Kategoria: Artykuł

Witraże Johna La Farge

Witraże Johna La Fargea

W architekturze okresu Art Nouveau witraże Johna La Fargea zajmują znaczące miejsce. Artysta, żyjący w latach 1835 – 1910, był amerykańskim malarzem, twórcą witrażowych okien, dekoratorem wnętrz i pisarzem.

Urodził się w Nowym Jorku, w katolickiej rodzinie bogatych francuskich emigrantów. Uzyskał edukację w katolickich szkołach w Nowym Jorku i w stanie Maryland,  które ukończył w 1853.

Początkowo studiował prawo, jednak cały czas jego zainteresowania oscylowały wokół sztuki. W 1856 roku wyjechał do Paryża i krótko studiował malarstwo z Thomas’em Couture. W 1859 roku rozpoczął współpracę z malarzem William’em Morris’em Hunt’em w Newport, Rhode Island, ale wkrótce opuścił swoje studio, by malować bezpośrednio z natury, zainspirowany pięknym otoczeniem w Newport. W jego pracach widoczne jest wyjątkowe podejście do estetyki.

Właśnie w Newport, w latach 1860 i 1870, powstały dzieła La Farge, które uznawane są przez krytyków za pierwsze eksperymentalne obrazy impresjonistyczne, malowane na amerykańskiej ziemi, a także niektóre z nich za jedne z najbardziej pięknych obrazów  kwiatów, jakie kiedykolwiek stworzono.

W roku 1850 i na początku 1860 La Farge stał się pionierem w naśladownictwie japońskiej sztuki.  Japońskie elementy pojawiły się również w jego dziełach. Jego pierwsze rysunki z elementami japońskimi powstały w Paryżu, w 1856 roku i w ten sposób narodziło się jego zainteresowanie sztuką tego kraju.

Po roku 1876, w którym stworzył wyjątkowe malowidła naścienne w kościele świętej Trójcy w Bostonie, La Farge został uznany za ojca amerykańskiego ruchu mural. W późniejszym czasie artysta angażuje się w projektowanie witraży. John La Farge był wszechstronnym artystą, jednak największą sławę przyniosły mu właśnie jego witraże. Dzieła tego wybitnego artysty porównywane są w zakresie ich wyjątkowego bogactwa do witraży średniowiecznych.

W swoich dziełach La Farge zachwycał nowatorstwem, takim jak na przykład zastosowanie opalizującego szkła czy nowych technik montażu barwnych szyb. Dzięki wielkiemu talentowi malarskiemu, artysta mógł uchwycić w swych kolorowych, szklanych obrazach całą gamę emocji i wykorzystać perfekcyjnie możliwości przechodzącego przez nie światła, które nadaje im głębi i wyjątkowego znaczenia.

La Farge eksperymentował z kolorystyką witrażową. Jego twórczość rywalizowała z pięknem średniowiecznych okien i tworzyła nową jakość dzięki zastosowaniu opalizującego szkła i  oryginalnych metod układania i stapiania szklanych warstw . Szkło opalizujące było używane od stuleci w naczyniach stołowych, ale nigdy wcześniej nie było formowane na płaskie arkusze do zastosowania w witrażach i innych przedmiotach dekoracyjnych. Do swoich wczesnych eksperymentów La Farge musiał zamawiać płaskie arkusze opalizującego szkła z firmy produkującej szkło w Brooklynie.

La Farge przedstawił Tiffany’emu nowy sposób użycia opalizującego szkła w połowie lat 70 tych XIX wieku, pokazując mu swoje eksperymentalne dzieła. Jednak pod koniec tego czasu lub na początku lat osiemdziesiątych XIX wieku stosunki między wybitnymi artystami sztuki witrażowej uległy pogorszeniu, prawdopodobnie w związku z procesem sądowym, jaki się toczył między tymi dwoma mężczyznami .

Witraże Johna La Fergea były wzorem dla wielu wybitnych dzieł sztuki witrażowej w późniejszych czasach

La Farge złożył wniosek patentowy w dniu 10 listopada 1879 roku, krótko po tym, jak gazeta opublikowała widok jego ostatniego witraża okiennego, który wykonał dla Richarda Derby z Long Island jako „pierwszą aplikację nowego materiału – szkła opalizującego”. Otrzymał patent nr 224,831 w dniu 24 lutego 1880 roku.  W gazecie o nazwie „Okólnik z kolorowymi szybami” jego nowatorskie dzieło znalazło się wraz ze szczegółami technicznymi dotyczącymi produkcji szkła opalizującego  oraz układania go w celu utworzenia okien.

Osiem miesięcy później Tiffany złożył wniosek o podobny patent, który został przyznany mu w 1881 roku. Główną różnicą w ich patentach było to, że firma Tiffany podała nieco inne szczegóły techniczne, na przykład odnoszące się do przestrzeni powietrznej pomiędzy warstwami szkła. Ponieważ patent La Farge bardziej skupił się na materiale a firma Tiffany oparła swój patent na szczegółach konstrukcyjnych, okazało się, że te dwa patenty mogą być wzajemnie zależne, co skutkowało tym, że jeden  artysta nie mógł wykonywać witraży bez zgody drugiego.

Około roku 1882 La Farge pozywa Tiffany’ego, twierdząc, że ten naruszył jego patent, przyswajając niektóre z jego metod pracy z opalizującym szkłem. Oficjalne zapisy pozwu nie zostały znalezione, co sugeruje, że nigdy nie został on jednak złożony, ale w korespondencji obu mężczyzn jest wiele odniesień do niego.

LaFarge osiągnął międzynarodowy rozgłos dzięki witrażom pokazanym na ekspozycji w  1889roku, w Paryżu, gdzie zdobył za nie pierwszą nagrodę. Rząd francuski zaoferował artyście zakup okien po ekspozycji, ale zostały one zainstalowane w budynku, w Buffalo. W 1901 roku La Farge został odznaczony Złotym Medalem w czasie ekspozycji Pan American, w Buffalo.

Przez całe swoje życie artysta wykonał wiele witraży na zamówienie duchownych katolickich i w ten sposób jego wspaniałe prace zdobią wnętrza niezliczonych kościołów. Jego wyjątkowe witraże są  widoczne w kościołach w Buffalo, w Nowym Jorku, w Worcester, Massachusetts oraz w kaplicach uniwersytetów Harvard i Columbia.

La Farge tworzył w wielu dziedzinach sztuki.

Jego akwarele i rysunki są dobrze znane a jego obrazy sztalugowe znajdują się w wielu wiodących amerykańskich muzeach. Jego pisma i wykłady o sztuce wyróżniają się szczególnym zainteresowaniem urbanistyką.

La Farge miał wyjątkowy wkład w technikę tworzenia witraży, co przekłada się na takie działania jak :

  • Rozwój i wykorzystanie opalizującego szkła – obecnie powszechnie znanego jako amerykańskie witraże – który opatentował jako pierwszy w 1880 roku
  • Włączenie ozdób z formowanego szkła do twórczości, zwykle w kształcie klejnotów lub kwiatów
  • Pokrywanie warstw szkła innymi jego kawałkami, bezpośrednio na siebie, aby osiągnąć złudzenie głębi i zminimalizować potrzebę malowania
  • Korzystanie z cienkiego drutu miedzianego lub folii w celu zastąpienia ciężkich ołowianych ram, co stało się ułatwieniem dla pracy Louis’a Comfort ‘aTiffany’ego.

Ten wybitny, wszechstronnie uzdolniony artysta, o którym tak mało się mówi, zasłużył na miano ojca wielu innowacyjnych rozwiązań w sztuce witrażowej, został uhonorowany wieloma nagrodami i wyróżnieniami i miał wpływ na twórczość wielu znanych artystów drugiej połowy XIX wieku.

 

 

Witraże w szpitalu w Sant Pau w Barcelonie

Witraże w szpitalu Sant Pau w Barcelonie

Poznaliśmy już wiele wspaniałych dzieł sztuki witrażowej, znajdujących się w Barcelonie lub w jej okolicach, jednak będąc w tym miejscu nie można ominąć wyjątkowej atrakcji, jaką są witraże w szpitalu Sant Pau w Barcelonie.

W mieście tym każdy turysta wie, że powinien koniecznie zobaczyć takie zabytki, jak Sagrada Familia, Casa Mila, Grotę Guell czy Pomnik Kolumba, ale nie każdy zdaje sobie sprawę, jak piękno kryje w sobie szpital Sant Pau.

Szpital powstał w roku 1401, w wyniku połączenia już istniejących mniejszych szpitali. Na początku nosił nazwę Św. Krzyża. Kompleks budynków zachwyca bogactwem detali architektonicznych, takich jak mozaiki, płaskorzeźby czy witraże. Szpital znajduje się w modernistycznej dzielnicy Eixample.

Autorem projektu jest znany architekt z Barcelony Luis Domenech i Montanera, który uznawany jest za najważniejszego przedstawiciela katalońskiej secesji. Budowla została wzbogacona działami wybitnych artystów katalońskich, takich jak rzeźbiarze Eusebi Arnau i Au Gargallo, malarz i autor mozaik Francesco Labarta czy kowal Josep Perpinya.

Szpital był rozbudowywany przez lata, by w 1930 roku inwestycja została w końcu oddana w pełni do użytku. W roku 1997 szpital został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Na szczególną uwagę zasługuje siedziba administracji z przyległa biblioteką oraz sekretariatem a także kościół, w którym znajdują się wspaniałe witraże. W wejściu do budynku administracji znajduje się wspaniała, barwna witrażowa kopuła.Korytarze całego kompleksu również zdobią okna z wyjątkowo pięknymi witrażami. Kościół został zaprojektowany przez syna Domenech’a  – Pere Domenecha’a Roure. Budowę świątyni, należącej do kompleksu szpitalnego, rozpoczęto w 1923 roku.

Witraże w kościele powstawały w dwóch etapach. Pierwsze okna witrażowe zostały wykonane w latach 1928-30. Projekty tych dzieł wykonał Francesco Labarta, zaś witraże zostały stworzone przez studio witrażowe Granell’a i Cia. Ograniczenia finansowe sprawiły, że szkło wykorzystane do wykonania wypełnienia okien różni się od siebie jakościowo, dając specyficzny kontrast kolorów. Witraże znajdują się w oknach chóru kościoła. W każdym z nich znajdują się cztery witraże. Temat dwóch okien środkowych to sceny ewangeliczne. W bocznych oknach znajdują się barwne szyby z geometrycznymi wzorami. Postacie na witrażach są bardzo realistyczne a ornamentacja inspirowana jest barokiem. W kościele znajduje się łącznie 216 witraży o niezwykle wyrazistych barwach i wspaniałej kompozycji.

Witraże w szpitalu Sant Pau w Barcelonie były tworzone na przestrzeni dziesięcioleci, podobnie jak cały kompleks szpitalny.

Ostatnie okna zostały wykonane w latach siedemdziesiątych, kiedy poprawiła się sytuacja finansowa instytucji. Projektantem powstałych wtedy dzieł sztuki witrażowej był Narcís Pons, a firma Granell & Cia ponownie wykonała barwne szyby.
Projekty tych okien są zachowane do dzisiaj. Malarz Narcís Pons opowiada w nich o swoim  pochodzeniu, przedstawiając w kolorowych oknach pseudo-heraldyczne rysunki, które są bardziej nowoczesne i prostsze niż wcześniejsze rysunki na szkle Labarty.
Chociaż większość szkła jest teksturowana, niektóre elementy odbiegają znacznie wyglądem od całości, ponieważ są : mieniące się, wypukłe czy okrągłe. Do stworzenia dzieła użyto specjalnej techniki szklarskiej a niektóre rysunki są grawerowane na szkle. Pomimo dobrej kondycji tych okien, z powodu działań gołębi kilka szyb zostało uszkodzonych. Najbardziej uszkodzone okna znajdują się na fasadzie.

To miniaturowe miasteczko, jakim jest Szpital Sant Pau jest niewątpliwym arcydziełem katalońskiego modernizmu. Secesyjna obfitość wszelkich dodatków architektonicznych powoduje, że całość sprawia wrażenie nierealne. Bogactwo rzeźb, kolorów, fresków, gargulców i intensywnych w kolorach witraży czyni ten obiekt wyjątkowym na skalę światową.

Barcelona jest miejscem narodzin jednego z największych ruchów architektonicznych w historii: modernizmu, a Szpital Sant Pau to przykład wspaniałego połączenia niezwykłej funkcjonalności z wyjątkowym pięknem.

 

Victor Horta pionier sztuki art Nouveau

Victor Horta pionier sztuki Art Nouveau

Hiszpania miała swojego Antonio Gaudiego, który stworzył wyjątkowe dzieła architektoniczne wypełnione barwnym szkłem, zaś w Belgii działał w tym czasie inny wybitny architekt Victor Horta pionier sztuki Art Nouveau.

Urodzony w 1861 roku w Gandawie Victor Horta, belgijski architekt i projektant, jest dzisiaj uważany za największego z europejskich architektów stylu secesyjnego. To właśnie on wprowadził go do architektury, a wraz z nim wspaniałe secesyjne witraże. W swoich wybitnych projektach Horta łączył w finezyjny sposób żelazo i szkło, jako strukturę i jej wypełnienie. Jego projekty to niezwykle oryginalne dzieła sztuki. W budynkach jego autorstwa łatwo zauważyć brak ostrych kantów, wszystkie kształty są opływowe a linie zakrzywione.  Wiele z zaprojektowanych przez Horta budynków nie dotrwało do dzisiejszych czasów. Uległy zniszczeniu w czasie działań wojennych i pożarów. Cztery ocalałe kamienice zostały wpisane na listę dziedzictwa światowego UNESCO.

Do dzisiaj przetrwały tylko cztery budynki, których autorem projektów był Victor Horta pionier sztuki Art Nouveau

Hotel Tassel w Brukseli zbudowany w latach 1892-1893, który zdobi gąszcz winorośli i roślin, to pierwsze wybitne dzieło Horta. Wszystkie elementy budynku, począwszy od kolumn a skończywszy na poręczach, żyrandolach czy witrażach w drzwiach przedstawiają szczegóły ze świata przyrody.  Przez kwitnące kolorami witraże sączy się do wnętrza wspaniałej budowli błękit wody i feria barw kwiatów. Architekt subtelnie połączył elementy świata natury z architekturą.

Hotel van Eetvelde powstawał w latach 1895 -1898 i jest najbardziej śmiałą i innowacyjną rezydencją zaprojektowaną przez Horta. Budowany w dwóch etapach posiada wspaniałe, barwne,  secesyjne witraże w dużych oknach. Koronkową wręcz metalową konstrukcję wieńczy duża szklana kopuła z witrażem w kolorze niebiesko zielonym. Iluzja, jaką daje przechodzące przez nią i przez kolorowe okna światło sprawia, że sploty roślin i zielonych liści ożywają, tworząc klimat kolonialnego terytorium dżungli Kongo.

Dom i Atelier Horta zostały współcześnie przeznaczone na Muzeum tego wybitnego architekta. W jadalni domu powierzchnia ścian i sufit zostały pokryte białymi szkliwionymi płytkami ceramicznymi. W innej części tego budynku można podziwiać ogromny barwny świetlik oraz kolejną kopułę witrażową, która sprawia wrażenie baldachimu, tym razem w kolorze szkła białym i złotym. W projekcie tym znowu można dostrzec roślinne motywy i fenomenalne połączenie kamienia, żelaza, drewna i szkła.

Ostatni z istniejących budynków zaprojektowanych przez Victora Horta to Hotel Solvay. I w tym budynku Horta również wykorzystał metalowe ramy przemysłowe. Nadał im secesyjny kształt, dzięki czemu wniosły one radykalnie nowe cechy do wewnętrznej przestrzeni domu oraz do samych elewacji. Wnętrze tego wspaniałego budynku jest niezwykle jasne, dzięki staranie dopasowanej kolorystyce ścian, podłóg a także szkła zamontowanego w oknach. Fundator domu przeznaczył na jego budowę dużą sumę pieniędzy, więc Horta mógł pozwolić sobie na wszelkie ekstrawagancje. Architekt zaprojektował każdy detal wyposażenia, nawet dywany czy dzwonek do drzwi. Do wykonania szczegółów wnętrza zostały wykorzystane tak drogie materiały jak onyks, drzewo tropikalne, brąz czy marmur.

Cztery główne i najwybitniejsze dzieła architektoniczne  Victora Horta – Hôtel Tassel, Hôtel Solvay, Hôtel van Eetvelde, oraz Dom i Atelier Horta – zlokalizowane są w Brukseli.

Rewolucjonizm stylistyczny reprezentowany przez projekty architektoniczne Horta odznacza się otwartym planem, dyfuzją światła i wspaniałym połączeniem zakrzywionych linii dekoracji z konstrukcją budynku.

Victor Hort był niewątpliwie jednym z najwcześniejszych inicjatorów secesji a jego projekty są jednymi z najbardziej wybitnych i pionierskich prac architektonicznych końca XIX wieku.

 

Witraże Henri Matisse’a

Witraże Henri Matisse’a

W historii sztuki witrażowej można spotkać dzieła, które zostały stworzone przez wybitnych malarzy, czego wspaniałym przykładem są witraże Henri Matisse’a.

Kaplica Matki Bożej Różańcowej w Vence jest wyjątkowym budynkiem, który został zaprojektowany i zbudowany przez Henri Matisse’a, jako pomnik wdzięczności  wobec pielęgniarki Monique Bourgeois, która opiekowała się artystą w czasie jego ciężkiej choroby. Jest to głęboka przestrzeń, łącząca artystyczną i duchową atmosferę, będącą dowodem geniuszu Matisse’a.

W latach 1948 – 1951 legendarny francuski artysta Henri Matisse pracował niestrudzenie nad planami Chapelle du Rosaire de Vence (Kaplicy Matki Bożej Różańcowej w Vence), projektując każdy element budynku, począwszy od zewnętrznych detali elewacji, aż po szczegóły dekoracji we wnętrzu kaplicy. Była to kulminacja jego długiej artystycznej drogi. Po raz pierwszy malarz całkowicie sam zaprojektował każdy szczegół kaplicy, która pozostaje silną manifestacją artystycznej wrażliwości Matisse’a w jego dojrzałych latach.

Oceniając na zakończenie wygląd kaplicy, Henri Matisse stwierdził, że praca przy budowli wymagała czterech lat wysiłku i była owocem całego życia zawodowego artysty. Pomimo wszystkich jej  niedoskonałości, uważał  tę świątynię za swoje arcydzieło.

Choć  architektonicznie jest często porównywana z kaplicą Rothko w Houston, kaplica Różańcowa Matisse’a jest jedyny budynkiem tego rodzaju, w którym wszystkie detale są realizacją wizji jednego artysty. Matisse sporządził plany całego gmachu oraz każdego szczegółu dekoracji, w tym ceramiki, witraży, ozdób i obrazów, które Matisse stworzył specjalnie dla tej świątyni. Biała kaplica słynie szczególnie z witraży, które, dzięki przenikającym je promieniom słońca, niezliczoną ilością wykwintnych kolorów zdobią białe, marmurowe podłogi kaplicy.

Kaplica jest niewątpliwie punkt kulminacyjny pięknego, starego miasta Vence, który leży na wzgórzu, nad miastem Nicea, dziewięć kilometrów od morza.

Historia kaplicy i cel jej budowy dowodzi, że była to praca z miłości a nie tylko zobowiązanie czysto religijne. Matisse zbudował kaplicę dla pielęgniarki, która troszczyła się o niego w ostatnich latach jego życia, gdy jego zdrowie było już mocno nadszarpnięte śmiertelną chorobą. Relacja między tym dwojgiem ludzi była kluczem do całego projektu.

W 1941 roku Matisse zachorował na raka i przeszedł poważną operację, którą cudem przeżył. Artysta mieszkał przez większość roku w Nicei, na południu Francji, a po powrocie ze szpitala do domu, potrzebował pomocy. Otrzymał ją od pani Monique Bourgeois, która zgłosiła się na ogłoszenie. Bourgeois czule zajmowała się chorym Matiss’em i bardzo interesowała jego pracą. Artysta opisał ją jako „wspaniałą osobę”, której oddanie bardzo sobie cenił. Stała się zarówno jego opiekunem, jak i modelem, pozując do kilku rysunków i obrazów. W 1946 roku Monique Bourgeois  wstąpiła do zakonu Ojców Dominikanów i została oficjalnie wyświęcona jako siostra Jacques-Marie. Nadal jednak opiekowała się malarzem, który ostatecznie kupił dom w Vence, niedaleko klasztoru.

W lecie 1947 roku Bourgeois zwróciła się do Matisse’a o pomoc w ozdobieniu jednego z pomieszczeń klasztoru, jednak Matisse miał większe ambicje. Zgodził się zaprojektować kaplicę, która będzie ofiarowana Dominikanom.

Za radą architektów Auguste’a Perret i Milon’a de Peillon i z pomocą budowniczych i rzemieślników z Vence, Matisse zaczął pracować nad budową kaplicy. W wieku siedemdziesięciu siedmiu lat, będąc w bardzo złym stanie zdrowia, Matisse rozpoczął największą i najbardziej wymagającą pracę w swojej karierze.

Kaplica Matki Bożej Różańcowej w Vence to nie tylko piękne witraże Henri Matisse’a, ale wyraz jego wdzięczności dla ludzkiej troski.

Ukończona kaplica zawiera trzy zestawy witraży, które powstały z wykorzystaniem intensywnie kolorowego trio barw: zieleni, żółtego i  niebieskiego. Zieleń wyraża roślinność, żółty słońce a niebieski niebo, ale i morze, ponieważ budowla utrzymana jest w klimacie architektonicznym, śródziemnomorskim. Pierwotnie jednak witraże miały być wykonane w całkiem innych kolorach, oddających barwy ziemi, czyli w brązie, pomarańczowym i czarnym. Dwa okna  witrażowe obok ołtarza przedstawiają abstrakcyjne kształty zatytułowane „Drzewo życia”. Na ścianie za ołtarzem znajduje się duży witraż z obrazem św. Dominika, założyciela zakonu Dominikanów, wykonany na białym szkle. Okna  z witrażami ścian bocznych przedstawiają  abstrakcyjne obrazy zielono, żółto, niebieskich kwiatów oraz wizerunek Madonny z Dzieciątkiem, utworzony podobnie, jak witraż z wizerunkiem św.Dominika, w czarnych konturach na białych płytkach szkła. Zamiast zwyczajowego wizerunku Maryi z narodzonym Jezusem, Matisse postanowiła pokazać, że Maryja ofiarowuje swego syna światu.

Na tylnej ścianie kaplicy znajduje się tradycyjne czternaście Stacji Krzyżowych. Zazwyczaj czternaście stacji jest przedstawianych  indywidualnie, jednak Matisse zdecydował się na przedstawienie ich wszystkich na jednej ścianie, w jednej spójnej kompozycji. Są to również rysunki artysty na białym szkle.

Matisse był ateistą, jednak jego Kaplica Matki Bożej Różańcowej, która  została oficjalnie ukończona 25 czerwca 1951 roku jest od samego początku dziełem łączącym w sobie sztukę i wiarę. Choć kaplica została zbudowana w celach religijnych, budynek ten jest uhonorowaniem wielkiej troski, jaka została okazana Matisse’owi przez Monique Bourgeois. Ostatnie lata umierającego artysty i jego relacje z Bourgeois wpłynęły na Matisse’a  tak głęboko, że zainspirowały go do stworzenia budynku na cześć oddanej opiekunki. Przestrzeń duchowa kaplicy jest rzeczywiście przepełniona „klimatem Pierwszej Komunii” i namacalną miłością do ludzkiej empatii.

 

Sagrada Familia mariaż światła i koloru

Sagrada Familia mariaż światła i koloru

Poznaliśmy już twórczość Antonio Gaudiego na przykładzie architektury i witraży Krypty Güell, tym razem zaś będziemy poznawać najbardziej znany projekt tego autora Katedra Sagrada Familia mariaż światła i koloru.
W 1882 r. mieszkańcy Barcelony pragnęli zbudować w swoim mieście świątynię będącą symbolem poświęconym wierze katolickiej i lokalnej kulturze. Prace zlecono architektowi Antonio Gaudiemu a pierwszy fundament La Sagrada Familia, jednego z najpiękniejszych i najbardziej skomplikowanych projektów architektonicznych w historii, powstał w 1883 roku.

Gaudi został dyrektorem całego projektu, piastując to stanowisko przez całe dziesięciolecia, aż do swojej śmierci, po tragicznym wypadku w 1926 roku. Architekt poświęcił się całkowicie swojemu dziełu, wybierając życie w studio projektowym. Po jego śmierci  współpracownicy – architekci kontynuowali przedsięwzięcie wielkiego Gaudiego.

W latach trzydziestych wybuchła wojna domowa w Hiszpanii, w wyniku której wiele kościołów zostało spalonych. Katedra Sagrada Familia była dla mieszkańców więcej niż tylko religijnym  miejscem kultu. Stała się uniwersalnym symbolem narodu Barcelony i została ocalona od zniszczeń. W czasie wojny kontynuowane były prace architekta Francesco Quintana, a dzięki szczegółowym notatkom i dokumentom pozostawionym przez Gaudiego konstrukcja Kościoła powstawała zgodnie z jego życzeniem, mimo wielu przeszkód i opóźnień w budowie.

 

Będąc w Barcelonie nie można pominąć wspaniałej i charakterystycznej budowli, jaką jest Sagrada Familia mariaż kolorów i światła.

Okna są centralnym punktem konstrukcji a niektóre z nich są rozciągnięte na więcej niż dwóch kondygnacjach. Mają przyciągnąć wzrok ku górze i inspirować medytację nad boskością. Wzrok zwiedzających zachwyca piękna dbałość o szczegóły. Wspaniałe wzory i barwy witraży przechwytują i filtrują światło, które nie tylko oświetla, ale również ozdabia  uderzające oryginalnością detale architektoniczne kościoła.

Aby w pełni uchwycić wyjątkowe piękno tych okien, należy umiejętnie je fotografować. W większości zabytkowych budynków nie wolno używać lampy błyskowej, więc należy korzystać z długiej ekspozycji, aby uzyskać jak najwięcej światła. W oknach witrażowych Katedry Sagrada Familia kolorowe szkło układa się w geometryczne wzory. Barwy użytego szkła cechuje wyjątkowa intensywność. Daje to oszałamiające efekty we wnętrzu tej wyjątkowej i niepowtarzalnej świątyni.

Zarówno w  oknach, jak i w elementach architektonicznych Kościoła znajduje się wiele witraży. Pierwsze, które powstały, nawiązują do regionalnej symboliki za pomocą kształtu i koloru, początkowo zaproponowanego przez Gaudiego.  Główne okno w transepcie ukazuje  zmartwychwstanie. Witraże po bokach i w nawie głównej przedstawiają miejscowe świątynie i świętych. Mają szczególne znaczenie dla mieszkańców Barcelony i Katalonii. Górne szyby witrażowe w bocznych nawach zawierają ważne frazy z pisma świętego. Centralne okno nawy nie jest wykonane w kolorze, lecz z prostego, przezroczystego szkła, co symbolizować ma czystość.

Gaudi świetnie wykorzystał światło, aby obdarzyć swoją architekturę wyrazistością i wspaniałością. Światło słoneczne lśni na szczycie wież i okien budowli. Wznoszące się słońce zapala portale fasady, podkreślając radość życia, która objawia się w narodzinach Jezusa. Oddziaływanie światła i cienia tworzących się przy zachodzącym słońcu na elewacji budynku, buduje  unikalny, surowy charakter fasady.

Gaudi twierdził, że kolor jest wyrazem życia, dlatego zdecydował się na jego obecność w Katedrze Sagrada Familia. Budowla z zewnątrz mieni się intensywnymi kolorami elementów architektonicznych, zaś w jej wnętrzu barwne smugi światła, dostające się do środka przez witraże i świetliki w sklepieniu tworzą wyjątkową atmosferę.

Twórca tej wspaniałej konstrukcji Antoni Gaudi urodził się w 1852 roku w Hiszpanii, znanej jako Katalonia. Miłość do architektury pojawiła się u Gaudiego już w młodym wieku i skłoniła go do studiowania tego przedmiotu, przez osiem lat, w Nowej Szkole Architektury w Barcelonie. Po ukończeniu studiów Gaudi założył własną praktykę architektoniczną.
W jego najbardziej aktywnych latach pracy jako architekta, Katalonia i Hiszpania były w stanie wstrząsów politycznych. Ludzie z Katalonii czuli, że powinni być autonomiczni, niezależni od  wpływów hiszpańskiego reżimu. Aby wyrazić to w pełni, katalońscy ludzie starali się pokazać własne, niepowtarzalne aspekty kulturowe poprzez projekty artystyczne i odrodzenie polityczne. Gaudi bardzo dobrze identyfikował się z tym ruchem artystycznym, a zwłaszcza z jego częścią zwaną Modernismo, którą wyrażał jego żywy i niepowtarzalny styl.

Niemal wszystkie prace Gaudiego znajdują się w Barcelonie, jednym z centrów kulturalnych Katalonii. Gaudi projektował w ciągu 48 lat swojego życia, od 1878 roku aż do śmierci w 1926 roku. Projekt Katedry La Sagrada Familia został mu zlecony w 1883 roku a do 1910 roku stał się jego głównym zadaniem. Inwestycja nie została ukończona za życia Gaudiego. W  rzeczywistości jest wciąż jeszcze w budowie.

 

 

 

 

 

Witraże w Krypcie w Colonii Güell

Witraże w Krypcie w Colonii Güell

Witraże w Krypcie w Colonii Güell są, podobnie jak to całe miejsce, niezwykle oryginalne. Kościół ten jest częścią ambitnego architektonicznie projektu osiedla robotniczego realizowanego w latach 1908-1916, w mieście Santa Coloma de Cervello, niedaleko Barcelony, w Hiszpanii. Projekt ten wykonał dla swojego długoletniego przyjaciela Eusebi’a Güell’a. sławny architekt, autor słynnego kościoła Sagrada Familia, w Barcelonie – Antonio Gaudi.

W pobliżu projektowanego od 1898 roku przez Gaudiego osiedla mieściła się duża fabryka tekstyliów, którą Eusebi Güell uruchomił w 1890 roku. Güell chciał, by z dala od miasta, zbudować obok Fabryki domy robotnicze, co miało doprowadzić do powstania wsi, w której będzie się przeplatało życie społeczne i gospodarcze. Güell chciał, by jego osiedle wyróżniały oryginalne obiekty kulturalne, sportowe a także sakralne.

Początkowo nie zamierzano budować nowego kościoła a jedynie wykorzystać skromną, istniejącą już kaplicę. Jednak, gdy kaplica stała się zbyt mała dla rosnącej populacji osiedla, Güell postanowił zlecić Gaudiemu budowę nowego kościoła, który  mogłyby pomieścić wszystkich mieszkańców. Zadaniem Gaudiego było nie tylko stworzenie w osiedlu miejsca kultu, ale również zsynchronizowanie projektu architektonicznego kościoła z niekonwencjonalną architekturą domów robotniczych w Colonii Güell  a także z pobliskim lasem i zboczem wzgórza, na którym miał powstać.

Choć powszechnie to miejsce nazywa się Krypta w Colonii Güell, w rzeczywistości nie ma tu żadnego podziemnego kościoła, Wszystkie okna świątyni wychodzą na ulicę. Jest to zatem dolna nawa kościoła, która pozostała niedokończona. Boczne schody, które obecnie prowadzą donikąd, gdyby projekt został zakończony, umożliwiałyby dostęp do górnej części kościoła. W 1909 roku, czyli dziesięć lat po rozpoczęciu projektu i położeniu kamienia węgielnego pod budowę kościoła, kontynuowano prace budowlane mimo ciągłych przerw. Trwało to do czasu pojawienia się problemów finansowych Eusebiego Güella oraz jego śmierci, która ostatecznie zatrzymała budowę osiedla. Ukończony został jedynie kościół dla robotników, w postaci  Krypty Güell.

Dolny kościół z wieloboczną podłogą w kształcie gwiazdy, posiada sklepienie w postaci dużej kopuły centralnej, która jest podparta czterema słupami bazaltowymi. W części kościoła, w której znajduje się ołtarz, można podziwiać sklepienia katalońskie oparte na słupach z cegły i kamienia wydobytego z kamieniołomu z rejonu Garraf, należącego do Eusebia Güell. Gaudi nadał murom kościoła naturalną szaro-brązową barwę, by całość dobrze komponowała się ze wzgórzem, na którym stoi.

Bardzo rustykalne i monochromatyczne wnętrze ożywiają piękne kolory dużych okien, które mają kształt płatków kwiatów lub skrzydeł motyli. To wspaniałe, emanujące pozytywną energią dzieło witrażowe autorstwa Josepa M. Jujola. Światło spływające z wypełnionych żywymi i intensywnymi barwami okien umożliwia lekkie i radosne wejście do bardzo ciemnego kościoła.

Wnętrze Krypty Güell wydaje się raczej naturalną grotą aniżeli konstrukcją stworzoną ludzkimi dłońmi. Gaudi uzyskał tego typu iluzję, dzięki ciemnemu zabarwieniu podłogi i ścian. Wchodząca do kościoła osoba ma wrażenie wejścia do  ciemnego lasu, w którym opadają liście z drzewa, które rzucają cienie i przez które gdzieniegdzie sączy się niezwykle kolorowe światło. Kolumny świątyni mają kształt rosnących pni a sufit pomalowany jest na niebiesko-biało, pozorując niebo.

Każda kolumna w świątyni jest inna, podobnie jak drzewa w lesie. Ziemisty kolor ścian kościoła  jest przerywany przez małe, polichromatyczne rozbryzgi światła, które przedostają się przez niezwykle intensywnie kolorowe witraże. W kościele, na najwyższym piętrze, ściany miały być docelowo pomalowane na niebiesko, złoto i biało, czyli w kolorach symbolizujących słońce i niebo nad drzewami. To wszystko dopełniać miały wieże kościoła pokryte białymi gołębiami, co nawiązywało do nazwy miasta (Coloma = gołębi w języku katalońskim). Dzięki tej symbolice Gaudi pokazał wiernym drogę zbawienia z ciemności piekła na dole świątyni, do złotej, białej i niebieskiej chwały w jej górnej części. Naturalne spojrzenie Gaudiego odzwierciedlone w Krypcie Güell, przekłada się na szacunek artysty do otaczającej kościół natury.

Witraże w Krypcie w Colonii Güell nadają temu dziełu Antonio Gaudiego lekkości i ciepła.

 

Jedną z najbardziej charakterystycznych cech tej konstrukcji jest niewątpliwie jej struktura. Gaudi obliczył wymiary przyszłego kościoła za pomocą modelu stereotaktycznego i polifunkcyjnego. Ten geniusz modernistyczny oparł swój projekt na szczegółowych badaniach, modelach, wiedzy o grawitacji oraz niebywałej intuicji i doświadczeniu.

Krypta Güell została uznana w 1990 roku za znaczące w historii dzieło architektoniczne. W 2005 roku została wpisana na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Nadając ten tytuł podkreślono wybitny talent, jaki Antonio Gaudi pokazał w swojej pracy, która stała się wzorcowym przykładem architektury ekspresyjnej i niezwykle ryzykownej, definiującej wiele jego późniejszych dzieł.

Osiedle Güell’a, zaczęło podupadać, gdy rozpoczął się kryzys w przemyśle włókienniczym. Stopniowo  grunty i sprzęt z osiedla były sprzedawane instytucjom publicznym. Pozostał tylko niezwykle oryginalny kościół z barwnymi kwiatami i motylami, wypełniającymi okna.

 

 

Szklany Dom w Katedrze w Akwizgranie

Szklany Dom w Katedrze w Akwizgranie

Wspaniałe witraże kaplicy Sainte Chapelle w Paryżu stały się wzorcem dla innego, wyjątkowego  dzieła sztuki, jakim jest Szklany Dom w Katedrze w Akwizgranie.

Katedra Najświętszej Maryi Panny w Akwizgranie, w Niemczech to niezwykła świątynia wybudowana zgodnie z zasadami kanonu karolińskiego. Głównym architektem, który stworzył plany budowli oraz nadzorował jej budowę był Odo z Metzu. Katedra powstawała jednak de facto na przestrzeni 1000 lat.

Świątynia w Akwizgranie to jedna z nielicznych budowli, jakie zostały wykonane zgodnie z zasadami charakterystycznymi dla sztuki karolińskiej i przetrwały do czasów współczesnych. Miejsce to jest sławne, ponieważ w budowli tej przechowywane są niezwykle cenne relikwie Jana Chrzciciela, Jezusa i Maryi z Nazaretu.

Katedra w Akwizgranie składa się z trzech części: dawnej, ośmiokątnej kaplicy pałacowej króla Karola Wielkiego, romańskiego westwerku oraz gotyckiego prezbiterium- chóru. Wysoki, gotycki chór katedry w Akwizgranie został dobudowany do karolińskiej, ośmiokątnej kaplicy. Stylistyka architektoniczna pomieszczenia została zainspirowana wyglądem średniowiecznej kaplicy Sainte Chappelle w Paryżu. Budowla jest swoistym, szklanym relikwiarzem, w którym znajdują się cenne szczątki.

W 1978 roku Katedra znalazła się na liście światowego dziedzictwa kulturowego  UNESCO. Jest pierwszą budowlą w Niemczech, jaka dostąpiła tego zaszczytu oraz jedną z trzech pierwszych wpisanych do tego rejestru w Europie.

 

Szklany Dom w Katedrze w Akwizgranie to jeden z wielu powodów, dla których warto odwiedzić zachodnią część Niemiec.

 

Każda z części katedry w Akwizgranie została wzniesiona w innym stylu architektonicznym, co samo w sobie jest interesujące dla pasjonatów sztuki i historii architektury.

Gotycki chór, dobudowany do kaplicy w latach 1355-1414 wyróżniają wspaniałe witraże pokrywające całe ściany, tak jak to ma miejsce w słynnej, wspomnianej już kaplicy w Paryżu. Pomieszczenie chóru w katedrze w Akwizgranie ma 37 metrów długości, 21 metrów szerokości oraz  33 metry wysokości. Jest o kilka metrów wyższe niż ośmiokątna nawa katedry.

Ta część świątyni została zbudowana w nietypowym, jak dla Średniowiecza, stosunku szkła do kamienia. Wyjątkowo wysokie ściany budowli wypełniono w Średniowieczu barwnymi szybami. Jej wygląd sprawił, że nosi ona potocznie nazwę Szklanego Domu. Łączna powierzchnia witraży znajdujących się na ścianach chóru katedry w Akwizgranie wynosi około 1000 m2, z czterema 27-metrowymi oknami, zaliczanymi do najwyższych, średniowiecznych, gotyckich okien.

Gotyckie witraże w katedrze w Akwizgranie były integralnym elementem wystroju chóru świątyni. Idealnie komponowały się ze stylistyką tego wnętrza – różnokolorową mozaiką podłogi, kamiennymi posągami. Niestety działania wojenne spowodowały ich całkowitą destrukcję. Nie pozostało nic.

Zastąpiły je współczesne dzieła sztuki witrażowej, które zostały w latach 1949-51 zaprojektowane przez Walther’a Bennera i Antonia Wendlinga. Współczesne witraże, które możemy podziwiać dzisiaj w tej części Katedry, zostały wykonane w stylu abstrakcyjnym. Tematycznie nawiązują do scen  i symboliki zawartej w  Piśmie Świętym.

Zarówno pierwotne, jak i współczesne witraże chóru katedralnego charakteryzował ogromny  rozmiar. Gigantyczne, szklane okna oddzielają od siebie jedynie niewielkie, wąskie fragmenty muru zbiegające się centralnie w niezwykle wysokim sklepieniu. Podczas oglądania tej części budynku można odnieść wrażenie, że została ona skonstruowana z samych okien wypełnionych wspaniałymi, unikalnymi i barwnymi witrażami. Dlatego właśnie pielgrzymi i odwiedzający używają nazwy „Szklany Dom” w odniesieniu do prezbiterium katedry w Akwizgranie.

Inspirację, dotyczącą wyglądu tego miejsca, zdecydowanie zaczerpnięto z architektury i stylistyki francuskich kaplic średniowiecznych. Już w tamtych czasach tak wyrafinowana konstrukcja była uznawana za cud architektury, ale  również dzisiaj wszyscy odwiedzający świątynię oczarowani są niezwykłą, szklaną strukturą prezbiterium.

Właśnie w tym wyjątkowym miejscu zostały złożone szczątki władcy Karola Wielkiego. Tam również znajdują się przepiękne, bogato zdobione relikwiarze, zawierające Wielkie Relikwie Akwizgrańskie ( Marii z Nazaretu, Jezusa i Jana Chrzciciela). Dostępne są one dla oczu wszystkich wiernych raz na 7 lat. Uroczystość ta przyciąga do katedry setki pielgrzymów i turystów. Do dziś jest to jedno z najważniejszych miejsc kultu religii katolickiej, do którego systematycznie udają się pielgrzymi ze wszystkich krajów na świecie.

 

 

 

 

Sztuka szwajcarskiego witrażu

Sztuka szwajcarskiego witrażu

Wystawa w Pałacu Zimowym rosyjskiego Muzeum Ermitaż w Petersburgu pokazuje jak wspaniała była sztuka szwajcarskiego witrażu z XVI i XVIII wieku. Wystawa zawiera siedemdziesiąt najlepszych przykładów witraży szwajcarskiej szkoły, które reprezentują różnorodność gatunkową i technologiczną.

Sztuka witrażowa w okresie swojego powstawania naśladowała mozaikę i w średniowieczu stała się niezależnym rodzajem sztuki dekoracyjnej i artystycznej. W oparciu o produkcję szkła malowanego zaczęły także powstawać witraże malowane. Mistrzowie średniowiecza uważali próby graficzne na szkle za materiał uboczny. Jednak z końcem XV wieku rysunek stał się samowystarczalną, niezależną sferą twórczości znanych malarzy, rzeźbiarzy oraz twórców projektów witraży. W XVI-wiecznych projektach-rysunkach szklanych obrazów znajdziemy prace tak słynnych mistrzów, jak Albrecht Durer, Hans Holbein Junior czy Lucas van Leyden.

Sztuka szwajcarskiego witrażu to nie tylko tradycyjne motywy ewangelickie i biblijne, ale również szczegóły z życia ludzi, które czynią z niego cenne historyczne źródło.

Reformacja odegrała istotną rolę w procesie tworzenia witraży w okresie od XVI do XVIII wieku: prawie zatrzymano budowę dużych katedr a tym samym zaprzestano tworzenie witraży. Kolekcja witraży znajdująca się w Ermitażu jest dlatego wyjątkowa a na dodatek obejmuje witraże wszystkich głównych rodzajów, jakie zostały w tej dziedzinie sztuki określone przez badaczy.

Większa część kolekcji składa się z witraży – herbarzy, w których główny wizerunek opiera się na konkretnym symbolu znajdującym się w otoczeniu postaci czy zwierząt. Barwne szkło w tego typu witrażach tworzy kompozycję niezwykle różnorodną. Głównym elementem są tutaj herby, którym towarzyszą święci, królowie czy bestie. Szczególną cechą witraży szwajcarskich było wprowadzenie atrybutów heraldyki do kompozycji malowanego szkła. Szeroko rozpowszechnione było tamtych czasach malowanie na szkle obrazów z herbami oraz symbolami miast i regionów.

Sporą grupę wystawianych w petersburskim Ermitażu szwajcarskich witraży stanowią tzw. witraże powitalne, na których można zobaczyć zazwyczaj damę w eleganckiej sukni i rycerza w zbroi.

Kolejna grupa to witraże odzwierciedlające życie na wsi. Wykonywane były one na zamówienie zamożnych chłopów.

Następny rodzaj witraży ze Szwajcarii to takie, które przypisane były poszczególnym magistratom-kantonom. Miały okrągły kształt a w ich środkowej kompozycji znajdowały się herby, symbole miast oraz elementy z danego regionu.

Znaczna część szwajcarskich witraży, z kolekcji znajdującej się w Ermitażu, poświęcona jest ilustracjom fragmentów biblijnych lub nowotestamentowych. Wyróżnić tu należy witraż Jakuba Minger’a  przedstawiający Chrystusa i papieża. Kompozycja została stworzona jako opozycja dwóch obrazów, w trakcie otwierania książki. Po lewej stronie mamy sceny z życia Chrystusa, po prawej – papieża.

Historia szwajcarskich witraży w rosyjskim Ermitażu sięga początku XIX wieku. Pierwsza wzmianka o malowanych witrażach pojawia się w dokumentach archiwalnych Pałacu Zimowego w 1827 roku. Są to rozkazy cara Mikołaja I dotyczące przeniesienia witraży w pałacach lub informację o ich otrzymaniu jako prezentów. Centralne okno Gabinetu Cara w budynku Arsenału zostało ozdobione szwajcarskim witrażem, dawniej będącym częścią kolekcji Tatiszczewa.

W 1886 roku Car Aleksander III nakazał przekazać wszystkie dzieła sztuki z Arsenału do carskiego Ermitażu. Przed I wojną światową cała kolekcja szwajcarskich witraży została sfotografowana i przeniesiona do Muzeum Historycznego Bernego, jako prezent od hrabiego D. I. Tołstoja, ówczesnego dyrektora carskiego Ermitażu. W latach 1918 i 1919 zbiór witraży szwajcarskich w Ermitażu uzupełniano innymi egzemplarzami tego typu witrażami z prywatnych zbiorów hrabiego F.I. Paskiewicza, A. K. Rudanowskiego, E. Plume’a i z Muzeum Towarzystwa Zachęty Artystów. W latach trzydziestych na zagranicznych aukcjach Hugo Helbinga i Theodore Fisher sprzedano w prywatne ręce ponad 130 doskonałych przykładów szkła malowanego przez szwajcarskich mistrzów. Największą kolekcję witraży ze Szwajcarii  Ermitaż otrzymał w 1932 roku, po rozwiązaniu Muzeum Centralnej Szkoły Rysunku Technicznego Barona Sieglitza.

Wybitna szkoła szwajcarskiego witrażu jest mało znana w Europie i tylko dzięki wspaniałym zbiorom zgromadzonym w Muzeum Ermitażu, w Petersburgu możemy podziwiać te wspaniałe dzieła witrażowej sztuki.

 

 

Podwodna historia witraża z Quernmore

Podwodna historia witraża z Quernmore

Żaden witraż na świecie nie może poszczycić się taką historią, jak podwodna historia witraża z Quernmore w Anglii.

Kościół św. Piotra znajduje się w miejscowości Quernmore, w hrabstwie Lancashire w Anglii. Jest to aktywny anglikański kościół parafialny. Sanktuarium, które powstało w 1860 roku jest wpisane na Listę Dziedzictwa Narodowego Anglii.

Wnętrze kościoła jest wykonane w piaskowcu. Jest to pierwszy kościół z murowanym wnętrzem zaprojektowany przez architekta o nazwisku Paley. Witraże w oknie wschodnim zostały wykonane przez artystę witrażystę  J.Powell’a, a w oknie wieży znajduje się witraż F. Burrow’a. W pozostałych można podziwiać witraże sygnowane nazwiskami Shrigley i Hunt, a także E. Jewitt.

Z pięknymi witrażami znajdującymi się we wschodnim oknie Kościoła Św. Piotra związana jest iście bajkowa historia. Bardzo niewiele witraży na świecie miało tak trudną podróż z miejsca produkcji do instalacji w kościele.

Podwodna historia witraża z Quernmore jest niewątpliwie warta poznania

Okna, przedstawiające sceny narodzenia Jezusa, ukrzyżowania i zmartwychwstania zostały  zlecone przez  głowę miasta,W. Garnett’a, do wykonania francuskim artystom we Cannes. Garnett był również odpowiedzialny za sfinansowanie budowy całego Kościoła w Quernmore, zastępującego wcześniej istniejącą kaplicę z 1834. Potrójne okno lancetowate miało być po wykonaniu przez francuskich artystów przetransportowane do Anglii drogą morską na statku o nazwie Fairy Vision. Niestety w czasie feralnego rejsu na morzu rozpętała się burza. Statek, którym płynęło wspaniałe witrażowe okno, składające się z trzech części,  zatonął. Witraż wraz ze statkiem spoczął na dnie morza u wybrzeży Marsylii.

Kościół na szczęście mógł skorzystać ze wsparcia ubezpieczycieli i odzyskano fundusze na stworzenie repliki okna witrażowego. Zostało tym razem wykonane w pracowni w Anglii i bez incydentów przetransportowane drogą lądową do Kościoła w Quernmore, w hrabstwie Lancashire.

Co do wraku statku Fairy Vision, to jego cenny ładunek ostatecznie został wydobyty przez greckiego, bogatego handlowca i  W. Garnett mógł go wreszcie odzyskać. Wyciągnięte z otchłani morskich witraże zostały wysyłane z powrotem do północno-zachodniej Anglii. Wymagały  naprawienia. Okna witrażowe zostały przy tej okazji również nieco zmienione, ponieważ uległy niestety drobnym uszkodzeniom. Spędziły aż pięć długich miesięcy zanurzone w Morzu Śródziemnym. Oddziaływała na nie w tym czasie słona woda, ciśnienie oraz niszczyły je organizmy morskie, które na nich mogły bytować. Jednak udało się je wydobyć i odrestaurować, co jest wydarzeniem bezprecedensowym. Do kościoła Św. Piotra w Quernmore powróciły na dobre w 1867 roku. Replika okna mogła zostać w końcu wyjęta a w jej miejsce wstawiono wspaniałe okno witrażowe, które prawie pół roku spoczywało na dnie Morza Śródziemnego.

Ponieważ wykonane było ze szkła spojonego nierdzewiejącymi składnikami nie uległo aż tak wielkiemu zniszczeniu i mogło nadal pełnić swoją funkcję w kościele. Replika witraża niestety nie dotrwała do dzisiejszych czasów i zaginęła – prawdopodobnie uległa zniszczeniu w 1951 roku.

Taka historia nie przytrafiła się żadnemu witrażowi na świecie, może nie licząc wspaniałych witraży, jakie znajdowały się na Titanic’u.  Ale w tym wypadku tylko pojedynczy egzemplarz udało się wydobyć na powierzchnię, jednak, jak wiadomo, nie został on nigdzie zamontowany. Witraże z Kościoła w Quernmore natomiast po dziś dzień zdobią wspaniałe neogotyckie wnętrze tego sanktuarium i cieszą od ponad 150 ponad lat oczy wiernych i zwiedzających.

Witraż w rosyjskiej architekturze cerkiewnej

Witraż w rosyjskiej architekturze cerkiewnej

Witraż w rosyjskiej architekturze cerkiewnej zajmuje mniej istotne miejsce aniżeli witraże katolickie w budowlach sakralnych, jednak niewątpliwie na terenie Rosji można znaleźć wybitne dzieła sztuki witrażowej. Cerkwie prawosławne urzekają nie tylko piękną i bogatą ornamentyką wnętrz, ale także malowniczymi witrażami, które można zobaczyć w oknach wielu soborów.

Witraże występowały głównie w rosyjskich świątyniach, rzadko były spotykane w domach prywatnych ze względu na duże koszty wykonania szklanego obrazu. Rosyjskie witraże związane są przede wszystkim z tematyką religijną, jednak wyróżniają się występowaniem symboli folklorystycznych, charakterystycznych dla sztuki tego regionu świata.

Dopełniają one prawosławną kulturę i są integralną częścią historii Rosji. Witraże zaczęły pojawiać się na tym terenie już w XII wieku, ale rozkwit tej dziedziny sztuki oraz szczególne zainteresowanie nią rodzimych twórców nastąpiło dopiero w latach 1830-1840. Początkowo były wykonywane wyłącznie z przezroczystego, błyszczącego szkła.

Poznając witraż w rosyjskiej architekturze cerkiewnej należy zwrócić szczególną uwagę na te znajdujące się w budowlach Sankt Petersburga

Sobór św. Izaaka w Sankt Petersburgu to druga co do wielkości świątynia prawosławna w Rosji. Była wznoszona w latach 1818–1858 . Jej głównym architektem był francuz  Auguste de Montferrand. Cechą charakterystyczną wyróżniającą ten sobór spośród innych jest jego monumentalna wielkość oraz wieńczące tę wyjątkową budowlę ogromne kopuły pokryte złotem.

W Soborze, bądź też Katedrze św. Izaaka w Sankt Petersburgu można zobaczyć przepiękny witraż przedstawiający Zmartwychwstanie Chrystusa. Został on wykonany w 1843roku i do tej pory jest to jeden z największych witraży w Europie. Jego powierzchnia wynosi aż prawie 29 metrów kwadratowych. Witraż został wykonany w Monachium i sprowadzony do Sankt Petersburga. Nadzór nad tworzeniem tego dzieła sprawował bawarski architekt Leo von Klenze, który jest autorem ramy witrażu. Sam  obraz wykonał również Niemiec- Henry von Guess, za specjalną zgodą swego monarchy Ludwika I.

Unikalną cechą tej szklanej ikony jest przepiękna i niezwykle żywa paleta barw. Efekt ten udało się osiągnąć dzięki zastosowaniu barwników, które dodatkowo zostały poddane obróbce termicznej. To klasyczna kombinacja witrażowych kolorów : czerwonego, niebieskiego i biało-żółtego. Witraż utrzymany jest we włoskim stylu renesansowym. W ramie zewnętrznej umieszczona jest gruba płyta ze szkła lustrzanego. W wewnętrznej ramie zainstalowano sam witraż składający się z barwnych, półprzeźroczystych kawałków szkła. Niewiarygodnie żywe, świeże i delikatne zarazem kolory witraża powstały dzięki wyjątkowym umiejętnościom rzemieślników z Monachium , w szczególności M. Einmiller’a, jednego z najlepszych europejskich artystów mozaiki. Ten wspaniały mistrz posiadał wówczas szkło dostępne w ponad 100 kolorach i odcieniach. Wykorzystał  w swej pracy wielowarstwowe szkło poddane działaniu specjalnych barwników.

Spoglądając na to wybitne dzieło sztuki witrażowej, ale i malarskiej można odnieść wrażenie, że Chrystus schodzi z nieba do wszystkich wiernych znajdujących się w Soborze. Promienie słońca przenikający intensywnie kolorowe szkło witraża sprawiają, że przemawia on z wyjątkową siłą do wyobraźni oglądających go osób.

Jest to jeden z pierwszych witraży w Rosji, który został wykonany z kolorowego szkła i na pewno jedyny o tak dużej powierzchni. Od momentu powstania tego dzieła podobne witraże zaczęły pojawiać się w innych prawosławnych budynkach sakralnych w całej Rosji.

Jak już pisaliśmy wcześniej rosyjscy twórcy przedstawiali na swoich witrażach także świętych, którzy są szczególnie czczeni przez wiernych prawosławnych.  Witraż z tego typu wizerunkami znajduje się również w Sankt Petersburgu, ale w Soborze Świętej Trójcy. Widnieje na nim postać św. Józefa.

Witrażowe ikony występowały także w ikonostasach, które znajdowały się między innymi w  prezbiterium, między ołtarzem a  główną nawą dla wiernych. Według dogmatów religii prawosławnej jest to najważniejsze miejsce w każdej świątyni. Właśnie tam znajduje się tabernakulum, a samo prezbiterium jest symbolem nieba i nieskończonego Bożego majestatu.

Najpopularniejszy i podobno najwspanialszy witraż tego typu w Rosji, wykonany z wielkim pietyzmem z różnokolorowego szkła, znajdował się kiedyś w cerkwi w Carskim Siole, również w Sankt Petersburgu. Składał się z kilku szklanych, barwnych elementów tworzących wspaniałą, harmonijną całość. Niestety, tak jak większość dzieł z tamtego okresu nie zachował się do naszych czasów. Cofające się w 1944 roku wojska niemieckie zniszczyły doszczętnie witraż wraz z całym pałacem.

Inne witraże wybitnych, rosyjskich twórców, które przetrwały do dzisiaj zostały odrestaurowane i można podziwiać je nie tylko w prawosławnych świątyniach, ale także w niektórych muzealnych ekspozycjach. Wspaniałe witraże znajdują się między innymi w słynnym Ermitażu w Sankt  Petersburgu.

Niestety pomimo tego, że rosyjskie witraże są jednymi z najpiękniejszych tego typu dzieł sztuki na całym świecie, wiedza na ich temat nie jest zbytnio rozpowszechniona. Trudno znaleźć o nich szczegółowe informacje, co dowodzi, że sztuka witrażowa na terenach Rosji nie zdobyła jednak odpowiedniej atencji wśród społeczeństwa.