Karol Wilczyński
Dla mnie, chrześcijanina, wymawianie słowa „Bóg” jest naturalne. Tymczasem Żydzi nie używają tego określenia. Stosują tetragram JHWH (hebr. יהוה) wymawiany jako Jahwe. Sądzi się, że przed wiekami nie wymawiano tego słowa, lecz podczas modlitwy używano określenia „Adonai”, które oznacza „Pan”.
Z końcem XIX stulecia, głównie wśród historyków protestanckich, utrwaliło się przekonanie, że kościół chrześcijański pierwszych wieków był z zasady ikonofobijny, czyli wrogo nastawiony do sztuki w ogóle. Istnienie sztuki w sferze sakralnej tłumaczono wtargnięciem pogaństwa do wnętrza struktur chrześcijańskich. W ten sposób wprowadzono podział między literaturą i sztuką kościoła. W pismach chciano widzieć ducha autentycznego chrześcijaństwa. Tymczasem sztuka prezentowała jego pogańskie wypaczenia. Zakładano, że chrześcijaństwo na mocy swoich związków z judaizmem odziedziczyło po nim respekt dla kultu czysto duchowego. Podstawą tego stanowiska miał być zakaz wynikający ze Starego Testamentu, który odnosił się do wszystkich wizerunków religijnych. Zwolennikami tych przekonań byli Tertulian, Orygenes, Klemens z Aleksandrii, Euzebiusz z Cezarei, a nawet św. Augustyn. Ten czysto duchowy kierunek w chrześcijaństwie przegrał na przełomie IV i V wieku rywalizację z naciskiem oddolnym, który wprowadził obraz w samo centrum życia Kościoła.
Istotne miejsce wśród wczesnych przeciwników świętych obrazów zajął Epifaniusz z Salaminy na Cyprze. Nazywany był często chrześcijańskim rabinem. Teksty Epifaniusza — jakkolwiek obrazom nieżyczliwe — dostarczają wiele cennych informacji na temat ich formy i zastosowania w praktyce kościelnej. Epifaniusz skarży się, że jest bezradny wobec faktu rozprzestrzeniania się wizerunków, tym bardziej że czuje się osamotniony w prowadzonej walce. O samych obrazach przekazuje nam szereg ciekawych szczegółów, o których być może nie mielibyśmy informacji, gdyby nie pisma antyikoniczne biskupa cypryjskiego. Dowiadujemy się, że Chrystus bywa przedstawiany z długimi włosami, Piotr w postaci starca z ogoloną głową i brodą, Paweł z całkowitą łysiną, ale z brodą, aniołowie zaś w postaci ludzkiej. Jednym słowem, Epifaniusz jest bardzo cennym świadkiem przemawiającym na rzecz tego, co zwalczał.
W judaizmie stosowane jest odpowiednie określenie – anikonizm, czyli celowe pomijanie przedstawień figuralnych w sztuce.
Kierunki religijne odpowiednio urzeczywistniały się w sztuce witrażu.
Dzieła chrześcijańskie opowiadają historie, prezentują kobiety i mężczyzn oraz pokazują piękne widoki.
Tymczasem żydowskie witraże są wyraźnie abstrakcyjne i twórcy osiągają zamierzone cele artystyczne za pomocą kształtów i kolorów. Stosowanie figur geometrycznych jako form doskonałych oraz znaków z alfabetu hebrajskiego jest wystarczającym materiałem do tworzenia religijnych dzieł.