Francuski artysta Alfred Manessier zapisał się w historii sztuki jako wybitny malarz abstrakcjonista, twórca witraży i gobelinów. Spektrum jego zainteresowań było jednak znacznie szersze. Tworzył też mozaiki, szaty liturgiczne, a także pracował w emaliach. Urodził się w 1911 roku w Saint-Ouen niedaleko Amiens. Początkowo zgodnie z życzeniem ojca podjął studia architektoniczne, jednak jego największą pasją było malarstwo. Spędzał całe godziny w Luwrze, gdzie kopiował obrazy kubistów. Malarstwa uczył się w wolnych „akademiach” na Montparnassie. W 1938 roku postanowił poświecić się wyłącznie malarstwu. Ogromny wpływ na jego twórczość wywarł pobyt w klasztorze La Trappe, który sprawił, że Manessier zainteresował się sztuką sakralną.
Do projektowania witraży namówił go Georges Rouault, z którym spotkał się w 1947 roku. Niedługo później podjął się zlecenia na zaprojektowanie okien do kościoła św. Agaty w Brésaux. Na początku lat 50. XX pracował nad witrażami do kościoła w Bazylei. Lata 60. I 70. to czasy tworzenia okien dla świątyni Najświętszej Maryi Panny w Bremie. Manessier pracował także dla kościołów w Arles, Kolonii, Pontarlier i Fryburgu. Jego dzieła były całkowicie pozbawione figuratywności. Składały się na nie różnobarwne kawałki szkła, zestawiane ze sobą tak, aby wywoływały głębokie emocje siłą koloru i przesączającego się przez szkło światła. Tworzenie witraży oraz ich konserwacja stały się na tyle ważną częścią jego twórczości, że w 1964 roku wraz z grupą przyjaciół założył Stowarzyszenie Obrony Witraży we Francji. Jego ostatnim projektem były witraże do kościoła Saint Sépulcre w Abbeville w dorzeczu Sommy – miejscu gdzie spędził dzieciństwo.
Alfred Manessier zmarł nagle w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku drogowym. Miał 82 lata. Do końca życia pozostawał cenionym artystą, zapraszanym na najważniejsze wystawy. Uznawany jest za jednego z pierwszych artystów, którzy wprowadzili w sakralną przestrzeń abstrakcyjne witraże, które oddziałują na widza jedynie za pomocą barw i kształtów. Jego niefiguratywne okna przyczyniły się do odnowienia zainteresowania sztuką sakralną. Według słów niemieckiego historyka sztuki, Wernera Schmalenbacha, Manessier był „po Georgesie Rouault jedynym wielkim malarzem sztuki chrześcijańskiej w naszych czasach”. Jednak choć ceniono go jako artystę religijnego, sam nie lubił być tak postrzegany. W jego twórczości widoczne są wpływy Paula Klee, które łączył z chrześcijańska czcią do światła. Świetliste kolory i dynamiczne kształty to cechy charakterystyczne jego witraży.