjną produkcję dekoracyjnych przedmiotów ze szkła warstwowego, a jego prace na wystawach światowych przyniosły mu złote medale.

Émile Gallé zmarł we wrześniu 1904 roku w Nancy. W historii sztuki zapisał się jako jeden z najwybitniejszych artystów sztuki secesyjnej oraz główny przedstawiciel szkoły w Nancy, której głównym celem było odrodzenie rzemiosła artystycznego. Jego fantazyjne, szklane naczynia inspirowane są światem natury. Swoim kształtem często przypominają kwiatowe kielichy, a ich dekoracyjne formy nawiązują do roślin, zwierząt czy owadów. Spory wpływ na twórczość Émile Gallé miała też bardzo popularna w tamtych czasach sztuka japońska oraz symbolizm.

Stephen Adam – autor nowoczesnych witraży w Szkocji

Jeden z najważniejszych, szkockich witrażystów, Stephen Adam, urodził się w 1848 roku w Bonnington Haun – niewielkiej miejscowości, która dziś jest częścią Edynburga.

Swoją edukację artystyczną młody Adam zaczął w 1861 roku, kiedy to trafił do Ballantine Brothers – firmy z Edynburga, która zajmowała się projektowaniem witraży. Uczęszczał również na zajęcia plastyczne do  Trustees Academy w Edynburgu oraz Haldane’s Academy (zamienionej później na Glasgow School of Art). Bardzo ważny dla rozwoju jego kariery był rok 1865. Adam dołączył wtedy do studia Daniela Cottier’a, szkockiego artysty witrażowego, który wywarł na niego duży wpływ.

W 1870 roku Adam opuścił Cottier’a, aby założyć własną firmę, która szybko zaczęła przynosić znaczące zyski. Przez lata Adam wyszkolił wielu młodych artystów, w tym swojego syna, który miał zostać jego wspólnikiem. Jednak rodzinne konflikty sprawiły, że planów tych nie udało się zrealizować. Od 1905 roku wspólnikiem Adama został jego uczeń, Alf Webster, który prowadził firmę jeszcze po śmierci swojego nauczyciela.

Stephen Adam projektował okna do kościołów, kaplic, budynków użyteczności publicznej oraz dla prywatnych zleceniodawców z Glasgow, Paisley, Largs oraz w wielu innych, szkockich miejscowościach. Zaprojektował m. in. okna do kościołów w North Berwick, Bearsden czy Dumbarton. Jedną z jego najważniejszych prac, która wywarła duży wpływ na rozwój szkockich witraży były okna w Maryhill Burgh Hall w Glasgow. Jest to seria przedstawiająca profesje, które pojawiły się w wyniku XIX wiecznej ekspansji przemysłowej. Pokazani na witrażach rzemieślnicy przedstawieni zostali w ubraniach roboczych. Około dwadzieścia lat później artysta wykonał podobny cykl, który ozdobił górną przestrzeń sali konferencyjnej w Glasgow Clydeport Authority w samym sercu miasta.

Ciekawe są również okna w prawosławnej katedrze św. Łukasza w Glasgow, w których pojawiają się motywy owoców i liści wyróżniające się delikatnym i wysmakowanym rysunkiem. Widać tu wyraźnie inspiracje sztuką japońską.

Stephen Adam zmarł w 1910 roku w Glasgow. Stworzył wiele witraży dla kościołów, ale w jego dorobku można też znaleźć sporo świeckich realizacji. Jego styl nawiązywał do estetyki prerafaelitów, z widocznymi akcentami z mitologii celtyckiej. Inspirował się twórczością takich artystów jak Edward Burne-Jones, Dante Gabriel Rossetti czy Puvis de Chavannes. Jego wpływ na rozwój sztuki witrażowej w Szkocji był ogromny, a szczególne znaczenie miało jego nowatorskie wykorzystanie kolorów, szczególnie czerni. Twórczość Stephena Adama uznawana jest za pomost pomiędzy sztuką witrażową w XIX a XX wieku. Wielu działających w XX wieku witrażystów inspirowało się jego dorobkiem.

John Piper i jego współpraca z Patrickiem Reyntiens’em

Angielski malarz John Piper był artystą wszechstronnym. Zajmował się nie tylko malarstwem, ale też grafiką, scenografią, a także pisał o sztuce. Ważne miejsce w jego dorobku zajmują witraże, które tworzył we współpracy z innym artystą, Patrickiem Reyntiens’em.

John Egerton Christmas Piper urodził się w Epsom, w hrabstwie Surrey w 1903 roku, jako najmłodszy z trzech synów adwokata Charlesa Alfreda Pipera i jego żony Mary Ellen Matthews. Ojciec planował dla niego karierę prawniczą i kiedy młody Piper odrzucił propozycję pracy w rodzinnej firmie, został wydziedziczony. John Piper kształcił się w Richmond School of Art, a następnie w Royal College of Art W Londynie. Jego prace często przedstawiały angielskie krajobrazy i zabytki. W początkowej fazie swojej twórczości nie uznawał abstrakcji, jednak z czasem odnalazł się w bardzo różnorodnych stylach, które są widoczne w jego licznych pracach. Zasłynął też jako artysta wojenny, malując zagrożone zniszczeniem zabytki, np. katedrę w Coventry.

W latach 50. XX wieku John Piper zaczął współpracować z innym artystą, Patrickiem Reyntiens’em. Ich pierwszym wspólnie zrealizowanym zleceniem były witraże do kaplicy Oundle School. Sukces tego przedsięwzięcia zaowocował kolejnym zamówieniem na zaprojektowanie okna chrzcielnego do katedry w Coventry. Piper i Reyntiens stworzyli tam ogromnych rozmiarów, abstrakcyjny witraż, który zajmuje całą powierzchnię od posadzki do sklepienia i wykonany jest z 195 różnokolorowych szybek.

Duet Piper & Reyntiens zaprojektował również sporych rozmiarów witraże do kaplicy Robinson College w Cambridge, okno w Washington National Cathedral oraz w Eton College Chapel. Wspólnie realizowali  liczne witraże dla mniejszych kościołów. Na szczególną uwagę zasługuje ich dzieło w katedrze Metropolitarnej w Liverpoolu, która została ukończona w 1967 roku. Jej niezwykła, witrażowa latarnia stworzona została za pomocą techniki opracowanej specjalnie na potrzeby tej realizacji. Witrażowe panele zacementowano wraz z żywicą epoksydową w cienkich, betonowych żebrach.

John Piper zmarł w 1992 roku w swoim domu w Fawley Bottom w Buckinghamshire. Jego trwająca ponad trzydzieści lat współpraca z Patrickiem Reyntiens’em przyniosła wiele oryginalnych dzieł witrażowych. Artyści w swoich pracach doskonale potrafili powiązać witraż z architekturą, a także stworzyć nowoczesne w swoim wyrazie dzieła, które zarazem nawiązywały do tradycji sztuki witrażowej.

Twórczość witrażowa Karla de Bouché

Wśród niemieckich artystów działających w 2 połowie XIX i początkach XX wieku, ważne miejsce zajmuje pochodzący z Monachium Karl de Bouché. W swojej twórczości zajmował się malarstwem pejzażowym i rodzajowym, jednak największą sławę przyniosły mu liczne witraże tworzone dla budowli sakralnych i świeckich, zarówno w Niemczech, jak i poza granicami kraju.

Karl de Bouché urodził się 16 lipca 1845 roku. W latach 1864 do 1867 studiował malarstwo na Akademii Sztuk Pięknych w Monachium, a od 1868 roku zdobywał doświadczenie w zakładzie produkującym witraże w Oberschleissheim, którego właścicielem był Wladimir von Swertschkoff. W 1873 roku rozpoczął pracę na własny rachunek, zakładając warsztat witrażowy w Monachium. Jego firma w niedługim czasie odniosła ogromny sukces. De Bouché nie tylko dostawał wiele zamówień na okna w całym kraju, ale w roku 1889 został królewskim dworskim witrażystą, a w 1901 roku otrzymał tytuł nadwornego witrażysty Jego Cesarskiej Mości Cesarza Niemiec. Kilka lat później cesarz Wilhelm II osobiście złożył wizytę w jego warsztacie.

De Bouché zajmował się głównie witrażami przeznaczonymi dla wnętrz kościelnych. Jego prace trafiały do wielkich niemieckich katedr w Augsburgu czy w Visby. Zaprojektował też witraże do kościołów w Lehel, Monachium, Ratyzbonie czy Lipsku, gdzie stworzył niezwykle oryginalne okno upamiętniające Jana Sebastiana Bacha dla kościoła pod wezwaniem św. Tomasza. Jego autorstwa są również witraże w katedrze św. Dionizego Aeropagity w Atenach. Oprócz kościołów, miał też sporo zamówień od świeckich zleceniodawców, głównie z Monachium, gdzie tworzył dla Nowego Ratusza, Bawarskiego Muzeum Narodowego czy  dworca kolejowego. Zajmował się również renowacją starych witraży w katedrach w Ratyzbonie oraz Münnerstadt. Wiele jego prac uległo zniszczeniu, jak np. witraże w budynku biblioteki na Uniwersytecie w Lipsku.

Karl de Bouché zmarł 2 marca 1920 roku. Trzy lata wcześniej przekazał dobrze prosperujący warsztat swojemu synowi. Twórczość de Bouché’a nawiązuje do tradycji. Artysta projektował witraże utrzymane w stylu historyzmu, wykorzystując elementy charakterystyczne dla sztuki średniowiecznej i renesansowej. Dominuje tematyka religijna, barwy są bogate i nasycone, a sceny figuralne uzupełnione przedstawieniami architektury, ornamentyką, a gdzieniegdzie również inskrypcjami.

Witraż upamiętniający Daga Hammarskjölda autorstwa Marca Chagalla

17 września 1961 roku szwedzki polityk, sekretarz generalny ONZ Dag Hammarskjöld oraz składająca się z piętnastu osób delegacja, zginęła w katastrofie samolotowej pod Ndola w Rodezji Północnej, na terenie dzisiejszej Zambii. Oficjalną przyczyną tego tragicznego wypadku miał być błąd pilota, jednak pojawiło się wiele hipotez sugerujących, że samolot został celowo zestrzelony. Niedługo po tym dramatycznym wydarzeniu pracownicy ONZ utworzyli specjalny komitet oraz fundację, których zadaniem było uczczenie pamięci ofiar. Postanowiono ufundować pomnik, który będzie hołdem dla Daga Hammarskjölda oraz jego towarzyszy, a zarazem symbolem pokoju. Do realizacji wybrano Marca Chagalla. Artysta zaprojektował ogromnych rozmiarów witraż, który umieszczono w siedzibie Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku.

Pełna nazwa dzieła brzmi Okno pokoju i ludzkiego szczęścia, nazywane jest też po prostu Oknem Pokoju lub Oknem Chagalla. Jest to jedna z najambitniejszych i największych prac witrażowych tego artysty. Ma ono wysokość 3,7 m , a jego szerokość wynosi 4,6 m. Okno zawiera wiele elementów ze Starego i Nowego Testamentu, a główną inspiracją dla Chagalla był fragment z księgi Izajasza. Całość witraża utrzymana jest w charakterystycznej dla artysty, błękitnej kolorystyce. W centrum przedstawienia znajduje się Drzewo Wiedzy, dzielące kompozycję na dwie części. Lewa strona to przedstawienie raju. W pogodnej atmosferze szczęścia i pokoju przesyconej światłem widać ludzi, anioły oraz zwierzęta. Prawa strona jest bardziej mroczna, symbolizować ma nieprzyjazny świat, w którym ludzie walczą o pokój. Widoczny jest Chrystus na krzyżu oraz towarzyszący mu tłum ludzi. Przedstawiona została również panorama miasta, do którego anioł przynosi dziesięć przykazań. Jedną z największych i najwyrazistszych postaci jest klęcząca kobieta, która uosabia wszystkie matki świata opłakujące swoje dzieci, które zginęły podczas wojen.

Głębokie treści i ponadczasowe przesłanie sprawiają, że dzieło Chagalla wciąż jest aktualne, a baśniowy styl artysty dodaje witrażowi niecodziennej atmosfery. Wielość scen i postaci, bogactwo motywów biblijnych oraz symboli skłaniają do zadumy, a utrzymana w błękitach kolorystyka nadaje całości nutę melancholii. Dla Chagalla okno to było nie tylko manifestem pokoju i hołdem dla ofiar katastrofy. Artysta traktował je również jako osobisty wyraz wdzięczności dla Stanów Zjednoczonych – kraju, który udzielił mu schronienia w czasie II wojny światowej, kiedy zmuszony był uciekać z opanowanej przez nazistów Europy.

Requiem pamięci bohaterów 51 Pułku Piechoty Strzelców Kresowych z Brzeżan

Alfred Tomaszewski

Dnia siódmego kwietnia 2019 roku, w Świątyni Wniebowzięcia Buszczeckiej, Najświętszej Marii Panny, łaskami słynącej, w Racławicach Śląskich, intronizowano i poświęcono witraż pamięci bohaterów 51 Pułku Piechoty Strzelców Kresowych z Brzeżan.

Oto ksiądz Filip Zając, na ognistym rydwanie, ratuje z pożogi nienawiści Matkę Boską Buszczecką, podążając z płonącego kościoła w Buszczu do Świątyni w Racławicach Śląskich, z wołaniem do Świętej Madonny, ażeby zaniosła przed oblicze Syna mękę gorejącą swoją i bohaterów 51 pułku piechoty strzelców kresowych z Brzeżan, bowiem ofiarowali swój trud i życie w obronie Ojczyzny. poświęceniu witraża adorowali licznie wierni i potomni pułkownika Stanisława Widackiego, dowódcy 51 pułku piechoty w latach 1929 – 1933 w Brzeżanach. To wiekopomne dzieło artystyczne zaprojektowali i wykonali Panowie artyści – witrażyści Dominik i Robert Przebindowie, wiernie i utalentowanie odczytując oraz materializując zamysł i intencje darczyńców. Witraż wykonali w postaci swoistego, podświetlonego, ołtarzowego, ogromnego, otwieranego tabernakulum, z relikwiami tragicznej kresowej historii.

Wznieśli na ołtarz pamięci pięciu imiennie znanych i tysiące bezimiennych bohaterów 51 pułku piechoty strzelców kresowych.

Przywołali też figuralną pamięć księdza Filipa Zająca.

Wymiary witraża: Szerokość z obramowaniem 1280 mm, wysokość 2180 mm. Szerokość ozdobnej ramy 180 mm. Skrzynia witraża otwierana, umożliwiająca łatwy i bezpieczny dostęp do systemu oświetleniowego, Skrzynię zamontowano na trzech stalowych zawiasach.

Całość wykonano z kątowników stalowych 30 x 30 mm. Tafla witrażowa zestawiona z ponad 360 kolorowych szkieł witrażowych, poddanych stosownej malaturze i kilkakrotnie wypalanych. Kolorowe elementy zespolono metodą Tiffaniego i oprawiono w dwie szklane tafle, wewnętrzną matową, zewnętrzną przeźroczystą. Odległość tafli witrażowej od płaszczyzny zestawu podświetleniowego 150 mm, wykonanego z taśm led, przyklejonych do płatu blachy aluminiowej.

Taśmy led, zasilane napięciem 12 volt, podzielono na sześć stref. Na każdej strefie stosowny ściemniacz, podłączony do firmowego zasilacza, umożliwiający strefową regulację świetlnego strumienia na poszczególne pola witraża, co stwarza możliwość optymalnego zestrojenia w harmonijną całość, zróżnicowanej kolorystyki elementów witraża. Zamysł i treść witraża znacząco wybiega poza tradycyjne kanony sakralnego witrażownictwa, łącząc elementy sakralne i świeckie z mnogością do zgrania ze sobą zróżnicowanych, symbolicznych detali. Nie łatwe to wyzwanie dla artysty witrażysty, przywykłego do utartych kanonów i nieograniczonej swobody twórczej, no i też poważne zadanie, jak przedstawić w sposób czytelny dla widza, nie jasną do końca wizję witraża, oczekiwaną i żądaną przez zamawiającego, nawiązującą do tragicznej kresowej historii. Ważki też problem, jak odnaleźć wspólny mianownik przekazu dla tak dużej ilości symboli, tak, ażeby witraż stał się czytelny dla adresata witraża, bez potrzeby przywoływania wyjaśniającego tekstu pod obrazem. Podjęcie tematu zobowiązywałoby też do konsultowania z zamawiającym wyrysowanych elementów witraża, w poszukiwaniu tego wspólnego mianownika i dokonywanie zmian, uwzględniających jego oczekiwania. To jednak czas i koszty po stronie wykonawcy, no i też godzenie się na ingerencję we własną wizję artysty witrażysty.

Wizja oczekiwanego witraża to ogniste rumaki i rydwan z księdzem Filipem Zającem, wyrywającym z pożogi nienawiści Matkę Boską Buszczecką. Gorejący kościół w Buszcze i postacie bohaterów 51 pułku piechoty oraz daleki kościółek w Racławicach Śląskich.

A rumaki ? Ile ma ich być? Ich kolory i pęd? Z życzeniem pędu z witraża na widza. A jak przedstawić i rozrysować Madonnę i księdza Filipa ? jak pokazać na rydwanie postacie Madonny i księdza Filipa? Proporcje, Kolorystykę  i wymiary postaci? Witraż pionowy czy poziomy? Jakie tło witraża i jak to wszystko spiąć w dynamiczną kolorową kompozycję? I najważniejsze: Jak spełnić zew pamięci bohaterów 51 pułku piechoty, zrozumiały dla widza? Nic dziwnego, że akcja ofertowa bez optymistycznego finału, z nikłą nadzieją na sfinalizowanie tematu. I wreszcie ostatni telefon nadziei.

Pan artysta witrażysta Robert Przebinda w wirtualnej przestrzeni. Przedstawiłem treść zadania. Słuchał, nie zadawał pytań. Skończyłem. Szanowny panie ! Odpowiedział: Czekałem na taki temat. proszę się nie martwić. Zrobimy witraż pionowy, dla jasności kompozycji. To będzie trójkonny rydwan, pędzący z pożogi nienawiści w zaprzęgu z ognistymi rumakami, z Matką Boską Buszczecką i księdzem Filipem. Rydwan podąży do Racławic Śląskich, zabierając po drodze bohaterów 51 pułku piechoty.
Resztę uzgodnimy w trakcie projektowania. A pańskie obawy co do czytelności, tak skomplikowanej mnogości symboliki i jak to pan nazwał: Szukanie i odnalezienie wspólnego mianownika, to prosta sprawa. W sztuce witrażowniczej, istnieje też do dyspozycji liternictwo. To przecież już pan podpowiada, że witraż ma być requiem bohaterom 51 Pułku Piechoty Strzelców Kresowych z Brzeżan, więc taki słowny przekaz na witrażu należy wypisać. Wszystko stanęło na swoje miejsca. Pan Robert Przebinda odczytał swoim talentem oczekiwaną wizję witraża. Proces projektowania i wymiana uwag radosnym aktem tworzenia. Matkę Boską Buszczecką i księdza Filipa umieścił na płaszczyźnie rydwanu, obok siebie.

W zaprzęgu trzy ogniste rumaki: czerwony, biały i złoty, w dynamicznym pędzie z góry w dół, na widza. Skręt w prawo i droga do kościółka w Racławicach Śląskich. Pięć postaci bohaterów 51 pułku piechoty u dołu. Po prawej, u góry, płonący kościół w Buszcze. Po lewej napis: REQUIEM PAMIĘCI BOHATERÓW 51 PUŁKU PIECHOTY STRZELCÓW KRESOWYCH Z BRZEŻAN. Tło witraża po prawej pełne grozy, po lewej napawające nadzieją. Projekt witraża przedstawiono do akceptacji wielebnemu księdzu proboszczowi Parafii Najświętszej Marii Panny Buszczeckiej w Racławicach Ślaskich, Grzegorzowi Turczynowi. Jego radość bezmierna.

Od lewej Pan Dominik Przebinda, od prawej Pan Robert Przebinda – autorzy i wykonawcy witraża pamięci bohaterów 51 Pułku Piechoty Strzelców Kresowych z Brzeżan. Projekt witraża wykonał Pan Robert Przebinda. Świątynia Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Racławicach Śląskich. Kaplica Madonny Buszczeckiej. Panowie artyści – witrażyści montują witraż pamięci dnia 22 marca 2019 roku. Fot. Vasily Masłakow.

Przy drodze z Kędzierzyna – Koźle do Prudnika i dalej do Nysy, na wzgórzu wyniosłym, w Racławicach Śląskich, Świątynia Matki Boskiej Buszczeckiej, mordowanej wraz z Jej wiernymi przez ukraińskich zbrodniarzy. Swoiste to mauzoleum pamięci tragicznych, kresowych losów Madonny i Jej wiernych.

Tam pamięć o księdzu Filipie Zającu i bohaterach 51 Pułku Piechoty Strzelców Kresowych z Brzeżan, w porywie serca Brzeżańczyków i Buszczan, wyniesiona na ołtarze. Ten przekaz uwiecznili w natchnionym rękodziele, mistrzowie sztuki witrażowej, Panowie Robert i Dominik Przebindowie.

 

 

 

 

 

MODLITWA DO MADONNY BUSZCZECKIEJ, W INTENCJI BOHATEROW 51 PUŁKU PIECHOTY STRZELCÓW KRESOWYCH Z BRZEŻAN

Zanieś przed oblicze Syna
mękę gorejącą, swoją i ich.
Zanieś pamięć gorejącą
o żołnierzach,
podoficerach i oficerach
51 Pułku Piechoty Strzelców
Kresowych z Brzeżan.
Bronili Ojczyzny. Pan
pułkownik Stanisław
Widacki, zamordowany
w Bykowni. Pan major
Krzesław Krzyżanowski,
zamordowany w Bykowni.
Pan kapitan Marian
Krupnicki, zamordowany
w niemieckich
faszystowskich
zaściankach. Pan sierżant
Piotr Klimaszewski,
wracając z pobojowiska
pod Iłżą, zamordowany
bestialsko przez
ukraińskich zbrodniarzy.
Pan podchorąży
Józef Kogut,
gimnazjalista brzeżański,
harcerz. Ciężko ranny
w boju pod Iłżą.
To męczennicy znani z
imienia i nazwiska
oraz tysiące innych, o
których pamięć zatarł czas.
Pamiętaj o nich. Pamiętaj o
tych, którzy ginęli
za Polskę pod Iłżą,
z rąk ukraińskich
zbrodniarzy,
w gułagach i oświęcimiach,
na zesłaniach syberyjskich,
w faszystowsko
niemieckich obozach
zagłady. Pod Monte –
Cassino,
Lenino, Tobrukiem i na
innych już zapomnianych
pobojowiskach.
Zanieś przed oblicze Syna
ich mękę gorejącą.

Alfred Tomaszewski

Fragment witraża.
Fot. Vasily Masłakow.

Alfred Manessier i abstrakcyjne witraże sakralne

Francuski artysta Alfred Manessier zapisał się w historii sztuki jako wybitny malarz abstrakcjonista, twórca witraży i gobelinów. Spektrum jego zainteresowań było jednak znacznie szersze. Tworzył też mozaiki, szaty liturgiczne, a także pracował w emaliach. Urodził się w 1911 roku w Saint-Ouen niedaleko Amiens. Początkowo zgodnie z życzeniem ojca podjął studia architektoniczne, jednak jego największą pasją było malarstwo. Spędzał całe godziny w Luwrze, gdzie kopiował obrazy kubistów. Malarstwa uczył się w wolnych „akademiach” na Montparnassie. W 1938 roku postanowił poświecić się wyłącznie malarstwu. Ogromny wpływ na jego twórczość wywarł pobyt w klasztorze La Trappe, który sprawił, że Manessier zainteresował się sztuką sakralną.

Do projektowania witraży namówił go Georges Rouault, z którym spotkał się w 1947 roku. Niedługo później podjął się zlecenia na zaprojektowanie okien do kościoła św. Agaty w Brésaux. Na początku lat 50. XX pracował nad witrażami do kościoła w Bazylei. Lata 60. I 70. to czasy tworzenia okien dla świątyni Najświętszej Maryi Panny w Bremie. Manessier pracował także dla kościołów w Arles, Kolonii, Pontarlier i Fryburgu. Jego dzieła były całkowicie pozbawione figuratywności. Składały się na nie różnobarwne kawałki szkła, zestawiane ze sobą tak, aby wywoływały głębokie emocje siłą koloru i przesączającego się przez szkło światła. Tworzenie witraży oraz ich konserwacja stały się na tyle ważną częścią jego twórczości, że w 1964 roku wraz z grupą przyjaciół założył Stowarzyszenie Obrony Witraży we Francji. Jego ostatnim projektem były witraże do kościoła Saint Sépulcre w Abbeville w dorzeczu Sommy – miejscu gdzie spędził dzieciństwo.

Alfred Manessier zmarł nagle w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku drogowym. Miał 82 lata. Do końca życia pozostawał cenionym artystą, zapraszanym na najważniejsze wystawy. Uznawany jest za jednego z pierwszych artystów, którzy wprowadzili w sakralną przestrzeń abstrakcyjne witraże, które oddziałują na widza jedynie za pomocą barw i kształtów. Jego niefiguratywne okna przyczyniły się do odnowienia zainteresowania sztuką sakralną. Według słów niemieckiego historyka sztuki, Wernera Schmalenbacha, Manessier był „po Georgesie Rouault jedynym wielkim malarzem sztuki chrześcijańskiej w naszych czasach”.  Jednak choć ceniono go jako artystę religijnego, sam nie lubił być tak postrzegany. W jego twórczości widoczne są wpływy Paula Klee, które łączył z chrześcijańska czcią do światła. Świetliste kolory i dynamiczne kształty to cechy charakterystyczne jego witraży.

Gabrielle Loire i jego Symphonic Sculpture w skansenie w Hakone

W japońskim Parku Narodowym Fuji-Hakone-Izu, znajduje się skansen Hakone – niezwykłe muzeum będące połączeniem nowoczesnej sztuki i natury. W budynkach zebrano cenne dzieła najwybitniejszych artystów, jak Renoir, Brancusi czy Picasso. Jednak największe wrażenie robi teren zewnętrzy, będący osobliwym ogrodem pełnym ciekawych rzeźb i innych atrakcji. Jest to niesamowite muzeum na wolnym powietrzu, w którym swoje miejsce znalazło ponad sto dzieł sztuki współczesnej.  Tutaj sztuka prowadzi dialog z naturą. Wśród eksponatów na uwagę zasługują rzeźby Henry’ego Moora, który tworzył dzieła o organicznych kształtach i uważał otaczające je powietrze za istotny element całej kompozycji. Wyróżnia się również Symphonic Sculpture – niesamowita rzeźba będąca zarazem wieżą widokową, która została zbudowana z witraży.

Powstała w 1975 roku wieża, została zaprojektowana przez wybitnego francuskiego witrażystę Gabriella Loire z inicjatywy twórcy muzeum, Shikanai Nobutaka. Z zewnątrz wieża prezentuje się dość zwyczajnie, jednak po wejściu do środka zachwyca ferią kolorowych barw. Całkowita powierzchnia ścian budowli wynosi 336 m² i zbudowana jest ze stali i witraży. Całość przypomina misterną, wielobarwna mozaikę lub drogocenny klejnot o nasyconych barwach i niezwykłym blasku. Czerwone, błękitne, żółte i pomarańczowe szkiełka w słoneczny dzień wypełniają wnętrze wieży niesamowitym blaskiem. Na górę prowadzą metalowe, spiralne schody. Budowla ma kilka pięter i wznosi się na wysokość 18 metrów. Na samej górze znajduje się odkryty taras widokowy, z którego rozciąga się przepiękna panorama na odległe góry.

Twórca tej niesamowitej wieży, Gabrielle Loire, znany jest ze swoich wybitnych prac witrażowych na całym świecie. Znany był z niezwykłej techniki wykorzystującej tzw. dalle de verre – szkło wyróżniające się większą odpornością niż to używane w średniowiecznych witrażach. W swojej twórczości po mistrzowsku łączył tradycję z nowoczesnością, a jego dzieła mają często impresjonistyczny wyraz. Loire często powtarzał, że pokój daje radość, a za kolor symbolizujący pokój uważał błękit, który chętnie stosował w swoich realizacjach. Artysta założył swoją własną pracownię w Chartres – mieście z tradycjami, słynącym z witraży. Studio Loire’a znane jest na całym świecie i działa po dziś dzień jako rodzinny biznes przekazywany z pokolenia na pokolenie. Pracujący w nim artyści wciąż realizują niesamowite, barwne witraże zgodnie z  założeniami jego twórcy.

Realizacje Derix Glassstudio

Historia jednej z najsłynniejszych firm zajmujących się produkcją wyrobów szklanych, sięga 1866 roku, kiedy to Wilhelm Derix założył warsztaty witrażowe w Goch. Przez ponad 150 lat swojej działalności, prowadzona przez jego spadkobierców firma, realizowała imponujące projekty witraży, które dziś zdobią budynki sakralne i świeckie na całym świecie. Obecnie siedziba firmy znajduje się w Taunusstein niedaleko Frankfurtu nad Menem i współpracując z najwybitniejszymi, nowoczesnymi artystami tworzy zarówno tradycyjne jak i niezwykle nowatorskie dzieła.

Jedną z najbardziej znanych, ale też wzbudzających duże emocje realizacji, jest witraż w średniowiecznej katedrze w Kolonii, nazywany Oknem Richtera, od nazwiska jego twórcy, wybitnego niemieckiego artysty abstrakcyjnego, Gerharda Richtera. Całe potężne okno wypełnione zostało 11 tysiącami kwadratowych szkiełek przypominających piksele. Artysta użył w swojej pracy 72 kolorów. Jest to nowoczesny sposób interpretacji średniowiecznej symboliki światła. Innym przykładem zrealizowanym przez warsztat Derix może być olbrzymich rozmiarów kopuła na stacji metra w Kaohsiung w Tajwanie. To dzieło wykonane we współpracy z włoskim artystą Narcissem Quagliata. Stworzona z licznych kawałków szkła kopuła, wspiera się na dwóch filarach – czerwonym symbolizującym anodę i niebieskim, który ma być przedstawieniem katody. Można je również interpretować jako chińskie yin i yang. Na uwagę zasługuje też praca Johannesa Schreitera w katedrze Najświętszej Marii Panny w Augsburgu, w której artysta zastosował wtapiane w siebie witraże, a także szklane malowidło ścienne w gimnazjum Maxa Plancka w Karlsruhe zaprojektowane przez Magrit Abele. Do najbardziej znanych realizacji niemieckiego warsztatu należą też fasada Europejskiego Banku Centralnego we Frankfurcie, witraże w kościele Świętej Trójcy w Szhanghaju, meczet w porcie lotniczym w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej czy kompozycje w Rockefeller Center w Nowym Jorku.

Derix Glassstudio to jeden z najsłynniejszych, czynnie działających warsztatów witrażowych na świecie. Zarówno zajmujący się realizacją przeszkleń specjaliści, jak i współpracujący z nimi artyści działają z dużym rozmachem i nie boją się łączyć nowoczesności z tradycją. Ich realizacje wyróżniają się nowatorstwem, oryginalnością, a także stosowaniem innowacyjnych i wymagających dużej wiedzy i doświadczenia technik. To firma o bogatej, 150-letniej historii, która wciąż się rozwija i idzie z duchem czasu, przyczyniając się do rozwoju w dziedzinie historii sztuki i architektury.

7 najbardziej utalentowanych artystów sztuki szklarskiej na świecie

7 najbardziej utalentowanych artystów sztuki szklarskiej na świecie

Sztuka witrażowa i sztuka szklarska mają wiele ze sobą wspólnego, poznajmy zatem 7 najbardziej utalentowanych artystów sztuki szklarskiej na świecie.

Cechuje ich ogromny talent, różnorodność form i oryginalność stosowanych technik. Wszystkie te osoby łączy wspólny mianownik – niegasnąca miłość do szkła.

Szklane dziewiarstwo

Carol Milne to znana na całym świecie autorka dzieła „Knitted Glass”, za które otrzymała nagrodę na Międzynarodowej Wystawie Szkła w roku 2010 w Kanazawie w Japonii. Milne łączy sztukę szklaną z dziewiarstwem. W swej pracy wykorzystuje  techniki, które stosowane są powszechnie w koronkarstwie i sztuce polegającej na dzierganiu.

Król odłamków

Sergio Redegalli jest australijskim artystą szklanym i właścicielem Cydonia Glass Studio. Specjalizuje się w unikalnej technice, która polega na scalaniu odłamków szkła w jednolitą masę. Najsłynniejszym dziełem Redegalli jest „Kaskada”, 12-tonowa rzeźba w kształcie fali, która została pierwotnie zamówiona w roku 1988 na targi Expo w Brisbane. „Kaskada” składa się z 500 precyzyjnie wyciętych kawałków przezroczystego szkła o grubości 6 mm.

Moda zamknięta w tafli szkła

Karen LaMonte to stypendystka prestiżowej uczelni artystycznej. Najbardziej znanym dziełem artystki jest „Vestige”. Jest to odlewana naturalna rzeźbą sukni, wykonana ze szkła. Prace nad dziełem zajęły artystce ponad rok czasu i wymagały opracowania specjalistycznych technologii odlewniczych w Czechach. Prace twórczyni były eksponowane w Muzeum Sztuki w Knoxville czy w Smithsonian American Art Museum.

 

Fajanse i szklane szpilki

 

Dellene Peralta  to córka artystów. Dorastała w dzielnicy, gdzie uznanie miała sztuka uliczna. Stąd też, tak wielka miłość Dellene do graffiti. Obecność tej maniery objawia się w dziełach artystki nawiązujących do szklanej sztuki i tworzeniu szklanych przedmiotów codziennego użytku np. szklanych, damskich szpilek.

 

7 najbardziej utalentowanych artystów sztuki szklarskiej na świecie udowadnia, że szkło to niezwykle piękny i plastyczny materiał.

 

Pasjonat ognia i ruchu

Harry Pollitt od dziecka kochał ruch, naturę i magiczną moc ognia.  Artysta ten fascynuje się dynamiką, którą przeobraża w szklane odlewy. Próbuje uchwycić wrażenie ruchu oraz idealnego zestawienia połączonych ze sobą, zakrzywionych linii i płaszczyzn. W pracy twórczej fascynuje go także oddanie istoty i siły ognia za pomocą sztuki odlewniczej. Pollitt jest w większości samoukiem, jego prace były pokazywane w światowej sławy galeriach, muzeach oraz na międzynarodowych wystawach sztuki szklarskiej.

Tkaninowe szkło

Cathryn Shilling, brytyjska artystka, jest najbardziej znana z odważnych i eksperymentalnych technik tkania szkła. Przypomina to bardziej strukturę tkaniny niż tradycyjne szkło. Shilling w swej pracy w sposób niezwykły manipuluje kształtem, barwą, teksturą oraz wrażeniami świetlnymi, formowanego przez nią szkła.

Niczym fala oceanu

Jean-Pierre Canlis to uczeń genialnych mistrzów sztuki szklarskiej Chihuly’ego i Lino Tagliapietra. Canlis inspiruje się w swej twórczości naturą i oceanem, ponieważ dzieciństwo spędził na Hawajach. Jego szklane dzieła są wyrazem umiłowania prostoty i stonowanej formy. Canlis wystawia swoje prace na całym świecie, szczególnie w typowo komercyjnych miejscach, do których należą: luksusowe restauracje, drogie hotele czy budynki największych korporacji.

Powyżsi twórcy to tylko niewielki poczet żyjących współcześnie, wielkich artystów sztuki szklarskiej. Każdy z nich posługuje się zupełnie inną techniką. Wielu z nich inspiruje się własnymi doświadczeniami oraz przeżyciami. Unikatowość owych dzieł sprawia, iż sztuka szklarska odsłania przed odbiorcą zupełnie nowe oblicze. Pełne magii, tajemniczości i wielowymiarowości.