Kategoria: Witraż na świecie

Bazylika św. Anny w Sainte-Anne-de-Beaupré w Quebec w Kanadzie

Maria Miech

Bazylika w Sainte-Anne-de-Beaupré w prowincji Quebec, w Kanadzie jest całkowicie poświęcona Świętej Annie, babci Jezusa.

Legenda głosi, że w 1650 roku wstawiennictwo Świętej Anny sprawiło, że bretoński statek został  uratowany od zatonięcia na wzburzonym morzu, u ujścia rzeki Świętego Wawrzyńca.

W 1658 roku ocaleni marynarze wybudowali drewnianą kaplicę pod wezwaniem Świętej Anny .

Dzięki licznym pielgrzymkom miejsce stało się sławne i dlatego stara drewniana kaplica została  zastąpiona kolejną, następnie kościołem, który zburzono w 1872 roku i w końcu obecną bazyliką.

Materiał z rozebranego kościoła posłużył jako budulec do kaplicy, przy której znajduje się fontanna Świętej Anny, z której woda, jak twierdzą wierni, ma uzdrawiającą moc.

Po pożarze w 1922 roku bazylika została rok później odbudowana według planu, sporządzonego przez architektów Maxime’a Roisina z Paryża i Louisa-Napoléona Audeta z Sherbrooke.

Bazylikę zbudowano na planie krzyża łacińskiego. Ta trzynawowa świątynia ma za fundament potężną skałę. U wejścia znajdują się dwie, wysokie na 90 metrów wieże.

Kościół jest w stanie pomieścić około 10 tysięcy wiernych.

bazylika-anny-quebec

Bazylika została zbudowana w stylu neoromańskim i poświęcona w 1976 roku. Zaprojektowano ją z wykorzystaniem starych, sprawdzonych wzorców, dzięki którym kościoły stale mają w sobie sacrum, czego nie można powiedzieć o nowoczesnych budowlach kościelnych z Ameryki Południowej.

Bazylika Świętej Anny jest dopracowana w każdym detalu i dlatego jest wyjątkowo piękna. Jej wnętrze swoim bogactwem zdobień, kolorystyką, złoceniami  i architekturą przypomina bizantyjskie świątynie.

Całe sklepienie bazyliki opowiada o Świętej Annie. Jest tam opisane jej  życie, życie świętej Żydówki z tamtych czasów. Namalowane freski opowiadają o jej cnotach, które powinny być udziałem wszystkich ludzi. Obrazy te służą  gloryfikacji Świętej Anny.

W centrum absydy (sklepienie nad ołtarzem), tuż nad głównym ołtarzem widać również postać świętej Anny, Matki Boskiej i Dzieciątka Jezus.

Święta Anna pokazuje owoce Jezusowi, co symbolizuje jego misję Odkupiciela i Zbawiciela ludzkości. To nie jest owoc śmierci, który zjedli Adam i Ewa, ale owoc życia, błaganie za o odkupienie pierwotnego błędu. W tym symbolicznym obrazie, te trzy osoby są otoczone kilkoma Błogosławionymi Kościoła katolickiego wraz ze Świętym  Józefem, świętym Joachimem i świętym Janem Chrzcicielem. W tle widać wielką orkiestrę i anielskich muzyków.

Bazylikę zdobi 240 okien witrażowych dzieła Auguste Labouret. Są one bardzo ważnymi elementami dekoracyjnymi o doskonałej jakości i niezwykłym pięknie. Ekspert powiedział kiedyś, że nie było piękniejszych okien od czasów  średniowiecza.

W witrażach w absydzie, Chrystus jest pierwszą osobą, która przyciąga naszą uwagę. Wizerunek na witrażu przedstawia go stojącego w udrapowanej czerwonej szacie. Postać znajduje się tuż nad okapem Wysokiego Ołtarza. Jest on otoczony przez proroków i patriarchów ze Starego Testamentu, którzy przewidywali i ogłosili jego przybycie.

Na tym samym poziomie, w oknach witrażowych środkowej nawy: trochę historii Kościoła poprzez przedstawienie wizerunków znanych świadków, wszystkich świętych, zgrupowanych trójkami: papieskich świętych, świętych lekarzy, świętych męczenników i figur religijnych.

Na poziomie średnim, w witrażach okien nawy, można zapoznać się z najpiękniejszą stroną Biblii: z Błogosławieństwem. Na tym samym poziomie, wokół prezbiterium, barwne okna Galerii Apostoła. W witrażach, w nawach  modlitwy do Świętej Anny z różnych miejsc w Ameryce Północnej. Na niższym poziomie są przedstawione ważne daty i wydarzenia z historii pielgrzymek do Ameryki Północnej z kultem Świętej Anny.

Barwne witraże z bazyliki, tworzone współcześnie, co widać w schematycznym sposobie przedstawiania na nich postaci, jednak nawiązują stylistyką do pięknych gotyckich tradycji.

Wnętrze bazyliki niezwykle ozdobne, lśniące złotymi detalami na każdej jej wysokości wspaniale współgra z przeważającą w witrażach niebieskością.
Udało się uzyskać tak wyjątkowo piękny efekt zapewne dlatego, że autorem zarówno witraży, fresków jak i mozaik jest jedna i ta sama osoba: Auguste Labouret.

Bazylika Świętej Anny, babci Jezusa to wyjątkowe miejsce. To nie tylko majestatyczna bazylika z cudownymi witrażami w oknach, pięknymi freskami na ścianach i suficie oraz wspaniałą mozaiką na podłodze. To miejsce, które uświadamia wiernym rolę rodziców Maryi oraz rolę starszych osób we współczesnym społeczeństwie.
W Ameryce i rozwiniętych krajach coraz częściej brak miejsca dla ludzi starszych i schorowanych w życiu ich własnych rodzin. Są niepotrzebni.
Kult Świętej Anny i Joachima ma pomóc wiernym w odnalezieniu szacunku dla ludzkiego życia u jego początków i końców.

Kościół na ul. Reina w Hawanie

Agata Mościcka

Kościół Reina w Hawanie
Kościół Reina w Hawanie

Parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa i św. Ignacego Loyola, znana jest lokalnie jako Kościół Reina od nazwy ulicy, przy której stoi.

Ten majestatyczny Kościół, w stylu neogotyckim, znajduje się w dzielnicy Centro Habana, w stolicy Kuby Hawanie.

To najwyższy kościół na Kubie i jeden z najpiękniejszych, jego 50 – metrowa wieżę widać z różnych punktów miasta.

Idea budowy kościoła pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa zrodziła się w XX wieku w Hawanie ze względu na potrzeby zakonu Jezuitów, którzy szukali dla siebie miejsca.

Pomysł projektu budynku w gotyckim stylu wynikał z obawy o szkody, jakie mogły spowodować huragany, które nawiedzały  wyspę. Brat Jezuita,  pochodzenia baskijskiego, ekspert w dziedzinie budowy budynków kościelnych, zgłosił się na ochotnika do zadania, jakim było zaprojektowanie wraz z architektem Eugenio Dediot konstrukcji kościoła.

Kamień węgielny pod budowę położono w dniu 7 sierpnia 1914 roku i 2 maja 1923 roku kościół został konsekrowany przez biskupa prałata Pedra Gonzalez’a Estrada, a następnego dnia został już otwarty dla wiernych z Hawany.
W 1954 roku kościół miał przejść renowację, w celu naprawy pewnych znacznych uszkodzeń, ale przedsięwzięcie nie powiodło się, ponieważ nie było materiałów źródłowych, które można byłoby wykorzystać w czasie robót remontowych. W 1996 roku rozpoczęto w końcu proces naprawy kościoła.
Ołtarz z Kościoła Reina powstał w Madrycie, wykonany jest z alabastru, drewna i brązu. Podzielony na kawałki został następnie zmontowany na miejscu w Hawanie. Od strony ulicy Reina widać duży obraz Najświętszego Serca, rzeźbiony w drewnie, którego podstawa reprezentuje syna marnotrawnego i dwóch świętych, którzy stoją na straży: Świętego Ignacego de Loyola i Świętego Franciszka Ksawerego. Ołtarz, który jest prawdziwym cudem artystycznym, został zaprojektowany i wykonany w Madrycie przez Ojca Granda.

Prezbiterium w kościele Reina w Hawanie
Prezbiterium w kościele Reina w Hawanie

Kościół posiada nawę, wspartą na sześciu bocznych kolumnach, zwieńczonych  ozdobnie u góry, które kończą się przy ołtarzu, w którym znajduje się gigantyczny obraz Najświętszego Serca Pana Jezusa w postawie błogosławienia  wiernych.
Dwie nawy tworzą łaciński krzyż. W jednej z naw można znaleźć obraz Matki Bożej Miłosierdzia, patronki kraju, wraz z flagą Kuby. Ołtarz z drugiej strony jest dedykowany Niepokalanemu Poczęciu.
Kościół mimo, że zbudowany w XX wieku jest utrzymany w prawdziwym gotyckim stylu, z takimi kluczowymi elementami jak wysokie spiczaste łuki, murki, duże okna i jasne witraże, malowane z niebywałą precyzją. Wewnątrz świątyni zachwycają swoim pięknem realistyczne obrazy na szkle, przedstawiające życie Jezusa, Maryi Dziewicy, sceny z życia Ignacego Loyoli i niektórych świętych Jezuitów.

Witraże prezbiterium kościoła Reina w Hawanie
Witraże prezbiterium kościoła Reina w Hawanie

Okna kościoła, zaprojektowane według kanonów gotyckiego stylu, przykuwają uwagę swym wyjątkowym kształtem. Przywodzą na pamięć okna we francuskich katedrach. Każde z okien wypełnia barwny i misternie wykonany witraż, przedstawiający w sposób niezwykle realistyczny wydarzenia z życia świętych czy samego Jezusa. Rzędy wielkich okien znajdują się zarówno pod strzelistym sufitem jak i na niższym poziomie kościoła, więc wnętrze budowli, w sposób niezwykle delikatny, wypełnia barwna poświata, sącząca się przez niezwykle kolorowe szkła okiennych witraży. Dzięki temu w budynku nie panuje przygnębiający mrok, jak w większości kościołów gotyckich. Jasny kamień i światło, przenikające na wysokości ścian i sufitu przez bajecznie kolorowe, ale jasne witraże sprawia, że świątynia wydaje się być wypełniona pozytywnym, niebiańskim wręcz blaskiem. Obrazy w witrażach były malowane na szkle, więc daje to możliwość podziwiania niezwykłej precyzji wykonania, która prowadzi do bardzo realistycznego przedstawiania malowanych scen i postaci. Okna mieszczą kilka rodzajów witraży, o różnych kształtach, z powodu bardzo wyszukanej neogotyckiej formy obramowania okien. Każde duże okno mieści około 30 tu różnego rodzaju witraży. Obrazy urzekają wiernym oddaniem rysów twarzy postaci i zachwycającą kolorystyką, która powoduje iż przedstawione postacie i sytuacje wyglądają niezwykle prawdziwie i naturalnie. Niebywała dokładność i precyzja w szczegółach sprawia iż witraże wydają się być dziełami sztuki najwspanialszych malarzy.


Ta wyjątkowa uroda witraży z Kościoła Najświętszego Serca Jezusa w Hawanie czyni tę świątynię jedną z najpiękniejszych w stolicy Kuby i na całych Karaibach.
Każda osoba, która przebywa w Hawanie powinna udać się na róg ulicy Reina Salvador Allende i ulicy Padre Varela w Centrum Hawany, by podziwiać tę piękną świątynię Kościoła katolickiego i jej zachwycające witraże.

Witraże z Bazyliki Matki Bożej z Guadalupe w Meksyku.

Agata Mościcka

Bazylika Matki Bożej z Guadalupe w stolicy Meksyku jest, zaraz po Watykanie, największym i najczęściej odwiedzanym miejscem kultu chrześcijańskiego na świecie. Co roku odwiedza ją średnio od 10 do 20 milionów pielgrzymów.

Obecny kościół został zbudowany w pobliżu, gdzie znajduje się wcześniejsza świątynia z XVI-tego wieku.

Stara i nowa bazylika w Guadalupe
Stara i nowa bazylika w Guadalupe

Budowa starej bazyliki została ukończona w 1709 roku. Niestety zabytkowa bazylika została zbudowana na podmokłym terenie i w końcu, w wyniku trzęsienia ziemi, zaczęła popadać w ruinę i stała się niebezpieczna dla wiernych z powodu zapadających się  fundamentów, postanowiono więc zbudować nowoczesny obiekt o nazwie Nowa Bazylika.

Maryjne sanktuarium powstało obok starego kościoła. Projektantem nowej bazyliki był wielki meksykański architekt Pedro Ramirez Vasquez.

W bazylice znajduje się oryginał obrazu Matki Bożej z Guadalupe. Obraz ten objawił się ubogiemu Indianinowi Juanowi Diego na wzgórzu Tepeyac 9 grudnia 1531 roku i utrwalił na jego płaszczu.

Obraz Matki Bozej z Guadalupe
Obraz Matki Bozej z Guadalupe

Od początku istnienia obrazu i bazyliki mają tam miejsce nieustanne cudowne nawrócenia i uzdrowienia.

Zbudowana w latach 1974 i 1976 nowa bazylika, powstała na planie koła, dzięki czemu obraz Matki Bożej widać z każdego punktu w budynku. Dla wygody wiernych i pielgrzymów w świątyni zamontowane zostało nietypowe dla tego miejsca urządzenie. Poniżej świętego obrazu znajdują się ruchome chodniki, na których stojąc wierni mogą oglądać i fotografować cudowny obraz.

Jak twierdzą wyznawcy kultu Matki Boskiej z Guadalupe, obraz nie ulega zniszczeniu, ma stałą temperaturę, jak ludzkie ciało, a oczy Matki Bożej reagują podobnie jak ludzkie i odbijają się w nich jakieś postaci.

Okrągła struktura świątyni ma średnicę 100 metrów, wysokość budynku zaś to 42 metry. Sanktuarium może pomieścić do 12 tysięcy osób, zaś ogółem, w bazylice i na placu przed nią, może przebywać aż ok. 30 tysięcy ludzi.

Bazylika przypomina kształtem wielki, okrągły namiot, który kiedyś Mojżesz wzniósł na polecenie Boga u stóp góry Synaj lub płaszcz Matki Bożej.

Na szczycie bazyliki widnieje krzyż oraz litera M, oznaczająca zarówno imię Maryja jak i nazwę Meksyk.

Nowa bazylika w Guadalupe

Chór znajduje się między ołtarzem a miejscami dla wiernych, aby pokazać w ten sposób, że również jest częścią modlących się. Po bokach są kaplice Santisimo i świętego Józefa. Na górnym piętrze mieści się dziewięć kaplic. Pod głównym piętrem są krypty bazyliki, z 15 tysiącami nisz i dziesięcioma  kaplicami.

Siedem przednich, witrażowych drzwi jest aluzją do siedmiu bram Niebiańskiej Jerozolimy, określonych przez Chrystusa.

Wokół budowli, na górnym piętrze, umieszczone są nietypowe trójwymiarowe witraże.

Płaszczyzna kolorowych, szklanych powierzchni nie jest płaska. Ich wyjątkowość polega na tym, że szkło ma wypukłą lub wklęsłą postać i ułożone jest naprzemiennie. Niektóre elementy mają kształt brył geometrycznych. Kolorystyka jest bardzo stonowana i doskonale współgrająca ze sobą. Niebieski kolor, który tak bardzo jest popularny w Meksyku, dominuje i tu naturalnie, ale jednak całość sprawia z daleka wrażenie przeważającego koloru brązowego, żółtego, a wieczorem, gdy witraże są podświetlone od wewnątrz dominującą barwą staje się jasno zielony. Faktura witraży powoduje, iż sprawiają one złudzenie mieniących się wielobarwnie drogocennych i wielobarwnych kryształów.

Prawo autorskie: atosan / 123RF Zdjęcie Seryjne
Prawo autorskie: atosan / 123RF Zdjęcie Seryjne

Poniżej, na wysokości pierwszego piętra znajduje się szereg uchylnych płaszczyzn, spełniających rolę wrót do świątyni,  które również wypełniają interesujące witraże. Tym razem są to płaskie powierzchnie szklane, ale o różnej fakturze, kolorach i rysunku. Symbole krzyża znajdują się na większości ze szklanych płytek, na innych są wzory kwiatowe lub geometryczne. Płaszczyzny wypełnione witrażami mogą być ustawione tak, by tworzyć po prostu jednolitą powierzchnie lub pozostawać uchylone, spełniając rolę drzwi do bazyliki.

Zarówno górne jak i dolne witraże w bazylice wykonane są ze szkła o grubej fakturze. Są zdecydowanie nietypowe, nawet jak dla architektury nowoczesnej, ponieważ są bliższe mozaice, aniżeli stricte witrażowi. Jednak właśnie taka faktura witraży doskonale wpisuje się w architektoniczny projekt bazyliki Matki Bożej z Guadalupy w Meksyku.

Świątynia ta to jedno z najważniejszych miejsc pielgrzymkowych katolicyzmu. Bazylika jest odwiedzana przez kilka milionów ludzi rocznie, zwłaszcza około 12 grudnia, czyli w dniu, w którym przypada święto Matki Bożej z Guadalupe.

Chicago Cultural Center – największa witrażowa kopuła Tiffany

Judyta Cukrowska

Każdego roku setki tysięcy ludzi odwiedzają Chicago Cultural Center, co czyni je jednym z najczęściej odwiedzanych atrakcji w tym mieście. Oszałamiający, charakterystyczny budynek posiada dwie wspaniałe kopuły witrażowe.

Ukończony w 1897 roku jako Centralna Biblioteka Publiczna, budynek został zaprojektowany tak, by pokazać, że Chicago wyrosło na wyrafinowaną metropolię.

Najwspanialsi architekci i rzemieślnicy w kraju, wykorzystując najlepsze  materiały, takie jak rzadki importowany marmur, polerowany mosiądz, drobne  mozaiki ze szkła Favrile, macicę perłową i kolorowe kamienie stworzyli  wspaniałą architektoniczną bryłę.

W lutym 1892 roku firma Boston z Shepley Rutan i Coolidge otrzymała kontrakt na zaprojektowanie biblioteki.

Ostateczną koncepcją architektów dla biblioteki był neoklasyczny budynek, w którym zawarte zostały potężne greckie kolumny i mocne łuki rzymskie.
Prace budowlane zakończono w 1897 roku i mieszkańcy Chicago mogli podziwiać budynek, mieszczący wspaniałą bibliotekę. Dziennie kilka tysięcy osób przybywało aby zobaczyć olśniewające witrażowe kopuły, schody z białych marmurów z Carrary, ściany, ozdobione lśniącą macicą perłową,  kolorowe mozaiki szklane, piękne kasetonowe sufity czy zielony marmur w Sali Memoriału Wojennego.
Obiekt został wybudowany w kształcie litery U. Mierzy on ponad 107 metrów z  północy na południe, 40 metrów ze wschodu na zachód i ponad 27 metrów od chodnika do balustrady. Grube na prawie metr ściany wykonane są z wapienia z Indiany na granitowym cokole. Z zewnątrz budynek wygląda na trzy kondygnacyjny, ale wewnątrz rzeczywiście jest pięć pięter.

W 1991 roku budowla została ustanowiona jako Chicago Cultural Center przez Departament Spraw Kultury.

W dachu, w południowej części budynku znajduje się największy na świecie witraż Tiffany’ego – 11,5 metrowej średnicy kopuła wykonana z 30000 kawałków szkła.

Drugi witraż, przywrócony do dawnej świetności w 2008 roku, znajdujący się w północnej stronie budynku jest kopułą o średnicy 12,1 metra, wykonaną z 50000 kawałków szkła, ułożonego w skomplikowany renesansowy wzór, zaprojektowaną przez Healy’a i Milleta.

12-metrowej średnicy witrażowa kopuła została stworzona w odcieniach jasnobrązowym, beżowym i ochry i jest aktualnie oświetlana elektrycznie. Pierwotnie była oświetlona przez światło słoneczne.
Kopuła posiada żeliwny ściągacz, wyprodukowany przez Braci Winslow z  Chicago. Wstawka w podłodze z pustaków szklanych pierwotnie była  przewidziana do tego, by naturalne światło z kopuły przenikało na pierwsze  piętro, znajdujące się poniżej.

Wspaniała, półprzezroczysta kopuła, o średnicy 11,5 metra, wykonana została  ze szkła Tiffany Favrile, ciętego w kształcie rybich łusek. Na szczycie kopuły są znaki zodiaku. Teraz oświetlana jest elektrycznie, pierwotnie  światłem słonecznym.
U podstawy kopuły znajduje się cytat z brytyjskiego autora Joseph’a Addison’a.

Fragment - kopuły witrażowej Tiffany

Szklana kopuła, oprawy oświetleniowe, kinkiety ścienne oraz żyrandole zostały wykonane przez firmę Tiffany Company z Nowego Jorku.
Konstrukcja nośna kopuły została skonstruowana przez firmę z Chicago.
Na wschodniej i zachodniej stronie sali znajdują się cytaty w języku greckim, chińskim, arabskim, hebrajskim, w egipskich hieroglifach, włoskim, niemieckim, francuskim, łacińskim i hiszpańskim.
Czarne, zdobione skrzynki w rogach pomieszczenia były niegdyś używane jako windy, służące do transportu książek.

Przywrócenie świetności największej szklanej kopule Tiffany’ego na świecie zostało ukończone w 2008 roku z inspirującymi rezultatami.

Projekt renowacji przywrócił kopułę do pierwotnej wizji Tiffany’ego.
Teraz kopułę można oglądać taka, jaka była w 1897 roku, kiedy budynek otwarto pierwszy raz jako Publiczną Bibliotekę w Chicago.
Beton i miedzi na zewnątrz kopuły, które zostały dodane w 1930 roku, zostały usunięte.
Kopuła obejmuje powierzchnię ponad 300 metrów kwadratowych.
Składa się z 30.000 kawałków szkła, podzielonych w 243 sekcjach w ozdobnej  ramie żeliwnej. Aby odrestaurować szyby, panele wyjęto z ram i przewieziono  do światowej sławy studia szkła. Panele demontowano tak, by każdy kawałek szkła mógł być czyszczony ręcznie i naprawiany w razie potrzeby, a następnie ponownie zamontowany w całość witraża.
Wspaniałe światło świeci teraz przez szybę, zmieniając subtelne kolory przywróconej jakości zabytkowego szkła.

Żeliwnym ramom nadano nową aplikację z oryginalnym wykończeniem aluminiowych liści. Delikatne oświetlenie rozety wokół gzymsu kopuły, które  nie było używane od dziesięcioleci, także zostało odnowione, tworząc eleganckie połączenie pomiędzy górną i dolną częścią pokoju.

Ostatnim krokiem było zainstalowanie ponowne odrestaurowanych szklanych paneli.
Preston Bradley Hall pod odnowioną kopułą ponownie zostało otwarte w dniu 1 lipca 2008 roku i przez całe lato rekordowe tłumy przychodziły do Chicago Cultural Center, aby zobaczyć ozdobę w koronie budynku.

W całym wnętrzu budynku ściany są wykonane techniką, w której marmur  inkrustowany jest różnymi materiałami, takimi jak lśniące szkło Favrile,  kolorowy kamień, macica perłowa, złote liście czy mozaika.
Technika ta sprawia, że ściany  wyglądają  jak drogocenna biżuteria.
W związku z dużą ilością sadzy w powietrzu w Chicago, wybór szkła i marmuru był bardzo praktyczny, zarówno w kwestii estetyki, jak i higieny, ponieważ te materiały mogą być łatwo czyszczone.

Wielkie schody z białego marmuru z Carrary zostały ozdobione mozaiką,  zaprojektowaną przez Roberta C. Spencer’a, Jr Shepley Rutan’a i Coolidge’a. Mozaiki  wykonano w Tiffany Studios w Nowym Jorku.
Na trzecim piętrze klatka schodowa ozdobiona jest już mniej wyszukanymi marmurami i mozaikami, włoskimi i amerykańskimi.

Chicago Cultural Center przyciąga tysiące turystów rocznie – ludzi w każdym wieku i każdej narodowości, mieszkańców i turystów – którzy mogą tu brać udział w setkach regularnie planowanych imprez publicznych, oferowanych im wszystkim całkiem bezpłatnie.

Centrum znane jest z wystaw, muzyki, teatru i tańca; wykładów, pokazów i warsztatów; zabawy oraz koncertów i dyskusji.
Chicago Cultural Center jest miejscem szczególnym. Pałacem, gdzie każdy, kto wchodzi do wielkiego lobby ma wyjątkową okazję bawić się, doznawać oświecenia i wzbogacać swoją wiedzę.

Dziś, gdy odwiedza się Cultural Center, wchodzi się w świat kultury, która jest wyjątkowo związany z życiem Chicago. To magiczna podróż, która prowadzi przez błyszczący marmur z Carrary i barwne refleksy szkła Tiffany’ego z Nowego Jorku.

Witrażowy sylwester – Wiedeń

Jan Sas

Wycieczka do Wiednia nie jest dzisiaj wielkim wyzwaniem.

W ciągu kilku godzin dotrzemy do miejsca przeznaczenia a środków transportu jest w bród. Tak pomyślałem i zrobiłem kilka miesięcy temu. Sylwester w stolicy Austrii, to prawdziwa przyjemność. Tego wyjątkowego dnia wiedeńska starówka zamieniła się w ogromny teren imprezowy. Podobno jest tak każdego roku. Sylwestrowy szlak objął centrum miasta, Plac Ratuszowy i Prater. Wzdłuż niego rozstawione były dziesiątki punktów gastronomicznych. Królowały w nich poncz, piwo i kulinarne smakołyki. Doliczyłem się kilkunastu scen, z których płynęła różnorodna muzyka – walc, operetki, rock, pop, folk i wiele innych. Szczególną popularnością cieszyła się Klassikmeile na ulicy Graben, gdzie dominowały utwory klasyczne. Wiedeńskie szkoły tańca przygotowały przyspieszone kursy nauki walca. W ten sposób ulica Graben zamieniła się w salę balową na świeżym powietrzu. O północy na Placu Ratuszowym i w parku Prater podziwialiśmy pokazy sztucznych ogni. Wiedeń.

Wieczór skończył się długo po północy. A rano wiedeńskie „śniadanie kacowe” na Placu Ratuszowym. To coroczna tradycja z telebimem, na którym wyświetlana jest transmisja Noworocznego Koncertu Wiedeńskich Filharmoników. Uczta dla ducha i oddech dla ciała. To co przez wiele lat oglądałem na telewizyjnym ekranie, z niezapomnianym komentarzem Pana Bogusława Kaczyńskiego, mogłem podziwiać niemal na miejscu.

Prochy zamordowanych w obozie koncentracyjnym z Mauthausen
Prochy zamordowanych w obozie koncentracyjnym z Mauthausen

Z Placu Ratuszowego jest kilka kroków do Placu Św. Szczepana, gdzie dominuje duma a zarazem symbol Wiednia – Katedra Świętego Szczepana. W sercu najstarszej części miasta wznosi się jedna a najstarszych świątyń Austrii.

Wewnątrz czterech wież katedry wiszą 22 dzwony. Najsławniejszy z nich Dzwon Marii Panny znany jako Pummerin, kilkanaście godzin wcześniej obwieszczał początek Nowego Roku. Jest to największy dzwon Austrii i trzeci co do wielkości bijący dzwon w Europie. Każde jego uderzenie niosło w nocy silnie odczuwalną falę dźwiękową.

Do katedry przyciągnęła mnie historia i uroda świątyni. Pragnąłem jednak przede wszystkim nacieszyć oczy widokiem, jak się spodziewałem, wspaniałych witraży. Jakiś czas temu dane mi było doświadczyć artystycznych uniesień w podobnej katedrze w Kolonii. Równie piękne przeszklenia oglądałem w Kościele Mariackim w Krakowie.

Jakże wielkim zaskoczeniem była surowość witraży, sprowadzona w zasadzie do bezbarwnych, lekko zabarwionych, geometrycznie przyciętych szybek. Podczas oglądania obrazów, rzeźb i zdobień architektonicznych odnalazłem po chwili kilka bajecznie kolorowych witraży. Schowane za dominującym prezbiterium są mało widoczne. Wygląda jakby nikomu nie były potrzebne.

W sumie, całe szczęście, że nie zamurowane. Kilka miesięcy temu byłem w Środzie Wielkopolskiej, gdzie podczas remontu nowy ksiądz proboszcz podjął śmiałą decyzję, aby zdjąć „takie coś” ze ściany nad prezbiterium. A tam, pod tynkiem poważnie uszkodzony witraż z postacią Chrystusa. Dzisiaj w tym oknie, dumnie lśni gołębica – Duch Święty -utrzymana w konwencji dwóch sąsiadujących witraży z poznańskiej pracowni Powalisza.

Pomyślałem sobie, że może taki los nie spotka ukrytego piękna z wiedeń skiej katedry.

Z jednej strony łatwo zrozumieć przejrzystość monumentalnych okien. Wielkie rozmiary świątyni wymagają wprowadzenia jak największej ilości światła do wnętrza. Początkowo ograniczono się do zdobienia jedynie okien części prezbiterium. Tego typu budynki niemal nieustannie były remontowane, przebudowywane lub odbudowywane. Największych zniszczeń katedra doświadczyła podczas II wojny światowej.

Tak mijały dziesięciolecia, zmieniał się wystrój wnętrz a witraże ze scenami ewangelicznymi i historycznymi pozostawały zwyczajowo w tych samych oknach.

Dziwne i zaskakujące jest przywiązywanie tak niskiej rangi do witraży. Ten stan tym bardziej zdziwił mnie, gdyż duże okno w chórze za organami wypełnione jest współczesnym, granatowo-czerwonym witrażem, który z pewnością nie doświetla wnętrza.

Ot tak różne podejście i tak odmienne „użycie” tak ważnych dla mnie dzieł sztuki. Wiedeń – wspaniały sylwester i wiele zaskoczeń.

Katedra Św. Szczepana - Wiedeń. Zniszczenia po II wojnie światowej
Katedra Św. Szczepana – Wiedeń. Zniszczenia po II wojnie światowej

 

Gerry Cummins i Jill Stehn – wybitni witrażyści z Antypodów

Agata Mościcka

Fragment witraża - "Budowa linii kolejowej"
Fragment witraża – „Budowa linii kolejowej” – Designed and made by Gerry Cummins and Jill Stehn, Queensland, Australia
Fragment witraża - "Budowa linii kolejowej"
Fragment witraża – „Budowa linii kolejowej” – Designed and made by Gerry Cummins and Jill Stehn, Queensland, Australia

Gerry Cummins i Jill Stehn są artystami, którzy poświęcili swoje życie pracy nad renowacją i tworzeniem witraży na całym świecie.
Gerry Cummins jest uważany za jednego z czołowych australijskich artystów szkła barwionego. Jest wysoko wykwalifikowanym specjalistą w zakresie projektowania, malarstwa i barwienia, produkcji i renowacji witraży.
Jill Stehn współpracuje z artystą od 1994 roku.
Gerry poświęca teraz swój czas na projektowanie, malowanie i barwienie szkła do witraży, zaś Jill prowadzi firmę, zaopatruje ją w niezbędne materiały, zajmuje się cięciem szkła i również tworzeniem witraży.
Oboje od lat pracują nad projektami konserwacji i restauracji witraży na całym świecie.
Gerry i Jill w dowód uznania za ich umiejętności w zakresie renowacji starych witraży zostali wyróżnieni członkowstwem w Churchill Trust w roku 2002. Dzięki temu mieli możliwość podróżowania po świecie i pracy w wiodących pracowniach konserwatorskich za granicę. Uzyskali tak szansę uczenia się najlepszych praktyk i procedur, związanych z konserwacją witraży na świecie.
Przez trzy miesiące para artystów podróżowała po świecie pracując w Stanach Zjednoczonych, Anglii, Francji i w Niemczech. Odwiedzili pięć najlepszych na świecie studiów, które zajmują się tworzeniem i renowacją witraży. Uczyli się konserwacji, restauracji i metod ochrony witraży w wielu katedrach, kościołach i kaplicach. Oglądali tysiące okien z okresu od XII do XXI wieku.

Gerry i Jill są bardzo wdzięczni za możliwości rozwoju i poszerzania wiedzy, jakie stworzył im Winston Churchill Memorial Trust.

Gerry posiadł umiejętność tworzenia barwnych okien w pracowni witraży R. J. Albert w Melbourne w latach 1975-77.

Artysta wystawiał swoje prace we wczesnych latach osiemdziesiątych i był członkiem-założycielem Meat Market Glass Access Workshop w Melbourne.

Gerry i Jill są twórcami kreatywnymi.

Fragment witraża - "Budowa linii kolejowej"
Fragment witraża – „Budowa linii kolejowej” – Designed and made by Gerry Cummins and Jill Stehn, Queensland, Australia
Fragment witraża - "Budowa linii kolejowej"
Fragment witraża – „Budowa linii kolejowej” – Designed and made by Gerry Cummins and Jill Stehn, Queensland, Australia

Specjalizują się w tworzeniu oryginalnych, współczesnych, barwionych szyb do  budynków z wielu okresów architektonicznych i stylów.
Witraż jest formą sztuki. Odzwierciedla on i rejestruje historię swoich czasów. Współcześni Australijczycy kreują własną sztukę tak jak Jill i Gerry.
Artyści są ekspertami w dziedzinie barwionego szkła i witraży. Stworzyli więcej witraży niż ktokolwiek w Australii. Ich wyobraźnia realizuje się w  pełnej swobodzie koncepcji i całkowitej kontroli nad techniką wykonania  wyrazistych, współczesnych i charakterystycznych okien. Każde okno jest stworzone do subtelnego przewodzenia światła, bez względu na źródło promieni.
Ich współczesne witrażowe okna definiują charakter budynków prywatnych i publicznych, w których są montowane, w całej Australii.
Gerry z powodzeniem projektuje małe okna do bliskiego i intymnego oglądania jak i monumentalne dzieła takie jak „Pokój” i „Stworzenie”, okna witrażowe w katedrze w Cairns.
Wyzwaniem jest zawsze precyzja malowania kawałków szkła, poddawanych  renowacji, zarówno w małym intymnym oknie w domu jak i tworząc wielką wizję kościoła lub budynku użyteczności publicznej.

Gerry wnosi wiele ciepła, umiejętności, unikalności, bezpośredniej  wypowiedzi i przede wszystkim poczucia piękna w swoje prace.

Wybitni artyści pracują w prywatnym studio w spokojnej i pięknej okolicy  lasów deszczowych.

Gerry Cummins i Jill Stehn są bardzo doświadczonymi konserwatorami  bezcennego kulturowo i znaczącego historycznie, krajowego i międzynarodowego dziedzictwa witraży.
Artyści są członkami wielu liczących się na świecie towarzystw i komitetów, w tym między innymi International Scientific Committee for the Conservation of Stained Glass.
Gerry i Jill stworzyli ogromną ilość witraży na przełomie 30 lat swojej działalności, jak również dokonali wielu renowacji bezcennych okien.
Ostatnio Gerry i Jill pracowali w czerwcu zeszłego roku nad witrażami, które były instalowane w „Death Railway” Muzeum w Kanchababuri w Tajlandii. Cykl pamiątkowych obrazów,  związanych z tematyką II wojny światowej, nosi nazwę okna „The Cutting”.
Przedstawia ono aspekt budowy linii kolejowej, postrzeganej od strony rzeki, która była niezbędna w transporcie materiałów budowlanych.

Witraż - "Budowa linii kolejowej"
Witraż – „Budowa linii kolejowej” – Designed and made by Gerry Cummins and Jill Stehn, Queensland, Australia

Cztery postacie centralne są widoczne w pobliżu rzeki. W środkowej części okna zajmują zapasy materiałów, stanowiące główną cześć planowania, niezbędnego do zbudowania tego dużego projektu inżynierskiego. Samo cięcie, to wycinanie wapienia pod budowę kolei, z pomocą robotników z najbardziej podstawowymi narzędziami. W tle widoczna jest fantastyczna dżungla.
Okno ma 1,3m wysokości na 2,4 metra szerokości.

Witraż - "Budowa mostu linii kolejowej"
Witraż – „Budowa mostu linii kolejowej” – Designed and made by Gerry Cummins and Jill Stehn, Queensland, Australia

Trzydzieści lat doświadczenia Gerry’ego Cummins’a i Jill Stehn w restaurowaniu i konserwowaniu wspaniałych witraży na całym świecie czyni z artystów niedoścignionych ekspertów w tej dziedzinie, a ich głębokie zaangażowanie na rzecz przywrócenia świetności zabytkowym witrażom sprawia, że są uważani za oddanych całym sercem swojej pracy specjalistów.

Fragment witraża - "Budowa linii kolejowej"
Fragment witraża – „Budowa linii kolejowej” Designed and made by Gerry Cummins and Jill Stehn, Queensland, Australia

Arktyczna Katedra w Tromsø

Judyta Cukrowska

Arktyczna Katedra na dalekiej północy, w Norwegii jest znana jako Kościół Tromsdalen.  Nazywana jest również Katedrą Arktycznego Morza, ponieważ usytuowano  ją w pięknym miejscu, nad samym brzegiem Morza Norweskiego, wlewającego się pomiędzy fiordy, tuż za kołem podbiegunowym.

Zbudowana w 1965 roku w dolinie Tromsdalen,  została zaprojektowana przez architekta Jana Inge Hovig’a . Katedra wykonana jest głównie z betonu i stali.

Wykonawcą robót był inżynier F. Selmer.

Ze względu na specyficzną konstrukcję kościoła i jego usytuowanie nad wodą, budynek nazywany jest często  „Operą Norwegii”, ponieważ porównywany jest do słynnej Sydney Opera House w Australii.

Katedra jest najbardziej znanym obiektem w mieście Tromsø.

Witraż w Arktycznej Katedrze Tromso (fot. Zairor)
Witraż w Arktycznej Katedrze Tromso (fot. Zairor)

Budowę kościoła rozpoczęto w  kwietniu 1964 roku, a zakończono rok później.

Konstrukcja aluminiowa Katedry  jest obłożona płytami betonowymi, jednak pozostawiono przeszkloną przestrzeń między płytami , by budynek zyskał pozorną lekkość i by móc nadać mu ciekawszego wyglądu po zmierzchu, gdy światło, przedostające się na zewnątrz przez szklane powierzchnie konstrukcji nadaje jej nowy wymiar, kształt i urok.

W roku 1972, do strony wschodniej Katedry została dodana szklana mozaika, stanowiąca wspaniały witraż, wykonany przez Victor’a Sparre.

Architektowi Katedry Janowi Inge Hovig’owi udało się stworzyć arcydzieło. Kościół jest znakiem nawigacyjnym, który można zobaczyć zarówno z mostu, prowadzącego z drugiej strony miasta przez fiord, jak i podczas lądowania samolotem.
Jedenaście aluminiowo – betonowych płyt z każdej strony dachu stanowi w zasadzie o wyglądzie kościoła, który sugeruje jednoznacznie styl architektoniczny katedry.
Główne wejście w ścianie zachodniej otoczone jest dużą szklaną fasadą z charakterystycznym krzyżem. Wschodnia ściana zaś to wspaniała, barwna mozaika szklana.

Artysta Victor Sparre stworzył w Katedrze jedno z najważniejszych dzieł ze swojej przeszklonej sztuki. Ścianę wschodnią, za ołtarzem zdobi jedna z największych, najbardziej monumentalnych mozaik szklanych w Europie. Obraz na mozaice przedstawia rękę Boga, z której wychodzą promienie światła; jeden przechodzi przez Jezusa, jeden przez kobietę i jeden przez mężczyznę. Namalowany na szkle obraz jest bogaty w symbole i budzi zainteresowanie zwiedzających. Rysunek jest wręcz prymitywny, wykonany jakby ręką dziecka, ale przez to łatwy w odbiorze dla każdego, przemawiający do każdej wyobraźni swoją symboliką.

Ławki kościelne są wykonane w dębie, z sufitu zwisają duże, szklane  żyrandole. Barwny ołtarz i ambona są zdecydowanie najważniejszymi elementami wystroju kościoła.

Architektura budowli wpisuje się w styl gotyckiego budownictwa kościelnego, który cechuje prostota.

Arktyczna katedra w Tromsø wspaniale komponuje się z otaczającym ją krajobrazem.  Kościół  dumnie stoi na końcu mostu w Tromsø i jest dobrze widoczny z centrum miasta po drugiej stronie fiordu.

Strzelistość formy i jej biel idealnie współgrają z panoramą ośnieżonych szczytów gór, na tle których została zbudowana Katedra. Most , który łączy oba brzegi Tromsø został tak zaprojektowany, by jego zwieńczeniem był świetlisty front Katedry.

Kolorystyka szkła witraża, znajdującego się w ołtarzu synchronizuje się z otaczającymi Katedrę naturalnymi barwami, bo przecież kościół postawiony został niedaleko wody, stąd być może przewaga koloru niebieskiego w taflach szkła.
Katedra jest na wskroś nowoczesnym budynkiem i mimo wykorzystania w jej tworzeniu ciężkiego betonu i stali zachwyca lekkością dzięki swojej przejrzystości.

Poprzez przeszklony front kościoła, zdobiony potężnym krzyżem widać o zmierzchu świetliste wnętrze Katedry.

Ołtarz zaś widziany od tyłu, gdy we wnętrzu zapalone są piękne ozdobne żyrandole, wygląda niesamowicie, szczególnie w czasie polarnych nocy lub gdy otacza go barwna zorza polarna.

Arktyczna katedra Tromso (Fotolia)
Arktyczna katedra Tromso (Fotolia)

Zapewne  wyjątkowy  urok Katedry w porze wieczornej sprawia, że o północy odbywają się w niej koncerty organowe. Nie ma chyba lepszego sposobu na doświadczenie piękna Katedry Arktycznej niż udział w koncercie organowym o północy. Gdy światła szklanych żyrandoli rozświetlają wnętrze, elegancki kościół jest wypełniony dźwiękami najpiękniejszych norweskich pieśni ludowych, a także niektórych  klasycznych i religijnych. To niesamowite doświadczenie muzyczne potęguje fantastyczna akustyka Katedry Arktycznej. To poruszający i doskonały sposób na zakończenie dnia pod kołem podbiegunowym.