Andrzej Bochacz
26 marca 2016 roku otrzymałem e-mail od Pana Alfreda Tomaszewskiego z Racławic Śląskich, który odnalazł w Internecie Drogę Krzyżową mojego autorstwa. To cykl, który po niemal dwóch latach, w listopadzie ubiegłego roku, zainstalowałem w kościele p.w. Matki Bożej Fatimskiej w Legionowie. Pan Alfred informował mnie, że moje przedstawienie męki Pańskiej jest sugestywne i przekonujące. Zaproponował mi realizację nowego witraża – Matka Boża Buszczecka.
Buszcze to miejscowość w powiecie Brzeżańskim (dzisiaj na terenie Ukrainy).
Podczas II wojny światowej miały tutaj miejsce tragiczne wydarzenia. Ludność narodowości ukraińskiej była wówczas buntowana przeciwko Polakom przez Związek Radziecki oraz Trzecią Rzeszę. Zaborcy w Ukraińcach rozniecali taką nienawiść do Polaków, że organizując się jako Ukraińska Armia Powstańcza, w bestialski sposób niszczyli wszystko co polskie. Palono kościoły i grabiono dorobek życia. By zaoszczędzić broń ludzi mordowano w okrutny i rozmyślny sposób.
W nocy z 22 na 23 stycznia 1944 roku bandy UPA otoczyły Buszcze. Mieszkańcy przeczuwając, co może się wydarzyć schronili się w kościele. Proboszczem parafii był wówczas Ksiądz Filip Zając. Ukraińskie bojówki podpaliły kościół oraz liczne zabudowania. Ogień strawił prawie całe Buszcze, w tym kościół z przebogatym archiwum kościelnym i zabytkowymi ołtarzami. Bestialsko zamordowano kilkudziesięciu mieszkańców. Ci, którzy przeżyli tą rzeź schronili się w pobliskich Brzeżanach. Udało się tam również dotrzeć Księdzowi Filipowi Zającowi. Na drugi dzień okazało się, iż ogień nie strawił całego buszczeckiego kościoła. Ocalał jedynie ołtarz główny z obrazem Matki Bożej Buszczeckiej. Obraz pochodzi z połowy XVII wieku. Aleksander Sieniawski (jego pradziad Mikołaj Sieniawski, hetman wielki koronny, był założycielem Brzeżan) zakupił go dla kościoła w Buszczu będąc w Rzymie. Obraz ten był tak znany, że w latach międzywojennych, w każdym okolicznym domu wisiała jego miniatura. Do Buszcza przybywali liczni pielgrzymi z całej archidiecezji lwowskiej. W 1667 roku król Jan III Sobieski w czasie przygotowań do bitwy z kozakami i tatarami pod Podhajcami modlił się w buszczeckim kościele przed obrazem Matki Boskiej Buszczeckiej prosząc “o zwycięstwo nad wrogami Polski”.
Od styczniowej rzezi losy obrazu były bardzo skomplikowane i przepełnione natchnionymi wydarzeniami, które zdecydowały o jego przetrwaniu. W 1945 roku rozpoczęło się przesiedlanie polskiej ludności ze wschodu na tak zwane ziemie odzyskane.
Ostatecznie w czerwcu 1946 roku, kiedy to ostatni niemieccy mieszkańcy opuścili Racławice Śląskie, Ksiądz Zając na stałe przeniósł się do Racławic. Piastował tutaj swoją posługę dla mieszkańców, wśród których wielu dotarło tutaj z Buszcza.
Obraz Matki Bożej Buszczeckiej został na stałe umieszczony w lewej nawie kościoła.
Inicjator stworzenia witraża Pan Alfred Tomaszewski jest jedną z osób, która doświadczyła pamiętnych i krwawych wydarzeń w Buszczu. Razem z nim współdziałali inni bezimienni spadkobiercy krwawych wydarzeń z Buszcza.
Do końca maja zatwierdzona została koncepcja witraża i w czerwcu rozpoczęły się prace.
Dla podtrzymania na duchu moich pełnych wątpliwości i obaw myśli korespondował ze mną nieustannie. Między innymi przesłał mi takie wsparcie:
MATKA BOSKA BUSZCZECKA
W PŁOMIENIACH GOREJĄCA
ZANIEŚ PRZED OBLICZE SYNA
MĘKĘ GOREJĄCĄ
PANU ANDRZEJOWI BOCHACZOWI
DO NATCHNIENIA
ZE SZKIEŁ WITRAŻOWYCH.
TE NAJBARDZIEJ TĘCZOWE.
OGNIEM PŁONĄCE.
MĘKĄ GOREJĄCE.
PAMIĘCIĄ WIĄZANE.
MODLITWĄ DO KOŃCA
NIE WYPOWIEDZIANĄ
W SPAZMIE KONANIA,
DO MADONNY
GOREJĄCEJ.
Projekt witraża już od początku stanowił nie lada wyzwanie. Miała to być jedna całość o wymiarach 170 cm wysokości i 85 cm szerokości. Jak na jedną kwaterę wielkość ogromna, gdyż witraż w istocie jest ruchomy jak płachta grubej tkaniny a szkło kruche.
Przeszklenie miało być zainstalowane w ramie obrazowej i podświetlone sztucznym światłem. W związku z tym podjąłem decyzje o wzmocnieniu głównych profili stalowymi płaskownikami ukrytymi wewnątrz ołowianych kształtowników. Poza tym z tyłu witraża wzdłuż krytycznych linii wlutowałem również stalowe płaskowniki.
Pomysł okazał się trafiony, gdyż ten zabieg wyraźnie przyczynił się do usztywnienia całości. Ponadto wzdłuż centralnej linii wprowadziłem cztery gwintowane szpilki. Z jednej strony przymocowane zostały do profilu ołowianego. Z drugiej strony przymocowane zostały do tylnej ściany ramy witraża. Mimo to ostateczną pracę uzupełniłem instrukcją, w której wymagam, aby witraża nie kłaść ani nie odwracać na płask bez specjalnego zabezpieczenia w postaci płyty drewnianej uzupełnionej o odpowiednie płyty styropianu. Ciężar samego witraża, to około 20 kg a całość umieszczona w ramie, razem z oświetleniem wynosi około 80 kg.
Do realizacji użyłem głównie szkła z polskiej Huty Szkła w Jaśle w 27 kolorach. W malaturze zastosowałem patyny w 5 kolorach a kontury w 2 odcieniach. Do złożenia korony użyłem cyrkonii oraz wytopiłem małe kaboszony o średnicy nie przekraczającej 10mm. Warstwa malarska została naniesiona trzykrotnie.
Witraż jest przeniesieniem postaci NMP z Dzieciątkiem w aureoli 12 gwiazd, słońca i księżyca z oryginalnego obrazu z przedstawieniem Matki Bożej Buszczeckiej.
Matka Boża z Dzieciątkiem stoi pośród gorejących płomieni, co nawiązuje do styczniowych wydarzeń w Buszczu. Po Jej prawej stronie widnieje zarys buszczeckiej świątyni. Od góry na całość spływają kojące Niebieskie płomienie. Matkę Bożą rozświetlają subtelne promienie, przez co Jej postać dominuje w pełni swojej ekspresji.
Przeniesienie uświęconej treści oryginału w symbolizm historycznych wydarzeń sprawia, że całość otrzymała tytuł Gorejąca Matka Boża Buszczecka.
Montaż witraża wykonano w dniu 26 sierpnia 2016 roku.
Umieszczono go w bliskim sąsiedztwie oryginalnego obrazu. Dzięki bardzo aktywnej pomocy mieszkańców Racławic Śląskich prace wykonywano szybko i sprawnie.
Od minionego piątku (26 sierpnia 2016) osiemnastowiecznemu obrazowi Matki Bożej Buszczeckiej towarzyszy witraż z dwudziestego pierwszego stulecia.
18 września 2016 roku w racławickiej parafii podczas uroczystości dożynkowych i mszy świętej witraż Gorejącej Matki Bożej Buszczeckiej zostanie poświęcony.