Andrzej Bochacz
W poprzednim numerze „Barw Szkła” opisaliśmy propozycję nowego sposobu wykonywania witraży – technologię 12U.
Klasyczny witraż w profilach ołowianych cechuje szeroka linia konturowa. W celu wydobycia szczegółów niezbędne jest ich malowanie.
W witrażu Tiffany linie konturowe są węższe, ale w praktyce trudno uzyskać szerokość mniejszą od 2mm.
Profile w obu przypadkach muszą „objąć” część tafli szklanej.
Te cechy powodują, że witraż nie może być mały. Aby wydobyć szczegóły artyści muszą uwzględnić NRW (najmniejszą rozsądną wielkość).
W technologii 12U szerokość linii konturowej wyznacza wielkość odstępów między elementami witraża. Zatem bez trudu można uzyskać wartości poniżej 1mm.
Ta cecha powoduje, że NRW może być zdecydowanie mniejsza a kolejnym ograniczeniem staje się grubość wykorzystywanego szkła.
Mniejszy NRW, to mniejszy witraż a dzięki temu możliwe jest tworzenie trwałych i bezpiecznych prac z dużą liczbą drobnych elementów.
Taki witraż nazwałem MINIWITRAŻ.
Mniejsze dzieło, to mniejszy warsztat oraz mniejszy magazyn. Nie ulega zmianie nakład pracy. Nagrodą będą bardzo szczegółowe witraże, które nie zajmą wiele miejsca a będą równie silnie oddziaływały na odbiorcę.
Miniwitraż na etapie składania elementów. Prezentowane godło ma wielkość 20 x 30 cm, czyli kartki formatu A4 i składa się z 300 elementów.
Gotowa praca, która za moment trafi do drewnianej ramki i ozdobi ścianę.