Tag: średniowieczne witraże

Średniowieczne witraże w Ameryce

Średniowieczne witraże w Ameryce

Z pewnością każdy może być zaskoczony tytułem artykułu i zadawać sobie pytanie skąd mogłyby się wziąć średniowieczne witraże w Ameryce ?

A jednak to możliwe.

Zamek Thornewood położony na 4 akrowej posiadłości, w amerykańskim Lake stoi tam od ponad 100 lat, jednak jego historia sięga ponad 500 lat wstecz.

Jego budowę zlecił Chester Thorne, jeden z założycieli Portu Tacoma, w stanie Waszyngton. Miał to być prezent dla jego narzeczonej Anny. Budynek powstał faktycznie z miłością.

W 1907 roku Thorne nabył 400 letni, elżbietański dwór w Anglii, po czym zdemontował go i wysłał cegła po cegle z Anglii do Ameryki. Odpowiedzialnym za stworzenie tego najbardziej interesującego gotyckiego projektu czasu Tudorów był architekt Kirtland Kelsey Cutter.

Zamek Thornewood wykonany jest z betonu i stali, jednak ściany zewnętrzne są pokryte cegłą. Rekonstrukcja budynku trwała trzy lata, od 1908 do 1911 roku. Z Anglii zostało przeniesione całe, oryginalne wyposażenie zamku, w tym dębowe panele, schody dębowe oraz wspaniałe, średniowieczne witraże.

Wszystkie elementy budowlane zostały przetransportowane z Anglii na trzech statkach, które dotarły do Pacific Northwest, opływając groźny Przylądek Horn.

Odwiedzając zamek Thornewood w amerykańskim Lake możemy być zdziwieni widząc średniowieczne witraże w Ameryce.

Większość okien w zamku Thornewood wypełniona jest średniowiecznym, barwnym szkłem. W 1911 roku Chester Thorne, by wykończyć swoje dzieło, jakim miał być wspaniały gotycki dwór, zakupił specjalną kolekcję barwnych witraży z miasta Duke w Europie. Ich właściciel zbierał je przez ponad 40 lat. Zostały uratowane z XIV, XV i XVI wiecznych europejskich kościołów. Witraże ocalały mimo wojen i innych zniszczeń, związanych z katastroficznymi zmianami pogody czy pożarami.

Niektóre fragmenty kolorowych szkieł posiadają nadal widoczne daty, z okresu w jakim powstały. Można odczytać wyraźnie napisane lata 1536 i 1650. W całym zamku znajdują się piękne,  średniowieczne witraże, w skład których wchodzi około 100 tysięcy kolorowych, szklanych elementów.

W przeszłości witraże były dokładnie analizowane, badane, fotografowane i katalogowane przez profesorów uniwersyteckich, którzy stwierdzili, że nie ma takiej drugiej, wyjątkowej kolekcji witraży w żadnym domu w Stanach Zjednoczonych.

Według danych z naukowych analiz do produkcji witraży wykorzystano różnego typu techniki. Szkło było wypalane w temperaturze między 1225 a 1350 stopni C. Grube linie wyznaczały wzór, który był kopiowany. Wykonywano to ustawiając szkło nad wzorem. W wielu miejscach można dostrzec poszczególne pociągnięcia pędzla artysty. Niektóre płaszczyzny zostały pomalowane mieszanką koloryzującą, w składzie której wykryto takie czynniki, jak miód i olej.

Malowanie szkła nie było w czasach średniowiecza takim procesem, jaki jest praktykowany dzisiaj. Szkło pokrywane było lepką, koloryzującą masą, która po wyschnięciu była oczyszczana z nadmiaru barwnika szczotką z włosiem. Nie wykonywano cieniowania, tylko usuwano nadmiar pigmentu. Jeśli malarz dopuścił się pomyłki musiał wszystko oczyścić i zaczynać pracę od nowa. Była to niezwykle pracochłonna sztuka, wymagająca wyjątkowych zdolności i niebywałej cierpliwości.

W ostatnim czasie zamek przeszedł gruntowną renowację. Odrestaurowane zostały podłogi, fontanna, brama, sala balowa oraz wielki hall.

Zamek Thornewood to miejsce, w którym toczyła się akcja kilku słynnych amerykańskich filmów, takich jak „Rose Red” Stewena Kin’a z 2002 roku, gdzie dwór był nawiedzoną posiadłością w popularnym serialu telewizyjnym, w sieci ABC.

W nagrodzonym w 2007 roku Oskarem filmie „There will be blood” z Danielem Day Lewis’em również zagrał wizerunek Zamku Thorenwood.

Niemy film z 1927 roku był zapomniany przez blisko 80 lat zanim nagle został odkryty w 2015 roku. Sam Chester Thorne był producentem filmu. Pokazał w nim swój piękny zamek.

To wspaniałe miejsce dostępne jest teraz dla turystów, którzy mogą nie tylko w nim doskonale  odpocząć, ale również podziwiać jedyne w Stanach Zjednoczonych oryginalne, średniowieczne, europejskie witraże.

 

 

Malowanie światłem

Malowanie światłem

Praca witrażysty zawsze wymagała wyjątkowych zdolności, ponieważ tak naprawdę było to malowanie światłem.

Podobnie jak wielu rzemieślników w Średniowieczu, malarze barwiący szkło lub szklarze kończyli najpierw 4 lub 5 letni staż w młodym wieku, a następnie podejmowali  się roli czeladnika. W ramach cyklu o średniowiecznych witrażach europejskich wspominaliśmy o tym, że zawód witrażysty był zawodem wędrowny,

W przeciwieństwie do innych średniowiecznych rzemiosł – powiedzmy kamieniarstwa , gdzie rzemieślnik mógł podróżować sam, tylko ze swoim  zestawem narzędzi, szklarze podróżowali po Europie w grupie – pracowni pod kierunkiem mistrza szklarza.

Podróżująca grupa rzemieślników witrażowych zazwyczaj zakładała swoją pracownię bardzo blisko miejsca, w którym znajdowała się katedra lub budynek, który mieli wyposażyć w barwne szkło. Zdarzało się, że więcej niż jedna pracownia uczestniczyła w pracach, dlatego w witrażach z XIII wieku (gdy popyt był  na nie największy) różne techniki witrażowe mogą być zidentyfikowane w ramach jednej katedry.

Malowanie światłem było wyjątkową umiejętnością w Średniowieczu, a artyści, którzy się tym parali podróżowali po całej Europie tworząc piękne witraże.

Grupy rzemieślników witrażowych  jeździły z jednego do drugiego miejsca pracy,  wożąc ze sobą szkice i modele.

Wczesny wpływ francuskiej sztuki operowania światłem jest postrzegany w wielu XIII wiecznych oknach, a wiele witraży z największych katedr we Francji stylistycznie jest podobnych do tych wykonanych w Chartres. Francuscy witrażyści średniowieczni nie zatrzymali się jednak na granicy ich państwa. Ich rękę można dostrzec także w oknach katedry w Canterbury, w katedrze w Lozannie, w Szwajcarii oraz w hiszpańskich miastach katedralnych Aragonii, Kastylii i Toledo.

Anglia i Niemcy były w stosunku do Francji opóźnione w doskonaleniu rzemiosła witrażowego, chociaż członkowie gildii rzemieślników witrażowych byli tam dobrze opłacani i poważani. W Średniowiecznym Leicester, w Anglii specjaliści od barwionego szkła zasiadali nawet w samorządzie miasta.

Generalnie jednak, średniowieczny rzemieślnik pozostawał anonimowy, z wyjątkiem nazwisk witrażystów zapisanych w katedralnych księgach rachunkowych. I oprócz Laurence w opactwie Westminster lub Clemente w Chartres (który zapisał swój podpis na oknie w Rouen) tylko kilka prac średniowiecznych witrażystów można przypisać jakiemuś znanemu rzemieślnikowi zajmującemu się sztuką witrażową.

W rzeczywistości, dzisiaj więcej wiemy o bogatych dobroczyńcach finansujących powstawanie witraży niż o samych ich twórcach.

Podobnie jak wielu artystów tego okresu, malarze szkła byli rzemieślnikami  zatrudnianymi na zlecenie. Sponsorami byli zazwyczaj dostojnicy Kościoła, możni panowie i szlachta. Jednak spora liczba okien została zakupiona i opłacona przez inne cechy rzemieślnicze, takie jak: rzeźników i bednarzy, piekarzy i producentów tkanin czy murarzy.

Jednym z powodów, dla których cechy inwestowały pieniądze w zamawianie drogich witraży, był fakt, że w tamtych czasach, średniowiecznych, witraże były również swego rodzaju tablicą pamiątkową, zapewniającą, że dana grupa rzemieślników pozostaje w łaskach Kościoła. Drugim było  wyróżnienie społeczne oraz świadectwo sukcesu i prestiżu w społeczności.

Bardzo rzadko kościół zmuszał gildię rzemieślniczą do płacenia za możliwość zamieszczania witraży w oknach swoich budynków, chociaż nie było to niespotykane – w 1254 roku ogrodnicy w katedrze św. Julien Le Mans zostali zmuszeni do zapłacenia za umieszczenie witraży w kościele, ponieważ zbyt późno dostarczyli zakonnikom wytwarzane przez siebie wino.

W przeciwieństwie do możnych panów i szlachty, którzy zwykle chcieli być zapamiętani w uroczystej, modlitewnej pozie, rzemieślnicy byli najczęściej przedstawiani na witrażach w czasie aktywnej pracy w swoich sklepach lub w terenie.

Katedra w Chartres, jest w szczególności doskonałym wizualnym zapisem  średniowiecznego handlu i obyczajów w latach 1200 – 1240, kiedy witraż był niezwykle popularną formą sztuki i wyrazu.

Najważniejszym jednak zadaniem, jakie miał do spełnienia w czasach średniowiecznych witraż w kościele katolickim, była możliwość nauczania niepiśmiennych wiernych.

 

 

Witraże z Mont Saint Michel

Witraże z Mont Saint Michel

W kościołach, witraże często opowiadają historie – Pisma Świętego czy samych świętych, również witraże z Mont Saint Michel w Normandii robią to, ale w wyjątkowo piękny sposób.

Mont Saint Michel to specyficzne miejsce, jedyne w swoim rodzaju. Jest to wyspa pływowa, które znajduje się w Zatoce Wzgórza Świętego Michała, w południowo-zachodniej Normandii. Wyspę tę łączy ze stałym lądem tylko grobla o długości 1800 metrów. Wyspa Mont Saint Michel w czasie przypływów odcięta jest całkowicie od lądu.

Na wyspie tej znajduje się sanktuarium Michała Archanioła. Wzgórze Świętego Michała w niebezpiecznym morzu, jak przez Francuzów nazywane jest to miejsce, wyróżnia wspaniała architektura sanktuarium. Corocznie miejsce to odwiedza z tego powodu co najmniej 3,2 mln osób.

Obiekty wybudowane na wyspie w większości są pomnikami historii a cała wyspa od 1979 roku należy do Światowego Dziedzictwa Ludzkości UNESCO.

Będąc w Normandii nie można ominąć takiej atrakcji, jaką są witraże z Mont Saint Michel

Opactwo Saint Michel nazywane jest klasztorem na wodzie. To jeden z cudów świata. Ta perła architektoniczna harmonizuje w wyjątkowy sposób swoją sztuką budowlaną z otaczającą ją przyrodą.

Klasztor Saint Michel dominuje nad resztą zabudowy istniejącą na wyspie. To wyjątkowy przykład średniowiecznej architektury. Monumentalna budowla, wykonana z kamienia, posiada w swoim wnętrzu wspaniałe witraże.

Arcydzieło architektury gotyckiej, jakim jest klasztor, znajdujący się na wyspie, został zaprojektowany przez mnichów w XIII wieku. W małej kaplicy Św. Piotra na Mont Saint Michel znajdują się wyjątkowo barwne dwa witraże okienne. Zarówno okna w kaplicy jak i na terenie opactwa przedstawiają obrazy przedstawiające św. Michała jako pogromcę smoka, jak to zostało opisane w Księdze Objawienia.

Odwiedzając opactwo Mont Saint Michel w Normandii, na jego najwyższym piętrze natkniemy się na największą salę jadalną na świecie. W refektarzu, bo taką nazwę nosi tego typu miejsce, spotykali się wieki temu, na posiłek, wszyscy mnisi z opactwa Mont Saint Michel.

Wyjątkowe pomieszczenie zdobią strzeliste okna z witrażami w geometrycznych wzorach. Sala została zbudowana około 1215 roku.

Po wejściu na salę piękno znajdujących się tam okien olśni każdego turystę. Światło wewnątrz pomieszczenia jest niezwykle obfite i przenika powoli przez wysokie, wysmukłe okna. Każde z szeregu dwunastowiecznych okien ma szerokość około półtora metra i wysokość około 6 metrów.

Główna sala klasztorna dzięki swym strzelistym oknom wygląda imponująco. Dwa ograniczające ją zewnętrzne mury twierdzy, jaką było Mont Saint Michel, dawały mało miejsca na okna. Architekt wymyślił więc genialne rozwiązanie, ponieważ nisze okienne mają kształt trójkątny. Ściany wokół wąskich, lancetowatych okien są rozwarte  do wnętrza pomieszczenia, dzięki czemu dostaje się do niego więcej światła i tworzy się iluzja dużych okien, przedzielonych kolumnami dekoracyjnymi. Pokoje przy jadalni i prywatna kaplica mają zaprojektowane okna w podobny sposób, dzięki czemu wypełnia je wspaniałe poranne światło.

W opactwie na wyspie Mont Saint Michel okna zdobią witraże w klasycznych dla okresu średniowiecza geometrycznych wzorach oraz te przedstawiające historie Archanioła Michała. Wszystkie są niezwykle piękne, intensywnie barwne i zachowane w doskonałym stanie, mimo upływu setek lat.

W sztuce witrażowej chodzi dosłownie i symbolicznie o światło. Światło, które lśniąc przez kolorowe szkło sprawia, że ​​witraże w opactwie  na wyspie Mont Saint Michel i wszędzie na świecie, we wszystkich instytucjach kościelnych – są tak piękne i tak ważne dla tych, którzy cenią sobie artyzm i wyrażanie wiary, którą reprezentują.

 

 

Europejskie witraże średniowieczne w Hiszpanii

Europejskie witraże średniowieczne w Hiszpanii

Wędrując szklakiem witraży koniecznie trzeba zobaczyć europejskie witraże średniowieczne w Hiszpanii.

Średniowieczne witraże powstawały w Europie pomiędzy X a XVI wiekiem. Zdobiły ściany wspaniałych gotyckich kościołów, katedr i zamków. Piękno witraży powinno podziwiać się in situ, czyli w jego naturalnym otoczeniu architektonicznym. Dzieła sztuki witrażowej, jakie powstawały w takich krajach średniowiecznej Europy, jak Niemcy czy Francja, rozsławiały zdolności ich twórców poza granice ich rodzimych stron. Ościenni władcy chcieli móc się pochwalić równie pięknymi wnętrzami katedr, jak ich sąsiedzi, dlatego zapraszali do siebie wybitnych twórców witraży, by ci tworzyli dla nich równie piękne dzieła.

Pięć wyjątkowych okien w katedrze w Augsburgu, w Niemczech, o których wcześniej pisaliśmy, to jedne z najstarszych egzemplarzy witraży w Europie. Jednak piękne, filigranowe, arabskie okna witrażowe pojawiły się już wcześniej w Europie w momencie, gdy Maurowie zajęli Hiszpanię.

Europejskie witraże średniowieczne w Hiszpanii czerpały inspiracje z mauretańskich i francuskich wzorców

Alhambra to miejsce na mapie Hiszpanii z największą ilością zabytków. Położona w samym sercu Andaluzji, została zbudowana w XIV wieku. Jest to kompleks pałacowo – ogrodowy, znajdujący się w niedalekiej odległości od Grenady.

Alhambra to zabytek narodowy, który w 1984 roku został wpisany na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Na jej architekturze wzorowany był słynny pałac Taj Mahal. To co wyróżnia ten obiekt to wspaniała zieleń, tysiące kwiatów, marmurowe podłogi, mauretańskie łuki, posagi, fontanny oraz wspaniałe barwne witraże w oknach, które cudownie współgrają z naściennymi mozaikami. Islam nie zezwalał na przedstawianie w ornamentyce innych wzorów niż geometryczne lub roślinne.  Niezwykle żywe kolory barwionego szkła możemy podziwiać nie tylko w oknach budowli mauretańskich, ale także w sklepieniach sal.

Średniowieczny kościół był największym i najważniejszym mecenasem sztuki i  dlatego w chrześcijańskiej Hiszpanii budowniczowie dostosowywali świątynie Arabów czy Żydów do potrzeb kościelnych. Powstawał w ten sposób całkiem nowy styl architektoniczny zwany mudejar.

Cechą charakterystyczną dla hiszpańskiego gotyku jest niezwykle bogata dekoracyjność architektoniczna, której istotną częścią są oczywiście wspaniałe witraże. Wiele z nich to dzieła znanych artystów, którzy przybywali do Hiszpanii z krajów ościennych.

Do najcenniejszych obiektów architektury gotyckiej w Hiszpanii należy katedra w Leon, która powstawała od roku 1254. Została zbudowana w oparciu o wzorce francuskich katedr w Amiens czy Reims.

Kościół ten wart jest odwiedzenia szczególnie ze względu na wyjątkowo cenny zespół witraż o łącznej powierzchni wynoszącej około 1200m2. Najstarsze z nich doskonale zachowały się w rozecie, znajdującej się w fasadzie.

W hiszpańskich witrażach z okresu gotyku wyraźnie widoczny jest wpływ francuskiego stylu. Zauważalne jest to w oknach katedr w Aragonie, Toledo czy Kastylii. Wiąże się to ze wspomnianą w poprzednim odcinku wędrownym trybem życia artystów witrażystów w Średniowieczu. Sława ich dzieł sprawiała, że rosło zapotrzebowanie na ich pracę w innych państwach Europy.  Sławni witrażyści przekazywali swoją wiedzę i umiejętności nowym adeptom sztuki witrażowej w miastach rozsianych po całym kontynencie.

Właśnie dzięki temu możemy dzisiaj podziwiać charakterystyczne techniki wykonywania witraży średniowiecznych w katedrach i kościołach znajdujących się w różnych miejscach na mapie Europy, które mieliśmy możność odwiedzić w czasie naszej wirtualnej wycieczki.

To naturalnie tylko niewielka część średniowiecznego witrażowego dziedzictwa, jakie pozostało w Europie. Poznaliśmy miejsca, które dały początek twórczości witrażowej, której dalsze, wspaniałe efekty będziemy Państwu prezentować w kolejnych artykułach na łamach Barw szkła.

 

Europejskie witraże średniowieczne w Niemczech

Europejskie witraże średniowieczne w Niemczech

Podróżując w czasie wakacji trzeba koniecznie zobaczyć europejskie witraże średniowieczne w Niemczech.

Wiele dużych okien witrażowych kościołach i katedrach Europy wytrzymało próbę czasu i pozostało zasadniczo nienaruszonych od okresu późnego średniowiecza. W Europie Zachodniej stanowią one główną formę sztuki obrazowej, która przetrwała do dzisiejszych dni. W tym kontekście przeznaczeniem witrażu nie jest umożliwienie osobom znajdującym się w budynku widzenie świata poza nim. Nie jest to również zachwycanie samym światłem. Zadaniem witrażu jest kontrola światła i sterowanie nim poprzez zmianę jego koloru. Z tego powodu witraże w Średniowieczu były opisywane,  jako „świetlne dekoracje ścienne”.

Na terenie Niemiec znajdziemy wiele wspaniałych egzemplarzy doskonale zachowanych dzieł sztuki witrażowej z okresu Średniowiecza.

Europejskie witraże średniowieczne w Niemczech to kolejny przystanek w naszej podróży.

Niewątpliwie najciekawsze okna witrażowe w Niemczech, to te w Katedrze w Augsburgu czy w Katedrze w Kolonii.

Katedra w Augsburgu, położonym w Bawarii, w Niemczech, jest XIII-wieczną romańską świątynią z XIV-wiecznymi gotyckimi dodatkami. Zawiera wiele godnych podziwu dzieł sztuki, w tym najstarsze witraże w kraju. Znajdują się one w południowej części katedry i są to : portrety proroków Jonasza, Daniela, Hosea, Mojżesza i Dawida z końca XI lub z początku XII wieku. W południowej części korytarzu znajduje się więcej średniowiecznych witraży, jednak już z późniejszego okresu.

Na szczególną uwagę z pewnością zasługuje Katedra w Kolonii i jej wspaniałe witrażowe okna. Spiczaste, gotyckie wieże Katedry górują nad miastem. To najpiękniejszy przykład gotyckiej i neo gotyckiej architektury na świecie. Budowana od 1248 roku przez 600 lat jest w tej chwili skarbem Światowego Dziedzictwa UNESCO.

Wśród okien, pierwotnie wykonanych dla katedry, znajduje się kilka, które można podziwiać dzisiaj w kaplicach chórów, duży cykl królów w klerestorze oraz kilka w nawie północnej.Oryginalne szkło, szczególnie z kapliczek triforium i chórów, zostało usunięte w XVIII wieku, w trakcie realizowania programu zmian wystroju wnętrza Katedry. Wtedy to zastąpiono kolorowe szkła białymi.

Wraz z wzrostem zainteresowania sztuką gotycką w XIX wiek, średniowieczne szkło z kilku parafii w Kolonii i kościołów klasztornych zostało włączone do zespołu witrażowego Katedry, głównie w północnym przejściu i w zakrystii.

Identyfikacja daty powstanie wielu okien jest możliwa dzięki herbom na nich widniejącym. W ten sposób można zorientować się na przykład, że witraż z postacią króla Heinricha von Virneburga powstał w latach 1304-1332.

Wśród wczesnych okien witrażowych szczególnie ważne są dwa okna biblijne mieszczące się w Katedrze w Kolonii. Okno w kaplicy Trzech Króli posiada najstarszy witraż w świątyni i jest również najdłużej istniejącym oknem biblijnym w Niemczech.

Kolejne miasto w Niemczech warte odwiedzenia ze względu na wspaniałe witraże to Esslingen.

Ponad 400  barwnych szyb datowanych na XIII i XIV wiek zdobi trzy kościoły w tym mieście.  Okna pochodzące z 1280 i 1330 roku znajdują się w Kościele Św. Dionizego. Niedawno pieczołowicie zostały odrestaurowane witraże w Kościele Matki Boskiej, zbudowanym dla obywateli miasta w okresie od 1320 do 1508 roku.

Okna witrażowe dają możliwość unikalnego wglądu w średniowieczny świat i w aspekty techniczne oraz artystyczne produkcji witraży w tym okresie. W kolejnym etapie naszej podróży zajrzymy przez nie do kościołów i katedr Hiszpanii. Bycie średniowiecznym twórcą witraży wiązało się z wędrownym stylem życia. Artyści z Francji podróżowali od Toledo do Kastylii, by zdobić tamtejsze katedry swoimi wspaniałymi dziełami. Sława ich talentu nie znała granic.

 

 

 

Europejskie witraże średniowieczne w Holandii

Europejskie witraże średniowieczne w Holandii

W kolejnym miejscu naszej podróży po starym kontynencie, będziemy poznawać europejskie witraże średniowieczne w Holandii.

Witrażowe okna były podziwiane w Europie, ze względu na swoje piękno, już od czasów Starożytnego Rzymu. Największe zainteresowanie kawałkami kolorowego szkła oprawionego w ramy okienne miało miejsce w Europie między rokiem 1150 a 1500, kiedy powstawały wspaniałe witraże dla majestatycznych katedr.

Holandia choć to niewielki kraj, który żyje od wieków z handlu, utrzymując dobre kontakty ze swoimi sąsiadami, sławna jest na świecie również z powodu produkcji doskonałych wyrobów mleczarskich, takich jak na przykład sery żółte.

Gouda to nie tylko nazwa wspaniałego gatunku sera żółtego, goszczącego również na naszych, polskich stołach, ale przede wszystkim to nazwa miasteczka w Holandii.

Miejsce to odwiedza co roku pół miliona turystów, nie tylko po to, by spróbować wyrobów na targu serów, ale także by odwiedzić stare centrum miasta z jego perełkami architektonicznymi ratuszem na obszernym rynku, budynkiem wag oraz kościołem Św. Jana, który szczyci się najpiękniejszymi w tej części Europy zabytkowymi witrażami.

Europejskie witraże średniowieczne w Holandii można podziwiać w wielu miastach, takich jak Gouda czy Amsterdam.

Kościół Św. Jana w mieście Gouda to najdłuższa, bo aż 123 metrowa, świątynia w Holandii, która ozdobiona została, wykonanymi w latach 1555 – 1603, aż 64 wspaniałymi witrażami. Kościół to późnogotycka bazylika zbudowana na planie krzyża. Jej historyczne koleje losu sprawiły, że służyła raz katolikom a raz protestantom. W związku z tym ze świątyni były usuwane rzeźby świętych i ołtarze, jednak witraże pozostały na swoim miejscu, nietknięte.

Zadbano o nie nawet w okresie Rewolucji Francuskiej i II wojny światowej, kiedy to zostały wyjęte i zabezpieczone przed uszkodzeniem. Po wojnie wróciły na swoje miejsce i uzupełnione je o dodatkowe 9 dużych witraży i kilka mniejszych.

Trzeba zaznaczyć, że oprócz rewolucyjnych i wojennych zagrożeń, witraże przetrwały także aż trzy katastrofalne pożary bazyliki. Pierwszy miał miejsce w 1361 roku, drugi w 1438, gdy również miasto pochłonął pożar a trzeci, który zniszczył wnętrze świątyni, wybuchł od uderzenia pioruna w 1552 roku.

W 1934 roku w miasteczku zbudowano kaplicę Van der Vorma dla klasztoru kleryków z miasta Gouda. Wcześniej klasztor, w którym żył w latach 1486-1491 Erasmus, znajdował się w landzie Stein, w okolicach miasteczka Gouda. Przeniesienie klasztoru do Goudy, w 1551 roku, było konieczne ze względów bezpieczeństwa. W tym okresie (1556-1559) zaprojektowano i umieszczono w klasztornych oknach 7 paneli z witrażami. Kiedy klasztor został zburzony w 1580 roku, witrażowe  szyby zostały przeniesione do kościoła Św. Jana. Początkowo były umieszczone na pozycjach 20 i 21. Po odrestaurowaniu kościoła zostały przetransportowane bezpiecznie do nowo wybudowanej kaplicy Van der Vorm.

Witraże zdobiące kościół w większości zostały wykonane przez pracownię braci Woutera i Dircka Crabethów. Na wspaniałych barwnych, szklanych obrazach możemy podziwiać uwiecznione sceny z Biblii oraz wydarzenia historyczne. Witraż, który uchodzi za najcenniejszy w tej świątyni, to „Ostatnia wieczerza”. Wokół chóru rozmieszczone są witraże, na których pokazane zostały sceny z życia Chrystusa i Jana Chrzciciela, który jest patronem kościoła.

Holandia to naturalnie Amsterdam miasto kanałów, rowerów, pięknej architektury i kościołów z witrażowymi oknami.

Najstarszy kościół w Amsterdamie Oude Kerk  pochodzący z początku XIII wieku szczyci się nie tylko oryginalnymi, drewnianymi sklepieniami, ale również zachwycającymi witrażami. Nieuwe Kerk, czyli nowy kościół, zbudowany w XIV wieku, znajdujący się w centrum miasta, to również miejsce, gdzie można podziwiać wspaniałe średniowieczne witraże, w ich nie naruszonej czasem postaci.

W naszej wycieczce szlakiem średniowiecznych witraży odwiedzimy wkrótce Niemcy, gdzie w XII wieku mnich, który nazywał się Teofil, artysta i metalowiec, opisał w swoim tekście „On Diverse Arts”, w jaki sposób wnikliwie studiował pracę szklarzy i malarzy malujących na szkle, w celu spisania i zachowania szczegółowych wskazówek dla potomnych, chcących tworzyć wyjątkowo piękne witraże.

Europejskie witraże średniowieczne we Włoszech

Europejskie witraże średniowieczne we Włoszech

W naszej dalszej wirtualnej wędrówce poznajemy europejskie witraże średniowieczne we Włoszech. Poprzedni etap skończyliśmy w Wielkiej Brytanii, gdzie wyjątkowe dzieła sztuki witrażowej można podziwiać w oknach tak wspaniałych budowli, jak katedr Canterbury czy Westminster.

Kolejny etap naszej wyprawy śladami średniowiecznych twórców witraży to Włochy. Kraj, który rozsławiły na cały świat niebywale piękne szklane wyroby pochodzące z warsztatów Wenecji czy Florencji.

Włoskie katedry epoki Średniowiecza podobnie jak inne z tego okresu, istniejące na terenie Europy, zachwycają pięknem witraży.

Europejskie witraże średniowieczne we Włoszech zachwycają kunsztem wykonania.

Florencja pozostaje niezmieniona od wieków, co można stwierdzić porównując jej aktualny widok z tym odwzorowanym przed stuleciami, w 1500 roku, na obrazie wykonanym przez artystę Gentile Belini’ego. Ma to odniesienie również w stosunku do kościołów w tym mieście i ich artystycznych skarbów, jakimi są zabytkowe witraże.

Ludność Florencji została w XIV wieku zdziesiątkowana w wyniku panującej w mieście zarazy, jednak samo miasto nie uległo zniszczeniu mimo różnych wydarzeń w ciągu minionych wieków i jego skarby sztuki, w tym katedry i zdobiące je witraże są nadal spektakularne.

W kolebce włoskiego rzemiosła szklarskiego, jaki jest Florencja, można podziwiać w kopule tamtejszej, słynnej katedry,  stworzony w latach 1443- 45 wspaniały witraż zatytułowany „Zmartwychwstanie”. Odwiedzając to miasto należy koniecznie zajrzeć do Kościoła katedralnego Basilica di Santa Maria del Fiore, by móc zobaczyć tam kopułę wypełnioną freskami i oknami witrażowymi, wykonaną według projektu artysty Filippo Brunelleschi.

W czasach Średniowiecza witraże często miały okrągły kształt. Okna tego kształtu doskonale komponowały się z architektoniczną strukturą kopuły wieńczącej budynek świątyni. Światło przenikające przez tego kształtu witraże,  umiejscowione w kopułach katedralnych, robi do dzisiaj oszałamiające wrażenie.

Wenecja to kolejne wspaniałe, włoskie miasto, które może się poszczycić unikalnymi na skalę światową wyrobami z sławnego weneckiego szkła.

Niedaleko Wenecji, w małym miasteczku, urodził się jeden z najsłynniejszych malarzy włoskich Tycjan ( Tyziano Vecellio). To spod ręki tego malarza, którego twórczość miała ogromny wpływ na technikę malowania większości twórców okresu Średniowiecza,  w 1526 roku wyszło wspaniałe dzieło, jakim jest witraż Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w bazylice Santa Maria del Frari.

Swoją pracę nad mierzącym około siedem metrów wysokości obrazem, Tycjan rozpoczął w 1516 roku.  Dzieło przyniosło malarzowi światową sławę i można podziwiać je w tym samym, niezmienionym miejscu, w którym powstało wieki temu.

Siena, to następne włoskie miasto, w którym okna witrażowe w kościołach zostały wykonane nawet o parę stuleci wcześniej niż we Florencji czy w Wenecji. Katedra Duomo di Siena została zbudowana w XIII wieku i nadal jej nienaruszone zębem czasu ściany zdobią oryginalne witraże sprzed setek lat.

Artysta o nazwisku Duccio zaprojektował w 1288 roku witraż do okrągłego okna nad chórem kościoła. Miało to miejsce ponad 250 lat przed wykonaniem innego witraża, autorstwa Pastoriniego, który ozdabia elewację kościoła.

Piękne witraże dopełniają wnętrze katedry, której podłogi pokryte są marmurową mozaiką, ściany zdobią kolorowe freski a wspaniały sufit podtrzymują kolumny pokryte również szlachetnym marmurem. Kościół miał być powiększony w 1339 roku, jednak plany uległy zmianie i w rezultacie nawa główna pozostaje od tamtej pory do dzisiaj niedokończona.

Włochy to kraj słońca, dlatego tam właśnie kolorowe witraże mogą w najpiękniejszy sposób oświetlać, filtrowanym przez ich barwne szkła światłem, wnętrza majestatycznych kościołów.

Światło słoneczne nie jest tak wspaniałe w krajach Beneluksu (Belgia, Holandia i Luksemburg), ale jednak i w tych miejscach możemy podziwiać wspaniałe dzieła sztuki witrażowej epoki Średniowiecza.

W kolejnym odcinku naszej podróży poznamy piękne witraże Brugii.

Europejskie witraże średniowieczne – historia zaklęta w szkle.

Europejskie witraże średniowieczne

Przodkowie pozostawili nam wspaniałą artystyczną spuściznę, jaką są europejskie witraże średniowieczne. Wakacje to czas wycieczek, więc wyruszymy w ciekawą podróż po miejscach w Europie, w których do dzisiaj można podziwiać dzieła średniowiecznej sztuki witrażowej.

W okresie Średniowiecza witraż był wyjątkowo popularny. Kościoły lśniły barwami światła przefiltrowanego przez szkło witraży, które w słońcu mieniły się niczym klejnoty. Cały kościół świecił kolorowym pięknem, przenikającym do niego przez witrażowe okna.

Religia w tamtych czasach była ważną częścią codziennego życia. Większość wiernych nie umiała jednak czytać i to co do nich najlepiej przemawiało, to były historie biblijne namalowane na szybach kościelnych okien. W VI wieku papież Grzegorz nakazał artystom, by na ścianach i oknach kościołów przedstawiali żywoty święty i historie z Biblii. W XI wieku Synod Biskupów w Arras zrobił to samo, ponieważ powszechny analfabetyzm, jaki miał wtedy miejsce, uniemożliwiał księżom nauczanie wiary katolickiej.

Wyruszamy w podróż po naszym kontynencie, by poznać europejskie witraże średniowieczne i zaczynamy od Francji i Anglii.

Pierwsze wątki biblijne pojawiają się w oknach francuskich, gotyckich kościołów. To tu powstają nowe barwy w kolorystyce witrażowej. Do tej pory używano jedynie kolorów białego, żółtego, purpurowego i czerwieni, tworzonych z popiołu powstałego z drewna bukowego. Francuzi wprowadzili nowe kolory powstałe z popiołu wytworzonego z mozaik, które zdobiły wcześniej pogańskie budowle, dzięki czemu wzbogacili paletę witrażowych barw o niebieski i zielony. Wiele z tych pięknych witrażowych okien przetrwało do dzisiaj, mimo wojen i negatywnego wpływu działań atmosferycznych.

Jednym z najwspanialszych przykładów średniowiecznej sztuki witrażowej są witraże w katedrze w Chartres we Francji. Ich autor niestety jest nieznany. Witraże powstały w XII wieku, przetrwały zatem całe stulecia.

La Belle Verriere z 1170 roku, trzy okna, które wykonano między 1140 a 1150 rokiem, przedstawiające życie i genealogię Chrystusa, są dowodem na to, że mimo upływu czasu sztuka witrażowa pozostaje niezmiennie wspaniała.

Kościół obecnie nosi nazwę Katedra Notre-Dame de Chartres i posiada 176 zachwycających witraży. Najbardziej imponujące z nich to Okno Becket’a, Okno Joseph’a , Okno Dobrego Samarytanina i Okno ufundowane przez cech kuśnierzy i sukienników.

Francja to miejsce, gdzie można podziwiać ogromną ilość katedralnych witraży. Notre Dame i Sainte Chapelle w Paryżu czy kościół Notre Dame w Reims to miejsca, gdzie rozpoczynała się historia europejskich witraży.

Następny przystanek to Wielka Brytania, gdzie wyjątkowe dzieła sztuki witrażowej zdobią na przykład katedrę Canterbury.

Katedra ta słynie z wyjątkowo pięknych, średniowiecznych, witrażowych okien. Mimo najazdu rzymskiego, chrześcijanie na Wyspach Brytyjskich spotykali się i modlili. Budowali również kościoły, w których śpiewali, głosili słowo Boże i chrzcili. Taką rolę pełnił właśnie kościół w Canterbury. Kościół ten jest najstarszym kościołem w Wielkiej Brytanii. To również najstarsza świątynia w krajach anglojęzycznych.

Chociaż katedra była wielokrotnie niszczona, nadal można podziwiać w niej kilka unikatowych witraży, takich jak Okno Adama z 1176 roku, Okno przedstawiające Henryka II z arcybiskupem Thomas’em Becket’em czy ocalałe średniowieczne panele z Marią Panną i Królem Josiah.

Wiele okien witrażowych w kościele posiada oryginalne średniowieczne szkło, większość  z nich jest jednak  odrestaurowana. Witraże, które zostały zrekonstruowane to między innymi Okno Biblijne Biednych Ludzi; Okno Thomas’a Becket’a wykonane w latach dwudziestych, z wykorzystanymi kilkoma fragmentami oryginalnego, średniowiecznego szkła; Okno przedstawiające morderstwo Thomas’a Becket’a, którego wypełnienie pochodzi z XIII wieku a obudowa z XIX wieku.

Kolejne miejsce na mapie Wielkiej Brytanii słynące ze wspaniałych witraży to Katedra Westminster. Wyjątkowo piękne witraże, znajdujące się w tym miejscu zostały dokładnie pokazane w czasie ogólnoświatowej transmisji pogrzebu Księżnej Diany, jaki miał tutaj miejsce. Większość wspaniałych średniowiecznych witraży, jakie zdobiły okna Katedry, w której byli koronowani wszyscy królowie Anglii, uległa zniszczeniu w wyniku wybuchu bomb zrzucanych przez niemieckie samoloty w czasie II Wojny Światowej. Ponad pół wieku po tym wydarzeniu powstały nowe okna witrażowe autorstwa brytyjskiego artysty Hughie O’Donoghue. Zostały zamontowane w katedrze w 60 rocznicę koronacji Królowej Elżbiety II. Przez ich złoto niebieskie szyby wpada promienie słońca oświetlające sarkofagi królowych Elżbiety I i Marii Królowej Szkocji, poprzedniczek obecnie panującej Królowej.

Kolejny punkt na mapie Europy, gdzie można podziwiać bogactwo witraży średniowiecznych to oczywiście Włochy, które będą następnym etapem naszej wędrówki.

4933

Średniowieczne witraże z XX wieku w Argentynie

Judyta Cukrowska

Witraz - nawracanie indian przez jezuitę Nicolas'a Mascardi w katedrze p.w. Naszej Pani z Nahuel Huapi w Bariloche Prawo autorskie: 123RF Zdjęcie Seryjne
Witraz – nawracanie indian przez jezuitę Nicolas’a Mascardi w katedrze p.w. Naszej Pani z Nahuel Huapi w Bariloche
Prawo autorskie: 123RF Zdjęcie Seryjne

Katedra Naszej Pani z Nahuel Huapi, tak nazywany jest potocznie główny kościół katolicki w mieście Bariloche w Argentynie.

Kościół pod wezwaniem Św. Carlosa, położony jest nad wodą, w otoczeniu pięknej zieleni.

Tu góry łączą się z oceanem, więc jest to popularne miejsce, gdzie wypoczywają zawsze tysiące turystów.

Projekt Katedry wykonany został za darmo przez architekta Alejandro Bustillo.  Jego styl wyraźnie wzoruje się na Gotyku,  z francuskimi reminiscencjami.  Projekt celowo lub nie, ale jest zdominowany  przez hermetyczną ideologię średniowieczną. Budynek został zaprojektowany na schemacie krzyża. Jego górna część jest skierowana na wschód, tak więc słońce wspaniale oświetla wnętrze od początku dnia, a to pozwala ma mieszanie się zachwycających barw, dzięki przechodzącemu światłu przez tafle witraży okiennych.

Światło i cień grają również ważną rolę w generowaniu efektów, które powstają dzięki działaniu promieni słonecznych, akcentujących w ciągu całego dnia elementy architektoniczne budowli.

Materiał użyty do budowy Katedry to biały kamień, nadający budowli wyraz rozsądnej surowości.  Naturalność kamienia nawiązuje do kamiennych grot, w których spotykali się na modlitwy pierwsi chrześcijanie.

Wnętrze Katedry jest bardzo ascetyczne. Beton i kamienie mają wyrażać prostotę i skromność, ale jednocześnie ogromna kubatura i wysokość katedry zdecydowanie podkreślają potęgę kościoła i siłę wiary katolickiej.

Na dachu znajduje się strzelista, czarna dzwonnica, wysoka na 69 metrów.

W 1944 roku zakończono budowę konstrukcji betonowej budynku, jej fundamentów i rozpoczęli swoją pracę kamieniarze. Słoweńskiego pochodzenia kamieniarz,  Jose Lukman  był brygadzistą 20 osobowego zespołu robotników, w której to grupie tylko 6 osób znało się faktycznie na kamieniarstwie, jednak wszyscy oni wykonali razem wspaniałą pracę, którą można podziwiać do dzisiaj. Rzeźbione listwy, które nadają elegancji całej konstrukcji Katedry, gotyckie łuki i zachwycające kamienne koronki, które mimo, iż stworzone w XX wieku, czynią katedrę na wskroś gotycką.

Witraz - męka jezuity Nicolas'a Mascardi w katedrze p.w. Naszej Pani z Nahuel Huapi w Bariloche Prawo autorskie: 123RF Zdjęcie Seryjne
Witraz – męka jezuity Nicolas’a Mascardi w katedrze p.w. Naszej Pani z Nahuel Huapi w Bariloche
Prawo autorskie: 123RF Zdjęcie Seryjne

 

Kościół był budowany z funduszy społecznych i dzięki darowiznom można było w końcu zamówić odpowiednie do tak pięknej budowli okna z witrażami.

Przygotowanie okien zostało zlecone Enrique A. Thomas’owi,  Francuzowi, mieszkającemu w Buenos Aires.

Brat projektanta Katedry zasugerował prałatowi, że w oknach powinny pojawić się treści, związane z życiem regionu, w jakim znajduje się kościół. I w ten sposób w warsztacie Enrique Thomasa powstały wspaniałe witraże, zdobiące okna Katedry, z postaciami znanymi tutejszej społeczności.  Ich stylistyka nawiązuje bardzo wiernie do pięknych średniowiecznych witraży z europejskich katedr.

W oknach Katedry znajdują się wizerunki różnych postaci, które zapisały się w historii tego regionu.  Jest witraż z jezuitą Nicolas’em Mascardi, ojcem Milanesio, pierwszym kapłanem miasta Bariloche, są nawet witraże z podobiznami twórców świątyni architekta Alejandro Bustillo pod postacią Świętego Rafaela Archanioła  i Miguela Cesari jako Świętego Michała Archanioła.

Okna zostały sprowadzone z Buenos Aires w 1947 roku, gdy jeszcze nie była skończona fasada Katedry, w środku panował bałagan, a posadzka była wylana tylko cementem.

W tej wielkiej, neogotyckiej Katedrze witraże uszlachetniają surowe wnętrze swoją kolorystyką. Na dwóch wysokościach Katedry umieszczono ogromne okna z witrażami, na których widnieją nie tylko sceny z życia tego regionu Argentyny, ale i sceny z życia Chrystusa. Kolorystyka jest bardzo żywa, a barwy wyraziste, witraże nie mają jednak patyny prawdziwych gotyckich witraży. Ale dzięki temu światło, jakie przechodzi przez ich barwne płytki nadaje ciężkiemu wnętrzu Katedry miękkości .

Projekt stworzenia gotyckiej Katedry w XX wieku był na pewno wyzwaniem, ale efekt udowadnia do dzisiaj, że piękno średniowiecznej architektury i witraży jest ponadczasowe.