Kategoria: Historia witraży

Artykuły o historii witrażu

Złote Okno z opactwa cysterskiego w Altenbergu

Katedra w Altenbergu, a właściwie kościół pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, służy dziś zarówno katolikom, jak i protestantom. Historia świątyni sięga czasów średniowiecza, kiedy była ona częścią opactwa cystersów. Początkowo romański, a następnie gotycki kościół zgodnie z założeniami budownictwa cysterskiego, charakteryzował się dużą prostotą oraz skromnym wyposażeniem. Najbardziej wyróżniającą się ozdobą we wnętrzu budowli są zachowane do dziś witraże, a szczególnie ogromne, zachodnie okno.

Większość okien w kościele w Altenbergu utrzymana jest w srebrnoszarej kolorystyce i wypełniona dekoracją geometryczną lub kwiatową. Na tym tle niesamowite wrażenie robi tzw. Złote Okno, zdobiące zachodnią fasadę świątyni. Przyciąga ono wzrok nie tylko ożywiającym wnętrze kolorem, ale także ogromnymi rozmiarami. To największe witrażowe okno w Niemczech, które ma wymiary 8 x 18 m.

Okno zostało zaprojektowane w 1390 roku i prawdopodobnie ukończono je w 1400. Przedstawia ono Niebiańskie Jeruzalem. W dwóch rzędach przedstawiono szesnastu świętych odzianych w białe szaty. Każdy z nich ujęty został w oddzielnej kwaterze, a nad jego głową umieszczono złotawo-żółte zadaszenie o gotyckich kształtach. Ponad przedstawieniami świętych, w ośmiu trójliściach znajdują się anioły trzymające instrumenty muzyczne. Nad nimi ukazano Ojców Kościoła – śś. Ambrożego, Augustyna, Grzegorza Wielkiego i Hieronima. W centralnej części zwieńczenia okna widoczna jest głowa Chrystusa, a w otaczających ją trójliściach przedstawiono anioły trzymające narzędzia Męki Pańskiej.

Okno zachodnie kościoła w Altenbergu zajmuje szczególne miejsce wśród gotyckich witraży w Niemczech. Jego biało – złota kolorystyka uzupełniona przez niewielkie, niebieskie i czerwone detale  pokazuje stopniowe odchodzenie cystersów od skromnych witraży grisaille utrzymanych w odcieniach szarości. Okno łamie również zasadę zakazu figur w cysterskich witrażach (która nie zawsze była jednak ściśle przestrzegana). Na uwagę zasługuje również wysoka jakość i kunszt wykonania, jakim wyróżnia się witraż, a także fakt, że zachował się w oryginale od czasów średniowiecza.

Percy Bacon Brothers

Wśród licznych firm zajmujących się produkcją witraży na przełomie XIX i XX wieku spore znaczenie odegrała spółka braci Bacon, których okna wyróżniały się bogatym stylem i wysoką jakością. Historia tego londyńskiego przedsiębiorstwa zaczęła się w latach 80. XIX wieku i trwała do czasów II wojny światowej.

Bliźniacy Percy Charles oraz Charles Percy Bacon urodzili się w 1860 roku w Ipswich. Percy Charles, malarz i rzeźbiarz już w wieku dwudziestu lat przedstawiał siebie jako projektanta witraży. Na początku lat 80. XIX wieku założył firmę na Charlotte Street. W 1892 roku dołączył do niej jego bliźniak Charles Percy oraz jeszcze jeden brat. Przedsiębiorstwo przeniosło się na Newman Street. Spółka przyjęła nazwę Percy Bacon Brothers, a jako sygnatury używali trzech pszczół, które można dostrzec na niektórych pracach pochodzących z ich warsztatu. Wśród projektantów Percy Bacon Brothers znaleźli się tacy artyści jak George Fellowes Prynne oraz jego brat Edward Alfred Fellowes Prynne.

Po I wojnie światowej firma otrzymywała wiele zamówień na okna pamięci. Witraże w tego okresu często przedstawiają heroicznych bohaterów, Michała Archanioła czy św. Jerzego.

Witraże Baconów zdobią budynki sakralne w całej Wielkiej Brytanii, a także poza jej granicami, np. w Kanadzie (rozeta w kościele Chrystusa w Victoria), Stanach Zjednoczonych (okna w Kaplicy Krzyża w Północnej Karolinie) czy w Australii (witraże w kościele św. Jakuba w Sydney).

Do najbardziej znanych realizacji tej firmy można zaliczyć witraże wykonane dla kościoła św. Jana Chrzciciela na Holland Road w Londynie, wśród których wyróżnia się Wielkie Zachodnie Okno oraz wizerunki proroków, anioły i Madonna z Dzieciątkiem. Ciekawym przykładem jest też przedstawienie Jezusa uciszającego fale oraz Wesele w Kanie ukazane na witrażu w kościele św. Piotra w Staines.

Witraże wyprodukowane przez Percy Bacon Brothers wyróżniają się ozdobnym stylem, nawiązującym do XV-wiecznych okien. Najczęściej przedstawiają postaci historyczne związane z kościołem oraz sceny biblijne. Częstym elementem są architektoniczne obramienia naśladujące formy późnego gotyku lub wczesnego renesansu północnego. Przedstawiane na witrażach postacie zazwyczaj ubrane są w ciężkie, bogato zdobione szaty, często obszyte perłami. Wielokrotnie powtarzanym elementem jest także umieszczany w dolnej części kompozycji zwój z napisami, podtrzymywany przez anioły.

Firma braci Baconów działa do późnych lat 30. XX wieku, jednak po wybuchu II wojny światowej fabryka została oddana do celów wojennych.

Raj – secesyjny witraż Kolo Mosera dla kościoła Steinhof

Jednym z najpiękniejszych przykładów wiedeńskiej secesji, jest kościół am Steinhof pod wezwaniem św. Leopolda. Wzniesiony został na malowniczych zboczach Galitzinberg pod Wiedniem (aktualnie w granicach administracyjnych miasta). Kościół został zaprojektowany przez wybitnego architekta Ottona Wagnera, jako część zespołu szpitalnego dla umysłowo chorych. Eleganckie, biało-złote wnętrze zdobią secesyjne witraże.

Okna do kościoła św. Leopolda są dziełem Kolomana Mosera (1868-1918) – austriackiego artysty, który był uczniem Ottona Wagnera. Zajmował się malarstwem, grafiką i projektowaniem mebli, szkła, biżuterii oraz tkanin. Był nauczycielem dzieci arcyksięcia Karola Ludwika oraz jednym z założycieli Wiedeńskiej Secesji. W jego późniejszych dziełach widoczna jest rezygnacja z naturalistycznych, abstrakcyjnych motywów charakterystycznych dla secesji na rzecz inspiracji sztuką asyryjską i egipską, które przejawiały się w geometrycznych formach dekoracyjnych.

Do portyku świątyni Moser zaprojektował olbrzymi witraż zatytułowany „Raj”. Karton do tego dzieła powstał w 1904 roku i dziś znajduje się w Musée d’Orsay w Paryżu. Ukazany został na nim Bóg Ojciec siedzący na wysokim, wzniesionym na kilku stopniach tronie. Ma on długie białe włosy i brodę, ubrany jest w białą szatę, a jego dłonie są wzniesione do góry. Towarzyszą mu stojące po obu stronach postaci aniołów ze złożonymi rękami. Ich rozłożyste, ozdobne skrzydła wypełniają sporą przestrzeń kompozycji. U stóp tronu klęczy pochylona kobieca postać. Tło dla sceny stanowią bogate dekoracje złożone z elementów roślinnych i geometrycznych, w które wplecione są słońce i gwiazdy. Ponad postacią Boga Ojca widoczny jest ozdobny ornament, na który składają się motywy przypominające ozdobione wiankami dziecięce główki. Ze stopni tronu wypływają rozgałęziające się stróżki wody.

Witraż utrzymany jest w jasnych, delikatnych kolorach, które doskonale korespondują ze spokojnym i wysmakowanym wnętrzem kościoła. Hieratyczne pozy postaci oraz drobiazgowe, misterne ornamenty, przypominające mozaikę, sprawiają, że całość kojarzy się z dziełami sztuki bizantyńskiej lub obrazami innego wybitnego przedstawiciela secesyjnego malarstwa, Gustava Klimta. Widoczne są także inspiracje Mackintoshem i twórczością Szkoły Glasgow, które przejawiają się w schematycznie potraktowanej kompozycji i wyraźnie widocznej geometryzacji.

Witrażowy medalion z przedstawieniem Marii Curie-Skłodowskiej

Maria Curie-Skłodowska, najsłynniejsza kobieta naukowiec, dwukrotna noblistka wielokrotnie była upamiętniana w różnych dziełach sztuki na całym świecie. Jednym z jej najbardziej oryginalnych przedstawień jest witraż znajdujący się w Kolekcji Polskiej w Abbott Hall na kampusie University of Buffalo South. Zamiast tradycyjnego okna, wizerunek uczonej ukazano w postaci witrażowego medalionu.

Autorem dzieła jest Józef Mazur (1897-1970), polsko-amerykański malarz, rzeźbiarz i twórca witraży, pochodzący z Galicji. Studiował w Buffalo i w Nowym Jorku, zasłynął jako twórca dekoracji do kościoła św. Stanisława w Buffalo, tworzył witraże, obrazy, murale i rzeźby do wielu kościołów w Stanach Zjednoczonych.

3 sierpnia 1955 roku na Uniwersytecie w Buffalo podjęto decyzję o utworzeniu Gabinetu Polskiego w Lockwood Memorial Library (dziś nazywanej Abbott Hall). Do stworzenia dekoracji zaproszono Józefa Mazura. Artysta zaprojektował żyrandol z witrażowymi wizerunkami Fryderyka Chopina, Adama Mickiewicza, Juliusza Słowackiego oraz Ignacego Jana Paderewskiego, a także cztery medaliony, na których przedstawił Mikołaja Kopernika, Tadeusza Kościuszkę, Kazimierza Pułaskiego i Marię Cure Skłodowską.

Medalion z Marią Curie-Skłodowską ma średnicę 31,8 cm. Przedstawia popiersie uczonej ukazane z prawego profilu, na niebiesko-turkusowym tle. Wizerunek ujęty jest w złote obramienie, w którego górnej części widoczny jest napis „1867 MARIA CURIE SKŁODOWSKA 1934”, natomiast w dolnej części widnieje (mniej czytelne) słowo ”RADIOAKTYWNOŚĆ”.

Przez ponad dwadzieścia lat wszystkie cztery witrażowe medaliony z wizerunkami wisiały w Lockwood Memorial Library, niestety w połowie lat 70.XX, podczas przeprowadzki zbiorów, medaliony zaginęły. Po wielu latach udało się odnaleźć tylko jeden z nich z wizerunkiem Marii Curie. Pomógł w tym amerykański student polskiego pochodzenia, Gregory Witula. Zainteresowany twórczością Mazura, śledził on prace tego artysty. Podczas przeglądania katalogu na eBay, natrafił na witrażowy medalion z Uniwersytetu Buffalo. Witula skontaktował się z wystawiającym Gregorym Lontkowskim, który kiedy usłyszał historię medalionu, postanowił podarować go z powrotem uniwersytetowi. Dzięki temu witrażowy wizerunek Marii Curie-Skłodowskiej trafił z powrotem do Polskiej Kolekcji Uniwersytetu Buffalo.

Metz – katedra z największą powierzchnią witraży

Smukła bryła katedry św. Szczepana w Metz nazywana bywa czasem Bożą Latarnią, która swoim blaskiem rozświetla mrok. Rzeczywiście świątynia ta pełna jest wielobarwnych refleksów niesamowitego, mistycznego światła. Ten nieziemski efekt osiągnięty został za pomocą licznych witraży wypełniających okna, których łączna powierzchnia wynosi aż 6 500 m². Pod tym względem katedra w Metz zajmuje pierwsze miejsce na całym świecie.

Tak ogromna powierzchnia wielobarwnych szkieł była tworzona na przestrzeni sześciu stuleci przez najwybitniejszych artystów witrażowych, reprezentujących przeróżne style i epoki.

Najstarszym witrażem w katedrze jest XIII-wieczne okno w południowym transepcie, ukazujące żywot św. Pawła.

Olbrzymich rozmiarów okno na zachodniej fasadzie, zwieńczone rozetą o ponad 11 metrowej średnicy, pochodzi z XIV wieku i jest dziełem niemieckiego witrażysty Hermanna von Münster, który został pochowany u podnóża zaprojektowanego przez siebie witraża.

Z okresu późnego średniowiecza pochodzą XV-wieczne witraże autorstwa Thiébauda de Lixheim, które zdobią większość okien z północnym ramieniu transeptu. Artysta przedstawił Koronację Maryi w otoczeniu aniołów, ewangelistów i świętych.

Po przeciwnej stronie transeptu, w południowym skrzydle również przedstawiono sceny biblijne, ale już w renesansowym wydaniu. Ich autorem był mistrz szkła ze Strasburga, Valentin Bousch. Jego dziełem jest również większość okien w prezbiterium.

W XX wieku kontynuowano uzupełnianie świątyni o kolejne witraże. Oryginalna wizja scen biblijnych skupionych wokół przedstawionego centralnie Ukrzyżowania, jest dziełem malarza kubisty Gastona Duchampa, znanego lepiej jako Jacques Villon. Witraże znajdują się w Kaplicy Biskupów, a artysta zaprojektował je w 1957 roku, kiedy miał 82 lata.

W latach 1958-68 Villon wraz z innym artystą z kręgu kubizmu, Rogerem Bissière, wykonali projekty kolejnych okien przeznaczonych do Kaplicy Najświętszego Sakramentu.

W latach 60.XX wieku okna katedry w Metz zostały uzupełnione przez dzieła znanego malarza, Marca Chagalla, który przedstawił sceny Grzechu Pierworodnego.

Imponujące swoją powierzchnia witraże w Metz nie tylko tworzą niesamowity klimat we wnętrzu świątyni, ale są równocześnie swoistym zapisem historii witrażownictwa i przemian, jakie zachodziły na przestrzeni wieków w tej dziedzinie. I choć swój ślad zostawili tu najwybitniejsi artyści różnych epok, z których każdy był inny, to połączenie tradycji z nowoczesnością wypada nad wyraz spójnie.

Legenda św. Eustachego na witrażu w Chartres

Majestatyczna katedra w Chartres to nie tylko wspaniały przykład gotyckiej architektury w najpiękniejszym wydaniu, ale także zdobiące ją liczne witraże, których blask przypomina drogocenne klejnoty. Okna w Chartres w większości zachowały się od czasów średniowiecza. Ilustrują one historie Jezusa, Maryi, biblijne przypowieści czy żywoty świętych. W północnej nawie bocznej znajduje się ciekawy witraż, którego kwatery ukazują historię św. Eustachego.

Niewiele zachowało się informacji dotyczących życia św. Eustachego, a te które znamy, to głównie legendy, niepotwierdzone źródłami historycznymi. Był on generałem cesarza Trajana. Podczas polowania spotkał jelenia, w którego porożu ujrzał krzyż. Zdarzenie to sprawiło, że Eustachy nawrócił się na wiarę chrześcijańską i wraz z żoną i synami przyjął chrzest. Podobnie jak biblijny Hiob zaznał wielu nieszczęść i stracił wszystko co miał, łącznie z rodziną. Nie wyrzekł się jednak wiary i udało mu się odbudować majątek i odzyskać bliskich. Zginął jako męczennik wraz ze swoją rodziną, ponieważ odmówił złożenia pogańskiej ofiary. Na rozkaz cesarza Hadriana upieczono go rozżarzonym byku (w innej wersji w wole) z brązu. Żywot św. Eustachego został rozpowszechniony dzięki Złotej Legendzie Jakuba de Voragine, arcybiskupa Genui, hagiografa i pisarza religijnego z XIII wieku.

Kompozycję witraża tworzą odwrócone kwadraty, otoczone przez małe i większe okręgi. Pierwszy z kwadratów przedstawia Eustachego, który wyrusza na polowanie. Towarzyszą mu dworzanie z psami myśliwskimi, niektórzy z nich dmą w rogi. Uciekająca przed myśliwymi zwierzyna wchodzi na ramę otaczającą scenę. W sąsiednich polach ukazano spotkanie jelenia w krzyżem w porożu, chrzest Eustachego oraz inne sceny związane z jego historią. W elementach dekoracyjnych dominują czerwień i błękit, natomiast w scenach figuralnych przeważa zielony, purpurowy, biały i żółty. Przedstawienia nawiązują do średniowiecznych wyobrażeń szlacheckiego świata. Wyraźnie zarysowane postaci ubrane są w subtelne szaty o delikatnie zarysowanych fałdach.

Witraż pochodzi z lat 1200-1210. Jego twórcy nie są znani, jednak na podstawie analizy, badacze ustalili, że artysta, nazwany Mistrzem Legendy Św. Eustachego, mógł pochodzić z północnej Francji, być może z Saint-Quentin. Można zauważyć wiele wspólnych cech z witrażami z Bourges. Szczególnie charakterystyczny jest układ draperii, który określany jest jako „styl antykizujący” lub „pagórkowate fałdy”. Taki układ pojawiał się często we wczesnogotyckim malarstwie i był szczególnie charakterystyczny dla dzieł sztuki, które powstawały w drugiej połowie XII wieku w dorzeczu Mozy i w północnej Francji.

Witraże w kościele św. Idziego w Edynburgu

Charakterystyczna budowla z wysoką wieżą, która góruje nad Starym Miastem w Edynburgu, to świątynia poświęcona św. Idziemu. Powszechnie nazywana jest katedrą, choć tak naprawdę nie pełni już tej funkcji. Jej początki sięgają XII wieku, kiedy została wzniesiona jako kościół katolicki. Aktualnie jest najważniejszą świątynia protestancką Szkocji (High Kirk of St. Giles). To właśnie stąd John Knox kierował zainicjowanym przez siebie szkockim ruchem reformacyjnym. Dziś kościół św. Idziego, patrona Edynburga, jest miejscem licznie odwiedzanym przez turystów, którzy zachwycają się m.in. znajdującymi się tutaj, pięknymi witrażami.

Średniowieczne witraże, które zdobiły kościół, zachowały się jedynie w niewielkich fragmentach. Kiedy świątynia dostała się w ręce protestantów, kolorowe szyby zastąpiły zwykłe, przezroczyste okna. Zwolennicy reformacji byli zdania, że witraże są formą bałwochwalstwa, a kościoły powinny wyróżniać się prostotą oraz skromną dekoracją. Dopiero w XIX wieku zasady te zaczęto traktować łagodniej.

W latach 70. i 80. XIX wieku budowla przeszła gruntowną renowację, którą kierował William Chambers. Architekt mocno nalegał na ponowne przywrócenie witraży we wnętrzu. Zlecenie wykonania nowych okien otrzymał James Ballantine, znany witrażysta, który zasłynął wygrywając konkurs na projekty przeznaczone do nowych budynków parlamentu w Westminster. Dziewięć okazałych witraży, które znalazły się w prezbiterium kościoła św. Idziego, przedstawia sceny z życia Chrystusa. Doradcą przy ich projektowaniu był znany artysta Robert Herdman.

Świątynię ozdobiło też wiele okien zaprojektowanych przez innych artystów, w tym prerafaelitów. Najlepsze przykłady tych prac to witraże Edwarda Burne-Jonesa oraz Williama Morrisa na ścianie zamykającej od frontu nawę północną. Przedstawiają one proroków Starego Testamentu oraz Izraelitów przekraczających Jordan.

Kolejne witraże pojawiały się w oknach świątyni nawet po śmierci Chambersa. Ich wykonanie finansowane było przez licznych fundatorów. Sporo kontrowersji wzbudziło sporych rozmiarów okno zainstalowane w 1985 roku na zachodniej fasadzie kościoła. Poświęcone zostało ono pamięci Roberta Burnesa – narodowego barda, który nie stronił od kobiet i alkoholu, co było negatywnie odbierane przez prezbiteriańskich wiernych.

Witraże w kościele uniwersyteckim w Oxfordzie

Kościół pod wezwaniem Najświętszej Dziewicy Maryi (St. Mary the Virgin, nazywany po prostu St. Mary lub w skrócie SMV), położony jest w samym sercu uniwersyteckiego miasta. Pierwsze wzmianki o świątyni w tym miejscu pochodzą z 1086 roku, jednak obecny kościół sięga swoją historią XIII wieku, kiedy to został zaadaptowany na potrzeby uniwersytetu. Jest on największym kościołem parafialnym w Oxfordzie. Jednym z najciekawszych elementów wnętrza tej uniwersyteckiej świątyni są piękne, mieniące się bogatymi barwnymi refleksami okna.

Oprócz kilku średniowiecznych witraży w zachodniej części kościoła i niewielkich fragmentów XV wiecznych szyb w maswerkowych otworach wschodniego okna, większość witraży pochodzi epoki wiktoriańskiej.

Na początku XIX wieku wielu uczonych z Oxfordu doszło do wniosku, że świątynia potrzebuje więcej dekoracji, które nadadzą jej poczucie świętości, a odprawiane w tam ceremonie powinny zyskać bardziej uroczystą oprawę. Zwolennicy tego przekonania stali się znani jako Ruch Oxfordzki. Jego działacze sprzeciwiali się rosnącej sekularyzacji społeczeństwa. Głosili oni kazania o potrzebie odnowy kościoła, zachęcali do postrzegania świątyń jako miejsca sztuki i piękna, które służy uwielbieniu Boga.

W drugiej połowie XIX wieku zatrudniono artystów do zaprojektowania witraży. Kolorowe szyby wypełniły ogromne przestrzenie okienne w absydzie oraz w nawach bocznych. Największe wrażenie robi ogromne okno zachodnie, które przedstawia Drzewo Jessego, otoczone postaciami z Biblii. Ten znany od średniowiecza temat jest wyobrażeniem rodowodu Chrystusa. Witraż pochodzi z 1891 roku i został wykonany przez Charlesa Eamera Kempe – znanego projektanta i producenta witraży epoki wiktoriańskiej. Warto wspomnieć też o dwóch oknach wschodnich w nawie południowej, które są dziełem znanego angielskiego architekta, Augusta Pugina. W 1866 roku wstawiono witraż wykonany w warsztacie Claytona i Bella, poświęcony pamięci Johna Keble’a – duchownego i poety, jednego z liderów Ruchu Oxfordzkiego. Okna clerestorium są z przezroczystego szkła.

Wszystkie XIX-wieczne witraże w oknach uniwersyteckiego kościoła St. Mary’s w Oxfordzie, wyróżniają się niezwykle bogatymi, nasyconymi kolorami. Stanowią one wyrazisty akcent, który doskonale wpisuje się w eleganckie, gotyckie wnętrze świątyni.

Sztuka i technologia – witraż Ludwiga Schaffratha na stacji kolejowej Ōmiya w Japonii

Stacja kolejowa Ōmiya w prefekturze Saitama jest ważnym punktem najdłuższej w całej Japonii linii kolejowej superekspresów Tōhoku Shinkansen, która łączy Tokyo z Shin-Aomori. Ogromna przestrzeń stacji, jest równocześnie galerią handlową. Zgodnie z ideą japońskich kolei, starano się stworzyć estetyczną przestrzeń stacji. W efekcie wysiadający z pociągu pasażerowie mogą podziwiać wykonaną z wielkim rozmachem, niezwykłą witrażową ścianę, która pokazuje w jaki sposób piękno i technologia mogą łączyć się w spójną całość.

Witraż został zamontowany w 1981 roku. Zaprojektował go znany na całym świecie artysta, Ludwig Schaffrath, a wykonał cieszący się również duża sławą niemiecki warsztat Oidtmanna. Przeszklenie ma wymiary 4,4 m x 12,5 m. Kompozycja zatytułowana Light, water and life, wyróżnia się ciekawą kolorystyką i niespotykaną formą. Witraż jest abstrakcyjny, jednak wyraźne są inspiracje światłem i wodą. Przedstawia spadający z chmur deszcz i wypływającą spod ziemi wodę. Można go odczytywać jako nawiązanie do wyspiarskiego położenia Japonii oraz występujących tam gorących źródeł. Przecinające kompozycje linie są niezwykle dynamiczne. Nawiązują one do obsługiwanego przez stację Shinkansena. To zasugerowane w abstrakcyjnej kompozycji połączenie dwóch żywiołów – pędzącego z zawrotną prędkością pociągu oraz wody pokazuje niezwykle dynamiczny, ale też harmonijny związek natury z technologią.

Autor tej niezwykłej kompozycji, Ludwig Schaffrath (1924 – 2011)  był sławnym, niemieckim artystą i profesorem akademickim, znanym przede wszystkim z nowoczesnych projektów witrażowych. Po ukończeniu edukacji artystycznej pracował jako asystent Antona Wendlinga, który wywarł spory wpływ na jego twórczość. Jedną z pierwszych realizacji Schaffratha były okna w krużgankach katedry w Akwizgranie. Schaffrath zrezygnował zupełnie z malarstwa, aby w pełni poświęcić się sztuce dekoracyjnej. Dzięki swoim oknom, realizowanym z wielkim rozmachem, określany jest mianem najbardziej monumentalnego twórcy witraży na całym świecie. Jest również autorem wielu mozaik ze szkła, kamieni i innych materiałów.

Schaffrath to artysta, który wyróżnia się dużą odwagą w poszukiwaniu nowych, oryginalnych rozwiązań. Jego prace zawsze przyciągały duży rozgłos, a dla wielu młodych artystów do dziś jest inspiracją. Przeszklona ściana Schaffratha na stacji Ōmiya  jest niezwykle ekspresyjna, a równocześnie wyczuwa się w niej harmonię. Kolory są jasne, ale nie monochromatyczne, jak w innych dziełach tego artysty. Swoją skalą oraz kolorystyką witraż idealnie wpisuje się w miejsce, w którym jest zamontowany.

CUD ŚWIATŁA. WITRAŻE ŚREDNIOWIECZNE W POLSCE

14.02.2020 do 20.07.2020

Muzeum Narodowe w Krakowie

Witrażowe oszklenia kościołów były w średniowieczu wielkimi artystycznymi, technicznymi i finansowymi przedsięwzięciami.

Do współczesnych czasów przetrwała niewielka liczba dział sztuki z tamtego okresu. W XIX stuleciu średniowieczne malarstwo witrażowe cieszyło się dużym zainteresowaniem, mimo traktowania go jako rzemiosło artystyczne.

Witraż żyje tylko wówczas, kiedy przenika przez niego światło. To zaskakujące, kiedy odkrywamy tą oczywistość.

Jakimi umiejętnościami wykazywali się witrażyści?

Jak „czytać” witraże?

Jakie było miejsce witraży w sztuce średniowiecza?

„Cud światła” to wyjątkowe przedsięwzięcie, dzięki któremu można zobaczyć witraże z polskich kolekcji muzealnych i prywatnych oraz z kościołów i klasztorów.

Ponadto dzieła malarstwa tablicowego, hafty, złotnictwo, dokumenty, rysunki, projekty przeszkleń. Wiele z tych eksponatów nigdy dotąd nie była prezentowana publiczności. Niektóre z nich w ostatnich latach poddano badaniom i pieczołowitej konserwacji na Wydziale Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki ASP w Krakowie – jak choćby wykonane około 1200 roku witraże z dawnej kolekcji Zamoyskich w Adampolu.

Kuratorem wystawy jest Pani dr Dobrosława Horzela

Koordynatorką wystawy jest Pani Ewa Kalita

Projektantką wystawy jest Pani Sylwia Siudak

Wystawie towarzyszy katalog „Cud światła. Witraże średniowieczne w Polsce”.