Jan Sas
W Wielki Czwartek obchodzimy pamiątkę ustanowienia Najświętszego Sakramentu.
To wówczas Chrystus rozpoczął swoją mękę i Drogę Krzyżową.
Od XIII wieku za ten dar wierni dziękują o osobnej uroczystości. Jest to święto Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa. Potocznie nazywane jest Bożym Ciałem.
Boże Ciało – historia
W 1245 r. św. Juliannie z Cornillon objawił się Chrystus, który oczekiwał ustanowienia osobnego święta ku czci Najświętszej Eucharystii. Pan Jezus wskazał dzień uroczystości jakim miał być czwartek po niedzieli Świętej Trójcy. Biskup Liege postanowił wypełnić życzenie Chrystusa i rok później odbyła się pierwsza procesja eucharystyczna. Niestety stosunkowo szybko uznano ta ideę za przedwczesną i drugą procesję w roku 1251 poprowadził archidiakon Jakub ulicami miasta. Duchowny ten został wkrótce biskupem w Verdun a ostatecznie papieżem i jako Urban IV w roku 1264 wprowadził w Rzymie uroczystość – Boże Ciało.
Impulsem do nadania święta miał być cud, jaki wydarzył się w Bolsena. Kapłan odprawiający Mszę świętą, po przeistoczeniu przechylił kielich tak nieszczęśliwie, że wylała się krew Chrystusa na korporał. Wino zmieniło się w postać prawdziwej krwi. Przebywającego w pobliskim mieście papieża powiadomiono o cudzie. Do dzisiaj korporał znajduje się w bogatym relikwiarzu w katedrze w Orvieto. Widać na nim plamy. W czasie procesji Bożego Ciała obnosi się ten korporał zamiast monstrancji.
Podczas ostatniej wieczerzy Jezus ustanowił Najświętszy Sakrament. Zostało to dokładnie opisane w ewangeliach apostolskich.
Jezus starannie przygotował swoich uczniów do Eucharystii. Wiele miesięcy wcześniej, po wielkim cudzie rozmnożenia chleba, zapowiedział, że da swoim wiernym na pokarm własne ciało. Eucharystia jest tak ważnym pokarmem, że bez niej Jego uczniowie nie dostąpią zbawienia.
Kościół od zarania Eucharystię uczynił centralnym punktem kultu religijnego, gdyż stanowi ona o realnej obecności Chrystusa w Najświętszym Sakramencie.
Na czym polega ta obecność ?
Opłatek, to wypieczona masa pszenna. Po wypowiedzeniu przez kapłana słów przeistoczenia, mocą Ducha Świętego staje się Ciałem Pana Jezusa, a wino – Jego Krwią.
Opłatek (chleb) przechodzi w substancję Ciała Pańskiego.
Substancja wina przechodzi w substancję Krwi Pańskiej.
To moc, którą powierzył kapłanom sam Chrystus mówiąc: „To czyńcie na moją pamiątkę”.
W Najświętszym Sakramencie jest obecne Ciało i Krew Jezusa. Jest to cały On. Według nauki Kościoła Chrystus jest obecny w Eucharystii pod każdą widzialną cząstką konsekrowanej Hostii. W związku z tym z tak wielką troskliwością kapłan pilnuje, aby zebrać do kielicha każdy okruch i spożyć z winem.
Jezus powiedział: ” Kto spożywa moje Ciało i pije moją Krew, ma życie wieczne, a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym „.
Tymi słowami Chrystus złożył obietnicę chleba z nieba, którym jest Jego Ciało – Boże Ciało.
Przyrzekł On tym samym wieczne zbawienie duszy i chwałę zmartwychwstałych ciał. Zgodnie z nauką Kościoła, Komunia święta pomnaża w nas łaskę uświęcającą, gładzi grzechy powszednie, łagodzi namiętności ciała. W związku z tym Kościół poleca, przynajmniej w czasie wielkanocnym, kiedy to została ustanowiona Eucharystia, przyjmować Komunię świętą.
W 1520 r. św. Karol Boromeusz zainicjował w Mediolanie zwyczaj czterdziestogodzinnej adoracji Najświętszego Sakramentu. Do dnia dzisiejszego ta praktyka jest znana i w każdej diecezji kościoły parafialne są tak podzielone, aby Pan Jezus przez cały rok był nieprzerwanie adorowany.
Działają również zakony, które powołano w celu nieustannego adorowania Chrystusa w Najświętszym Sakramencie. W naszym kraju są na przykład benedyktynki-sakramentki w kościele na Rynku Nowego Miasta w Warszawie.
W 1881 r. z inicjatywy Marii Tamisier odbył się w Lille Pierwszy Międzynarodowy Kongres Eucharystyczny. 50 już kongres odbył się w 2012 r. w Dublinie.