Witraże w katedrze w Monachium

Monachijska katedra pod wezwaniem Najświętszej Marii Panny, nazywana po niemiecku Frauenkirche, to główna świątynia miasta, którą wyróżniają dwie wysokie wieże, nakryte kopułowymi, renesansowymi hełmami. Położony na Starym Mieście, w pobliżu Marienplatz, późnogotycki kościół, został zbudowany na miejscu wcześniejszej, romańskiej bazyliki. Ukończono go w 1494 roku.

Ze świątynią wiąże się ciekawa legenda, która ma wyjaśniać dziwny ślad, odciśnięty przed wejściem, skierowany w stronę głównej nawy. Podobno budowniczy katedry, Jörg von Halsbach, został zmuszony do zawarcia paktu z diabłem. Szatan miał mu pomóc w rozwiązaniu problemów z ukończeniem budowy, w zamian za to budowniczy zobowiązał się, że w świątyni nie będzie żadnych okien. Budowla powstała w przeciągu dwudziestu lat, co w okresie średniowiecza było rekordowo szybkim czasem. Diabeł oczywiście nie mógł wejść do środka, aby zweryfikować umowę, ale postanowił zajrzeć do wnętrza przez otwarte drzwi. Ślad przed wejściem, to według legendy odcisk jego stopy, pozostawiony w miejscu, z którego oglądał wnętrze. Rzeczywiście, kiedy stanie się w tym punkcie i zajrzy do środka, nie widać żadnych źródeł światła, ani charakterystycznych dla gotyckich katedr witraży. Okazało się jednak, że budowniczy wykiwał diabła i sprytnie ukrył ogromne okno za ołtarzem głównym, a kolumny oddzielające nawy zaprojektował w taki sposób, że zasłaniają wszystkie znajdujące się tam witraże.

Okna katedry w Monachium pochodzą z wielu różnych epok. Najstarsze z nich ocalały jeszcze z pierwotnego kościoła i są datowane na około 1430 rok, jak np. witraż z przedstawieniem Objawienia Pańskiego czy Pasja z kaplicy Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Wśród średniowiecznych okien prezbiterium można znaleźć dzieła Petera Hemmla pochodzące z 1490 roku. Przedstawiają one trzy sceny z życia Marii, a ich fundatorem był Wilhelm Scharfzandt. Najnowocześniejsze okna umieszczono w głębi kościoła. Wśród nich wyróżnia się witraż z 1961 roku, zaprojektowany przez Karla Knappe’a, zatytułowany „Aniołowie strzegący Ziemi”. Okno znajduje się po północnej stronie, nad portalem Sykstusa. Przedstawieni na nim aniołowie, chronią ziemię przed bombą atomową. To fascynujące dzieło jest niezwykle oryginalne zarówno pod względem formy, jak i treści.

Monachijskie witraże łączą w sobie średniowieczne tradycje i nowoczesność, tworząc razem spójną całość. Przejścia między nowymi, a starymi dziełami są płynne i dobrze przemyślane, dzięki czemu nie ma wrażenia, że każde okno jest oddzielną całością, powstałą w oderwaniu od pozostałych.