Autor: Marta Trojniar

Witraż Jánosa Hajnala na fasadzie bazyliki Santa Maria Maggiore

Kościół Santa Maria Maggiore, czyli Matki Boskiej Większej, to jedna z najważniejszych bazylik Rzymu, poświęcona Maryi. Budowla wzniesiona została w V wieku. Z powstaniem świątyni wiąże się legenda, która opowiada, że papież Liberiusz oraz rzymianin Jan mieli sen, w którym ukazał się im Matka Boska. Poprosiła, aby wybudowali kościół w miejscu, gdzie w środku lata spadnie śnieg. 5 sierpnia 352 roku wzgórze Eskwilin pokryło się śniegiem. Niebawem papież rozpoczął przygotowania do budowy kościoła. Ze względu na legendę, świątynia  znana jest również pod nazwą bazylika Matki Bożej Śnieżnej lub bazylika liberiańska. Odkąd znalazły się tam relikwie Żłóbka, spotyka się również nazwę Matki Bożej przy Żłóbku.

Dziś świątynia jest chętnie odwiedzana przez licznych turystów, którzy zwiedzają Wieczne Miasto. Jej wnętrze zachwyca pięknymi mozaikami, freskami czy malowidłami, wśród których można odnaleźć też polskie akcenty – wizerunek zamku w Malborku oraz przedstawienie św. Kingi. To właśnie tutaj został pochowany Gian Lorenzo Bernini – jeden z najwybitniejszych, barokowych artystów, który miał niesamowity wpływ na architektoniczny pejzaż Rzymu.

Uwagę przyciąga ogromny oculus na fasadzie bazyliki, tuż nad wejściem, który ma średnicę 4,5 metra. Wypełniający do witraż powstał w 1995 roku, a jego autorem jest włoski artysta węgierskiego pochodzenia János „Giovanni” Hajnal, żyjący w latach 1913-2010. Zasłynął on głównie jako twórca nowoczesnych szklanych ścian i mozaik.

Oculus przedstawia Matkę Boską z Dzieciątkiem. Maryja siedzi na wznoszącym się na podwyższeniu, okazałym tronie o geometrycznym kształcie. Ubrana jest w niebiesko-filetową suknię i obszerny, kobaltowy płaszcz. Na kolanach trzyma Dzieciątko, a ponad Jej głową ukazano Ducha Świętego w postaci gołębicy. Po lewej stronie Madonny znajduje się krzyż i kielich z Hostią, natomiast po prawej tablice z dziesięcioma przykazaniami oraz menora czyli siedmioramienny świecznik. Atrybuty te symbolizować mają Stary i Nowy Testament. W dolnej części oculusa widoczny jest napis: EXCELSA FILIA SION.

Takie przedstawienie Matki Boskiej nawiązuje do oświadczenia Soboru Watykańskiego II z lat 1962-65, na którym ogłoszono, że Maryja, Wywyższona Córka Syjonu (Excelsa Filia Sion), pełni w kościele chrześcijańskim rolę łącznika miedzy Starym, a Nowym Testamentem.

Okno Hajnala to wyrazisty, nowoczesny akcent, który jednak dobrze wpisuje się w klimat kościoła. Witraż wyróżniają niezwykle żywe, skontrastowane ze sobą barwy. Zgeometryzowany rysunek, pewna kanciastość konturów oraz sposób budowy przestrzeni przywodzą na myśl malarstwo kubistyczne.

Okno poświęcone pamięci Jane Austen w katedrze w Winchester

Katedra w Winchester należy do największych, gotyckich świątyń w całej Anglii. Jest chętnie odwiedzana przez turystów, nie tylko ze względu na swoją ciekawą historię i walory architektoniczne, ale też dlatego, że to właśnie tutaj pochowana jest jedna z najsłynniejszych, angielskich pisarek, Jane Austen. Również jedno z okien katedry zostało poświęcone jej pamięci.

Jane Austen urodziła się w 1775 roku. Jej twórczość była ceniona już za życia autorki i cieszy się dużą popularnością do dziś. Powieści Austen opisują życie angielskiej klasy wyższej na początku XIX wieku. Do najbardziej znanych dzieł pisarki należą „Duma i uprzedzenie, „Rozważna i romantyczna”, „Mansfield park” czy „Emma”. Jane Austen zmarła w 1817 roku. Jej pogrzeb odbył się w katedrze w Winchester – pisarka została pochowana w nawie północnej świątyni. Niedaleko nagrobka możemy podziwiać ufundowany w 1900 roku witraż poświęcony pamięci pisarki.

Okno podzielone jest na sześć części. W każdej z nich umieszczono jedną postać ujętą w architektoniczne obramienie, zwieńczone ozdobnym baldachimem. W centrum przedstawiono króla Dawida z harfą. Natomiast w środkowej części niższego rzędu widoczny jest św. Jan trzymający otwartą Ewangelię, w której możemy odczytać : „Na początku było słowo…”.  Postaci umieszczone w zewnętrznych częściach to synowie Koracha, którzy byli autorami biblijnych psalmów. Każdy z nich trzyma długi zwój, a wypisane na nich łacińskie zdania nawiązują do religijności Jane Austen. W zwieńczeniu okna przedstawiono postać św. Augustyna.

Inskrypcję w języku łacińskim możemy przetłumaczyć: „Świętej Pamięci Jane Austen, która zmarła 18 lipca roku Pańskiego 1817”. Nawiązania do pisarki pojawiające się na witrażu nie są wcale oczywiste i dla osoby niezorientowanej mogą być słabo czytelne. Postać św. Augustyna jest rodzajem wizualnego kalamburu. W języku angielskim spotyka się skróconą wersję jego imienia – Austin, która brzmi jak nazwisko autorki.

Autorem witraża był Charles Eamer Kempe – jeden z najważniejszych projektantów i producentów witraży z epoki wiktoriańskiej, który wywarł ogromny wpływ na styl angielskiej sztuki witrażowej z przełomu XIX i XX wieku. Okno poświęcone pamięci Jane Austen jest charakterystycznym przykładem witrażu z końca XIX wieku, który doskonale wpisuje się w gotycką architekturę katedry.

Piękno zaklęte w szkle – twórczość René Lalique’a

Znany przede wszystkim jako wybitny jubiler okresu secesji, René Lalique był niezwykle wszechstronnym artystą o dużej fantazji, który odegrał ogromną rolę w rozwoju sztuki użytkowej. Wielobarwne szkło, wykorzystywane często w nietypowy sposób, było jednym z istotnych elementów jego dzieł.

René Jules Lalique urodził się 6 kwietnia 1860 roku w Aÿ we Francji. Początkowo uczył się rysunku i rzemiosła artystycznego w Collège Turgot w Paryżu, następnie studiował w Ecole des Arts Décoratifs oraz w Sydenham College w Londynie. Lalique podejmował współpracę z najważniejszymi przedsiębiorstwami jubilerskimi, w końcu założył własne.

Wyróżnił się jako niezwykle oryginalny producent biżuterii w stylu Art Nouveau. W swoich dziełach stosował nie tylko szlachetne i półszlachetne kamienie, ale też masę perłową czy kość słoniową. Jego biżuteria ozdobiona była elementami ze szkła, a czasem nawet w całości z niego wykonana. Było to bardzo nowatorskie podejście.

Lalique marzył o tym, aby piękne przedmioty były łatwo dostępne dla każdego. Dążył do opracowania techniki, dzięki której jego projekty mogłyby być produkowane na masową skalę. Na początku XX wieku artysta otworzył sklep przy 24 Place Vendôme, gdzie sprzedawał nie tylko swoją oryginalna biżuterię, ale także wyroby ze szkła, jak np. ozdobne wazony, misy, flakony, świeczniki.

Twórczość Lalique’a zwróciła uwagę znanego producenta perfum, Françoisa Coty. W 1908 roku nawiązali współpracę, w ramach której Lalique zaczął projektować flakony do perfum. Była to prawdziwa rewolucja. Wcześniej sprzedawano je po prostu w szklanych fiolkach, tak jak leki. Flakony Lalique’a nie tylko stanowiły piękną oprawę perfum, ale same w sobie były małymi dziełami sztuki.

Od 1910 roku Lalique skupił się wyłącznie produkcji szklanych przedmiotów utrzymanych w stylu Art déco. Wśród jego wyrobów duże wrażenie robiły te łączące przezroczyste szkło z jego mleczną odmianą. Stosował też emalie i patynę, a do swoich prac włączał elementy sztuki witrażowej. Jego dziełem były kryształowe szyby w wagonach Orient Expressu, które zaprojektował w 1925 roku.

René Lalique zmarł 1 maja 1945 roku w Paryżu. Uznawany jest za jednego z najbardziej uzdolnionych jubilerów wszechczasów. Również jego szklane flakony, wazony czy misy przyniosły mu wielką sławę i do dziś znajdują się w kolekcjach muzeów na całym świecie, a na aukcjach dzieł sztuki osiągają zawrotne ceny. Zarówno przy tworzeniu biżuterii, jak i dzieł ze szkła, artysta chętnie sięgał po inspiracje z natury. Charakterystyczne dla niego motywy to kwiaty, liście i roślinne ornamenty.

Witraże katedry w Naumburgu

Łącząca w sobie późny styl romański z wczesnym gotykiem katedra w Naumburgu, nosi wezwanie św. Apostołów Piotra i Pawła. Świątynia została wzniesiona w XIII wieku i przez kilka stuleci pełniła funkcję siedziby biskupa. W XVI wieku przeszła na własność gminy ewangelickiej. Dziś budowla ta pełni nie tylko funkcje sakralne, ale jest też znaczącym ośrodkiem kulturalnym i turystycznym.

Katedra ma kształt trzynawowej bazyliki z dwoma chórami – wschodnim i zachodnim. Wrażenie robi bogato wyposażone wnętrze, w którym wyróżniają się przepiękne witraże. Wiele z nich zachowało się od czasów średniowiecza.

Okno na osi chóru wschodniego przedstawia Tronującą Madonnę. Po stronie północnej widoczne są witraże ze scenami opowiadającymi życie Marii i Chrystusa pochodzące z XIV wieku, natomiast w części południowej, w XV-wiecznych oknach ukazano cykl Credo Apostolarum.

Okna w chórze zachodnim datowane są na połowę XIII wieku (z wyjątkiem dwóch pochodzących z XIX wieku). Przeważają wśród nich przedstawiania świętych ukazanych pojedynczo lub parami w owalnych obramieniach uzupełnionych bogatą dekoracja ornamentalną i roślinną. Pojawiają się apostołowie, np. śś. Piotr i Paweł; męczennicy – śś. Szczepan, Sebastian, Wawrzyniec, Maurycy, a także święte dziewice – np. Katarzyna, Barbara, czy inne niewiasty, pośród których widoczna jest Maria Magdalena oraz Elżbieta Węgierska. Ukazano także wizerunki Doktorów Kościoła. Środkowe witraże przedstawiają alegorie różnych cnót. Znalazły się wśród nich przedstawienia czterech cnót kardynalnych czyli Sprawiedliwość, Męstwo, Roztropność i Umiarkowanie, a także wyobrażenia innych cnót, takich jak Miłość, Miłosierdzie czy Cierpliwość. W naumburskich witrażach przewija się także temat walki dobra ze złem. Postaci świętych zestawiono z ich przeciwnikami, a cnoty z przywarami.

Witraże katedry w Naumburgu wyróżniają się dużą ekspresją. Uwagę przyciągają wyraźnie zarysowane kontury oraz podkreślone cechy fizjonomiczne postaci. Jednak tym, co najbardziej przyciąga uwagę są niezwykle dynamiczne, skomplikowane układy szat, które tworzą kanciaste, łamane fałdy. Jest to cecha charakterystyczna dla tzw. stylu zygzakowatego (Zackenstil), który występował w sztuce niemieckiej w XIII wieku. Jego nazwa pochodzi właśnie od zygzakowato układanych draperii.

Grzech, Wstyd, Śmierć i Choroba – witraże Waltera Crane’a w dawnym kościele Agapemonitów w Upper Clapton

Gruziński prawosławny kościół pod wezwaniem Narodzenia Pańskiego w Upper Clapton w Londynie należał kiedyś do Agapemonitów. Ta XIX-wieczna sekta została założona przez Henry’ego Jamesa Prince’a – anglikańskiego pastora, który popadł w konflikt z Kościołem Anglii i postanowił założyć własne zgromadzenie. Dzięki donacjom swoich zwolenników na początku lat 90. XIX wieku zatrudnił architekta Josepha Morrisa, który wzniósł okazały kościół. Wnętrze budowli zachwyca bogatym wystrojem, a duże wrażenie robią dekoracyjne witraże.

Okna świątyni, nazwanej Kościołem Arki Zgromadzenia, zaprojektował Walter Crane, znany angielski grafik, ilustrator książek dla dzieci, należący do Bractwa prerafaelitów. Witraże powstały  w 1896 roku, a ich wykonawcą był James Silvester Sparrow. Do najciekawszych przedstawień nalezą cztery postacie uosabiające uwolnione siły ciemności. Przedstawione zostały w dwóch dwudzielnych oknach, umieszczonych na końcach naw.

W jednym oknie przedstawiono Grzech i Wstyd, natomiast po drugiej stronie Śmierć i Chorobę. Grzech zasłania oczy jedną ręką, drugą natomiast trzyma na piersi białą szatę, która jest wyrazem udawanej niewinności. Sporą część przedstawienia wypełniają jego nietoperze skrzydła w kolorze purpurowym. Postać owija kolorowy waż, który szepcze jej coś do ucha. Przedstawienie Wstydu też ma podobne skrzydła, które mają jednak inna barwę – przechodzącą od głębokiej zieleni po purpurę. Postać ma na sobie czerwoną szatę, która okrywa również jej pochyloną głowę, wspartą na dłoni. Twarz Wstydu jest zasłonięta.

Choroba w wielokolorowej szacie ma niezdrową, żółto-zielonkawą cerę. Wyraz twarzy tej postaci wyraża ból, pogłębiony dodatkowo przez układ rąk, z których jedną trzyma za głową, a drugą zaciska na draperii w okolicach serca. Wężowate włosy przywodzą na myśl meduzę. Postać Śmierci podobnie jak Grzech ma na sobie białą szatę, jednak zakrywa ją ona szczelniej, łącznie w głową. Też jest owinięta przez węża, którego ściska za szyję. W uniesionej ponad głową lewej ręce trzyma zakrwawioną strzałę.

Wszystkie postacie są nieco upiorne i pełne dramatyzmu, który wyraża się poprzez ich ekspresyjne gesty. Witraże Crane’a ze względu na wybraną tematykę są z jednej strony ponure i przytłaczające, z drugiej jednak trudno nie zachwycić się ich niezwykłą dekoracyjnością, głębią barw i niesamowitą siłą wyrazu.

Witraż TESLA w pasażu handlowym Světozor w Pradze

Robiąc zakupy w Pradze, można wybrać się do jednego z licznych pasaży handlowych, które oprócz tego, że oferują bogaty asortyment towarów praktycznie z każdej branży, kryją w sobie też różne ciekawostki. Jednym z takich miejsc jest pasaż Světozor, którego nazwa pochodzi od znajdującego się tam kina, działającego w tym miejscu od 1937 roku. Dwa najciekawsze punkty pasażu to kawiarnia Owocowy Světozor oraz znajdujący się nad przejściem do Ogrodu Franciszkańskiego, witraż reklamowy Tesla.

Sporych rozmiarów witraż powstał w latach 40. XX wieku. Kompozycję tworzą koncentryczne okręgi wypełnione drobnymi szkiełkami, przypominającymi wielobarwną mozaikę. Niektóre z nich układają się w kształt gwiazdek. W centralnej części widoczna jest biała, wznosząca się i opadająca na kształt fali linia oraz napisy „TESLA” i „Radio”. Witraż jest dominującym punktem pasażu. Szczególnie przykuwa wzrok w słoneczne dni, kiedy przesączające się przez kolorowe szkiełka światło daje niesamowite refleksy, a ich kolory zmieniają się w zależności od natężenia światła.

Dzieło powstało jako reklama Zakładów Elektrotechnicznych Tesla. Przedsiębiorstwo to powstało w 1921 roku, początkowo pod nazwą „Elektra”. Nazwa Tesla używana była pod 1947 roku i została nadana na cześć serbskiego inżyniera Nikoli Tesli. Jednak później, ze względu na niechęć władz ZSRR do pochodzenia wynalazcy, zaczęto tłumaczyć ją jako połączenie pierwszych sylab wyrażenia „Technika Slaboproudová” co oznacza technologię niskiego napięcia. W okresie po II wojnie światowej Tesla miała monopol w dziedzinie elektrotechniki w całej Czechosłowacji. Zajmowała się produkcją telewizorów, radioodbiorników, tranzystorów, głośników, gramofonów, magnetofonów itp. Po 1989 roku przedsiębiorstwo zostało podzielone na mniejsze spółki.

Autorem witraża w pasażu Světozor był František Hudeček – czeski malarz, grafik, ilustrator, projektant znaczków pocztowych i okładek książek. Jego twórczość łączy w sobie fantastyczny świat marzeń i wyobraźni z racjonalną, geometryczną abstrakcją. W swoich dziełach Hudeček szukał sposobów, aby przedstawić uniwersalny porządek natury i kosmosu. Fascynowało go wielkomiejskie życie z całym swoim zgiełkiem i kolorami. Witraż Tesla to piękny przykład tego, że reklama może być prawdziwym dziełem sztuki.

Dante Gabriel Rossetti – witraż ze sceną Nawiedzenia św. Elżbiety

Wiele angielskich witraży pochodzących z XIX wieku powstało w kręgu artystycznego Bractwa Prerafaelitów. Jego członkowie zafascynowani sztuką średniowiecza i wczesnego renesansu, chętnie sięgali po tematy biblijne, ale także te związane z poezją, literaturą czy legendami. Jednym z najważniejszych przedstawicieli Prerafaelitów był aktywny członek i współzałożyciel bractwa, Dante Gabriel Rossetti.

Rossetti zafascynowany był włoską literaturą, a w szczególności twórczością Dantego. Wiele jego obrazów nawiązuje do Boskiej Komedii. W jego dorobku znajdują się obrazy olejne, akwarele, rysunki, ilustracje książkowe, a także witraże. Jednym z najciekawszych okien jego autorstwa jest Nawiedzenie św. Elżbiety z kościoła Wszystkich Świętych w Selsley (spotykany jest też tytuł „Maria i Józef w domu Elżbiety”).

W centrum kompozycji znalazły się postaci Maryi i jej kuzynki Elżbiety, które wylewnie się witają, przekazując sobie dobre nowiny. Ubrana w długą żółta szatę i białą chustę zakrywającą włosy Elżbieta, ujmuje dłoń Maryi. Matka Boska Ma na sobie białą suknię, na którą narzucony jest czerwony płaszcz. W okolicy jej serca widoczny jest złoty medalion z wizerunkiem Dzieciątka, który ma symbolizować, że nosi pod sercem Syna Bożego. Stojący za Maryją Józef unosi jej płaszcz przy przechodzeniu przez próg. Za plecami Elżbiety widoczny jest jej mąż, Zachariasz. Rozległe plamy jasnych, wyrazistych barw i duża prostota kompozycji, sprawiają, że dzieło Rossettiego jest eleganckie i przejrzyste. Rozmachu dodają mu bogato udrapowane fałdy szat postaci oraz dekoracyjne obramienie otaczające scenę.

Kościół Wszystkich Świętych w Selsley w Gloucestershire został wzniesiony w latach 1861-1862 przez neogotyckiego architekta George’a Fredericka Bodley’a. To pierwszy kościół, w którym znalazły się witraże zaprojektowane przez Prerafaelitów i artystów z nimi związanych, którzy współpracowali z firmą Morris & Co. Bodley był przyjacielem właściciela firmy, Williama Morrisa, co zapewne przyczyniło się do tego wyboru. Współpracownicy Morrisa zaprojektowali łącznie 5 okien. Witraże zostały umieszczone absydzie świątyni. Ukazują kolejno wydarzenia z życia Chrystusa. Nawiedzenie św. Elżbiety widoczne jest w oknie po południowej stronie. Oprócz Rossettiego, w prace nad witrażami zaangażowani byli również Edward Burne-Jones, Ford Maddox Brown oraz George Campfield.

Witraże Harry’ego Clarke’a w Honan Chapel

Honan Chapel to niewielka kolegiata położona na terenie Uniwersytetu College Cork w Irlandii. Wzniesiona została w latach 1914 -1916, dzięki środkom pozostawionym na ten cel przez Isabellę Honan, żonę i szwagierkę ostatnich spadkobierców z zamożnego rodu Honanów mieszkających w Cork. Budowę świątyni nadzorował ksiądz John O’Connel, który był zwolennikiem odrodzenia stylu celtyckiego w architekturze irlandzkiej oraz wielkim orędownikiem ruchu Arts &Crafts. Do wykonania prac zatrudniał głównie lokalnych artystów i rzemieślników. Kaplica znana jest na całym świecie głównie z niesamowitego wystroju wnętrza, które bardzo mocno nawiązuje do tradycji irlandzkich, choć w nowoczesnym jak na tamte czasy wydaniu. Wnętrze budowli zdobi 19 witraży, z których większość zaprojektował Harry Clarke.

Harry Clarke to jeden z najsłynniejszych, irlandzkich witrażystów. Swoją karierę zaczynał w firmie ojca, Joshua Clarke & Sons. Jednak młody Harry dążył do większej samodzielności. W latach 1915 – 1918 podjął się wykonania witraży do Honan Chapel. Najprawdopodobniej nie otrzymałby tego zlecenia, gdyby nie wstawiennictwo Johna O’Connela. Zaprojektowane przez Clarke’a witraże przedstawiają Matkę Bożą Bolesną i św. Józefa w prezbiterium, a także irlandzkich świętych. Po prawej stronie znajdują się okna z wizerunkami śś. Findbara, Alberta i Declana, po lewej śś. Ity, Brendana i Gobnaty. Na zachodniej ścianie, ponad drzwiami wejściowymi umieszczono tryptyk przedstawiający głównych patronów Irlandii: śś. Kolumbę, Patryka oraz Brygidę. Pozostałe witraże znajdujące się w świątyni zaprojektowali Alfred  E. Child, Catherine O’Brien i Ethel Rhind.

Przyjmując zlecenie na okna do Honan Chapel, Clarke był jeszcze bardzo młody, a zaprojektowane przez niego witraże były jego pierwszym dziełem zainstalowanym w przestrzeni publicznej. Wykorzystał w nich postaci miejscowych świętych, a także tradycję ludową i elementy folkloru. Okna Clarke’a wyróżniają się wspaniałymi kolorami, tajemniczą symboliką oraz skomplikowanym, niezwykle szczegółowym rysunkiem. Witraże nawiązują do średniowiecza, jednak w nowoczesnym wydaniu. Widać w nich wyraźnie indywidualny styl artysty, który nie wpisuje się w obowiązujące wtedy w irlandzkiej architekturze kościelnej trendy. Prace Clarke’a w Honan Chapel ugruntowały jego pozycję jako dojrzałego artysty i sprawiły, że zaczął otrzymywać liczne zlecenia nie tylko z Irlandii, ale także z zagranicy.

Hans Baldung Grien jako artysta witrażowy

1W okresie późnego gotyku i początków renesansu ważnym europejskim ośrodkiem witrażowym był Strasburg. Wielu istotnych artystów pracujących w szkle pochodziło stamtąd i tam właśnie działo. Jednym z nich był Hans Baldung Grien, który wywarł znaczący wpływ na historię malarstwa. Nieobce mu było również tworzenie witraży.

Nie jest znana dokładna data ani miejsce urodzin Hansa Baldunga Griena. Przyszedł na świat w 1484 lub 1485 roku w Weyerscheim albo w Schwäbisch-Gmünd. Niedługo później jego rodzina przeniosła się do Strasburga. To właśnie tam Baldung jako młody malarz stawiał swoje pierwsze kroki ucząc się u lokalnych artystów. Swoją edukację artystyczną kontynuował w Norymberdze. Studiował u Albrechta Dürera i w jego wczesnych dziełach wpływ mistrza jest bardzo wyraźny. Przez pewien czas Baldung mieszkał też w Halle, gdzie już jako samodzielny artysta wykonał dwa malowidła ołtarzowe. W 1509 roku wrócił do Strassburga, założył tam rodzinę i został pełnoprawnym obywatelem miasta.

Hand Baldung Grien był bardzo cenionym artystą. Obracał się w środowisku intelektualistów i humanistów, od których nie tylko czerpał inspirację, ale też otrzymywał liczne zamówienia. Jego witraże znajdują się w wielu kościołach w Norymberdze. Reprezentują one naprawdę wysoki poziom artystyczny. Kiedy Baldung przybył do Strasburga wniósł nową jakość do tworzonych tam witraży. Jego talent do realistycznego odwzorowywania rzeczywistości i ukazywania postaci, wyróżniał się na tle innych witrażystów, dlatego też był chętnie wybierany do różnych realizacji. Ważnym dziełem artysty są okna w kaplicy rodziny Loch, wykonane w 1520 roku.

Zachowało się wiele projektów i rysunków przygotowawczych do różnego rodzaju okien, które w ciągu całej swojej kariery przygotowywał Baldung. Rysunki te dziś znajdują się w różnych, także prywatnych kolekcjach. Pozwalają one szczegółowo prześledzić twórczość Baldunga jako witrażysty i dowodzą, że dziedzina ta była ważną częścią jego kariery. Dodatkowo dają też sporą wiedzę na temat procesu produkcji witraży i tego jak przebiegała współpraca pomiędzy całymi zespołami rzemieślników, którzy pracowali nad wykonaniem projektów.

Hans Baldung Grien zmarł w 1545 roku. W historii sztuki zapisał się przede wszystkim jako wybitny malarz, autor obrazów, które znajdują się dziś w najważniejszych kolekcjach muzealnych na całym świecie. Do jego ulubionych tematów należały przedstawienia kobiece, ważnym aspektem jego malarstwa jest też refleksja nad życiem i przemijaniem. Do najbardziej znanych dzieł Hansa Baldunga Griena należą: malowany w kilku wersjach obraz Śmierć i dziewczyna, Trzy etapy życia kobiety czy Ewa wąż i śmierć.

Witraże w katedrze w Lozannie

Lozanna to przepiękne, miasto położone malowniczo na zboczu góry, tuż nad Jeziorem Genewskim. Jego największym zabytkiem jest wczesnogotycka katedra pod wezwaniem Notre Dame, która powstała na przełomie XII i XIII wieku. Monumentalna bryła tej świątyni od wieków robi wrażenie na turystach odwiedzających Stare Miasto i już z daleka przyciąga wzrok. Katedra w Lozannie uważana jest za jeden z najpiękniejszych i najważniejszych zabytków gotyckich w całej Szwajcarii.

Katedra w Lozannie jest aktualnie świątynią protestancką, dlatego też jej wnętrze, choć robi duże wrażenie na odwiedzających, jest dosyć surowe i pozbawione wielu ozdób. Dlatego też tym większe wrażenie robią wypełniające okna, unikatowe witraże, które mienią się licznymi, nasyconymi kolorami. W całej świątyni jest ich łącznie 105. Najsłynniejsza jest oryginalna, średniowieczna rozeta znajdująca się w południowym transepcie, która jest zabytkiem na światową skalę. We wnętrzu świątyni mamy też liczne przykłady nowoczesnych witraży.

Niesamowita, XIII-wieczna rozeta, jest doskonałym przykładem świeckiego tematu w sztuce średniowiecznej. Podczas, kiedy w większości kościołów i katedr tamtych czasów witraże opowiadały życie Marii i Jezusa lub historie świętych, rozeta w Lozannie przedstawia średniowieczne wyobrażenie wszechświata i zagadnienia z dziedziny kosmologii. Poszczególne sceny skomponowane są wokół umieszczonego w centralnej części Boga Stwórcy Wszechświata.  Dookoła Niego przedstawiono Ziemię, Słońce, Księżyc, znaki zodiaku, cztery żywioły, a także pory roku i prace wykonywane w poszczególnych miesiącach, które symbolizują upływ czasu. Rozeta zachowała się w bardzo dobrym stanie, jedynie fragmenty ilustrujące luty i grudzień to późniejsze uzupełnienia.  Seria przedstawień ukazująca poszczególne miesiące nie jest ewenementem w średniowiecznej sztuce. Tego typu tematy, choć nie tak bardzo popularne jak przedstawienia religijne, były obecne sztuce romańskiej i gotyckiej w postaci rzeźb, iluminacji w księgach czy właśnie witraży.

Oprócz zachwycającej rozety, w katedrze znajdują się również XX wieczne witraże, łączące w sobie zarówno motywy średniowieczne, jak secesyjne. Okna te powstawały w okresie międzywojennym, a ich autorami byli znani szwajcarscy artyści, tacy jak: Louis Rivier  i François de Ribaupierre, Alexandre Cingria, Charles Clement, Edmond Bille czy Marcel Poncet. Choć okna zdobiące wnętrze katedry w Lozannie składają się na spójną całość, jednak widać w nich też cechy indywidualne poszczególnych twórców.