Tag: paryż

Kościół Saint Jacques du Haut Pas w Paryżu

Kiedy stanąłem przed kościołem św. Jakuba zastanawiałem się – skąd nazwa du Haut Pas?

Internet to skarbnica wiedzy. Stosunkowo szybko dotarłem do Suwerennego Rycerskiego Zakonu Szpitalników Świętego Jana. Bractwo zostało założone przez mieszczan z włoskiego państewka Amalfi w 1070 roku.

Teren, na którym znajduje się obecnie kościół, a wówczas wybudowano kaplicę, przekazano w 1180 roku Braciom Szpitalnikom z Alto Pascio. Francuzi tłumaczyli tę nazwę jako Haut Pas.

Kaplica służyła jako miejsce odpoczynku dla pielgrzymów na drodze do Composteli, popularnego szlaku pielgrzymkowego w Hiszpanii.

W XVI stuleciu za sprawą Katarzyny Medycejskiej Braci Szpitalników zastąpili benedyktyni, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia klasztoru przy ul. Saint Denis. Benedyktyni zajęli się rozbudową świątyni, która przez kolejne stulecia zmieniała swój status oraz wygląd.

Kościół położony jest na obszarze, który przez wieki znajdował się poza murami Paryża. Była to parafia okolicznych gospodarstw i wiosek.

W literaturze Victor Hugo używa kościoła jako kościoła parafialnego swojego wielkiego bohatera, Jana Valjeana w arcydziele Hugo – „Nędznicy”.

Fasada kościoła jest skromna. Samotna wieża nie jest wykończona iglicą. Okna mają kształt łuków półokrągłych. Wejście do obiektu dekoruje tympanon oraz rząd korynckich pilastrów.

Mnie oczywiście interesowały witraże a jest ich wewnątrz dużo.

Oszklenia z XIX wieku pochodzą przede wszystkim z paryskiego warsztatu witrażowego Gasparda Gsella, który w latach 1868 – 1871 zdobił tę świątynię.

Zaskakujące jest wprowadzenie w tym obiekcie witraży współczesnych, których autorem jest Jean René Bazaine, francuski malarz i witrażysta. Bazaine był twórcą nowej szkoły paryskiej. Jego obrazy i rysunki są pełne koloru i emocji. Malarz uważał, że „trzeba znaleźć punkt przecięcia się wszystkich uczuć i wrażeń, tam gdzie mieści się sekret wszechświata”.

Na koniec jeszcze dwa XIX-wieczne witraże Gasparda Gsella w wysokich oknach

Witraże ze św. Filipem w paryskim kościele Saint-Philippe-du-Roule

Położony niedaleko Pól Elizejskich, skromny, neogotycki kościół poświęcony św. Filipowi ( Église Saint-Philippe-du-Roule), nie należy do głównych atrakcji Paryża, choć jest niezwykle ciekawym miejscem, które warto odwiedzić. Został wybudowany w XVIII wieku przez Jeana François’a Chalgrin’a – słynnego projektanta paryskiego Łuku Triumfalnego. Wielu parafian należących do kościoła św. Filipa wywodziło się z francuskiej burżuazji i arystokracji. Wśród nich znaleźli się również znani Polacy, m.in. Zygmunt Kraszewski oraz Juliusz Słowacki. Tutaj też w 1849 roku odbył się pogrzeb Słowackiego. W latach 80. XIX wieku kościół został wzbogacony o witraże z przedstawieniami swojego patrona, św. Filipa.

Św. Filip był jednym z dwunastu apostołów. Według tradycji, za głoszenie Ewangelii we Frygii, został ukamienowany, a następnie powieszony na słupie w Hierapolis, niedaleko Efezu w 80 roku n.e. Jego relikwie sprowadzono do Rzymu w VI wieku, wraz z relikwiami św. Jakuba Młodszego, co zapoczątkowało kult obu świętych w kościele katolickim.

Autorem witraży w absydzie kościoła św. Filipa w Paryżu był XIX wieczny malarz i mistrz szkła, Émile Hirsch (1832-1904), który był uczniem Eugène Delacroix’a – słynnego, francuskiego malarza, jednego z najwybitniejszych przedstawicieli romantyzmu. Hirsch miał też doświadczenie związane ze sztuką witrażową, które zdobył pracując przy restauracji witraży w katedrze w Chartres. Zaprojektowane przez niego okna przedstawiają żywoty śś. Filipa i Jakuba. Witraż ze sceną męczeństwa św. Filipa, nawiązuje do przekazów o jego śmierci, ukazując wieszanie ukamienowanego apostoła na wysokim drzewie.

Artysta umieścił sceny na błękitnym tle i otoczył je architekturą, której schemat odtwarza motywy z fasady świątyni. Wznoszące się na wysokich cokołach, toskańskie kolumny, podtrzymują balustradę zwieńczona trójkątnym przyczółkiem. Kompozycję wzbogacają girlandy z kwiatów, dekoracyjne ornamenty oraz złote detale. Wszystkie witraże Hirscha w paryskim kościele są spójne stylistycznie. Ich schemat kompozycyjny nawiązuje do samego kościoła, dzięki czemu doskonale wpisują się w jego wnętrze i tworzą przemyślaną całość.

Witraże w Sainte Chapelle

W 1239 roku Ludwik IX zwany Świętym wykupił w Wenecji niezwykle cenną dla całego świata chrześcijańskiego relikwię – koronę cierniową Chrystusa. Król postanowił wybudować kaplicę, która byłaby swego rodzaju relikwiarzem do przechowywania tej cennej pamiątki. Nazywana Bramą Niebios lub Świętą Kaplicą, Ste-Chapelle wzniesiona została jako część zespołu pałacowego na wyspie Cité w Paryżu. Ta dwukondygnacyjna budowla, zaprojektowana najprawdopodobniej przez Pierre’a Mountreille’a, powstała w XIII wieku i oprócz Korony Cierniowej stała się miejscem przechowywania innych świętych pamiątek jak kawałek drewna oraz gwóźdź z krzyża, fragment czaszki Jana Chrzciciela oraz relikwie francuskich świętych. W czasie rewolucji francuskiej najcenniejsze zbiory zgromadzone w budynku przeniesione zostały do skarbca katedry Notre Dame w Paryżu.

Wnętrze budowli zalane jest niesamowitym światłem w różnych odcieniach błękitu, fioletu oraz czerwieni. Ta nieziemska atmosfera jest zasługą witraży, które zajmują prawie całą przestrzeń ścian górnej kondygnacji. Wysokie, lancetowate okna, kierują wzrok ku niebu, a wypełniające je witraże zachwycają bogactwem barw. W piętnastu oknach ukazane zostało ponad tysiąc scen pochodzących ze Starego i Nowego Testamentu oraz przedstawienia obrazujące nabycie przez Ludwika świętej pamiątki Męki Pańskiej. Pośród biblijnych przedstawień na uwagę zasługuje scena ukoronowania Chrystusa koroną cierniową, która była najcenniejszą relikwią w kaplicy. Zachodnią fasadę budowli zdobi okazała rozeta z 1485 roku, z przedstawieniami scen z Apokalipsy św. Jana. Jej fundatorem był Karol VIII. Rozeta wykonana została ze szkła weneckiego, a niezwykłości dodaje jej wykorzystanie koloru żółtego, praktycznie nie spotykanego w witrażach z tamtych czasów.

Witrażowe okna w Ste-Chapelle oraz przedstawione w nich sceny pełnią nie tylko funkcję dekoracyjną, ale również mają za zadanie opowiadać historie, które mogły edukować przebywających w świątyni wiernych oraz być przedmiotem religijnej kontemplacji. Przeszklenia górnej kondygnacji kaplicy stanowią niezwykły popis kunsztu średniowiecznych architektów. Mury zostały tu zredukowane do niezbędnego minimum. Poszczególne okna oddzielone są od siebie jedynie smukłymi wiązkami służek, a szklane płaszczyzny wyodrębniono cieniutkimi laskowaniami i niezwykle delikatnymi, koronkowymi maswerkami. Aby uzyskać taki efekt konieczne było zastosowanie systemu przypór, które umieszczono na zewnątrz budowli. Jest to doskonały przykład stylu rayonnant czyli dojrzałej fazy gotyku, nazywanej też gotykiem promienistym.