Tag: secesja

Najwspanialszy witrażowy dach w stylu Art Nouveau

Najwspanialszy witrażowy dach w stylu Art Nouveau

Po zachodniej stronie głównego placu Zocalo, w historycznym centrum miasta Meksyk, znajduje się wyjątkowy budynek, w którym można podziwiać najwspanialszy witrażowy dach w stylu Art Nouveau.

Grand Hotel Ciudad w mieście Meksyk położony jest na skraju południowego krańca tej strony placu  i chociaż wydaje się, że jest to ten sam budynek, co hotel Majestic, w rzeczywistości jest jednak oddzielną budowlą z wyjątkowym wnętrzem. Budynek ten powstał w 1899 roku jako „Mercantile Center”. Zbudowany został dla Jose de Teresy, handlarza i ambasadora Meksyku w Austrii.

Pod koniec XIX wieku władze Meksyku dążyły do modernizacji kraju. Jednym ze sposobów osiągnięcia tego celu było wprowadzanie nowych technik budowlanych. Budynek centrum, jako pierwszy, został zbudowany z wykorzystaniem techniki „Chicago”. Podstawą tej techniki budowlanej było używanie żelaza i betonu.

Gmach centrum stał się, na początku swego istnienia, miejscem dla jednego z pierwszych domów towarowych w mieście Meksyk. Wejście do budynku i jego fasada znajdują się na ulicy 16tego Września a nie na  samym placu Zocalo, choć przyjęło się uważać, że właśnie na nim mieści się ten wyjątkowy obiekt. W związku z usytuowaniem głównego wejścia, fasada budynku mogła zachować swój oryginalny, neoklasycystyczny charakter. Swego czasu rząd Meksyku zdecydował, by wszystkie budynki przy placu Zocalo zostały ujednolicone w stylu architektonicznym i by był to styl neokolonialny. W ten sposób tylko nowa strona budynku, skierowana ku placowi Zocalo, została zmieniona pod względem architektury.

Najwspanialszy witrażowy dach w stylu Art Nouveau mieści się w Grand Hotelu Ciudad w mieście Meksyk.

Wnętrze hotelu utrzymane jest w większości w oryginalnym wystroju, który został stworzony, kiedy był to jeszcze dom handlowy. Hotel wyróżnia wyjątkowy luksus i przestrzeń bogato wypełniona elementami w stylu Art Nouveau. Charakterystyczne dla tego stylu były, obecne w pierwotnej wersji budynku, wijące się, niczym gałęzie i liście roślin, wspaniałe schody, będące repliką schodów ze sklepu Au Bon Marché w Paryżu. Niestety w 1966 roku zostały one zdemontowane. Jednakże szklane klatki wind i niebywale piękny, witrażowy sufit zaprojektowane przez francuskiego rzemieślnika Jacques’a Grüber’a są całkowicie oryginalne, co stanowi o wyjątkowości tego szczególnego budynku i jego światowej sławie.

Wzór na szklanym suficie ma przypominać kolej. W tym czasie był to symbol nowoczesności. W środku witrażowego sklepienia znajdują się trzy szklane kopuły. Dwie skrajne są posiadają identyczne wzory na szklanych płytkach zaś centralną wyróżniają inne kolory i wzornictwo. Szklany sufit hotelu przyciąga uwagę gości niespotykanym wręcz kunsztem rysunku. Można zauważyć typowe dla stylu Art Nouveau roślinne i geometryczne wzory.

Pomimo upływu dziesiątków lat, w dzień można podziwiać niezwykłą intensywność barw szklanych płytek witrażowego zadaszenia. Wieczorem i w nocy sufit doskonale współgra z wysublimowanym wnętrzem hotelu, ponieważ zyskuje złotą barwę. Na szklanych panelach oraz metalowych detalach balustrad w stylu Art Deco widoczne są litery MC symbolizujące pierwotną nazwę tego miejsca – Mercantile Centre.

Wnętrze tego wspaniałego budynku wyróżnia niespotykana nigdzie na świecie finezja architektoniczna. Pomimo użycia do jego wykonania nowoczesnych materiałów, takich jak beton i żelazo, odnosi się wrażenie niezwykłej lekkości, którą potęguje szklany dach w barwach słońca i nieba. Grand Hotel Ciudad w mieście Meksyk hołduje zasadom epoki, w której podróże były czymś wyjątkowym i wspaniałym. Miejsce to zostało starannie utrzymane w starym stylu, umożliwiając współczesnym podróżnym obcowaniem ze światem sztuki Art Nouveau. Wyjątkowa sceneria tego obiektu została wykorzystana w wielu światowych produkcjach filmowych i reklamach. Pięciogwiazdkowy hotel gwarantuje nowoczesną obsługę i udogodnienia dla podróżujących w oryginalnych, secesyjnych wnętrzach, jakie były modne w Paryżu, w XIX wieku.

Goście hotelu mogą zatem poczuć się wyjątkowo w tym historycznym miejscu pod najwspanialszym witrażowym sufitem na świecie.

 

Witraże Tiffany w kościele Prezbiteriańskim w Baltimore

Witraże Tiffany w kościele Prezbiteriańskim w Baltimore

Miłośnicy sztuki witrażowej nie mogą pominąć w swych podróżach szlakiem witraży wspaniałego przykładu secesji, jaki stanowią witraże Tiffany w kościele Prezbiteriańskim w Baltimore, w USA. Kościół Brown Memorial Park Avenue to świątynia zbudowana w wapieniu, w stylu gotyckim, w latach 1869-1870. W klatach 1905-1910 w oknach kościoła zostały zainstalowane wyjątkowo piękne, secesyjne szyby witrażowe Tiffany.
W latach 2001 do 2003 roku kościół i jego wyjątkowe okna zostały poddane renowacji na kwotę aż 1,8 miliona dolarów.

Witraże, jak wiadomo, związane były z teologią chrześcijańską od Średniowiecza. Uważano, że światło jest źródłem boskiej opatrzności i wpadając przez kościelne witraże, ziemskie światło przekształcane jest w boskie.
W kościele Prezbiteriańskim w Baltimore znajduje się łącznie 17 witraży. Co najmniej 11 z nich zostało wykonanych w sławnym Tiffany Studio. Większość z nich została zainstalowana między 1905 a 1910 rokiem. Dzisiaj tworzą one jedną z największych i najlepiej zachowanych kolekcji dzieł sztuki Tiffany na świecie, znajdujących się w swoim pierwotnym miejscu.

Okna te przedstawiają najwyższą jakość wykonania i nowe techniki, które Tiffany Studio wykorzystywało do tworzenia nieograniczonych zakresów kolorów i faktur szkła. Razem z innym witrażami wypełniają sanktuarium w Baltimore promiennym, transcendentalnym światłem.

Wśród znanych witraży, wykonanych przez Louisa Comfort Tiffany w 1905 roku, te w kościele w Baltimore są szczególnie cenione ze względu na ich trwałość i wyjątkową głębię barw. Podczas prac renowacyjnych w 2000 roku specjaliści od witraży wyrazili podziw nad rzemiosłem wykonania tych okien. W ramach projektu w latach 2001-2003, wszystkie witraże zostały oczyszczone z zanieczyszczeń i przywrócone do ich naturalnego blasku.

Witraże Tiffany w kościele Prezbiteriańskim w Baltimore to najlepiej zachowane dzieła Louis’a Comfort’a Tiffany w ich pierwotnym miejscu.

W tych wspaniałych secesyjnych witrażach zawarte są sceny biblijne:

  • Zwiastowanie Pasterza – narodziny niemowlęcia Chrystusa ogłoszone przez aniołów pasterzom.

Tiffany wykorzystał tu technikę konfetti glass dla uzyskania płomieni ogniska oraz blasku Gwiazdy Betlejemskiej.

  • Chrzest Chrystusa – przedstawia Jezusa wraz z Janem Chrzcicielem nad rzeką Jordan.

Szklane cętki – krople zostały użyte w przedstawieniach wody dla urealnienia jej naturalnej faktury a warstwa szkła falistego nad lewą nogą Chrystusa tworzy złudzenie patrzenia przez wodę.

  • Chrystus błogosławi dzieciom
  • Ja jestem Drogą – Jezus chodzi po wzburzonym morzu, otoczony chmurami burzowymi.

W witrażu tym zostało użyte szkło opalizujące, by stworzyć blask światła wokół postaci Jezusa.

  • Chrystus w Getsemanie – przedstawiający Chrystusa modlącego się w Ogrodzie Getsemani, otoczonego pięknymi, szklanymi drzewami.
  • Jeśli podniesiesz mnie – Chrystus ukazuje się w chmurach, z promieniami zza jego głowy. Jego oczy zostały namalowane tak, że oglądający odnosi wrażenie, iż spojrzenie Chrystusa podąża za nim wokół nawy. Do stworzenia tego witraża Tiffany użył dodatkowej warstwy cętkowanego szkła, która daje wrażenie trójwymiarowości na wysokości chmur.
  • Prowadzeni przez Światłość – krzyż w centralnej części witraża wykonany jest z trawionego szkła, co dodaje mu jaskrawego blasku w promieniach południowego słońca.
  • Święte miasto – wizja św. Jana na wyspie Patmos w Nowej Jerozolimie opisana w Objawieniu 21: 2.

Brązowe, czerwone, pomarańczowe i żółte szkło użyte zostało do zobrazowania wschodu słońca a teksturowane szkło posłużyło do wywoływania imitacji ruchu wody.

 58-panelowy witraż  Święte Miasto  z kościoła w Baltimore jest jednym z dwóch największych okien (wraz z Zwiastowaniem Pasterzy), jakie kiedykolwiek wyprodukowało Tiffany Studio.

  • Gabriel – Archanioł Gabriel w chmurach, z piórami skrzydeł wykonanymi z opalizującego szkła osobiście przez Tiffany’ego.
  • Jan, wizjoner – Święty Jan odziany w czerwony płaszcz został przedstawiany przez Tiffany’ego w stylu Reubensa, francuskiego malarza z XVII wieku. Okno wykonane jest z okleinowanego, opalizującego i cętkowanego szkła.
  • Nowe Stworzenie – witraż usytuowany na tyłach kościoła, odzwierciedla opis Objawienia 22: 1-2, z witrażowymi obrazami drzew, gór i strumieni Żywej Wody. Na górze znajduje gwiazda przechodząca w krzyż, ze świetlistymi promieniami.

W 2012 roku kościół w Baltimore otrzymał 200 tys. dolarów na restaurację kolejnych witraży Tiffany. Dzieła tak bezcenne, jak witraże Tiffany warte są konserwacji za każde pieniądze, by ich wspaniałość mogły podziwiać kolejne pokolenia.

Wiecznie kwitnący szklany Ogród Zimowy

Wiecznie kwitnący szklany Ogród Zimowy

W Belgii znajduje się niezwykle piękny budynek, który wygląda jak wiecznie kwitnący szklany Ogród Zimowy.

Instytut Sióstr Urszulanek w małej wsi Onze-Lieve-Vrouw-Waver w Belgii jest prestiżową szkołą założoną w 1841 roku przez siostry Urszulanki.

Architektura Instytutu i całego kompleksu klasztornego jest unikatowa i łączy w sobie różne style, takie jak klasycystyczny, neogotycki, neoromański i secesyjny.

Na terenie Instytutu znajduje się wspaniały Ogród Zimowy, który został zbudowany stylu Art Nouveau. Jest to wyjątkowe arcydzieło sztuki witrażowej. To imponujące pomieszczenie powstało w roku 1900. Zachwyca swoją wyjątkowo piękną strukturą architektoniczną. W koronkowej konstrukcji stalowej umieszczone zostały na ścianach i na dachu cudowne, w pastelowych kolorach witraże. Obiekt jest mało znany na świecie mimo swojej wspaniałości. Jednym z powodów braku wiedzy na temat tej witrażowej oranżerii jest fakt, że na co dzień nie jest ona dostępna dla odwiedzających to miejsce turystów. Dostępność dla oczu zwiedzających tej cudownej oranżerii jest rzadkością i wymaga wcześniejszego ustalenia terminu.

Długie, wspaniałe, barwne witraże wypełniające wygięty dach oranżerii i ściany  są unikalną dekoracją na skalę światową. To przykład olśniewającej pięknem architektury i malarstwa secesyjnego połączonego z wyrafinowaną sztuką japońską. Styl Art Nouveau jest niezwykle rzadko spotykaną formą w architekturze katolickich instytucji edukacyjnych.

Wiecznie kwitnący szklany Ogród Zimowy w Belgii to nieznane, unikatowe dzieło secesyjnej sztuki witrażowej w skali światowej

Cały projekt, detale i wzory na szkle witraży umieszczonych w ścianach oranżerii zostały dopracowane w każdym, najmniejszym szczególe. Wszystko razem tworzy niesamowite wrażenie, dzięki niezwykle pastelowym kolorom szkła i światłu, które, dzięki specyficznej strukturze budynku dosłownie wszędzie przez nie przenika do wnętrza, sprawiając iluzję niekończącego się ogrodu. Szklane panele są podzielone tematycznie, ale przeważa na nich zdecydowanie secesyjny, kwiatowy wzór.

Słońce przenikające przez barwne szkło mieszczące się na ścianach oranżerii, od strony ulicy ukazuje skąpane w promieniach słonecznych jezioro, wokół którego rosną wspaniałe irysy. Widać tam również czaplę łowiącą ryby. Ściany po przeciwnej stronie budynku są znacznie ciemniejsze, ponieważ przedstawiona jest na nich noc oświetlona tylko promieniami księżyca, przeglądającego się w tafli górskiego jeziora, na którym widać pąki lilii wodnych. Nad jeziorem bezszelestnie przelatuje sowa.

Centralną część tej zachwycającej oranżerii wypełniają kwieciste witraże, na których widnieją frunące jaskółki, zapowiadające nadejście wiosny. Zwieńczenie tego budynku jest pełne finezyjnych wzorów zaklętych również w witraże. Wszystkie obrazy są narysowane delikatną linią a nadane im kolory są nietypowe dla sztuki witrażowej, bo pastelowe. Przedstawione na taflach szkła poranek, dzień i noc były popularnymi tematami w secesji.

Wejście do zimowego ogrodu jest jak nieskończona wiosna. Wystarczy spojrzeć na urokliwą interakcję światła i koloru. Promienie złota strzelają przez wielobarwną szklaną kopułę. Tafle szkła po prostu roją się od roślin i zwierząt. A ponieważ jest to ogród,  jest też kilka paproci, roślin i kwiatów.

Ogród zimowy jest częścią wspaniałego kompleksu, który jest mieszanką stylów architektonicznych z  elementami secesyjnymi, neogotyckimi, stylem neo-empire i art deco. To jak wejście do innego, bajkowego świata.

Wypełniające pomieszczenie meble, lampy pozostają w harmonii z otoczeniem i mimo 100 letniego wieku wciąż zachowują oryginalne kolory i są w doskonałej kondycji.

Nie wiadomo, co skłaniało zakonnice Urszulanki z Onze-Lieve-Vrouw-Waver do podjęcia dość śmiałej decyzji o budowie tego naprawdę wspaniałego, secesyjnego budynku.

W końcu ten styl uznawano za hiper-nowoczesny w 1900 roku. A jednak ten urzekający ogród zimowy z barwną szklaną kopułą stał się istotnym miejscem katolickiej szkoły z internatem dla młodych dziewcząt z dobrych rodzin. Intrygujące jest to, że nikt nie wie, kto zaprojektował ten cudowny Ogród Zimowy. Umiejętności projektanta – architekta były jednak zdecydowanie niezrównane.

W tym Ogrodzie Zimowym zawsze panuje wiosna.
Niezapomniane przeżycie!

 

Witraże w szpitalu w Sant Pau w Barcelonie

Witraże w szpitalu Sant Pau w Barcelonie

Poznaliśmy już wiele wspaniałych dzieł sztuki witrażowej, znajdujących się w Barcelonie lub w jej okolicach, jednak będąc w tym miejscu nie można ominąć wyjątkowej atrakcji, jaką są witraże w szpitalu Sant Pau w Barcelonie.

W mieście tym każdy turysta wie, że powinien koniecznie zobaczyć takie zabytki, jak Sagrada Familia, Casa Mila, Grotę Guell czy Pomnik Kolumba, ale nie każdy zdaje sobie sprawę, jak piękno kryje w sobie szpital Sant Pau.

Szpital powstał w roku 1401, w wyniku połączenia już istniejących mniejszych szpitali. Na początku nosił nazwę Św. Krzyża. Kompleks budynków zachwyca bogactwem detali architektonicznych, takich jak mozaiki, płaskorzeźby czy witraże. Szpital znajduje się w modernistycznej dzielnicy Eixample.

Autorem projektu jest znany architekt z Barcelony Luis Domenech i Montanera, który uznawany jest za najważniejszego przedstawiciela katalońskiej secesji. Budowla została wzbogacona działami wybitnych artystów katalońskich, takich jak rzeźbiarze Eusebi Arnau i Au Gargallo, malarz i autor mozaik Francesco Labarta czy kowal Josep Perpinya.

Szpital był rozbudowywany przez lata, by w 1930 roku inwestycja została w końcu oddana w pełni do użytku. W roku 1997 szpital został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Na szczególną uwagę zasługuje siedziba administracji z przyległa biblioteką oraz sekretariatem a także kościół, w którym znajdują się wspaniałe witraże. W wejściu do budynku administracji znajduje się wspaniała, barwna witrażowa kopuła.Korytarze całego kompleksu również zdobią okna z wyjątkowo pięknymi witrażami. Kościół został zaprojektowany przez syna Domenech’a  – Pere Domenecha’a Roure. Budowę świątyni, należącej do kompleksu szpitalnego, rozpoczęto w 1923 roku.

Witraże w kościele powstawały w dwóch etapach. Pierwsze okna witrażowe zostały wykonane w latach 1928-30. Projekty tych dzieł wykonał Francesco Labarta, zaś witraże zostały stworzone przez studio witrażowe Granell’a i Cia. Ograniczenia finansowe sprawiły, że szkło wykorzystane do wykonania wypełnienia okien różni się od siebie jakościowo, dając specyficzny kontrast kolorów. Witraże znajdują się w oknach chóru kościoła. W każdym z nich znajdują się cztery witraże. Temat dwóch okien środkowych to sceny ewangeliczne. W bocznych oknach znajdują się barwne szyby z geometrycznymi wzorami. Postacie na witrażach są bardzo realistyczne a ornamentacja inspirowana jest barokiem. W kościele znajduje się łącznie 216 witraży o niezwykle wyrazistych barwach i wspaniałej kompozycji.

Witraże w szpitalu Sant Pau w Barcelonie były tworzone na przestrzeni dziesięcioleci, podobnie jak cały kompleks szpitalny.

Ostatnie okna zostały wykonane w latach siedemdziesiątych, kiedy poprawiła się sytuacja finansowa instytucji. Projektantem powstałych wtedy dzieł sztuki witrażowej był Narcís Pons, a firma Granell & Cia ponownie wykonała barwne szyby.
Projekty tych okien są zachowane do dzisiaj. Malarz Narcís Pons opowiada w nich o swoim  pochodzeniu, przedstawiając w kolorowych oknach pseudo-heraldyczne rysunki, które są bardziej nowoczesne i prostsze niż wcześniejsze rysunki na szkle Labarty.
Chociaż większość szkła jest teksturowana, niektóre elementy odbiegają znacznie wyglądem od całości, ponieważ są : mieniące się, wypukłe czy okrągłe. Do stworzenia dzieła użyto specjalnej techniki szklarskiej a niektóre rysunki są grawerowane na szkle. Pomimo dobrej kondycji tych okien, z powodu działań gołębi kilka szyb zostało uszkodzonych. Najbardziej uszkodzone okna znajdują się na fasadzie.

To miniaturowe miasteczko, jakim jest Szpital Sant Pau jest niewątpliwym arcydziełem katalońskiego modernizmu. Secesyjna obfitość wszelkich dodatków architektonicznych powoduje, że całość sprawia wrażenie nierealne. Bogactwo rzeźb, kolorów, fresków, gargulców i intensywnych w kolorach witraży czyni ten obiekt wyjątkowym na skalę światową.

Barcelona jest miejscem narodzin jednego z największych ruchów architektonicznych w historii: modernizmu, a Szpital Sant Pau to przykład wspaniałego połączenia niezwykłej funkcjonalności z wyjątkowym pięknem.

 

Victor Horta pionier sztuki art Nouveau

Victor Horta pionier sztuki Art Nouveau

Hiszpania miała swojego Antonio Gaudiego, który stworzył wyjątkowe dzieła architektoniczne wypełnione barwnym szkłem, zaś w Belgii działał w tym czasie inny wybitny architekt Victor Horta pionier sztuki Art Nouveau.

Urodzony w 1861 roku w Gandawie Victor Horta, belgijski architekt i projektant, jest dzisiaj uważany za największego z europejskich architektów stylu secesyjnego. To właśnie on wprowadził go do architektury, a wraz z nim wspaniałe secesyjne witraże. W swoich wybitnych projektach Horta łączył w finezyjny sposób żelazo i szkło, jako strukturę i jej wypełnienie. Jego projekty to niezwykle oryginalne dzieła sztuki. W budynkach jego autorstwa łatwo zauważyć brak ostrych kantów, wszystkie kształty są opływowe a linie zakrzywione.  Wiele z zaprojektowanych przez Horta budynków nie dotrwało do dzisiejszych czasów. Uległy zniszczeniu w czasie działań wojennych i pożarów. Cztery ocalałe kamienice zostały wpisane na listę dziedzictwa światowego UNESCO.

Do dzisiaj przetrwały tylko cztery budynki, których autorem projektów był Victor Horta pionier sztuki Art Nouveau

Hotel Tassel w Brukseli zbudowany w latach 1892-1893, który zdobi gąszcz winorośli i roślin, to pierwsze wybitne dzieło Horta. Wszystkie elementy budynku, począwszy od kolumn a skończywszy na poręczach, żyrandolach czy witrażach w drzwiach przedstawiają szczegóły ze świata przyrody.  Przez kwitnące kolorami witraże sączy się do wnętrza wspaniałej budowli błękit wody i feria barw kwiatów. Architekt subtelnie połączył elementy świata natury z architekturą.

Hotel van Eetvelde powstawał w latach 1895 -1898 i jest najbardziej śmiałą i innowacyjną rezydencją zaprojektowaną przez Horta. Budowany w dwóch etapach posiada wspaniałe, barwne,  secesyjne witraże w dużych oknach. Koronkową wręcz metalową konstrukcję wieńczy duża szklana kopuła z witrażem w kolorze niebiesko zielonym. Iluzja, jaką daje przechodzące przez nią i przez kolorowe okna światło sprawia, że sploty roślin i zielonych liści ożywają, tworząc klimat kolonialnego terytorium dżungli Kongo.

Dom i Atelier Horta zostały współcześnie przeznaczone na Muzeum tego wybitnego architekta. W jadalni domu powierzchnia ścian i sufit zostały pokryte białymi szkliwionymi płytkami ceramicznymi. W innej części tego budynku można podziwiać ogromny barwny świetlik oraz kolejną kopułę witrażową, która sprawia wrażenie baldachimu, tym razem w kolorze szkła białym i złotym. W projekcie tym znowu można dostrzec roślinne motywy i fenomenalne połączenie kamienia, żelaza, drewna i szkła.

Ostatni z istniejących budynków zaprojektowanych przez Victora Horta to Hotel Solvay. I w tym budynku Horta również wykorzystał metalowe ramy przemysłowe. Nadał im secesyjny kształt, dzięki czemu wniosły one radykalnie nowe cechy do wewnętrznej przestrzeni domu oraz do samych elewacji. Wnętrze tego wspaniałego budynku jest niezwykle jasne, dzięki staranie dopasowanej kolorystyce ścian, podłóg a także szkła zamontowanego w oknach. Fundator domu przeznaczył na jego budowę dużą sumę pieniędzy, więc Horta mógł pozwolić sobie na wszelkie ekstrawagancje. Architekt zaprojektował każdy detal wyposażenia, nawet dywany czy dzwonek do drzwi. Do wykonania szczegółów wnętrza zostały wykorzystane tak drogie materiały jak onyks, drzewo tropikalne, brąz czy marmur.

Cztery główne i najwybitniejsze dzieła architektoniczne  Victora Horta – Hôtel Tassel, Hôtel Solvay, Hôtel van Eetvelde, oraz Dom i Atelier Horta – zlokalizowane są w Brukseli.

Rewolucjonizm stylistyczny reprezentowany przez projekty architektoniczne Horta odznacza się otwartym planem, dyfuzją światła i wspaniałym połączeniem zakrzywionych linii dekoracji z konstrukcją budynku.

Victor Hort był niewątpliwie jednym z najwcześniejszych inicjatorów secesji a jego projekty są jednymi z najbardziej wybitnych i pionierskich prac architektonicznych końca XIX wieku.

 

Biżuteria witrażowa

Agata Mościcka

Człowiek jest istotą próżną i w zasadzie od początków istnienia cywilizacji lubił przystrajać się piękną biżuterią. Od czasów antycznych kamienie szlachetne w wielu ozdobach były montowane de facto metodą witrażową, ale przełomowy dla biżuteria witrażowa był tak naprawdę rok 1885. W tym roku Louis Comfort Tiffany, syn właściciela  firmy jubilerskiej Tiffany and Co. założył firmę Tiffany Glass Company, przekształconą następnie w Tiffany Studios i to właśnie tam powstawała oprócz znanych, stylowych lamp, ceramiki i innych bibelotów, przepiękna witrażowa biżuteria. Louis Tiffany zasłynął ze swoich wspaniałych, barwnych ważek, które najpierw pojawiały się w jego witrażowych lampach, a następnie zalśniły bogactwem szlachetnych kamieni w postaci broszek. Nadal jednak elementy ich skrzydeł były stylizowane na witraże. Naszyjniki stworzone przez Louisa Tiffany’ ego  to również miniaturowe, witrażowe rękodzieła. Jeden z pierwszych wykonanych przez niego naszyjników, z pawiem, to majstersztyk sztuki jubilerskiej, w którym wyraźnie widać zastosowanie techniki witrażowej.

Biżuteria witrażowa tego autora charakteryzowała się delikatnymi, roślinnymi wzorami. W swojej technice tworzenia biżuterii witrażowej Tiffany używał kamieni szlachetnych, ale także szkła, korali, emalii czy dużych płaszczyzn metalu. Dzięki temu biżuteria witrażowa wykonywana jego techniką była niezwykle oryginalna i unikatowa. Louis Tiffany była autorem nowatorskiej metody barwienia szkła na opalizujący kolor i właśnie tego rodzaju szkła również używał w swoich wyrobach biżuteryjnych, co podkreślało ich wyjątkowość. Używał folii miedzianej, a poszczególne elementy lutował cyną. Zrewolucjonizował w ten sposób technikę tworzenia witraży. Stała się ona o wiele prostsza i tańsza, przez co bardziej dostępna, aczkolwiek wyroby jubilerskie Tiffany’ego  nigdy nie należały do tanich ze względu na wyjątkową oryginalność  i precyzję wykonania. Właśnie metodą Tiffany’ego od tej pory tworzyło się najczęściej biżuterię witrażową.

W okresie Secesji, witraż stał się bardzo popularną ozdobą  wnętrz budynków, ale również charakterystycznym elementem biżuterii. Jest to okres wyjątkowej finezji w tworzeniu wyrobów jubilerskich. Nadzwyczajna staranność wykonania i niespotykane wzornictwo, pełne fantazyjnych wzorów roślinnych, sylwetek owadów i elementy witrażowe to właśnie wyróżnia biżuterię czasów Secesji na tle ozdób z innych epok.  Wzornictwo biżuterii secesyjnej ma całkowite przełożenie na stylistykę stosowaną w tym czasie w tworzeniu witraży okiennych i innych, montowanych w pomieszczeniach. Świat bajkowy, fascynujący i urzekający swoim pięknem, to główny temat zawarty w witrażowej biżuterii  Art Nouveau.

Przez wieki kunszt wykonawstwa biżuterii secesyjnej pozostał niedościgniony i nikt nie stworzył już ozdób jubilerskich z tak wiernym odwzorowaniem sztuki witrażowej. Współcześnie biżuteria witrażowa cieszy się coraz większą popularnością, nie tylko ze względu na jej wyjątkową oryginalność, ale też ze względu na trend do personalizowania biżuterii. Biżuterię witrażową cechuje indywidualizm, nie są to produkty robione masowo, tylko w małych pracowniach artystycznych, czasami na specjalne zamówienie, nie sposób więc znaleźć dwóch identycznych egzemplarzy. Na życzenie klienta wyrób może zawierać w sobie coś szczególnego, co jest mu bardzo bliskie, np. motyw z obrazu, z grafiki, ulubiony kamień szlachetny lub taki, który jest przypisany danemu znakowi zodiaku. Stosuje się metodę tworzenia witraży z przestrzenią pomiędzy dwoma szkiełkami, gdzie umieszcza się na przykład suszone kwiaty. Może to być kwiatek od ukochanego. Następnie szkiełka są łączone i lutowane techniką Tiffany’ego. W ten sposób można, po zamontowaniu zawieszki, tworzyć wyjątkowe, spersonalizowane naszyjniki czy kolczyki.

Tworzona jest również biżuteria wzorowana na antycznym sposobie montowania kamieni szlachetnych metodą witrażową. Ich różnorodność kolorystyczna, w połączeniu z blaskiem kruszcu w jaki są oprawione kamienie, przywodzi na pamięć na przykład drogocenne skarby z X wieku.  Analizując historię biżuterii w dziejach człowieka i oglądając zgromadzone eksponaty z różnych epok można zauważyć  coś niezwykle istotnego. Człowiek od czasów piramid uważał za piękne komponowanie ze sobą barw w taki sposób, jak robione jest to w technice witrażowej.  Można więc z całą pewnością stwierdzić, że skoro biżuteria, wykonywana sposobem w jaki wykonuje się witraże, budzi  zainteresowanie człowieka od zarania wieków to  jeszcze długo będzie swym pięknem cieszyć ludzkie oczy.

Witraże willi Leopolda Kindermanna w Łodzi

Andrzej Bochacz

Willa została wybudowana w latach 1902-1903 dla Leopolda i jego żony Elizy z Federów. Ten piękny, polski zabytek sztuki secesji zaprojektował czołowy łódzki architekt Gustaw Landau-Gutenteger. Nieregularna, asymetryczna bryła budynku pokryta jest bogata ornamentyką. Na szczególną uwagę zasługuje ryzalit. Jego okno zdobi witraż z pejzażem znad Jeziora Lemańskiego. Po bokach umieszczone są dwa dęby. Spod korzeni wygląda lis. Wiewiórka siedzi wysoko na gałęzi a ptaki buszują wśród listowia. Spoglądając na basztę od strony ogrodu dojrzymy krasnala, który podtrzymuje naroże willi. Wreszcie bajecznie kolorowy witraż przedstawiający boginię poranka. Bosa kobieta w zielonej tunice i z kwiatami we włosach ze świecącą nad jej głową gwiazda zaranna – Jutrzenka, Bogini poranków, Flora lub Bogini kwiatów.

willa-kindermanna-okno-witraz-widok-zamku-de-chillon
Okno z witrażem „Widok zamku de Chillon” od strony elewacji

Te niezwykłe dekoracje zdobią budynek, w którym obecnie znajduje się siedziba Miejskiej Galerii Sztuki w Łodzi.

Portyk wejściowy zdobią kolumny w kształcie pni jabłoni z głowicami w formie liści i jabłek. Dlatego niektórzy nazywają obiekt willą Pod Jabłoniami.

Wchodząc do środka znajdujemy się w przestronnym hallu. Stąd można się dostać do salonu, saloniku, gabinetu, jadalni i innych pokoi. Wchodząc po schodach na piętro przechodzimy obok witrażu z Jutrzenką i stiukowych medalionów z głowami kobiecymi. Są to alegorie czterech pór roku. Świadczą o tym czytelne atrybuty: wiosna – kwiat i motyl, lato – kłos zboża, jesień – kiść i liść winogrona oraz zima – szyszki i gałązka świerku.

Witraże budynku przy ulicy Wólczańskiej 31/33 są jedną z najbardziej istotnych form dekoracji wnętrz. O ich wartości świadczy prekursorski charakter. Zastosowano szkła opalowe stosowane w amerykańskich pracowniach L.C.Tiffany. Materiał ten powszechny współcześnie, w tamtym okresie był nowością. Łódzka willa Kindermanna były jedną z pierwszych, w której do konstrukcji witraży użyto tak zwanych szkieł amerykańskich.

W aneksie muzycznym willi Leopolda Kindermanna znajduje się witraż „Widok zamku de Chillon”. Trójdzielne okno wypełniono witrażem, w którym wykorzystano artystycznie przetworzenie widoku na Jezioro Lemańskie i zamek Chillon koło Montreux w Szwajcarii. Miasteczko to było celem wakacyjnych podróży rodziny Kindermannów. Nastrojowy pejzaż zajmuje środkowe pole witrażu. W górnej części umieszczono stylizowany wizerunek liry. Przedstawienia instrumentów są również w bocznych polach, gdzie odnajdziemy: lutnię, klarnet i trójkąt, a także róg, klarnet oraz kornet.

willa-kindermanna-witraz-widok-zamku-de-chillon
Witraż „Widok zamku de Chillon”

Z pewnością interesujące mogą być powody, dla których wybrano ten motyw do willi łódzkich przedsiębiorców. Cennych wskazówek dostarcza sugestia znakomitego łódzkiego przewodnika, Pana Ryszarda Bronisławskiego. Według jego opinii przy zamawianiu witraża właściciel wykorzystał po prostu znaną ilustrację z przełomu XIX i XX wieku, która przedstawia ten nastrojowy widok.

 

 

 

 

 

Podczas remontu generalnego willi kilka lat temu gruntownej konserwacji poddano także witraże. Tego trudnego i odpowiedzialnego zadania podjęła się znakomita i uznana  łódzka pracownia konserwacji witraży Pana Andrzeja Hibnera.

Autorstwo witraży nie jest znane. Naukowcy nie posiadają dowodów, ale wiele wskazuje, że były wykonane w wiedeńskiej pracowni Carla Geylinga lub w pracowni Richarda Schleina z Zittau.

 

Witraż w willi Kindermanna - Jutrzenka
Witraż w willi Kindermanna – Jutrzenka