Podwodna historia witraża z Quernmore

Żaden witraż na świecie nie może poszczycić się taką historią, jak podwodna historia witraża z Quernmore w Anglii.

Kościół św. Piotra znajduje się w miejscowości Quernmore, w hrabstwie Lancashire w Anglii. Jest to aktywny anglikański kościół parafialny. Sanktuarium, które powstało w 1860 roku jest wpisane na Listę Dziedzictwa Narodowego Anglii.

Wnętrze kościoła jest wykonane w piaskowcu. Jest to pierwszy kościół z murowanym wnętrzem zaprojektowany przez architekta o nazwisku Paley. Witraże w oknie wschodnim zostały wykonane przez artystę witrażystę  J.Powell’a, a w oknie wieży znajduje się witraż F. Burrow’a. W pozostałych można podziwiać witraże sygnowane nazwiskami Shrigley i Hunt, a także E. Jewitt.

Z pięknymi witrażami znajdującymi się we wschodnim oknie Kościoła Św. Piotra związana jest iście bajkowa historia. Bardzo niewiele witraży na świecie miało tak trudną podróż z miejsca produkcji do instalacji w kościele.

Podwodna historia witraża z Quernmore jest niewątpliwie warta poznania

Okna, przedstawiające sceny narodzenia Jezusa, ukrzyżowania i zmartwychwstania zostały  zlecone przez  głowę miasta,W. Garnett’a, do wykonania francuskim artystom we Cannes. Garnett był również odpowiedzialny za sfinansowanie budowy całego Kościoła w Quernmore, zastępującego wcześniej istniejącą kaplicę z 1834. Potrójne okno lancetowate miało być po wykonaniu przez francuskich artystów przetransportowane do Anglii drogą morską na statku o nazwie Fairy Vision. Niestety w czasie feralnego rejsu na morzu rozpętała się burza. Statek, którym płynęło wspaniałe witrażowe okno, składające się z trzech części,  zatonął. Witraż wraz ze statkiem spoczął na dnie morza u wybrzeży Marsylii.

Kościół na szczęście mógł skorzystać ze wsparcia ubezpieczycieli i odzyskano fundusze na stworzenie repliki okna witrażowego. Zostało tym razem wykonane w pracowni w Anglii i bez incydentów przetransportowane drogą lądową do Kościoła w Quernmore, w hrabstwie Lancashire.

Co do wraku statku Fairy Vision, to jego cenny ładunek ostatecznie został wydobyty przez greckiego, bogatego handlowca i  W. Garnett mógł go wreszcie odzyskać. Wyciągnięte z otchłani morskich witraże zostały wysyłane z powrotem do północno-zachodniej Anglii. Wymagały  naprawienia. Okna witrażowe zostały przy tej okazji również nieco zmienione, ponieważ uległy niestety drobnym uszkodzeniom. Spędziły aż pięć długich miesięcy zanurzone w Morzu Śródziemnym. Oddziaływała na nie w tym czasie słona woda, ciśnienie oraz niszczyły je organizmy morskie, które na nich mogły bytować. Jednak udało się je wydobyć i odrestaurować, co jest wydarzeniem bezprecedensowym. Do kościoła Św. Piotra w Quernmore powróciły na dobre w 1867 roku. Replika okna mogła zostać w końcu wyjęta a w jej miejsce wstawiono wspaniałe okno witrażowe, które prawie pół roku spoczywało na dnie Morza Śródziemnego.

Ponieważ wykonane było ze szkła spojonego nierdzewiejącymi składnikami nie uległo aż tak wielkiemu zniszczeniu i mogło nadal pełnić swoją funkcję w kościele. Replika witraża niestety nie dotrwała do dzisiejszych czasów i zaginęła – prawdopodobnie uległa zniszczeniu w 1951 roku.

Taka historia nie przytrafiła się żadnemu witrażowi na świecie, może nie licząc wspaniałych witraży, jakie znajdowały się na Titanic’u.  Ale w tym wypadku tylko pojedynczy egzemplarz udało się wydobyć na powierzchnię, jednak, jak wiadomo, nie został on nigdzie zamontowany. Witraże z Kościoła w Quernmore natomiast po dziś dzień zdobią wspaniałe neogotyckie wnętrze tego sanktuarium i cieszą od ponad 150 ponad lat oczy wiernych i zwiedzających.