Tag: witraże średniowieczne

Witraże w katedrze w Le Mans

Le Mans położone jest nad rzeką Sarthe, w północno-zachodniej Francji. To miasto znane głównie ze sportów motorowych – znajduje się tu jeden z najsłynniejszych torów wyścigowych na świecie. Jednak miłośnicy tradycyjnego zwiedzania też znajdą coś dla siebie. Miejsce, które na pewno warto odwiedzić podczas wizyty w Le Mans, to katedra św. Juliana. Budowla jest bardzo ciekawa pod względem architektonicznym, ponieważ łączy w swojej bryle romańską nawę i gotycki chór. Jednym z najcenniejszych skarbów świątyni są doskonale zachowane, średniowieczne witraże.

Św. Julian z Le Mans żył w IV wieku. Pochodził z Rzymu i tam został wyświęcony. Zajmował się chrystianizacją i został wybrany pierwszym biskupem Le Mans. Przypisywano mu też różne cuda – zażegnanie suszy czy wskrzeszenie umarłego. W Wielkim Zachodnim Oknie katedry, w centralnej części przedstawiono postać świętego, a w otaczających jego wizerunek kwaterach ukazano sceny z jego życia. Witraż ten pochodzi z około 1155 roku.

Oprócz okna ze św. Julianem w nawie świątyni można zobaczyć blisko dwadzieścia witraży pochodzących z XII wieku. Wszystkie z wyjątkiem jednego zostały tu przeniesione ze swoich pierwotnych lokalizacji. Okna odrestaurowano w XIX wieku.

Do najcenniejszych należy okazałe Okno Wniebowstąpienia, umieszczone w zachodnim krańcu południowej nawy. Jest ono datowane na 1120 rok – zalicza się wiec do najstarszych, zachowanych witraży w całej Francji. To też jedyny z XII-wiecznych witraży w katedrze, który pozostał na swoim pierwotnym miejscu. Przedstawia Maryję w otoczeniu Apostołów. Oczy postaci są zwrócone w górę – interpretuje się, że ponad nimi przedstawiona była scena Wniebowstąpienia Chrystusa, która się nie zachowała.

W górnych partiach chóru można zobaczyć późniejsze, gotyckie już witraże z XIII wieku, które w dużej mierze pozostały nienaruszone. Przedstawiają sceny biblijne ze Starego i Nowego Testamentu, a także epizody z życia Matki Boskiej i żywoty świętych. Tematyka jest dość chaotyczna. Nie da się tu wyróżnić jednego, spójnego programu. Niektóre przedstawienia, jak np. cud żydowskiego chłopca z Bourges czy historia św. Teofila powtarzają się w różnych oknach. Również pod względem stylistycznym gotyckie witraże z Le Mans są bardzo zróżnicowane.

Zespół witraży w Le Mans należy do najcenniejszych, średniowiecznych zbiorów we Francji. Swoim pięknem i okazałością ustępują jedynie witrażom w Chartres.

Witraże w katedrze w Bernie

Katedra poświęcona św. Wincentemu z Saragossy, to największy kościół w Bernie i w całej Szwajcarii. Budowla powstała w okresie późnego gotyku, jednak prace wykończeniowe trwały aż do XIX wieku, dlatego też w świątyni można znaleźć wiele elementów neogotyckich. Uwagę turystów zwiedzających katedrę przyciąga słynny portal ze sceną sądu ostatecznego oraz neogotycka wieża o wysokości ponad 100 m, która jest najwyższa wieżą w Szwajcarii.

Trzynawowe wnętrze świątyni utrzymane jest w dość surowym stylu. Ściany z szarego kamienia są pięknym tłem dla różnokolorowego światła, wpadającego do wnętrza przez ogromne witraże. Większość z nich przedstawia tematy biblijne, niektóre dodatkowo zostały uzupełnione o symbole heraldyczne.

W chórze katedry znajduje się siedem okien. Najstarsze z nich zostało wykonane w 1441 roku w Ulm i przedstawia sceny Męki Pańskiej. Z 1451 roku pochodzi witraż z Drzewem Jessego, czyli genealogią Chrystusa. Z XV wiecznych okien zachował się jeszcze witraż z przedstawieniem Trzech Królów. Niektóre witraże uległy zniszczeniu i zostały wymienione na nowe, jak np. XIX wieczne przedstawienie Chrystusa w jednym z okien chóru, które zastąpiło witraż Dziesięciu tysięcy męczenników.

Jednym z najbardziej oryginalnych witraży jest okno przedstawiające Taniec śmierci. Znajduje się ono w nawie południowej, niedaleko chóru. Tańce śmierci, tzw. Danse macabre pojawiały się w sztuce już w późnym średniowieczu, ogromną popularność zyskały szczególnie w okresie baroku. Taniec śmierci z katedry w Bernie pochodzi z lat 1516-1519 i jest dziełem renesansowego malarza Niklausa Manuela. W poszczególnych kwaterach ukazano śmierć jako szkielet, który przychodzi do osób w różnym wieku i pochodzących z różnych stanów i zaprasza ich do swojego tańca. To doskonały przykład tego tematu, który ma przypominać o kruchości życia i przemijaniu, a także o tym, że w obliczu śmierci wszyscy są sobie równi.

Okna katedry w Bernie należą do najcenniejszych w Szwajcarii. Powstawały one przez kilka stuleci i są dziełem miejscowych artystów. Robią niesamowite wrażenie nie tylko ze względu na ciekawą tematykę i bogactwo kolorów, ale przede wszystkim poprzez swoje imponujące rozmiary. Okna mają po 12 m wysokości.

Wielkie wschodnie okno w katedrze w Exeter

Katedra św. Piotra w Exeter swoją historią sięga czasów normandzkich. Do najcenniejszych dzieł, jakie można w niej podziwiać należy okazała kolekcja XIV-wiecznych rzeźb, najdłuższe na świecie, gotyckie sklepienie, pochodzący z XV wieku zegar astronomiczny, a także niesamowite, wschodnie okno ze średniowiecznym witrażem.

Historia okna jest bardzo skomplikowana, przez wieki przeszło ono wiele faz rozwoju. Autorem witrażu najprawdopodobniej był należący do lokalnego warsztatu Mistrz Walter, który jest wspomniany w dokumentach z 1304 roku. Opis prac wskazuje, że to właśnie on zajmował się projektem i wykonaniem, nie tylko wschodniego okna, ale też innych witraży w katedrze. Już w 1390 roku, ze względu na znaczne zniszczenia, wymieniono kamieniarkę okna. Maswerk, który wtedy powstał zachował się do dziś w niezmienionym kształcie.  Spore fragmenty wcześniejszych witraży zostały włączone do nowej konstrukcji. Podczas II wojny światowej szkło z wielkiego wschodniego okna wyjęto i ukryto. Dzięki temu udało się ocalić witraż. Pozostałe okna z katedry Exeter zostały mocno uszkodzone podczas bombardowania w 1942 roku.

Witraż zachwycający swoimi rozmiarami umieszczony jest na wschodniej ścianie, ponad parą łuków, za ołtarzem głównym. Wśród dziewiętnastu postaci, aż dziewięć pochodzi z 1304 roku. Trzy z nich umieszczone w górnej części okna mają oryginalne twarze. W rękach trzymają zwoje, dzięki którym można ich zidentyfikować jako Abrahama, Mojżesza i Izaaka. Sześć pozostałych postaci  z dolnego rzędu, choć też pochodzi z tego samego okresu, ma twarze, które zostały zrekonstruowane później.

Oprócz przedstawień postaci biblijnych i świętych, wśród których można rozpoznać śś. Piotra, Pawła i Andrzeja, a także Małgorzatę, Katarzynę i Marię Magdalenę, okno zawiera wiele herbów biskupów, rodziny królewskiej oraz wybitnych rodów. Niektóre z nich zachowały się w oryginale od 1391 roku.

Ogromnych rozmiarów wschodnie okno jest jednym z największych skarbów katedry w Exeter. Wprawdzie w porównaniu do innych wielkich angielskich katedr takich jak budowle w Wells, Canterbury czy York Minster, katedra w Exeter nie posiada zbyt wiele przedreformacyjnych witraży. Jednak jej wschodnie okno jest największym zespołem średniowiecznego szkła jaki zachował się w całym hrabstwie Devon.

Witraże katedry w Naumburgu

Łącząca w sobie późny styl romański z wczesnym gotykiem katedra w Naumburgu, nosi wezwanie św. Apostołów Piotra i Pawła. Świątynia została wzniesiona w XIII wieku i przez kilka stuleci pełniła funkcję siedziby biskupa. W XVI wieku przeszła na własność gminy ewangelickiej. Dziś budowla ta pełni nie tylko funkcje sakralne, ale jest też znaczącym ośrodkiem kulturalnym i turystycznym.

Katedra ma kształt trzynawowej bazyliki z dwoma chórami – wschodnim i zachodnim. Wrażenie robi bogato wyposażone wnętrze, w którym wyróżniają się przepiękne witraże. Wiele z nich zachowało się od czasów średniowiecza.

Okno na osi chóru wschodniego przedstawia Tronującą Madonnę. Po stronie północnej widoczne są witraże ze scenami opowiadającymi życie Marii i Chrystusa pochodzące z XIV wieku, natomiast w części południowej, w XV-wiecznych oknach ukazano cykl Credo Apostolarum.

Okna w chórze zachodnim datowane są na połowę XIII wieku (z wyjątkiem dwóch pochodzących z XIX wieku). Przeważają wśród nich przedstawiania świętych ukazanych pojedynczo lub parami w owalnych obramieniach uzupełnionych bogatą dekoracja ornamentalną i roślinną. Pojawiają się apostołowie, np. śś. Piotr i Paweł; męczennicy – śś. Szczepan, Sebastian, Wawrzyniec, Maurycy, a także święte dziewice – np. Katarzyna, Barbara, czy inne niewiasty, pośród których widoczna jest Maria Magdalena oraz Elżbieta Węgierska. Ukazano także wizerunki Doktorów Kościoła. Środkowe witraże przedstawiają alegorie różnych cnót. Znalazły się wśród nich przedstawienia czterech cnót kardynalnych czyli Sprawiedliwość, Męstwo, Roztropność i Umiarkowanie, a także wyobrażenia innych cnót, takich jak Miłość, Miłosierdzie czy Cierpliwość. W naumburskich witrażach przewija się także temat walki dobra ze złem. Postaci świętych zestawiono z ich przeciwnikami, a cnoty z przywarami.

Witraże katedry w Naumburgu wyróżniają się dużą ekspresją. Uwagę przyciągają wyraźnie zarysowane kontury oraz podkreślone cechy fizjonomiczne postaci. Jednak tym, co najbardziej przyciąga uwagę są niezwykle dynamiczne, skomplikowane układy szat, które tworzą kanciaste, łamane fałdy. Jest to cecha charakterystyczna dla tzw. stylu zygzakowatego (Zackenstil), który występował w sztuce niemieckiej w XIII wieku. Jego nazwa pochodzi właśnie od zygzakowato układanych draperii.

Witraże w katedrze w Lozannie

Lozanna to przepiękne, miasto położone malowniczo na zboczu góry, tuż nad Jeziorem Genewskim. Jego największym zabytkiem jest wczesnogotycka katedra pod wezwaniem Notre Dame, która powstała na przełomie XII i XIII wieku. Monumentalna bryła tej świątyni od wieków robi wrażenie na turystach odwiedzających Stare Miasto i już z daleka przyciąga wzrok. Katedra w Lozannie uważana jest za jeden z najpiękniejszych i najważniejszych zabytków gotyckich w całej Szwajcarii.

Katedra w Lozannie jest aktualnie świątynią protestancką, dlatego też jej wnętrze, choć robi duże wrażenie na odwiedzających, jest dosyć surowe i pozbawione wielu ozdób. Dlatego też tym większe wrażenie robią wypełniające okna, unikatowe witraże, które mienią się licznymi, nasyconymi kolorami. W całej świątyni jest ich łącznie 105. Najsłynniejsza jest oryginalna, średniowieczna rozeta znajdująca się w południowym transepcie, która jest zabytkiem na światową skalę. We wnętrzu świątyni mamy też liczne przykłady nowoczesnych witraży.

Niesamowita, XIII-wieczna rozeta, jest doskonałym przykładem świeckiego tematu w sztuce średniowiecznej. Podczas, kiedy w większości kościołów i katedr tamtych czasów witraże opowiadały życie Marii i Jezusa lub historie świętych, rozeta w Lozannie przedstawia średniowieczne wyobrażenie wszechświata i zagadnienia z dziedziny kosmologii. Poszczególne sceny skomponowane są wokół umieszczonego w centralnej części Boga Stwórcy Wszechświata.  Dookoła Niego przedstawiono Ziemię, Słońce, Księżyc, znaki zodiaku, cztery żywioły, a także pory roku i prace wykonywane w poszczególnych miesiącach, które symbolizują upływ czasu. Rozeta zachowała się w bardzo dobrym stanie, jedynie fragmenty ilustrujące luty i grudzień to późniejsze uzupełnienia.  Seria przedstawień ukazująca poszczególne miesiące nie jest ewenementem w średniowiecznej sztuce. Tego typu tematy, choć nie tak bardzo popularne jak przedstawienia religijne, były obecne sztuce romańskiej i gotyckiej w postaci rzeźb, iluminacji w księgach czy właśnie witraży.

Oprócz zachwycającej rozety, w katedrze znajdują się również XX wieczne witraże, łączące w sobie zarówno motywy średniowieczne, jak secesyjne. Okna te powstawały w okresie międzywojennym, a ich autorami byli znani szwajcarscy artyści, tacy jak: Louis Rivier  i François de Ribaupierre, Alexandre Cingria, Charles Clement, Edmond Bille czy Marcel Poncet. Choć okna zdobiące wnętrze katedry w Lozannie składają się na spójną całość, jednak widać w nich też cechy indywidualne poszczególnych twórców.

CUD ŚWIATŁA. WITRAŻE ŚREDNIOWIECZNE W POLSCE

14.02.2020 do 20.07.2020

Muzeum Narodowe w Krakowie

Witrażowe oszklenia kościołów były w średniowieczu wielkimi artystycznymi, technicznymi i finansowymi przedsięwzięciami.

Do współczesnych czasów przetrwała niewielka liczba dział sztuki z tamtego okresu. W XIX stuleciu średniowieczne malarstwo witrażowe cieszyło się dużym zainteresowaniem, mimo traktowania go jako rzemiosło artystyczne.

Witraż żyje tylko wówczas, kiedy przenika przez niego światło. To zaskakujące, kiedy odkrywamy tą oczywistość.

Jakimi umiejętnościami wykazywali się witrażyści?

Jak „czytać” witraże?

Jakie było miejsce witraży w sztuce średniowiecza?

„Cud światła” to wyjątkowe przedsięwzięcie, dzięki któremu można zobaczyć witraże z polskich kolekcji muzealnych i prywatnych oraz z kościołów i klasztorów.

Ponadto dzieła malarstwa tablicowego, hafty, złotnictwo, dokumenty, rysunki, projekty przeszkleń. Wiele z tych eksponatów nigdy dotąd nie była prezentowana publiczności. Niektóre z nich w ostatnich latach poddano badaniom i pieczołowitej konserwacji na Wydziale Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki ASP w Krakowie – jak choćby wykonane około 1200 roku witraże z dawnej kolekcji Zamoyskich w Adampolu.

Kuratorem wystawy jest Pani dr Dobrosława Horzela

Koordynatorką wystawy jest Pani Ewa Kalita

Projektantką wystawy jest Pani Sylwia Siudak

Wystawie towarzyszy katalog „Cud światła. Witraże średniowieczne w Polsce”.

Średniowieczne witraże z York Minster

Średniowieczne witraże z York Minster

Jednymi z najstarszych witraży w Europie są średniowieczne witraże z York Minster w York, w Anglii.

Witraże istnieją jako element architektoniczny od wieków.Te ozdobne okna, które najczęściej były używane w miejscach kultu, znane są już od VII wieku w Europie.

York Minster jest jedną z największych katedr w Europie. Budowa kościoła rozpoczęła się w XIII wieku i nie została zakończona aż przez ponad 200 lat.

Katedra York Minster słynie z wyjątkowych, witrażowych okien.

Wielkie Wschodnie Okno w katedrze, które powstało w XV wieku, jest największym średniowiecznym witrażem w Anglii i na świecie. Dzieło to jest wysokości ponad 23 metrów.

Witraż w tym oknie jest wielkości kortu tenisowego. Zostało stworzony między 1405 a 1408 rokiem przez mistrza sztuki witrażowej John’a Thornton’a. Pokazuje początek i koniec wszystkich rzeczy, ze świata opisanego w księdze Genesis. Przedstawione są na tym witrażu sceny, które zapowiadają koniec świata i drugie przyjście Chrystusa.

Okno jest obecnie częścią ogromnego projektu konserwatorskiego jednego z największych tego typu w Europie, w ramach York Minster Revealed. Wszystkich 311 paneli z okna zostało usuniętych i są starannie odrestaurowywane przez York Glaziers Trust. Prace w celu przywrócenia 600-letniego witraża do świetności rozpoczęły się w czerwcu 2015 roku i będą prowadzone do 2018 roku, zanim całkowita restauracja okna zostanie zakończona.

Okno Pięciu Sióstr w Północnym Transepcie w York Minster jest jedynym pomnikiem w Anglii poświęconym kobietom z Imperium Brytyjskiego, które straciły życie podczas pierwszej wojny światowej. Witraż, który pochodzi z połowy XVIII wieku, został odrestaurowany i oddany do użytku w latach 1923-1925. W czasie pierwszej wojny światowej witraż został całkowicie usunięty, aby chronić go podczas szturmem Zeppelinów.

Okno jest wypełnione szkłem grisaille, ręcznie malowane i ozdobione skomplikowanymi,  geometrycznymi wzorami. Panel centralny posiada jeszcze jedną barwną sekcję, pochodzącą z Norman Minster i inspirowaną krucjatami.
Wielkie Okno Zachodnie zostało stworzone i zainstalowane między rokiem 1338 a 1339. Witraż symbolizuje władzę i cel Kościoła poprzez pokazaną na nim całą hierarchię kościelną na tym terenie Anglii. Na poziomie podstawowym znajduje się ośmiu  arcybiskupów z York, którzy przedstawieni są jako apostołowie  a następnie znajdują się panele ze scenami z życia Chrystusa i Dziewicy Maryi,  Zwiastowaniem, Narodzeniem, Zmartwychwstaniem i Wniebowstąpieniem. Na górze witraża znajduje się Maryja ukoronowana i siedząca obok Chrystusa w niebie.

Okno jest znane jako „serce Yorkshire” ze względu na kształt jego górnej, kamiennej obudowy, która została w całości zastąpiona w latach 1989-90 z powodu erozji.

 

Średniowieczne witraże z York Minster, w Anglii są bezcennym reliktem przeszłości

Wiek witraży w York Minster (niektóre z nich pochodzą z XII wieku), jest dowodem na wybitne umiejętności rzemieślników, którzy je skonstruowali. Niemniej jednak wszystkie witraże wymagają ostatecznie konserwacji. Okna w York Minster nie są wyjątkiem i dlatego ostatnio dużo wysiłku poświęca się na renowację tych wybitnych dzieł witrażowej sztuki.

York Minster posiada aż 128 niesamowitych witraży, ale 74 z nich jest narażonych na niszczące działanie zewnętrznych czynników. Okna witrażowe, które będą zabezpieczone przed działaniem  warunków atmosferycznych, ostatecznie rozwiążą problemy związane z ich korozją lub innymi uszkodzeniami spowodowanymi czynnikami zewnętrznymi.

Obecnie trwają prace zmierzające do pokrycia kosztów zastosowania oszklenia ochronnego do tych wyjątkowych witraży. Projekt ma na celu zachowanie okien w ich naturalnej postaci, zatrzymanie dalszych szkód wyrządzanych przez warunki pogodowe i zapewnienie stosownych prac konserwatorskich.

Ponad połowa średniowiecznych witraży w Anglii znajduje się w 128 oknach w katedrze York Minster, co sprawia, że świątynia ta jest bezcennym miejscem dla kultury i sztuki.

 

Wojna widziana przez okna witrażowe

Wojna widziana przez okna witrażowe

Wojna widziana przez okna witrażowe – jak tak delikatna struktura była w stanie przetrwać działania wojenne? Co działo się z tymi wyjątkowymi dziełami sztuki w czasie II wojny światowej?

Okna witrażowe ulegały oczywiście zniszczeniom w wyniku ostrzału i bombardowań. Wiele z niezwykle cennych witraży zostało również skradzionych i wywiezionych poza granice państw, w których pierwotnie się znajdowały.

Frankfurt nad Odrą, w Niemczech, został w ostatnich dniach II wojny światowej doszczętnie zniszczony przez wojska radzieckie, zmierzające do Berlina. Po 60 latach miasto to odzyskało, w 2008 roku, wspaniałe średniowieczne witraże. W czasie wojny zostały one wymontowane z okien tamtejszego kościoła przez radzieckich żołnierzy.

Witraże pochodzą z XIV wieku i przedstawiają sceny ze Starego Testamentu w zaawansowanej grafice i niezwykle intensywnych kolorach. Nie grały, zdaniem specjalistów, roli trofeum. Miały być po prostu symboliczną, ale jednak barbarzyńską manifestacją, zwycięstwa komunizmu nad nacjonalizmem i faszyzmem.

Odesłanie w 2008 roku 117 tafli szkła witrażowego do domu, czyli do Kościoła Najświętszej Marii Panny we Frankfurcie, było więc niezwykłym gestem rządu rosyjskiego. Przybyły w sam raz na święta Bożego Narodzenia, kończąc długotrwałe, dyplomatyczne wysiłki władz  lokalnych i federalnych o ich odzyskanie.

Minister kultury niemieckiej uznał ten fakt za kolejny znak pojednania i przyjaźni między krajami Rosją i Niemcami.

700 letni Kościół Najświętszej Marii Panny we Frankfurcie został zniszczony w 1945. Niemiecki kurator tego miejsca spakował co się dało i wywiózł na zachód, do Neue Palais w Poczdamie, na obrzeżach Berlina.

Wojna widziana przez okna witraży to niejednokrotnie ciągły transport dzieł sztuki do różnych krajów Europy.

Po zakończeniu wojny, wojska radzieckie skonfiskowały na terenie Rzeszy ogromne skarby w ilości około 2,3 mln elementów dzieł sztuki i kultury, w tym obrazy i całe biblioteki, porcelanę i rzeźby. Oczywiście wojska niemieckie robiły dokładnie to samo na terenach Polski. Z naszego kraju skradziono w ten sposób między innymi witraże z okien Kościoła Mariackiego w Krakowie. Jednak nadal większość skradzionych dzieł sztuki w czasie II wojny światowej znajduje się właśnie w Rosji. Stalin uważał skonfiskowane skarby za formę zadośćuczynienia za zniszczenia wojenne, jakie Hitler spowodował w Rosji.

Ambasador Rosji w Niemczech stwierdził, że wojska Wermachtu podczas najazdów na ziemie polskie i rosyjskie systematycznie plądrowały zabytkowe obiekty wywożąc do Niemiec cenne eksponaty.

Rząd niemiecki również nie po raz pierwszy próbował odzyskać zrabowane w czasie wojny dzieła sztuki. Zmiany, jakie zaszły w Europie po upadku komunizmu o wiele przyspieszyły proces odzyskiwania zagarniętego mienia.

Jednak w kwietniu 1998, rosyjski Parlament uchwalił ustawę deklarującą, że dobra kultury i kosztowności przeniesione do ZSRR po II wojnie światowej są własnością obywateli  Federacji Rosyjskiej. Jedynymi wyjątkami były obiekty, które były wcześniej własnością kościołów, Żydów lub politycznych ofiar, jakie ucierpiały z powodu nazizmu. W ten sposób powstała szansa na odzyskanie zrabowanych witraży.

W przypadku średniowiecznych witraży z kościoła we Frankfurcie sądzono przez lata, że 117 barwnych tafli szkła uległo zniszczeniu, zagubieniu albo wtórnej kradzieży. Na konwoje wiozące działa sztuki niejednokrotnie dokonywano napadów i wszelkie dobra ginęły bezpowrotnie. Sandra Meinung, która była odpowiedzialna za przywrócenie skradzionych witraży z Kościoła Najświętszej Marii Panny poinformowała, że w 1980 roku władze Frankfurtu złożyły szereg zapytań do rządu rosyjskiego o utracone działa sztuki i nie otrzymały praktycznie żadnej odpowiedzi.

Dopiero w 1991 roku, gdy nastąpiło zjednoczenie Niemiec i rozpad Związku Radzieckiego, historyk sztuki rosyjskiej znalazł 111 okien witrażowych z kościoła we Frankfurcie. Znajdowały się one w magazynie należącym do Muzeum Ermitażu w Petersburgu.

To odkrycie wywołało wielkie poruszenie wśród społeczności luterańskiej w Frankfurcie nad Odrą. Zmobilizowało ją także do działań mających na celu odzyskanie witraży.

Kolejne sześć okien zostało odnalezionych w 2005 roku, na północ od Moskwy, w klasztorze. Były wpisane w stan posiadania Muzeum Puszkina.

W 2002 roku Władimir Putin w geście dyplomatycznej uprzejmości zwraca pierwsze okno witrażowe. W tym samym czasie Parlament rosyjski sankcjonuje powrót wszystkich witraży do Frankfurtu nad Odrą. W roku 2008 wszystkie 117 tafli barwnego szkła z okien witrażowych Kościoła Najświętszej Marii Panny wróciło do domu. Renowacja ich jednak jest niezmiernie kosztowną kwestią i do dzisiaj blask średniowiecznej sztuki nie może jak dawniej rozbłysnąć we frankfurckim kościele.

 

 

Dół formularza