Tag: Henri Matisse

Witraże wielkich malarzy w skromnym kościele.

Witraże wielkich malarzy w skromnym kościele

Wędrując po szlaku witrażowym można spotkać witraże wielkich malarzy w skromnym kościele. Union Church  w Pocantico Hills jest małym, zabytkowym kościołem w stanie Nowy Jork, który jednak wyróżnia się spośród innych czymś wyjątkowym. Tym czymś są wyjątkowe witraże  znajdujące się wewnątrz budynku. Łączy je to, że wykonane zostały przez wielkich artystów XX wieku i pod patronatem znakomitej rodziny Rockefeler’ów.

Jako pierwszy powstał witraż zwany Różanym oknem. Jego twórcą był Henri Matisse, a przyczyną jego powstania – upamiętnienie Abby Aldrich Rockefeler. Za życia kobieta ta była ogromną fanką twórczości Matisse’a. Tym wspanialsze i bardziej unikatowe jest to dzieło, gdyż było ostatnim przed jego śmiercią. Dokładnie dwa dni po ukończeniu witraża malarz zmarł.

Dzieło znajduję się  tuż nad ołtarzem i pięknie kontrastuje z kamiennym i surowym wnętrzem prowincjonalnego, protestanckiego  kościoła. Okno  jest dopracowane pod każdym względem, z ogromną dbałością o szczegóły. Jego nazwa wzięła się stąd, iż  przedstawia postać mityczną w otoczeniu róż.

Witraż ten wykonany został zgodnie z zasadą, jaką wyznawał Matisse, mianowicie im bliżej natury, tym bliżej Boga i religii ogółem. Dlatego też materiały wykorzystane w witrażu powstały z naturalnych surowców i w kolorystyce kojarzą się z ogólnie przyjętym wyobrażeniem przyrody.

 

Witraże wielkich malarzy w skromnym kościele można spotkać w Unin Church w Pocantico Hills w Stanach Zjednoczonych.

 

Drugi witraż, większy i bardziej znany, to tak zwane Samarytańskie okno. Zostało stworzone przez Marca Chagalla ku pamięci Johna D. Rocekefeler’a. W późniejszym czasie dzieci Johnie’go i Abby utworzyły komisję w wyniku działań której cały kościół wypełnił się witrażami upamiętniającymi kolejnych członków ich rodziny.

Witraże te przedstawiają scenki biblijne z postaciami ze starego testamentu, takimi jak:  Eliasz, Izajasz, Jeremiasz, Ezechiel, Daniel i Joel. Są tylko dwa wyjątki, gdzie scenki przedstawione na szkle są umiejscowione w nowym testamencie. Jest to wspomniane już wcześniej Samarytańskie okno i witraż przedstawiający scenę ukrzyżowania Jezusa.

Wszystkie poza jednym wyjątkiem oświetlone są światłem naturalnym, mieniącym się we wnętrzu kościoła całą paletą nasyconych kolorów. Ich oryginalnym pięknem można zachwycać się wciąż na nowo w zależności od zmienności pogody i pory dnia. Delikatność i precyzję wykonania najlepiej podziwiać o wschodzie i zachodzie słońca, gdy świetlne promienie dosięgają zimnych murów kościoła, otoczonego tylko naturą. Kąt padania promieni słonecznych na szkliste dzieła sztuki ma duże znaczenie, gdyż za każdym razem, gdy słońce opada lub się wznosi, z dzieła wydobywają się coraz to nowe odcienie użytych kolorów. Kontrast między kamiennymi, surowymi murami kościoła, prostymi, drewnianymi ławkami i tak złożonymi artystycznie dziełami sztuki, dostarcza  zmysłom uczty estetycznej i duchowej.

Rzadko który, miejski kościół, tak prosty architektonicznie, posiada witraże tak znanych i docenianych na świecie twórców.

Warto zwrócić uwagę na szczegóły zawarte w scenkach religijnych, przedstawionych przez Chagall’a. Artysta zadbał o takie detale, jak gałązki, gołębie czy strumień wody. Wszystko to, mimo poziomu skomplikowania dzieła, zachowało wszelkie logiczne normy, takie jak: perspektywa, cienie czy koloryt. Tym sposobem artysta urealnia przedstawianą scenkę, intensyfikując przeżycia związane z jej oglądaniem.

Wielu zwiedzających jest zdania, że wcale nie ma konieczności bycia osobą wierzącą czy religijną, by docenić kunszt i znaczenie tych dzieł sztuki. Znakomita rodzina Rocefeler’ów, swym patronatem nad artystami i wkładem pieniężnym, przyczyniła się do rozsławienia na całym świecie małego, protestanckiego kościoła w stanie Nowy Jork.

Wspaniałe witraże wielkich mistrzów nie tylko sprawiły, że ten skromny kościół stał się sławny, ale również uświetniły czas zarówno wiernych będących tam na regularnych nabożeństwach, jak i osób zjeżdżających z całego świata, by podziwiać te unikatowe, witrażowe dzieła sztuki.

 

Witraże Henri Matisse’a

Witraże Henri Matisse’a

W historii sztuki witrażowej można spotkać dzieła, które zostały stworzone przez wybitnych malarzy, czego wspaniałym przykładem są witraże Henri Matisse’a.

Kaplica Matki Bożej Różańcowej w Vence jest wyjątkowym budynkiem, który został zaprojektowany i zbudowany przez Henri Matisse’a, jako pomnik wdzięczności  wobec pielęgniarki Monique Bourgeois, która opiekowała się artystą w czasie jego ciężkiej choroby. Jest to głęboka przestrzeń, łącząca artystyczną i duchową atmosferę, będącą dowodem geniuszu Matisse’a.

W latach 1948 – 1951 legendarny francuski artysta Henri Matisse pracował niestrudzenie nad planami Chapelle du Rosaire de Vence (Kaplicy Matki Bożej Różańcowej w Vence), projektując każdy element budynku, począwszy od zewnętrznych detali elewacji, aż po szczegóły dekoracji we wnętrzu kaplicy. Była to kulminacja jego długiej artystycznej drogi. Po raz pierwszy malarz całkowicie sam zaprojektował każdy szczegół kaplicy, która pozostaje silną manifestacją artystycznej wrażliwości Matisse’a w jego dojrzałych latach.

Oceniając na zakończenie wygląd kaplicy, Henri Matisse stwierdził, że praca przy budowli wymagała czterech lat wysiłku i była owocem całego życia zawodowego artysty. Pomimo wszystkich jej  niedoskonałości, uważał  tę świątynię za swoje arcydzieło.

Choć  architektonicznie jest często porównywana z kaplicą Rothko w Houston, kaplica Różańcowa Matisse’a jest jedyny budynkiem tego rodzaju, w którym wszystkie detale są realizacją wizji jednego artysty. Matisse sporządził plany całego gmachu oraz każdego szczegółu dekoracji, w tym ceramiki, witraży, ozdób i obrazów, które Matisse stworzył specjalnie dla tej świątyni. Biała kaplica słynie szczególnie z witraży, które, dzięki przenikającym je promieniom słońca, niezliczoną ilością wykwintnych kolorów zdobią białe, marmurowe podłogi kaplicy.

Kaplica jest niewątpliwie punkt kulminacyjny pięknego, starego miasta Vence, który leży na wzgórzu, nad miastem Nicea, dziewięć kilometrów od morza.

Historia kaplicy i cel jej budowy dowodzi, że była to praca z miłości a nie tylko zobowiązanie czysto religijne. Matisse zbudował kaplicę dla pielęgniarki, która troszczyła się o niego w ostatnich latach jego życia, gdy jego zdrowie było już mocno nadszarpnięte śmiertelną chorobą. Relacja między tym dwojgiem ludzi była kluczem do całego projektu.

W 1941 roku Matisse zachorował na raka i przeszedł poważną operację, którą cudem przeżył. Artysta mieszkał przez większość roku w Nicei, na południu Francji, a po powrocie ze szpitala do domu, potrzebował pomocy. Otrzymał ją od pani Monique Bourgeois, która zgłosiła się na ogłoszenie. Bourgeois czule zajmowała się chorym Matiss’em i bardzo interesowała jego pracą. Artysta opisał ją jako „wspaniałą osobę”, której oddanie bardzo sobie cenił. Stała się zarówno jego opiekunem, jak i modelem, pozując do kilku rysunków i obrazów. W 1946 roku Monique Bourgeois  wstąpiła do zakonu Ojców Dominikanów i została oficjalnie wyświęcona jako siostra Jacques-Marie. Nadal jednak opiekowała się malarzem, który ostatecznie kupił dom w Vence, niedaleko klasztoru.

W lecie 1947 roku Bourgeois zwróciła się do Matisse’a o pomoc w ozdobieniu jednego z pomieszczeń klasztoru, jednak Matisse miał większe ambicje. Zgodził się zaprojektować kaplicę, która będzie ofiarowana Dominikanom.

Za radą architektów Auguste’a Perret i Milon’a de Peillon i z pomocą budowniczych i rzemieślników z Vence, Matisse zaczął pracować nad budową kaplicy. W wieku siedemdziesięciu siedmiu lat, będąc w bardzo złym stanie zdrowia, Matisse rozpoczął największą i najbardziej wymagającą pracę w swojej karierze.

Kaplica Matki Bożej Różańcowej w Vence to nie tylko piękne witraże Henri Matisse’a, ale wyraz jego wdzięczności dla ludzkiej troski.

Ukończona kaplica zawiera trzy zestawy witraży, które powstały z wykorzystaniem intensywnie kolorowego trio barw: zieleni, żółtego i  niebieskiego. Zieleń wyraża roślinność, żółty słońce a niebieski niebo, ale i morze, ponieważ budowla utrzymana jest w klimacie architektonicznym, śródziemnomorskim. Pierwotnie jednak witraże miały być wykonane w całkiem innych kolorach, oddających barwy ziemi, czyli w brązie, pomarańczowym i czarnym. Dwa okna  witrażowe obok ołtarza przedstawiają abstrakcyjne kształty zatytułowane „Drzewo życia”. Na ścianie za ołtarzem znajduje się duży witraż z obrazem św. Dominika, założyciela zakonu Dominikanów, wykonany na białym szkle. Okna  z witrażami ścian bocznych przedstawiają  abstrakcyjne obrazy zielono, żółto, niebieskich kwiatów oraz wizerunek Madonny z Dzieciątkiem, utworzony podobnie, jak witraż z wizerunkiem św.Dominika, w czarnych konturach na białych płytkach szkła. Zamiast zwyczajowego wizerunku Maryi z narodzonym Jezusem, Matisse postanowiła pokazać, że Maryja ofiarowuje swego syna światu.

Na tylnej ścianie kaplicy znajduje się tradycyjne czternaście Stacji Krzyżowych. Zazwyczaj czternaście stacji jest przedstawianych  indywidualnie, jednak Matisse zdecydował się na przedstawienie ich wszystkich na jednej ścianie, w jednej spójnej kompozycji. Są to również rysunki artysty na białym szkle.

Matisse był ateistą, jednak jego Kaplica Matki Bożej Różańcowej, która  została oficjalnie ukończona 25 czerwca 1951 roku jest od samego początku dziełem łączącym w sobie sztukę i wiarę. Choć kaplica została zbudowana w celach religijnych, budynek ten jest uhonorowaniem wielkiej troski, jaka została okazana Matisse’owi przez Monique Bourgeois. Ostatnie lata umierającego artysty i jego relacje z Bourgeois wpłynęły na Matisse’a  tak głęboko, że zainspirowały go do stworzenia budynku na cześć oddanej opiekunki. Przestrzeń duchowa kaplicy jest rzeczywiście przepełniona „klimatem Pierwszej Komunii” i namacalną miłością do ludzkiej empatii.