Kategoria: Droga Krzyżowa

Stacja VI – Droga Krzyżowa – kościół p.w. Matki Bożej Fatimskiej w Legionowie

Droga Krzyżowa - Stacja VI

Wielu spośród tłumu użalało się nad Jezusem. Jednak tylko Weronika miała dość odwagi i podeszła, by obetrzeć Mu twarz. Po latach św. Jan pisał w swoim liście, byśmy nie miłowali słowem i językiem, ale czynem i prawdą.

Francuski poeta Charles Peguy napisał w okresie napięć przed wybuchem I wojny światowej: „Są tacy, którzy ponieważ nie należą do człowieka, myślą, że należą do Boga. Sądzą, że kochają Boga, ponieważ niczego nie kochają. Ewangelia domaga się konkretu. Bo można kochać świat, ludzkość, Kościół i nie kochać nikogo. A gdyby tak usiąść i napisać imiona i nazwiska tych, których kochamy. A potem skreślić matkę, ojca, brata, dziecko, przyjaciela, bo przecież poganie też kochają najbliższych. Ile osób by na tej kartce pozostało?

A byłoby tam imię skazańca z Golgoty?

[button color=”blue” size=”medium” link=”https://barwyszkla.pl/stacja-v-droga-krzyzowa-kosciol-p-w-matki-bozej-fatimskiej-w-legionowie/” ]Stacja V[/button] [button color=”green” size=”medium” link=”https://barwyszkla.pl/stacja-vii-droga-krzyzowa-kosciol-p-w-matki-bozej-fatimskiej-w-legionowie/” ]Stacja VII [/button][button color=”purple” size=”medium” link=”https://barwyszkla.pl/droga-krzyzowa-kosciol-p-w-matki-bozej-fatimskiej-w-legionowie/” ]Droga Krzyżowa [/button]

Stacja V – Droga Krzyżowa – kościół p.w. Matki Bożej Fatimskiej w Legionowie

Droga Krzyżowa - Stacja V

Szymon Cyrenejczyk zmuszony przez żołnierzy uniósł jedynie ciężki kawał drewna. Jezus wielokrotnie mówił: jeśli kto chce pójść za mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie swój krzyż. Jarzmo Jezusa nie było jarzmem Szymona. Niesienie Chrystusowego krzyża wymaga naszej zgody, dlatego każda droga krzyżowa rozpoczyna się od pytania: czy chcesz?

Jest wokół nas tak wiele cierpienia i bólu.

A gdyby Pan Jezus poprosił cię, byś cierpiał dla Niego, czy zgodziłbyś się?

[button color=”blue” size=”medium” link=”https://barwyszkla.pl/stacja-iv-droga-krzyzowa-kosciol-p-w-matki-bozej-fatimskiej-w-legionowie/” ]Stacja IV[/button] [button color=”green” size=”medium” link=”https://barwyszkla.pl/stacja-vi-droga-krzyzowa-kosciol-p-w-matki-bozej-fatimskiej-w-legionowie/” ]Stacja VI [/button][button color=”purple” size=”medium” link=”https://barwyszkla.pl/droga-krzyzowa-kosciol-p-w-matki-bozej-fatimskiej-w-legionowie/” ]Droga Krzyżowa [/button]

Stacja IV – Droga Krzyżowa – kościół p.w. Matki Bożej Fatimskiej w Legionowie

Droga Krzyżowa - Stacja IV

Maryja – matka – oszczercze słowa o Jezusie na pewno były dla Niej bolesne. Ona jednak rozpamiętywała słowa Elżbiety sprzed lat – „błogosławiony jest owoc twojego łona„. Maryja wierzyła Bogu, nawet wówczas, kiedy jej Syn cierpiał na Drodze Krzyżowej. Ona wierzyła, że ta męka wpisana jest w Boży plan.

Jakże ważne jest by widzieć swego bliźniego przez pryzmat zamysłów Stwórcy. Rodzice zostawiający dorosłe dziecko, małżonkowie nawet w kryzysie miłości modlą się za siebie realizując Boży plan. Tak naprawdę syna, córkę, męża, narzeczoną można kochać tylko na Drodze Krzyżowej oddając ukochanego człowieka Bogu.

Czy potrafimy jak Abraham z góry Moria, Maryja z Golgoty rozróżniać miłość od uzależnienia?

[button color=”blue” size=”medium” link=”https://barwyszkla.pl/stacja-iii-droga-krzyzowa-kosciol-p-w-matki-bozej-fatimskiej-w-legionowie/” ]Stacja III[/button] [button color=”green” size=”medium” link=”https://barwyszkla.pl/stacja-v-droga-krzyzowa-kosciol-p-w-matki-bozej-fatimskiej-w-legionowie/” ]Stacja V [/button][button color=”purple” size=”medium” link=”https://barwyszkla.pl/droga-krzyzowa-kosciol-p-w-matki-bozej-fatimskiej-w-legionowie/” ]Droga Krzyżowa [/button]

Stacja III – Droga Krzyżowa – kościół p.w. Matki Bożej Fatimskiej w Legionowie

Droga Krzyżowa - Stacja III

Na Drodze Krzyżowej są trzy stacje, które są związane z upadaniem Jezusa. Powinny się one nazywać – powstawanie Jezusa. Upadał z wyczerpania, zmęczenia, utraty równowagi. Powstawał z miłości.

W obecnym świecie fascynujemy się ekshibicjonistycznymi upadkami innych. Ludzie chcą zobaczyć grzech. Media pełne są tragicznych wydarzeń. Dobro nie jest komercyj-ne. Księga Apokalipsy mówi, że imię szatana to oskarżyciel, bo on dzień i noc oskarża braci naszych. To on tak mocno koncentruje uwagę ludzi na grzechach. To on ukazuje je jako mur nie do pokonania. Tymczasem wszystkie upadki świata: grzech Ewy, Adama, Kaina, wszystkie zdrady, zabójstwa, bluźnierstwa, cała obrzydliwość ludzkiej grzeszności zostały obmyte jedną kroplą krwi Chrystusa.

Chrystus powstał, dźwignął krzyż – dźwignął nasze grzechy. Dzisiaj każdy z nas może usłyszeć – i ja odpuszczam tobie grzechy.

Czy tak czynimy?

[button color=”blue” size=”medium” link=”https://barwyszkla.pl/stacja-ii-droga-krzyzowa-kosciol-p-w-matki-bozej-fatimskiej-w-legionowie/” ]Stacja II[/button] [button color=”green” size=”medium” link=”https://barwyszkla.pl/stacja-iv-droga-krzyzowa-kosciol-p-w-matki-bozej-fatimskiej-w-legionowie/” ]Stacja IV [/button][button color=”purple” size=”medium” link=”https://barwyszkla.pl/droga-krzyzowa-kosciol-p-w-matki-bozej-fatimskiej-w-legionowie/” ]Droga Krzyżowa [/button]

Stacja II – Droga Krzyżowa – kościół p.w. Matki Bożej Fatimskiej w Legionowie

Droga Krzyżowa - Stacja II

Ks. Jan Twardowski napisał krótki wiersz:

„Dlaczego krzyż?

Uśmiech.

Rana głęboka

Widzisz,

to takie proste

kiedy się kocha.”

Nie zrozumie krzyża egoista, człowiek szukający tylko swoich spraw. Będzie go przeklinał i odrzucał. Ks. Jan Twadrowski napisał również, że „krzyż to takie szczęście, że wszystko inaczej…”

A może nam w życiu bywa tak ciężko, ponieważ nieustannie zabiegamy o to, by było nam lekko?

[button color=”blue” size=”medium” link=”https://barwyszkla.pl/stacja-i-droga-krzyzowa-kosciol-p-w-matki-bozej-fatimskiej-w-legionowie/” ]Stacja I[/button] [button color=”green” size=”medium” link=”https://barwyszkla.pl/stacja-iii-droga-krzyzowa-kosciol-p-w-matki-bozej-fatimskiej-w-legionowie/” ]Stacja III [/button][button color=”purple” size=”medium” link=”https://barwyszkla.pl/droga-krzyzowa-kosciol-p-w-matki-bozej-fatimskiej-w-legionowie/” ]Droga Krzyżowa [/button]

Stacja I – Droga Krzyżowa – kościół p.w. Matki Bożej Fatimskiej w Legionowie

Droga Krzyżowa - Stacja I

Z pozoru najwięcej wśród nas jest lekarzy. Każdy zna się na chorobach i ich leczeniu. To pozór, bo najwięcej jest pośród nas sędziów. Oceniamy niemiłego urzędnika, kierowcę z samochodu obok, rozmówcę o odmiennych poglądach. Podejmujemy decyzję natychmiast. Spojrzenie. Odruch. Wyrok.

Tymczasem Chrystus mocno podkreślał: Nie sądźcie! Bo tylko Bóg przenika i zna człowieka. Każde sądzenie brata jest pychą. Ludzką pychą jest porywanie się, by sądzić Boga. Ślepy Piłat osądzał Syna Bożego. Ten urzędnik chciał sądzić „światłość ze światłości”. Ziarno piasku z dna morza chciało ogarnąć ocean.

Piłat może i starał się uwolnić Jezusa, ale ten tłum tak bardzo domagał się wyroku.

A czyż nie jesteśmy cicho, kiedy u nas w biurze, na uczelni, w firmie podnosi się krzyk większości.

Czyż nie milczymy wówczas i dyskretnie nie umywamy rąk?

[button color=”purple” size=”medium” link=”https://barwyszkla.pl/droga-krzyzowa-kosciol-p-w-matki-bozej-fatimskiej-w-legionowie/” ]Droga Krzyżowa [/button][button color=”green” size=”medium” link=”https://barwyszkla.pl/stacja-ii-droga-krzyzowa-kosciol-p-w-matki-bozej-fatimskiej-w-legionowie/” ]Stacja II [/button]

Dedykacja – Droga Krzyżowa – kościół p.w. Matki Bożej Fatimskiej w Legionowie

Ojciec Józef Czaplak

po uzyskaniu święceń kapłańskich i ukończeniu studiów teologicznych został skierowany do pracy duszpasterskiej w Nowym Sączu. W roku 1968 przeniesiono go do Opola. Powierzono mu funkcję duszpasterza akademickiego i misję tą pełnił przez ponad 25 lat.

Ojciec Czaplak zorganizował niemal od podstaw Ośrodek Duszpasterstwa Akademickiego przy parafii jezuickiej. Posługa młodzieży akademickiej stała się jego życiową pasją. W niewielkiej salce Domu Zakonnego Jezuitów tętniło życie duchowe. To między innymi tam czekał Ojciec gotowy wysłuchać, pocieszyć, poradzić, pomóc. Studenci dzielili się z Ojcem radościami, sukcesami i smutkami. Przez wiele lat to skromne miejsce pękało w szwach.

Studiowałem w Warszawie i poznałem Ojca dzięki mojej Helence, która tak pięknie opowiada do dzisiaj o Nim, o spotkaniach w duszpasterstwie, o polonistyce na Uniwersytecie Opolskim. Długie godziny i serdeczne rozmowy z Ojcem w Opolu, w magicznym miejscu jakim jest Dom Zakonny Jezuitów i kwatery oazowe w Piwnicznej były dla mnie wielkim duchowym przeżyciem.

Ojciec miał szczególną umiejętność słuchania i zawsze, i dla każdego miał dość czasu na rozmowę. Jego rady zawsze były przejrzyste, czytelne i trafne. Pamiętam je do dzisiaj i w oczach każdego kto znał Ojca dostrzegam radość i wdzięczność.

Ojciec rozumiał, że nikt z nas nie rodzi się ani dobrym ani złym. Wiedział, że granica między bielą i czernią przebiega przez serce. Dlatego w nikogo nie wątpił i cieszył się każdym postępem duchowym.

O okresie komunizmu organizował pielgrzymki, spotkania, wyjazdy oazowe. Dostarczały one środowisku akademickiemu dużej dawki nadziei i otuchy. Jednocześnie pozwalały odnajdywać sens i wiarę w najgłębsze wartości.

Pomagał potrzebującym. Wielką zaletą było to, że potrafił przyjść z pomocą skutecznie, ale cicho i bezinteresownie.

Ojciec był wyjątkowo serdeczny. Czasami stawał na schodkach Domu Zakonnego Jezuitów od ulicy Matejki i zapraszał przechodzących studentów.

Ojciec Józef nie miał praktycznie życia prywatnego. Nie potrafił oddzielić zadań duszpasterskich od czasu prywatnego. W mowie pożegnalnej nad trumną Ojca Józefa Czaplaka ksiądz biskup ordynariusz Alfons Nossol powiedział, że ,,… tak żyć i pracować mógł tylko niezwykły człowiek – kapłan z charyzmą”.

Ostatnie lata swojej posługi poświęcił w dużej mierze na budowę wygodnego i przestronnego Duszpasterstwa Akademickiego.

W obecnym budynku Jezuickiego Ośrodka Formacji i Kultury ,,Xaverianum” przy ulicy o. J. Czaplaka 1a mieszkał zaledwie kilka miesięcy. Trawiony ciężką chorobą nowotworową zmarł 20 grudnia 1993 roku.

„Ojciec prowadził studentów do Jezusa i nie dzielił czasu na ten dla siebie i dla innych” – mówił o. Paweł. – „Zawsze był dla innych. I wszystkim się dzielił. Nawet w najtrudniejszych czasach u niego zawsze była kawa. Prawdziwie powiedziano o nim w pogrzebowym kazaniu: Ojciec Józef to było serce, serce, serce”.

[divider]

Poznałem Czaplusia późno, ale nadal odczuwam Jego wsparcie, pomoc i dobrą radę. Co roku odwiedzamy opolski cmentarz w towarzystwie Joasi, by porozmawiać z Ojcem i zapalić świeczkę, która choć o kilka godzin przedłuży naszą obecność przy Nim.

Mój sen o Drodze Krzyżowej nabrał realnego kształtu dzięki radom Ojca o konsekwencji, cierpliwości i wytrwałości w dążeniu do celu.

Drogę Krzyżową w kościele p.w. Matki Bożej Fatimskiej w Legionowie dedykuję Ojcu Józefowi Czaplakowi – Sercu.

Andrzej Bochacz

20 grudnia 2015 roku

[button color=”purple” size=”medium” link=”https://barwyszkla.pl/droga-krzyzowa-kosciol-p-w-matki-bozej-fatimskiej-w-legionowie/” ]Droga Krzyżowa [/button][button color=”green” size=”medium” link=”https://barwyszkla.pl/stacja-i-droga-krzyzowa-kosciol-p-w-matki-bozej-fatimskiej-w-legionowie/” ]Stacja I [/button]

Podziękowania – Droga Krzyżowa – kościół p.w. Matki Bożej Fatimskiej w Legionowie

Podziękowania

Pomysł wykonania witrażowej Drogi Krzyżowej rzeczywiście przyszedł do mnie we śnie kilka lat temu. Przeznaczenie doprowadziło mnie do parafii w Legionowie, gdzie dane mi było zmienić marzenie w rzeczywistość. Realizacja zajęła 16 miesięcy, a rezultat jest co najmniej zadowalający

Serdeczne Bóg zapłać oraz gorące podziękowania składam Księdzu Proboszczowi Tomaszowi Chciałowskiemu za to, że obdarzył mnie zaufaniem i pozwolił na realizację tego śmiałego projektu.

Ksiądz Tomasz służył mi cennymi radami, cierpliwością, modlitwą i ciepłym słowem.

Jestem bardzo wdzięczny Parafianom, którzy przyjęli serdecznie moje działania w Ich świątyni. Wielokrotnie spotykałem się z wyrazami zadowolenia a przypadkowe szczere rozmowy upewniły mnie w celowości pracy nad witrażami.

Dziękuję Prezydentowi miasta Legionowo Romanowi Smogorzewskiemu. To za jego sprawą dane mi było poznać Osobę wielkiego serca, społecznika – Księdza Tomasza.

Droga Krzyżowa nie powstałaby bez wsparcia moich przyjaciół.

Tomasz Strojny wspierał mnie i pomagał przy najtrudniejszych zadaniach z nakładaniem malatury. Jego wiedza i doświadczenie spowodowały, że Droga Krzyżowa jest ujmująco piękna.

Krzysztof Owsiany wspierał mnie podczas montażu kolejnych stacji w kościele, co było szczególnie wymagające z uwagi na wspaniały wystrój świątyni.

easy-Art – przyjaciele, pasjonaci i hobbyści, z którymi dyskutowałem nad swoimi planami i projektami.

Stowarzyszenie Miłośników Witraży Ars Vitrea Polona – przyjaciele, naukowcy, witrażyści, którzy są dla mnie wielkim oparciem merytorycznym i duchowym.

Andrzej Bochacz

20 grudnia 2015 roku

[button color=”purple” size=”medium” link=”https://barwyszkla.pl/droga-krzyzowa-kosciol-p-w-matki-bozej-fatimskiej-w-legionowie/” ]Droga Krzyżowa [/button][button color=”green” size=”medium” link=”https://barwyszkla.pl/stacja-i-droga-krzyzowa-kosciol-p-w-matki-bozej-fatimskiej-w-legionowie/” ]Stacja I [/button]