Cmentarz Les Champeaux w Montmorency

Montmorency jest niewielką miejscowością położoną kilkanaście kilometrów od Paryża.

Walory klimatyczno-krajobrazowe odkryli dla Polaków Wielkiej Emigracji: chory na gruźlicę Maurycy Mochnacki i weteran wojen napoleońskich generał Karol Kniaziewicz.

Montmorency, to największa polska nekropolia we Francji, nazywana również panteonem polskiej emigracji.

Piękno tego miejsca przyciągnęło tutaj Juliana Ursyna Niemcewicza. Częstymi bywalcami byli Adam Mickiewicz, książę Adam Czartoryski, Delfina Potocka, Fryderyk Chopin i wielu innych. Wielu naszych rodaków było zauroczonych Montmorency do tego stopnia, że często podejmowali decyzję, aby ich doczesne szczątki spoczęły właśnie na tutejszym cmentarzu.

Pierwszy zmarł Julian Ursyn Niemcewicz (1841), Kniaziewicz zaraz po nim (1842). W ten oto sposób na cmentarzu Champeaux pojawiły się pierwsze polskie nagrobki, dając początek 170-letniej tradycji polskich pochowków.

Montmorency było miejscem pochowków polskiej inteligencji, przedstawicieli wolnych zawodów, duchowieństwa, ludzi kultury, arystokracji czy osób twórczych, znanych i znaczących, których działalność wyraźnie odcisnęła się na obliczu polskiego życia na emigracji i jednocześnie podtrzymywała sprawę polską w czasach niewoli.

Po II wojnie światowej cmentarz zapełniał się grobami uczestników polskiego i francuskiego ruchu oporu, wojskowych, więźniów obozów oraz tych, którzy na zmiany polityczne w Polsce i podzielonej „żelazną kurtyną” Europie odpowiedzieli trwaniem na emigracji.

Na cmentarzu znajduje się również tablica z napisem po francusku: „Narodowi polskiemu, który ofiarował tak wiele swoich dzielnych dzieci Francji – wdzięczne miasto Montmorency i departament Val-d’Oise”

Poza spotkaniem, w tak ważnym dla naszego narodu miejscu, byliśmy skupieni na witrażach. Na francuskich cmentarzach obecność oszkleń nie jest rzadka i dlatego spodziewaliśmy się, że w  Montmorency będzie podobnie.

Nasze odkrycia możecie podziwiać w galerii poniżej.