Szlakiem legionowskich witraży – wywiad

Katarzyna Leszczyńska: W poprzednim wydaniu Gazety Powiatowej obiecaliśmy czytelnikom opowieść o witrażach znajdujących się w różnych miejscach powiatu legionowskiego. Mówił Pan o wykonanym przez siebie spisie. Skąd taki pomysł?

Andrzej Bochacz: Odpowiedź nie jest skomplikowana – idei utworzenia Krainy Witraży, w naturalny sposób powinno towarzyszyć  zgromadzenie informacje o witrażach, które znajdują się na tym terenie.  Powiat jest duży i w wielu miejscach można się spodziewać instalacji szklanych dzieł.  Właściwie należałoby powiedzieć, że celem tej inwentaryzacji jest zebranie wszelkich informacji związanych z powiatem legionowskim, które są związane z tą dziedziną sztuki. Rozpoczęliśmy od wizyt w parafiach, bo witraż  jest silnie związany ze sztuką sakralną. Odwiedzamy instytucje oraz prywatnych właścicieli, którzy są w posiadaniu takich prac. Sięgamy również do bogatych archiwów Muzeum Historii w Legionowie. Przede wszystkim ze względu na bardzo bogate zbiory, ale także z uwagi na wyjątkowo przyjazną atmosferę. Szczególnie ciekawą informacją, którą obecnie zgłębiamy jest istnienie w okresie międzywojennym w Legionowie huty szkła. Produkowała ona butelki, ale kto wie, może były prowadzone prace nad indywidualną produkcją szkła katedralnego?

Katarzyna Leszczyńska: Zatem jest Pan pierwszą osobą, która przymierzyła się do tego, wydaje mi się – niełatwego zadania. Jaki był cel powstania dokumentacji i ile czasu to zajęło?

Andrzej Bochacz: Taki spis, o ile wiem, nigdy nie był realizowany. Tymczasem z biegiem lat zacierają się różne informacje w naszej pamięci. Postanowiłem uchwycić stan bieżący, który będzie dobrym początkiem do prowadzenia wykazu witraży w powiecie legionowskim. Poza tym mam głębokie przekonanie, że powstanie Krainy Witraży przyczyni się znacząco do pojawiania się nowych instalacji w naszym otoczeniu. Spis realizujemy od pół roku i praca z pewnością potrwa do końca bieżącego roku.

Katarzyna Leszczyńska: Zapewne większość witraży znajduje się w obiektach sakralnych? Czy może Pan wymienić kilka przykładów i przybliżyć historię ich powstania.

Andrzej Bochacz: Rzeczywiście witraż jest kojarzony głównie z obiektami sakralnymi. W przestrzeń świecką wkroczył śmiało dopiero przed stu laty. W okresie secesji powstało bardzo dużo instalacji w instytucjach oraz domach prywatnych. Bez względu na miejsce, w którym można je podziwiać, są one jak zawsze barwne i zachwycające.  Bardzo często właśnie te sakralne niosą ze sobą wiele głębokich myśli. Jednym z celów instalacji witraży w kościołach, było opowiedzenie treści ewangelicznych oraz przedstawienie świętych, tak by były one czytelne dla wiernych. W kościele p.w. Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny w Serocku znajdują się bardzo ciekawe witraże wykonane w większości wg projektów M. L. Boruckiego w latach 1934 – 1938. Niestety podczas II wojny światowej uległy zniszczeniu. W latach 70 i 80 XX stulecia zostały odtworzone przez uznana pracownię witrażową Państwa Bednarskich z Rypina. Warto obejrzeć witraże w kościele p.w. Matki Bożej Fatimskiej w Zegrzu. Zaprojektowane zostały i wykonane w znakomitej pracowni witrażowej Ars Antiqua. Zainstalowano je w latach 2006 – 2011 i wyróżniają się nowoczesną a zarazem czytelną stylistyką. Witraże  w kościele p. w. N. M. P. Królowej Polski w Jabłonnie powstały w latach 60 i 70 XX wieku. Wykonane zostały wg projektów Marii Kruszewskiej a wykonane w znanej pracowni pana Józefa Olszewskiego z Warszawy. Parafii w dekanacie legionowskim jest znacznie więcej i we wszystkich znajdziemy piękne witraże. Wiele witraży, podobnie jak w Serocku, powstało przed II wojną światową, ale niestety działania wojenne przyczyniły się do ich zniszczenia. W rekonstrukcji oraz instalacji nowych zawsze brały udział doświadczone pracownie witrażowe.

Katarzyna Leszczyńska: Czy baza, jaką Pan stworzył, jest w jakiś sposób dostępna dla mieszkańców powiatu legionowskiego i turystów? Można by latem wyruszyć na wycieczkę, powiedzmy „szlakiem legionowskich witraży”.

Andrzej Bochacz: Informacje na temat dzieł w Krainie Witraży zaczynamy stopniowo udostępniać w naszym wspólnym serwisie www.krainawitrazy.com Materiałów jest sporo, ale mam nadzieję, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy uda nam się zaprezentować je w całości. Pomysł wycieczki turystycznej „szlakiem legionowskich witraży” jest doskonałym pomysłem. Byłoby to nawiązanie do wycieczek jakie organizowane są w ramach Krainy Witraży o nazwie Szlakiem mistrzów witrażu. Podczas tych imprez zwiedzamy inne miasta, by poznawać ich dzieła. Dotychczas byliśmy w Krakowie, Łodzi, Włocławku i Rypinie. W bieżącym roku, we wrześniu, odbędzie się wycieczka do Wrocławia. Są to wyjątkowe spotkania miłośników sztuki witrażowej, podczas których rozmawiamy niemal wyłącznie o naszych zainteresowaniach.

Dziękuję za rozmowę i do zobaczenia.

Wywiad ukazał się w Gazecie Powiatowej