Tag: augustyn baran

Wyniki konkursu literackiego – Witraż piękny i nieznany

Informacja komisji w II Konkursie Literackim im. Augustyna Barana

Witraż piękny i nieznany

W dniu 2017.11.30 zebrała się komisja konkursowa w składzie:

Przewodnicząca Pani red. Anna Redosz

oraz członkowie komisji:

Pani prof. dr hab. arch. Krystyna Pawłowska

Pani Danuta Czapczyńska-Kleszczyńska

Pani Urszula Kotarba

Pani Anna Ogonowska

Pani Katarzyna Zasada

Pan Andrzej Bochacz

 

  1. II Konkurs Literacki im. Augustyna Barana został zorganizowany zgodnie z zasadami opisanymi
    w regulaminie konkursu.
  2. W regulaminowym terminie, do dnia 2017.08.31 uczestnicy zgłosili 71 utworów.
  3. Zgodnie z regulaminem przyznano następujące nagrody:
  • nagroda I:  1 500 zł
  • nagroda II: 1 000 zł
  • nagroda III:  500 zł
  • 4 (cztery) wyróżnienia: 200 zł
  1. Fundatorami nagród są:
  • K2online.pl
  • NaszSenior.pl
  • PolskieMuzy.pl
  1. Laureatami konkursu są następujące osoby:
  • Miejsce I Godło – 282 – Witraż z kominem
  • Miejsce II Godło – OFF – Nieznany witraż Mehoffera
  • Miejsce III Godło – Karmen Bellati – Dama z witraża
  • Wyróżnienie Godło – JAHA – Witraż piękny i nieznany
  • Wyróżnienie Godło – Bombilla – El Greco
  • Wyróżnienie Godło – Zazule gniazdo – Wirujący witraż
  • Wyróżnienie Godło – ARCHIPELAG – Okna Ardona

Komisja konkursowa oraz organizatorzy konkursu i sponsorzy gratulują laureatom.

Informacje o nagrodach oraz wyróżnieniach będą przekazane do laureatów indywidualnie drogą e-mail w terminie 7 dni.

Przekazanie nagród nastąpi po ustaleniu zasad i formy w formie przelewu na wskazane konto bankowe.

Przekazanie dyplomów nastąpi droga pocztową.

Po zakończeniu druku wydawnictwa pokonkursowego każdy laureatów otrzyma je drogą pocztową.

W przypadku wątpliwości prosimy o kontakt e-mail z panem Andrzejem Bochaczem, który jest odpowiedzialny za konkurs z ramienia organizatorów konkursu (Andrzej@bochacz.com)

II Konkurs Literacki im. Augustyna Barana

„Na początku był las. I tylko las. I nic nie było oprócz lasu…”.

Tak przed laty napisał Augustyn Baran (1944 – 2010) w felietonie do „Super Nowości” o swoim miejscu na ziemi – Izdebkach.
W tej galicyjskiej wsi rozciągniętej wzdłuż dolin Pogórza Dynowskiego dorastał i tam właśnie pokochał książki. Kiedy poznał piękny bajkowy świat Marii Konopnickiej, zaczął marzyć o pisaniu. Wyjechał na studia. Poznawał historię na Uniwersytecie Warszawskim. Po latach wrócił, bo Izdebki były jego miejscem na ziemi.Obserwował ze szczególną wrażliwością miejscowe życie. Wsłuchiwał się w opowieści sąsiadów, bo „każdy ma swoją ważną historię”. Sposobem Augustyna na życie stało się przebywanie wśród historii, które czekały na niego za każdym zakrętem, za każdym wzgórzem, za każdym domem. Obserwował, jak wraz z przemianami strukturalnymi zmieniają się i zamykają jego Izdebki. Coraz szybciej i zachłanniej zapisywał odchodzące z każdym pokoleniem życie. Augustyn pisał przez ponad 20 lat. Sprawną, kontrastową kreską odwzorowywał otaczającą rzeczywistość. Szczególnej radości dostarczał mu udział w konkursach literackich, w których zdobył ponad 100 nagród. Napisał setki felietonów, reportaży i opowiadań, które były dostępne w prasie lokalnej oraz ogólnopolskiej. Opublikował trzy zbiory opowiadań: „Głowa wroga”, „Tau tau” oraz „W pełni księżyca”.

Andrzej Stasiuk pięknie napisał o Augustynie :

„Nigdy nie zabiegał o sławę ani uznanie. Cud skromności w dzisiejszych czasach. Siedział w swoich Izdebkach, w narożnym pokoju w domu z czerwonej cegły i stamtąd oglądał świat. Był mądry i wiedział, że w istocie świat podobny jest do Izdebek, a Izdebki do całego świata”. 

Proza Augustyna jest ważna i potrzebna przede wszystkim dlatego, że opisywanego przez niego świata już prawie nie ma. Otaczająca nas rzeczywistość została skomercjalizowana. Zniknęło tętniące, gwarne życie wraz z migracją młodego pokolenia. Ciche i spokojne wzgórza, kiedyś pełne życia, tchnęły smutne wyobrażenie w stwierdzenie pisarza:

„Patrzę na wzgórze zerwane przez ulewy, atakują je brzozy: spokojnie, systematycznie i majestatycznie. Kiedyś, gdy mnie już nie będzie – zajmą całe podwórze, potem wskoczą na parapet, dach, bagno w rynnie. Zasieją się w pokoju na regałach z książkami, wrosną w wersalkę, pufy i fotele, zakorzenią się w szafie, a nawet w zapylonym pyłem i brudem czasu komputerze”.

II Konkurs Literacki im. Augustyna Barana

Celem konkursu jest zainspirowanie literatów, młodzieży i dorosłych do twórczych poszukiwań artystycznych i umożliwienie prezentacji oraz publikacji dorobku literackiego.

Temat konkursu :

Witraż piękny i nieznany

Warunkiem udziału w konkursie jest nadesłanie w terminie do 31 sierpnia 2017 r. utworów w dowolnej formie prozatorskiej, które nie były publikowane i nagradzane.

Prace konkursowe opatrzone godłem należy nadesłać w formie wydruku i kopii elektronicznej na płycie CD oraz zamkniętej koperty z danymi uczestnika konkursu po adres:

K2online.pl ul. Modlińska 190 03-119 Warszawa z dopiskiem na kopercie „Konkurs literacki”.

Oceny utworów nadesłanych na konkurs dokona komisja konkursowa.

Rozstrzygnięcie nastąpi 1 listopada 2017 r. 

Rozstrzygnięcie nastąpi 1 grudnia 2017 r. 

W konkursie przewidziano 7 nagród pieniężnych

I nagroda w wysokości 1500 zł.

Nagrodzone utwory zostaną opublikowane.

Rozdanie nagród nastąpi w grudniu 2017 r.

Regulamin i szczegóły związane z konkursem znajdują się pod linkiem[button color=”red” size=”small” link=”https://barwyszkla.pl/regulamin-ii-konkursu-literackiego-im-augustyna-barana/” target=”blank” ]Regulamin[/button]

Protokół z wynikami konkursu znajdują się pod linkiem[button color=”red” size=”small” link=”https://barwyszkla.pl/wyniki-konkursu-literackiego-witraz-piekny-nieznany/” target=”blank” ]Protokół komisji konkursowej[/button]

 

Patronat medialny

 

 

Partner strategiczny

 

 

 

Partner współpracujący

 

 

Człowiek z wizją – Rozmowa z Andrzejem Bochaczem, twórcą Legionowskiej Pracowni Witraży 12U

Michał Wróblewski

Informatyk i majsterkowicz, dla którego w życiu ważna jest nie tylko technologia, ale i artystyczna wrażliwość. Andrzej Bochacz – założyciel portalu polskiemuzy.pl poświęconego polskiej sztuce. Twórca legionowskiej pracowni witrażu 12U i człowiek, który chciałby aby nasze miasto zyskało nowy symbol – właśnie witraż. Cierpliwość, konsekwencja i pogoda ducha to jego sposób na zmianę otaczającego nas świata w miejsce pełne kolorowych szklanych obrazów.

Mógłby Pan pokrótce opowiedzieć jak przebiega robienie witraża oraz ile to trwa?

Wszystko zależy od tego jak witraż jest skomplikowany. Witraże, które składają się z kilkunastu – kilkudziesięciu elementów są zajęciem, któremu trzeba poświęcić kilka godzin. Natomiast jeśli witraż ma powiedzmy 500 elementów, to jest to praca na tydzień do dwóch tygodni Jeśli chodzi o robienie witraży to uznane są dwie technologie. Z pierwszą z nich spotykamy się w Kościołach. Jest to klasyczny witraż robiony w technice w profilach ołowianych. Jest to technika stosowana od stuleci. Witraże w tej technice, które zachował)’ się do naszych czasów, pochodzą z początku dziesiątego stulecia. Technika ta była łatwa do zastosowania. Elementy szklane wstawiano w profile ołowiane, po czym uszczelniano przerw)’ między profilami a szkłem za pomocą kitu o specjalnym składzie. Witraż był na tyle sztywny, że można było go wykorzystywać jako przeszklenie okienne. Jeżeli taki witraż byt barwiony to pełnił on funkcję ozdobną w kościołach czy w pałacach. Dużą pracę wykonywał wtedy malarz. Podmalowywał on poszczególne części witraża, by widoczne byty na nim twarze, stroje oraz inne elementy przedstawionego obrazu. Jeśli było to przeszklenie bardziej przezroczyste, to spełniało funkcje oszkleniowe, ponieważ wykonanie typowego szklą okiennego było w tamtych czasach bardzo drogie. Drugą technologię produkcji witrażu opracował Louis Comfort Tiffany. Wymyślił on, że krawędzie szklą oklei taśmą miedzianą i w ten sposób przygotowane elementy przyłoży do siebie i zlutuje ze sobą cyną. Tak powstają witraże, które dziś są powszechne np. w po staci abażurów czy przeszkleń w oknach. Wraz z tą technologią pojawiły się gatunki szklą nieprzeziernego, które mają fascynujące barwy i przejścia kolorystyczne.

Czy ma Pan opatentowaną własną technikę produkcji?

Od kilku miesięcy promuję nową autorską technologię „12U”. Zaczęło się od zlecenia wykonania witraża, który w całości musi być wystawiony na działanie warunków atmosferycznych. Ani witraż klasyczny w ołowiu, ani witraż Tiffany nie był w stanie spełnić kryteriów odporności na warunki atmosferyczne. Jeżeli woda wpłynęłaby w dowolną szczelninę w takim witrażu i potem zamarzła, to witraż by się rozpadł. W technologii „12U” witraż wklejony jest między dwie tafle litego przezroczystego szklą. Całość jest hermetycznie zamknięta, a więc warunki atmosferyczne mają utrudnione zadanie.

Jest jakiś temat, który szczególnie lubi Pan na witrażach? Ludzi, krajobrazy, abstrakcje, a może bardziej baśniowe tematy?

Zdecydowanie flora Ma ona w sobie tak wiele form, kształtów i barw, że daje ogromne możliwości i jest bardzo fascynująca Stąd też jedna z kolekcji – „Polskie kwiaty”. Spośród wszystkich trzech kolekcji, o których wspominałem wcześniej, ludzie najwięcej czasu spędzali oglądając właśnie tę z kwiatami.

Domyślam się, że cykl „Spotkania z witrażami i literaturą” ma na celu spopularyzowanie sztuki witrażu. Może Pan opowiedzieć o początkach tego przedsięwzięcia?

Zaczęło się od Stowarzyszenia easy-Art, które działa od 2006 roku. Jednym z efektów ich działalności są tego typu zjazdy i spotkania Easy-Art prowadzi też warsztaty, na których uczy ludzi jak tworzyć witraże. Niezależnie od tego Stowarzyszenie raz w roku organizuje zjazd. Wtedy pasjonaci i miłośnicy witrażu z całej Polski przyjeżdżają w określone miejsce by razem spędzić czas, wymienić się doświadczeniami, ale też by wykonać jakąś pracę np. witraże na cele charytatywne. W tym roku wraz z easy-Art połączyliśmy zjazd witrażystów z I Ogólnopolskim Konkursem Literackim im. Augustyna Barana. Udało mi się również doprowadzić do tego aby spotkanie odbyło się w Legionowie. Było to o tyle komfortowe rozwiązanie, że Legionowo jest w centrum Polski, a więc wszyscy mogą łatwo tu dojechać. Poza tym spotkałem się z bardzo dużą otwartością i przychylnością ze strony lokalnych władz, co ułatwiło zorganizowania zjazdu u nas.

Jest Pan twórcą portalu www.polskiemuzy.pl Czy może Pan przybliżyć czytelnikom czym zajmuje się portal?

Jest to serwis internetowy poświęcony polskiej sztuce w kraju i zagranicą. Myślę, że po prostu któregoś dnia obudziłem się z pomysłem stworzenia takiego portalu. Portal z jednej strony czerpie informacje z Polskiej Agencji Prasowej prezentując newsy dotyczące polskiej sztuki a z drugiej strony dziennikarze, w poszczególnych działach serwisu, przygotowują opracowania tematyczne. Niezależnie od tego przy portalu funkcjonuje forum dyskusyjne oraz istnieje coś takiego jak portrety, prezentacje, wizytówki – różnie to nazywamy. W tym miejscu twórca może publikować informacje o swojej działalności.

Wywiad ukazał się w „Gazeta Powiatowa”

Witraż oczarował Legionowo – „Spotkania z witrażem i literaturą” w Miejskim Ośrodku Kultury i Urzędzie Miasta

Michał Wróblewski

Mimo deszczowej aury to były prawdziwie kolorowe trzy dni. Dzięki wysiłkom Stowarzyszenia easy-Art oraz Andrzeja Bochacza, założyciela legionowskiej pracowni witrażu  „12U”, mogliśmy z bliska zobaczyć jak robi się obrazy ze szkła. „Spotkania z witrażem i literaturą” obfitowały również w konkursy oraz wykłady poświęcone sztuce witrażu. Ogólnopolski zjazd miłośników obrazów z kolorowego szkła odbył się między 22 a 24 lipca. Spotkania miały miejsce w Miejskim Ośrodku Kultury przy ulicy Norwida oraz w ratuszu.

Pierwszy dzień imprezy rozpoczął się od prac warsztatowo-prezentacyjnych w MOK-u. Członkowie Stowarzyszenia easy-Art, zrzeszającego miłośników witrażu z całej Polski, pokazywali jak wykonywać obrazy ze szkła za pomocą dwóch metod: bardziej klasycznej techniki „Tiffany” (od nazwiska twórcy techniki) oraz w technologii „12U”. Ta druga jest autorskim pomysłem Andrzeja Bochacza, który doprowadził do tego, że tegoroczne „Spotkania z witrażem i literaturą” mogły odbyć się w Legionowie. W technologii „12U” właściwy witraż stworzony z kawałków kolorowego szkła wklejany jest między dwie tafle litego przezroczystego szkła. Całość jest hermetycznie zamykana, dzięki czemu szkodliwe dla witraża warunki atmosferyczne mają utrudnione zadanie.

Podczas gdy w MOK-u pokazywano jak tworzyć witraże w ratuszu rozpoczął się pierwszy wykład „Witraż w technologii 12U” prowadzony przez Andrzeja Bochacza W tym samym czasie, czyli o godzinie 12:00, w Urzędzie Miasta otwarto wystawę witraży oraz projektów konkursowych witraży o tematyce Euro 2012. Goście oglądający prace mogli głosować na swoich faworytów, którzy na koniec „Spotkań” mieli otrzymać nagrody.

Dawid Zborowski podczas wykładu
Dawid Zborowski podczas wykładu

Pierwszy dzień imprezy zwieńczył wykład „Jak zrobić witraż?” poprowadzony przez Dawida Zborowskiego

Drugi dzień „Spotkań z witrażem i literaturą” otworzyły również prace warsztatowo-prezentacyjne w MOK-u, gdzie kontynuowano tworzenie i omawianie witraży w technice „Tiffany” i „12U”. Równocześnie z warsztatami raz jeszcze udostępniono wystawę witraży oraz projektów witraży dotyczących Euro 2012 tak by kolejni goście mogli zagłosować na najlepsze prace.

Główna część całej imprezy odbyła się właśnie drugiego dnia. Spotkanie miało miejsce o godzinie 14:00 w Sali Widowiskowej. W trakcie tej części imprezy wręczono nagrody w I Ogólnopolskim Konkursie Literackim im. Augustyna Barana. Do konkursu zgłoszono 390 utworów. W skład komisji oceniającej prace weszli: Agnieszka Kluba, Andrzej Skrendo, Krzysztof Masłoń, Krzysztof Urbański, Elżbieta Kensy oraz Krystyna Skorupska. Pierwsze miejsce otrzymał Stach Szulist. Drugie miejsce wywalczył Marcin Kowalczyk. Trzecie miejsce przypadło w udziale Annie Piliszewskiej. Komisja przyznała również cztery wyróżnienia oraz nagrody dodatkowe w postaci dyplomów i nagród książkowych za wyrównany poziom artystyczny dwudziestu wybranych prac.

Podczas spotkania w Sali Widowiskowej odbyły się również dwa wykłady: „Urok krakowskich witraży” (Andrzej Bochacz) oraz „Czym faktycznie jest sztuka witrażu?” (Dawid Zborowski). Na koniec spotkania w Sali Widowiskowej wystąpił zespół Trio Strobla, czyli Janusz Strobel wraz z towarzyszącymi mu muzykami: Mariuszem Bogdanowiczem oraz Piotrem Biskupskim.

Drugi dzień imprezy zwieńczył koncert poezji śpiewanej w wykonaniu Marka Gordzieja do jego autorskiej muzyki oraz prezentacja witraży w świetle pochodni. Ogłoszono również wyniki konkursu na witraż o tematyce Euro 2012. Spośród piętnastu prac nagrodzono pięć. Pierwsze miejsce otrzymała Anna Czopor z Wesołej, drugie miejsce Sławomir Gortych z miejscowości Bolesławie, dwa trzecie miejsca duet Elżbieta Kowalska i Agnieszka Gacek z easy-Art oraz Anna Dąbrowska z Warszawy i czwarte miejsce Andrzej Malinowski z Terespola.

Ostatni dzień „Spotkań z witrażem i literaturą” skupił się na wykończeniowych pracach w MOK-u. Efektem pracy członków Stowarzyszenia easy-Art są dwa witraże, które zawisną w Miejskim Ośrodku Kultury i jeden duży witraż prezentujący wybrane daty z historii naszego miasta oraz symbole Legionowa.

Efekt prac warsztatowych podczas "Spotkań z witrażem i literaturą - Legionowo 2011" - grupa easy-art
Efekt prac warsztatowych podczas „Spotkań z witrażem i literaturą – Legionowo 2011” – grupa easy-art

To były trzy dni intensywnej pracy i rozmów. Spotkaliśmy się z bardzo dużym zainteresowaniem mieszkańców Legionowa, którzy odwiedzali nas głównie w MOK-u. Z dużym zaciekawieniem śledzili jak powstają witraże. Z kolei twórcy witraży dzięki ogromnemu poświęceniu i pracy do późnych godzin nocnych byli w stanie ukończyć zaplanowane zadania. Udało się stworzyć dwa witraże dla MOK-u oraz jeden duży witraż, który zawiśnie w Urzędzie Miasta i zainicjuje cykl witraży pod jeszcze roboczą nazwą „Okruchy Czasu”. Witraże będą prezentować historię naszego miasta a być może nawet regionu. Uważam, że „Spotkania” wypadły naprawdę interesująco. Było sporo wydarzeń towarzyszących warsztatom w MOK-u. Odbyły się cztery wykłady, dwa koncerty i rozstrzygnęliśmy dwa konkursy. Z tego co mi wiadomo pojawiło się wiele nowych osób chętnych do współpracy z easy-Art. Obawiałem się, że tegoroczny zjazd może spotkać się z mniejszym zainteresowaniem, jednak ostatecznie było nadspodziewanie dobrze. Jesteśmy wdzięczni wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że „Spotkania z witrażem i literaturą” mogły odbyć się w Legionowie – tak tegoroczne „Spotkania z witrażem i literaturą” podsumował ich współorganizator Andrzej Bochacz

Artykuł pochodzi z „Gazety Powiatowej”