Autor: Agata Mościcka

Błękitne witraże meczetu Sułtana Ahmeda

Błękitne witraże meczetu Sułtana Ahmeda

Zwiedzając Istambuł uwadze wytrawnego podróżnika nie umkną z pewnością delikatnie błękitne witraże meczetu Sułtana Ahmeda.

7 lat trwała budowa tej wyjątkowej świątyni. Ten najwspanialszy przykład sztuki islamskiej w Turcji powstał w latach 1609 – 1616 na polecenie Sułtana Ahmeda.
Projekt meczetu jest połączeniem tradycji architektonicznej meczetów osmańskich i kościołów bizantyjskich. W założeniu Sułtana dzieło miało przewyższać pięknem i rozmachem znajdujący się w bliskiej odległości wspaniały meczet Hagia Sofia. Pragnieniem Sułtana było również, by wnętrze budowli zachwycało gości przepychem, dlatego nie szczędził on pieniędzy na najlepsze produkty z znanych manufaktur.

Specjalnie do tego meczetu zostało wyprodukowanych ponad 20 tysięcy płytek  ceramicznych przez garncarzy z Iznik. Na płytkach tych znajduje się 50 różnych wersji tulipanów. Płytki na niższych poziomach są tradycyjne  a na poziomie galerii można zauważyć na nich kompozycje kwiatów, owoców i cyprysów. Ponad 20.000 płytek zostało wykonanych pod nadzorem mistrzów ceramiki z Avanos, z Kapadocji. Cenę, jaką należało zapłacić za każdą płytkę, ustalono na podstawie dekretu Sułtana, ze względu na rosnące ceny płytek w tamtym okresie. Efektem tej decyzji  jest to, że jakość płytek zastosowanych w budowli stopniowo pogarsza się z każdym rokiem. Ich kolory wyblakły i zmieniły się a glazura zniknęła.

Położona niedaleko słynnego Pałacu Topkapi budowla miała stać się najważniejszym meczetem imperium osmańskiego. Wewnętrzny dziedziniec meczetu otaczają krużganki, które wspiera 26 kolumn, przykrytych sklepieniami 30 kopuł. Budowla posiada aż sześć minaretów. Meczet Sułtana Ahmeda jest pierwszym meczetem w Turcji, który ma ich aż tyle. Na wysokości 43 metrów ponad poziomem posadzki budowlę przykrywa kopuła o średnicy 22,4 m.  Z sufitu Błękitnego Meczetu zwisają liczne żyrandole, które niegdyś były pokryte złotem i klejnotami.

W tureckim Istambule można podziwiać jedyne w swoim rodzaju błękitne witraże meczetu Sułtana Ahmeda.

W ścianach meczetu znajduje się 260 okien, z oryginalnymi, barwnymi witrażami. Górne warstwy wnętrza meczetu są zdominowane przez niebieski kolor. Ponad 200 witraży ze skomplikowanymi wzorami wpuszcza do wnętrza gigantycznej budowli błękitne światło. Duża ilość okien nadaje wnętrzu świątyni przestronne wrażenie. Każda eksedra meczetu ma pięć okien, część z nich jest jednak ślepa, czyli zamurowana .
Każda półka kopułowa posiada 14 okien a w centralnej kopule jest ich aż 28(z których cztery są ślepe). Kolorowe szkło do okien było prezentem dla Sułtana od Signoria Wenecji, tak więc w tej osmańskiej budowli znajduje się pierwiastek europejskości w niezmiernie delikatnej strukturze błękitu okien. Większość z kolorowych witraży została zastąpiona współcześnie nowoczesnymi wersjami z niestety niewielką już lub nawet  żadną artystyczną ingerencją.  Całość budowli utrzymana jest w błękitnej tonacji, dzięki między innymi niebieskiej kolorystyce płytek fajansowych z manufaktur w Izniku.  W ornamentyce wnętrza oraz kolorystyce szklanych tafli witraży przeważa również błękit. Właśnie tej barwie meczet zawdzięcza swoją nazwę. Architekt Błękitnego Meczetu wdrożył w rozwiązania architektoniczne ideę Sułtana Ahmeda, dążąc do przytłaczającego rozmiaru, majestatu i splendoru budowli.
Meczet został specjalnie zaprojektowany tak, że nawet jeśli jest on najbardziej zatłoczony, wszyscy w meczecie mogą widzieć i słyszeć Imama a dzięki ogromnej ilości błękitu, jaki wypełnia to miejsce przenikając okienne witraże, czują się z pewnością bardziej uduchowieni.

 

Największy witrażowy sufit na świecie

Największy witrażowy sufit na świecie

W  Galerii Narodowej Wiktorii w Melbourne znajduje się największy witrażowy sufit na świecie. Galeria Narodowa Wiktorii, powszechnie nazywana NGV, jest to najbardziej znane muzeum sztuk pięknych w Australii. Założona w 1861 roku, jest najstarszym, największym i najczęściej odwiedzanym muzeum sztuki na tym kontynencie. W jej skład wchodzą dwa działy: galeria sztuki międzynarodowej NGV International i galeria sztuki australijskiej The Ian Potter Centre: NGV Australia. Muzeum mieści się w Melbourne przy 180 St. Kilda Road i Federation Squqre. W 1962 roku powstał pierwszy projekt galerii przy St. Kilda Road. W roku 1967 zastrzyk finansowy w postaci 14 milionów dolarów sprawił, że kompleks budowlany zaczął nabierać kształtu i galeria wreszcie została przeniesiona do nowego budynku w lecie 1968 roku. Muzeum mieści najobszerniejszy i największy zbór dzieł sztuki w Australii. W zbiorach muzeum znajdują się najwspanialsze w skali światowej kolekcje dzieł starych mistrzów. W 1999 roku powstał pomysł przebudowy i renowacji budynku muzeum. Na architekta nowego projektu został wybrany Mario Bellini. Koszt inwestycji  szacowany był na 161.9 milionów dolarów. Koncepcja zawierała idee architektoniczną, w myśl której  nienaruszona pozostać miała fasada starego budynku a jedynie wymieniony całkowicie jego dach. W miejsce starego powstał sufit witrażowy, autorstwa australijskiego artysty Leonard’a French’a. Przed wejściem do budynku zainstalowano również spektakularny wodospad. Tego typu rozwiązania spełniały zarówno potrzebę modernizacji budynku, jak i jego całkowitej przemiany architektonicznej. Podczas przebudowy, wiele dzieł sztuki zostało przeniesionych do tymczasowych pomieszczeń. Nowa galeria z głównym holem, z największym witrażowym sufitem na świecie, została otwarta po rewitalizacji w 2003 roku. Jej zbiory zawierają ogromną ilość dzieł sztuki zarówno starożytnej, jak i nowożytnej.

Cechą charakterystyczną budynku muzeum Galerii Narodowej Wiktorii w Melbourne, po rewitalizacji, stał się największy witrażowy sufit na świecie.

Żelazna konstrukcja sufitu wypełniona została stekami kawałków barwnego szkła, które tworzą gigantyczny witraż rzucający kolorowe światło na podłogę poniżej. Czarne ramy żelaznej konstrukcji i intensywnie barwne szkło przywodzą na pamięć pierwsze, średniowieczne witraże, jakie można do dziś podziwiać w katedrach z XII-XIII wieku w Europie. Barwne, geometryczne wzory na szklanym suficie galerii sprawiają, że jej wnętrze nabiera innej jakości. Światło przechodzące przez kolorowy witraż tworzy samoczynnie działo sztuki na podłodze i ścianach głównego holu galerii. Miejsce w jakim powstał ten wyjątkowy witraż nie jest przypadkowe. Jest to przecież dzieło sztuki wykonane przez współczesnego artystę australijskiego, więc poniekąd nie jest to wyłącznie część architektonicznej struktury budynku a raczej imponujących rozmiarów eksponat, jeden z wielu, jakie są zgromadzone w galerii sztuki australijskiej. Autor tego wspaniałego dzieła Leonard French, uznany australijski artysta zmarł w styczniu tego roku. Na swoim koncie miał ponad 40 wystaw. Malarz ten wsławił się tworzeniem nie tylko wielu wyjątkowych obrazów, ale również murali, w tym niektórych przedstawiających religijne alegorie. Jego dzieła zdobią budynki uczelniane w Melbourne, Monash czy Haileybury w Australii. Największą sławę przyniósł mu jednak projekt niesamowitego, witrażowego dachu głównego holu NGV w Melbourne. Setki kolorowych, szklanych trójkątów tworzą dach, który mieni się barwami niczym w kalejdoskopie. Praca nad tym gigantycznym dziełem zajęła artyście aż pięć lat.

Do dzisiaj turyści odwiedzający to miejsce z zaciekawieniem kładą się na podłodze głównego holu galerii sztuki, by podziwiać niebywałą grę światła przenikającego mistrzowską kompozycję kolorów szkła zaprojektowaną przez Leonard’a French’a.

3880

 

Witraż i trójgłowy słoń

Witraż i trójgłowy słoń

Muzeum Erawan, w Bangkoku, w Indiach wyróżnia wyjątkowy witraż i trójgłowy słoń.

Ogromny posąg trójgłowego słonia stoi na wysokim piedestale i jest widoczny z daleka. 250 ton blachy miedzianej, o rozmiarach 29×39 metrów to prawdziwy kolos. Gigant usytuowano jednak na bardzo niespotykanej podstawie, jaką jest szklana, witrażowa kopuła.

Ten niesamowity przybytek budowany był przez 10 lat i jest jedną z najlepiej znanych na świecie świątyń w Bangkoku. Muzeum Erawan to nie tylko imponujący widok olbrzymiego, trójgłowego słonia, ale również miejsce dziedzictwa Tajlandii, które jest tu zachowane w postaci elementów sztuki i religii.

W okrągłej strukturze budynku, mieszczącego się pod ogromnym słoniem znajduje się wyjątkowe sanktuarium z kręconymi schodami, ozdobione skomplikowanymi rzeźbami i detalami. Wszystko sprawia wrażenie nieco psychodeliczne, ale zarazem wykonane jest z iście wenecką elegancją. Ściany zdobią wspaniałe sztukaterie, stworzone w cennym kamieniu fluorycie oraz w wapieniu czy czerwonym piaskowcu.

Witraż i trójgłowy słoń to symbole jedynego w swoim rodzaju Muzeum Erawan, mieszczącego się w Bangkoku.

Nieprawdopodobne wręcz jest to, iż pod stopami słonia giganta znajduje się imponująca szklana, witrażowa kopuła. W Tajlandii widok witraża to zdecydowanie rzadkość. Niezwykle oryginalna koncepcja tej struktury architektonicznej zamyka całość ścian zbudowanych w typowy dla tajlandzkiej sztuki sposób, kopułą w stylu zachodniej cywilizacji.

Wielkie, witrażowe sklepienie wspiera się na czterech potężnych filarach, które symbolizują religie świata: buddyzm, chrześcijaństwo, hinduizm i buddyzm mahajany. Sama kopuła witrażowa Muzeum Erawan została zaprojektowana i wykonana przez niemieckiego artystę Jakuba Schwarzkopf’a. Malarz ten stworzył również wspaniały fresk we wnętrzu budynku, mieszczącego się pod gigantycznym, trójgłowym słoniem. Jego wyjątkowy mural przedstawia planety w układzie słonecznym. Schwarzkopf zasłynął ze swoich projektów witrażowych i malarskich realizowanych w kościołach Europy, Ameryki i na Bliskim Wschodzie. Po wykonaniu dokładnych pomiarów budynku Schwarzkopf rozpoczął projektowanie swojego dzieła. Następnie zlecił niemieckiej firmie, specjalizującej się w produkcji witraży, przygotowanie odpowiedniego szkła, na wzór szkła używanego w Średniowieczu. Witraż został stworzony z pomocą szkła zarówno malowanego, jak i kolorowego, specjalnie do tego celu wytapianego w wysokich temperaturach. Szkło powstawało w firmie witrażowej na terenie Niemiec i z tego miejsca wyruszało w daleką drogę do Tajlandii. Całość szkła została zainstalowana na miejscu, w Bangkoku, w ramie ze stali nierdzewnej, przygotowanej do tego celu przez Erewan Muzeum.

Witraż, jaki powstał, dzięki wybitnemu talentowi niemieckiego artysty, przedstawia historię Ziemi.

Pokazane na nim jest pięć kontynentów. Przez centralną część witraża wpadają promienie słoneczne, które dostarczają energię dla wszystkich form życia na Ziemi. Słońce otacza 12 znaków zodiaku i ludzkie postacie, przedstawione w różnych pozach. Artysta wykorzystał w swoim dziele cztery kolory  związane z Ziemią. Barwa żółta odnosi się do gleby, czerwona do ognia, biała do wiatru a niebieska naturalnie do wody. Całość robi imponujące wrażenie, gdy światło wpadające przez witrażowy sufit lśni w we wszystkich kolorach szklanych płytek.

Wnętrze budynku mieszczącego się pod gigantycznym słoniem w Muzeum Erawan zaskakuje każdego odwiedzającego je turystę. Nikt nie spodziewa się, by kolos widoczny z zewnątrz mógł w rzeczywistości stać na szklanym dachu świata. Nieograniczony niczym dostęp światła przez witrażowe sklepienie zadziwia. Każdy zwiedzający to wnętrze zadaje sobie pytanie – gdzie w zasadzie zniknął monstrualnych rozmiarów słoń?

Konstrukcja budynku, na pozór finezyjna i delikatna, faktycznie jest niezwykle skomplikowana. Khun Lek Viriyapant, potentat Tajlandzki, postarał się o to, by zgromadzone przez niego działa sztuki i obiekty religijnego kultu z całego świata, znalazły godne miejsce pobytu i ekspozycji w imponującym wnętrzu pod monstrualnym, trzygłowym słoniem. Historia, kultura, religia, sztuka i natura jednoczą się w tym wyjątkowym, trzy poziomowym sanktuarium, gdzie pierwsze piętro symbolizuje świat podziemny, drugie ziemię a trzecie, zwieńczone witrażową kopułą – niebo.

Odwiedzając Bangkok nie można pominąć tego niezwykłego miejsca.

 

Cosmovitral witrażowy ogród botaniczny

Cosmovitral witrażowy ogród botaniczny

Cosmovitral witrażowy ogród botaniczny mieści się w Toluca, w Meksyku. W ogromnych oknach i na suficie budynku znajdują się wspaniałe, barwne witraże. Budynek pierwotnie został zbudowany w 1910 roku jako targowisko. Dopiero w 1975 roku obiekt przekształcono w przestrzeń dla sztuki. Cosmovitral został zaprojektowany i wykonany przez wybitnego lokalnego artystę Leopolda Flores Valdes.

Mieszczący się na byłym placu targowym w Toluca ogród botaniczny Cosmovitral wypełniony jest witrażami, które jak niektórzy twierdzą, są równie piękne, jak naturalna meksykańska flora.

Po zamknięciu targowiska w latach siedemdziesiątych Cosmovitral stał się ogrodem botanicznym i w latach 1980 – 1990 został wyposażony w liczne, kolosalnej wielkości dzieła sztuki witrażowej. We wnętrzu ogrodu kwitnie ponad 3500 gatunków roślin, przede wszystkim pochodzących z Meksyku. Znajduje się tutaj również mnóstwo fontann i mostów, czyniących ten przybytek niezwykle magicznym.
To wspaniałe, ekologiczne miejsce otaczają ogromne witraże, o łącznej powierzchni boiska do piłki nożnej. Zawierające 71 indywidualnych paneli okna przedstawiają kilka tematów związanych z człowiekiem i jego zrozumieniem wszechświata. Centralnym elementem kolekcji jest ogromna szklana ściana znana jako The Sun Man. Kiedy słońce świeci przez witrażowe okna, budynek jest skąpany w głębokiej czerwieni i ciepłej niebieskości, dzięki czemu artystyczny ogród wydaje się być zarazem z ziemskiego, jak i z kosmicznego świata.

Cosmovitral witrażowy ogród botaniczny to wyjątkowe miejsce w Meksyku.

Witrażowy ogród botaniczny rozciąga się na powierzchni 5000 m2, którą zajmuje około 3500 gatunków roślin, drzew i krzewów pochodzących zarówno z Meksyku i z całego świata. W ogrodzie znajduje się popiersie Eizi Matuda, japońskiego badacza i  botanisty. który badał rośliny w Meksyku. Jego monumentalne dzieło życia zawiera opisy ponad 6 000 gatunków roślin odkrytych i sklasyfikowanych przez tego wybitnego naukowca.
Cosmovitral to miejsce, gdzie znajdują się jedne z najważniejszych witraży zbudowanych w XX wieku.

To również miejsce, które ma znaczący wkład w międzynarodową sztukę współczesną.Eksperci twierdzą, że powierzchnia witraży znajdujących się w ogrodzie jest jedną z największych na świecie. Stworzona przez mistrza Leopolda Flores Valdes monumentalna praca wymagała udziału grupy prawie 100 rzemieślników, ponad 40 ton szkła, 28 różnych jego kolorów, 25 ton ołowiu i ponad 70 ton konstrukcji metalowej.
Treść 71 okien witrażowych Cosmovitral odnosi się do związku między człowiekiem a wszechświatem, cyklami życia, dualizmami i antagonizmami wszechświata.
Koncepcja Leopolda Flores’a była nowością – mural wykonany w  witrażu otaczającym w oknach i suficie budynek. Przed rozpoczęciem pracy artysta spędził rok na studiowaniu i rozwijaniu swojej  koncepcji oraz opracowywaniu zagadnień inżynierskich.

Nazwa muralu to „Cosmovitral”, czyli amalgamat „kosmosu” i „witraża” (vitral to po hiszpańsku szkło).

Projekt rozpoczął się od całkowitej przebudowy budynku, zdjęcia podłóg i wykonania wzmocnień na ścianach, aby podtrzymać ciężar instalowanych tam witraży.
Kolejnym etapem było tworzenie samych witraży. Flores z sześćdziesięcioma rzemieślnikami pracował przez blisko trzy lata, od 1978 do 1980 roku nad oknami na ściany, składającymi się z 71 modułów, które zajmują powierzchnię około 3 200 metrów kwadratowych. Na płaszczyźnie tej znajduje się blisko 500 000 kawałków szkła o rozmiarach od 15 do 45 cm. Zastosowano dwadzieścia osiem różnych kolorów szkła, z których większość pochodzi z Włoch, Niemiec, Francji, Belgii, Japonii, Kanady i Stanów Zjednoczonych. Po północnej stronie budynku dominują ciemniejsze kolory, jaśniejsze po południowej. Słońce jest umieszczone na wschodzie.

Tematyka witraży ukazuje dominujący w życiu człowieka dualizm w walce między życiem a śmiercią, dobrem i złem, dniami i nocami a także stworzeniem i zniszczeniem. Wszystko to jest widoczne w kosmicznym kontinuum.
Głównym punktem w budynku jest panel z ognistym słońcem, opatrzony wizerunkiem człowieka, który reprezentuje ludzkość. Obraz przedstawia ją w doskonałej harmonii z siłami stworzenia, cnoty, sztuki, nauki, prawdy, piękna, mądrości i innych cech. Panel ten jest znany jako „Hombre Sol” lub The Sun Man. Każdego roku w czasie równonocy wiosennej, słońce przenika w wyjątkowy sposób przez  Hombre Sol tworząc iluzję płomieni. To doroczne wydarzenie trwa około dwudziestu minut, późnym popołudniem, przy akompaniamencie koncertu muzycznego, na czas przejścia słońca.
Cosmovitral odwiedza dziennie około 500 do 600 turystów. Budynek w 2009 roku obchodził 100 lecie istnienia i poddany został renowacji. Od 25 lat o czystość wszystkich 500 tysięcy kawałków szkła dbają ci sami dwaj pracownicy, którzy z pomocą specjalnych szczoteczek i wody czyszczą je co 4 miesiące.

To wyjątkowe dzieło przyciąga turystów z całego świata swoim szczególnym pięknem, które symbolizuje niezwykłą jedność człowieka i sztuki z naturą.

 

Witraże Tiffany w kościele Prezbiteriańskim w Baltimore

Witraże Tiffany w kościele Prezbiteriańskim w Baltimore

Miłośnicy sztuki witrażowej nie mogą pominąć w swych podróżach szlakiem witraży wspaniałego przykładu secesji, jaki stanowią witraże Tiffany w kościele Prezbiteriańskim w Baltimore, w USA. Kościół Brown Memorial Park Avenue to świątynia zbudowana w wapieniu, w stylu gotyckim, w latach 1869-1870. W klatach 1905-1910 w oknach kościoła zostały zainstalowane wyjątkowo piękne, secesyjne szyby witrażowe Tiffany.
W latach 2001 do 2003 roku kościół i jego wyjątkowe okna zostały poddane renowacji na kwotę aż 1,8 miliona dolarów.

Witraże, jak wiadomo, związane były z teologią chrześcijańską od Średniowiecza. Uważano, że światło jest źródłem boskiej opatrzności i wpadając przez kościelne witraże, ziemskie światło przekształcane jest w boskie.
W kościele Prezbiteriańskim w Baltimore znajduje się łącznie 17 witraży. Co najmniej 11 z nich zostało wykonanych w sławnym Tiffany Studio. Większość z nich została zainstalowana między 1905 a 1910 rokiem. Dzisiaj tworzą one jedną z największych i najlepiej zachowanych kolekcji dzieł sztuki Tiffany na świecie, znajdujących się w swoim pierwotnym miejscu.

Okna te przedstawiają najwyższą jakość wykonania i nowe techniki, które Tiffany Studio wykorzystywało do tworzenia nieograniczonych zakresów kolorów i faktur szkła. Razem z innym witrażami wypełniają sanktuarium w Baltimore promiennym, transcendentalnym światłem.

Wśród znanych witraży, wykonanych przez Louisa Comfort Tiffany w 1905 roku, te w kościele w Baltimore są szczególnie cenione ze względu na ich trwałość i wyjątkową głębię barw. Podczas prac renowacyjnych w 2000 roku specjaliści od witraży wyrazili podziw nad rzemiosłem wykonania tych okien. W ramach projektu w latach 2001-2003, wszystkie witraże zostały oczyszczone z zanieczyszczeń i przywrócone do ich naturalnego blasku.

Witraże Tiffany w kościele Prezbiteriańskim w Baltimore to najlepiej zachowane dzieła Louis’a Comfort’a Tiffany w ich pierwotnym miejscu.

W tych wspaniałych secesyjnych witrażach zawarte są sceny biblijne:

  • Zwiastowanie Pasterza – narodziny niemowlęcia Chrystusa ogłoszone przez aniołów pasterzom.

Tiffany wykorzystał tu technikę konfetti glass dla uzyskania płomieni ogniska oraz blasku Gwiazdy Betlejemskiej.

  • Chrzest Chrystusa – przedstawia Jezusa wraz z Janem Chrzcicielem nad rzeką Jordan.

Szklane cętki – krople zostały użyte w przedstawieniach wody dla urealnienia jej naturalnej faktury a warstwa szkła falistego nad lewą nogą Chrystusa tworzy złudzenie patrzenia przez wodę.

  • Chrystus błogosławi dzieciom
  • Ja jestem Drogą – Jezus chodzi po wzburzonym morzu, otoczony chmurami burzowymi.

W witrażu tym zostało użyte szkło opalizujące, by stworzyć blask światła wokół postaci Jezusa.

  • Chrystus w Getsemanie – przedstawiający Chrystusa modlącego się w Ogrodzie Getsemani, otoczonego pięknymi, szklanymi drzewami.
  • Jeśli podniesiesz mnie – Chrystus ukazuje się w chmurach, z promieniami zza jego głowy. Jego oczy zostały namalowane tak, że oglądający odnosi wrażenie, iż spojrzenie Chrystusa podąża za nim wokół nawy. Do stworzenia tego witraża Tiffany użył dodatkowej warstwy cętkowanego szkła, która daje wrażenie trójwymiarowości na wysokości chmur.
  • Prowadzeni przez Światłość – krzyż w centralnej części witraża wykonany jest z trawionego szkła, co dodaje mu jaskrawego blasku w promieniach południowego słońca.
  • Święte miasto – wizja św. Jana na wyspie Patmos w Nowej Jerozolimie opisana w Objawieniu 21: 2.

Brązowe, czerwone, pomarańczowe i żółte szkło użyte zostało do zobrazowania wschodu słońca a teksturowane szkło posłużyło do wywoływania imitacji ruchu wody.

 58-panelowy witraż  Święte Miasto  z kościoła w Baltimore jest jednym z dwóch największych okien (wraz z Zwiastowaniem Pasterzy), jakie kiedykolwiek wyprodukowało Tiffany Studio.

  • Gabriel – Archanioł Gabriel w chmurach, z piórami skrzydeł wykonanymi z opalizującego szkła osobiście przez Tiffany’ego.
  • Jan, wizjoner – Święty Jan odziany w czerwony płaszcz został przedstawiany przez Tiffany’ego w stylu Reubensa, francuskiego malarza z XVII wieku. Okno wykonane jest z okleinowanego, opalizującego i cętkowanego szkła.
  • Nowe Stworzenie – witraż usytuowany na tyłach kościoła, odzwierciedla opis Objawienia 22: 1-2, z witrażowymi obrazami drzew, gór i strumieni Żywej Wody. Na górze znajduje gwiazda przechodząca w krzyż, ze świetlistymi promieniami.

W 2012 roku kościół w Baltimore otrzymał 200 tys. dolarów na restaurację kolejnych witraży Tiffany. Dzieła tak bezcenne, jak witraże Tiffany warte są konserwacji za każde pieniądze, by ich wspaniałość mogły podziwiać kolejne pokolenia.

Witrażowe Mapparium

Witrażowe Mapparium

Witrażowe Mapparium mieści się w Bibliotece Mary Baker Eddy w zatoce Back Bay w Bostonie. Biblioteka to neoklasycystyczny budynek wybudowany w latach 1932 – 1934.

Mapparium powstało dzięki architektowi Wydawnictwa Nauk Chrześcijańskich, Chester’owi Lindsay Churchill. Początkowo miejsce to nazywano „Szklanym Pokojem” lub „Pokojem Globusem”, nazwa „Mapparium” pochodzi od łacińskich słów „mappa” (mapa) i „arium” (miejsce). We wczesnych latach trzydziestych Churchill odwiedził siedzibę New York Daily News. W holu budynku znajdowała się ogromnych rozmiarów kula ziemska. Architektowi spodobał się pomysł wydawców gazety. Kula ziemska ukazywała zasięg działania wydawnictwa. Projekt  Churchill’a  – Mapparium symbolizuje międzynarodowy charakter biblioteki i „świadomość świata” działalności wydawniczej.

Witrażowe Mapparium było budowane przez trzy lata (1932-1935).

 

Zostało otwarte dla publiczności 31 maja 1935 r. Jego budowa kosztowała 35 000 dolarów.

Witrażowe Mapparium jest sferyczną kulą o średnicy 9 metrów, z ramą z brązu. W obrębie tej konstrukcji znajduje się 608 szklanych paneli malowanych po wklęsłej stronie i przedstawiających dokładnie całą powierzchnię Ziemi. Wejście i wyjście w Mapparium połączone są szklanym mostkiem zwanym „Mostem Miłosierdzia”, ​​który składa się z ramy z aluminium, stali nierdzewnej oraz szkła strukturalnego o grubości 1,5 cm. Szkło zostało wykonane przez Pittsburgh Plate Glass Company. Churchill twierdził, że most (prawie w większości ze szkła) był jednym z pierwszych, jeśli nie pierwszym, tego rodzaju na świecie.

Do wykonania witraży i oświetlenia dla Mapparium została wynajęta Firma Rambusch Decorating Company, z siedzibą w Nowym Jorku. Budowa Mapparium była bardzo skomplikowana. Panele szklane dostarczone były z Anglii przez firmę Henry Hope i Sons Glass Company od kwietnia 1934 roku. Rysunki map zostały przygotowane przez firmę Rand McNally z Chicago. Artyści witrażyści zaczęli przenosić mapę Rand McNally na szkło w 1934 roku. W trakcie budowy mapy były uaktualniane. Dane z mapy zostały doprecyzowane do rysunków, które pasowały do ​​rozmiaru poszczególnych sekcji szklanych. Każdy rysunek został przyklejony do tylnej części szklanych paneli a następnie wszystkie dane były przenoszone na ich przednią stronę. Proces malowania trwał osiem miesięcy.

Na szkle, między liniami brzegowymi oznaczającymi podziały polityczne, ziemię i wodę malowano powierzchnie poszczególnych państw. Każdy panel został wypalony w piecu, w wysokiej temperaturze, aby utrwalić kolor.

 

Każdy odcień koloru na witrażowym Mapparium wymagał oddzielnego wypalania, co dało trwałe kolory i  efekt europejskiego szkła witrażowego z XIV wieku.

Początkowo Churchill zaprojektował panele szklane, które można było wymieniać, gdyby zmieniły się granice polityczne świata. Takich momentów było kilka w historii świata i do lat sześćdziesiątych zmiany były nanoszone na panele. Ostatecznie zdecydowano jednak, że Mapparium jest bezcennym dziełem sztuki i  nigdy więcej nie powinno być aktualizowane.

W pomieszczeniu znajdują się dwadzieścia dwa zegary linii Equator, oznaczające różne strefy czasowe. Pierwotnie zegary zmieniały czas mechanicznie co pięć minut, aby odzwierciedlić prawdziwy czas w każdej części świata. W pewnym momencie mechaniczne części zegarów przestały jednak działać, więc wykazują teraz piętnaście minut różnicy

Renowacja Mapparium została zainicjowana w 1998 roku i trwała cztery lata. Wprowadzono dodatkowy system oświetlenia i akustyki. W 1935 roku Mapparium oświetlało około 300 żarówek o mocy 40 i 60 wat, umieszczonych poza sferą. Teraz na ich miejscu znajduje się 206 lamp LED, które można zaprogramować tak, by tworzyły aż szesnaście milionów kolorów. Oprogramowanie daje wiele różnych efektów. Na przykład powoduje, że państwa znikają a pojawiają się kontynenty i oceany tworząc z mapy geopolitycznej formę geograficzną.
Dzięki tej niesamowitej konstrukcji można podziwiać świat z całkiem nowej perspektywy – witraża.

 

Wiecznie kwitnący szklany Ogród Zimowy

Wiecznie kwitnący szklany Ogród Zimowy

W Belgii znajduje się niezwykle piękny budynek, który wygląda jak wiecznie kwitnący szklany Ogród Zimowy.

Instytut Sióstr Urszulanek w małej wsi Onze-Lieve-Vrouw-Waver w Belgii jest prestiżową szkołą założoną w 1841 roku przez siostry Urszulanki.

Architektura Instytutu i całego kompleksu klasztornego jest unikatowa i łączy w sobie różne style, takie jak klasycystyczny, neogotycki, neoromański i secesyjny.

Na terenie Instytutu znajduje się wspaniały Ogród Zimowy, który został zbudowany stylu Art Nouveau. Jest to wyjątkowe arcydzieło sztuki witrażowej. To imponujące pomieszczenie powstało w roku 1900. Zachwyca swoją wyjątkowo piękną strukturą architektoniczną. W koronkowej konstrukcji stalowej umieszczone zostały na ścianach i na dachu cudowne, w pastelowych kolorach witraże. Obiekt jest mało znany na świecie mimo swojej wspaniałości. Jednym z powodów braku wiedzy na temat tej witrażowej oranżerii jest fakt, że na co dzień nie jest ona dostępna dla odwiedzających to miejsce turystów. Dostępność dla oczu zwiedzających tej cudownej oranżerii jest rzadkością i wymaga wcześniejszego ustalenia terminu.

Długie, wspaniałe, barwne witraże wypełniające wygięty dach oranżerii i ściany  są unikalną dekoracją na skalę światową. To przykład olśniewającej pięknem architektury i malarstwa secesyjnego połączonego z wyrafinowaną sztuką japońską. Styl Art Nouveau jest niezwykle rzadko spotykaną formą w architekturze katolickich instytucji edukacyjnych.

Wiecznie kwitnący szklany Ogród Zimowy w Belgii to nieznane, unikatowe dzieło secesyjnej sztuki witrażowej w skali światowej

Cały projekt, detale i wzory na szkle witraży umieszczonych w ścianach oranżerii zostały dopracowane w każdym, najmniejszym szczególe. Wszystko razem tworzy niesamowite wrażenie, dzięki niezwykle pastelowym kolorom szkła i światłu, które, dzięki specyficznej strukturze budynku dosłownie wszędzie przez nie przenika do wnętrza, sprawiając iluzję niekończącego się ogrodu. Szklane panele są podzielone tematycznie, ale przeważa na nich zdecydowanie secesyjny, kwiatowy wzór.

Słońce przenikające przez barwne szkło mieszczące się na ścianach oranżerii, od strony ulicy ukazuje skąpane w promieniach słonecznych jezioro, wokół którego rosną wspaniałe irysy. Widać tam również czaplę łowiącą ryby. Ściany po przeciwnej stronie budynku są znacznie ciemniejsze, ponieważ przedstawiona jest na nich noc oświetlona tylko promieniami księżyca, przeglądającego się w tafli górskiego jeziora, na którym widać pąki lilii wodnych. Nad jeziorem bezszelestnie przelatuje sowa.

Centralną część tej zachwycającej oranżerii wypełniają kwieciste witraże, na których widnieją frunące jaskółki, zapowiadające nadejście wiosny. Zwieńczenie tego budynku jest pełne finezyjnych wzorów zaklętych również w witraże. Wszystkie obrazy są narysowane delikatną linią a nadane im kolory są nietypowe dla sztuki witrażowej, bo pastelowe. Przedstawione na taflach szkła poranek, dzień i noc były popularnymi tematami w secesji.

Wejście do zimowego ogrodu jest jak nieskończona wiosna. Wystarczy spojrzeć na urokliwą interakcję światła i koloru. Promienie złota strzelają przez wielobarwną szklaną kopułę. Tafle szkła po prostu roją się od roślin i zwierząt. A ponieważ jest to ogród,  jest też kilka paproci, roślin i kwiatów.

Ogród zimowy jest częścią wspaniałego kompleksu, który jest mieszanką stylów architektonicznych z  elementami secesyjnymi, neogotyckimi, stylem neo-empire i art deco. To jak wejście do innego, bajkowego świata.

Wypełniające pomieszczenie meble, lampy pozostają w harmonii z otoczeniem i mimo 100 letniego wieku wciąż zachowują oryginalne kolory i są w doskonałej kondycji.

Nie wiadomo, co skłaniało zakonnice Urszulanki z Onze-Lieve-Vrouw-Waver do podjęcia dość śmiałej decyzji o budowie tego naprawdę wspaniałego, secesyjnego budynku.

W końcu ten styl uznawano za hiper-nowoczesny w 1900 roku. A jednak ten urzekający ogród zimowy z barwną szklaną kopułą stał się istotnym miejscem katolickiej szkoły z internatem dla młodych dziewcząt z dobrych rodzin. Intrygujące jest to, że nikt nie wie, kto zaprojektował ten cudowny Ogród Zimowy. Umiejętności projektanta – architekta były jednak zdecydowanie niezrównane.

W tym Ogrodzie Zimowym zawsze panuje wiosna.
Niezapomniane przeżycie!

 

Witraż Alfonsa Muchy

Witraż Alfonsa Muchy

Katedra św. Wita, Wacława i Wojciecha w Pradze jest jedną z najpiękniejszych katedr w Europie a swoją sławę zawdzięcza między innymi wyjątkowemu dziełu, jakim jest witraż Alfonsa Muchy.

To nie tylko największa katedra w Czechach, ale również najpiękniejsza i najważniejsza. To symbol duchowy narodu czeskiego, ale także miejsce spoczynku historycznych, czeskich władców.

Co roku to wspaniałe miejsce odwiedzają dziesiątki tysięcy turystów z całego świata, by podziwiać nie tylko jej piękno architektoniczne i skarby, ale również niebywale piękne witraże.

Początki budowy tej jednej z najwspanialszych katedr na świecie sięgają 925 roku. Kościół poświęcono świętemu Witowi z racji relikwii świętego, jakie otrzymał książę Wacław, będący fundatorem katedry. Kościół stał się katedrą w 973 roku.

Przez dziesiątki lat świątynia była rozbudowywana. W 1085 roku po raz pierwszy w katedrze dokonano koronacji na króla. Tego zaszczytu dostąpił Wratysław II.

Katedra stała się niezwykle ważnym miejscem dla narodu czeskiego. Nie tylko dokonywano tu kolejnych koronacji, ale także przechowywano klejnoty koronne, znajdowały się tutaj sarkofagi władców oraz relikwie świętych.

Architektura katedry wzorowana była na przykładach świątyń francuskich i również francuski architekt z Awinionu nadzorował budowę nowej świątyni w 1344 roku. Po wielu stuleciach  rozbudowywania katedry ukończono ją ostatecznie w 1929 roku.

Katedra to jeden z najcenniejszych zabytków w Pradze. Mieści się tam skarbiec koronny, gotyckie groby królów czeskich, rzeźby wybitnego artysty Piotra Parlera czy barokowy nagrobek św. Jana Nepomucena.

Jedną z wyjątkowych ozdób architektonicznych katedry Św. Wita w Pradze jest witraż Alfonsa Muchy.

Artysta był znany głównie jako secesyjny malarz, jednak, jak udowodnił to właśnie w katedrze Św. Wita w Pradze, był wszechstronnie utalentowany.

Gdy w 1872 roku ruszyły prace nad rozbudową katedry, przy dekoracji wystroju świątyni działali wybitni czescy artyści, tacy jak właśnie Alfons Mucha. Jego witraż powstał w roku 1931 dzięki wsparciu finansowemu czeskiego banku. Witraż Alfonsa Muchy utrzymany jest w konwencji klasycznej secesji. Artysta stworzył kilka koncepcji swojego dzieła. Na ostatecznej wersji witraża widzimy obrazy przedstawiające początki chrześcijaństwa w Czechach. Centralna część witraża obrazuje postać młodego św. Wacława oraz jego babkę św. Ludmiłę. Św. Ludmiła wbrew woli pogańskiej matki Wacława wychowywała go w wierze chrześcijańskiej. Wokół tych postaci można zauważyć sceny z życia misjonarzy z IX wieku  Cyryla i Metodego. Chrzczą oni na obrazie swych słowiańskich uczniów. Dwie postacie kobiece na witrażu personifikują Czechów i Słowaków. To właśnie św. Wacław, fundator kościoła, zjednoczył czeskie ziemie w X wieku. Mucha malując w centralnej części witraża postać świętego władcy Czech chciał podkreślić odrodzenie państwowości czeskiej w 1918 roku. Nad postaciami na witrażu unosi się Jezus w pozie oranta. Jak zawsze u tego wielkiego malarza jego pracę cechuje mistrzowska technika wykonania i wspaniały rysunek w stylu Art Nouveau. Alfons Mucha zaprojektował swoje dzieło w narodowo słowiańskim duchu, ponieważ na witrażu można zauważyć odniesienia do czeskiej historii.

Wspaniały witraż Alfonsa Much można podziwiać w 3 kaplicy po lewej stronie od wejścia do katedry. Nosi ona nazwę Kaplicy Biskupiej.

Będąc w Pradze koniecznie trzeba odwiedzić ten wybitny przykład wspaniałej sztuki architektonicznej. Najlepiej zrobić to w słoneczny dzień, by móc podziwiać kunszt wykonania tego zapierającego dech w piersiach dzieła, jakim jest witraż Alfonsa Muchy jednego z czołowych przedstawicieli secesji i fin de siécle’u.

 

Witraż jako ozdoba domu 2

Witraż jako ozdoba domu 2

Witraż w architekturze to nie tylko witraż jako ozdoba domu 2, to również zaklęte w szkło, to, co najistotniejsze jest dla wyrażenia osobowości właściciela nieruchomości.

Jak już wiadomo witraże to nie tylko kościoły. Jeśli znajdziemy się przypadkowo w starych dzielnicach miast Ameryki Północnej, Południowej czy Europy, gdziekolwiek są domy w stylu wiktoriańskim lub w stylu art nouveau, z pewnością natkniemy się na piękne dzieła sztuki witrażowej, osadzone w murach domostw.  Jeśli będziemy mieli możliwość zagościć w ich wnętrzu, to z pewnością i tam będziemy mogli podziwiać wspaniałe witraże, jako np. ozdoby mebli.

Projektanci Frank Lloyd Wright i Louis Comfort Tiffany przenieśli witraże z kościołów do domów. Witraże Wrighta zostały zapamiętane jako wyjątkowy element architektury, z geometrycznymi wzorami prostych linii, prostokątów, kwadratów i dominujących kręgów. Prace Tiffany były o wiele bardziej inspirowane naturą. Dostrzegamy w nich płynne linie i znakomite przedstawienia drzew, kwiatów, owadów i innych naturalnych elementów.

Większość witraży, czy to sakralnych czy świeckich, wykonywanych jest na zamówienie a choć proces ich powstawania jest stosunkowo prosty, wymaga jednak wielkiego talentu, umiejętności i doświadczenia. Wszystko to jest niezbędne do stworzenia wysokiej jakości, trwałego dzieła sztuki, wykonanego z niezwykle kruchej materii.

Jako pierwszy artysta tworzy projekt witraża w małej skali. Aby utworzyć wzór, pomiary są przeprowadzane w rzeczywistej powierzchni okna, dla którego powstaje witraż. Wzór jest przenoszony na papier, karton a nawet duży stół, którego powierzchnia będzie później wypełniana barwnym szkłem.

Następnie powstaje rysunek, zwany „kreskówką”, przygotowywany w czerni i bieli. Rysunek ten służy jako odniesienie do pełnowymiarowego dzieła. Kolorowe szkło jest cięte na kształty odpowiadające tym zawartym we wzorze oraz malowane w razie potrzeby. Pocięte kawałki, w ułożeniu zgodnym z rysunkiem, są osadzane w paski ołowiu z rowkami, które są następnie razem lutowane. Jak widać proces nie jest skomplikowany.

Witraże nie są jednak zarezerwowane wyłącznie dla starszych domów. Często nazywa się je „sztuką praktyczną”, ponieważ są niezwykle wszechstronnym medium, które może być dostosowywane do każdego stylu i gustu.

W starszych domach witraż najczęściej jest akcentem na klatkach schodowych, przejściach, elementem ozdobnym w łazienkach czy kuchniach. Ale witraży, jak już wspominaliśmy w poprzednim artykule, można z powodzeniem używać niemal wszędzie – jako wypełnienie ścianki pokoju, ekranu kominka a nawet wypełnienia sufitu.

 

Witraż jako ozdoba domu staje się coraz bardziej popularny na świecie.

Jeśli nigdy nie zastanawiali się Państwo nad umieszczeniem witraży w domu, oto kilka powodów, dla których warto to zrobić:

• Witraże mogą zapewnić prywatność, stanowiąc wypełnienie okna czy ścianki a jednocześnie być piękne i funkcjonalne, szczególnie przydatne w pomieszczeniach, takich jak łazienka lub sypialnia.

• Prawidłowo umieszczony w oknie witraż może zasłaniać nieatrakcyjny widok, na przykład bałagan na podwórku sąsiada lub pustą, zniszczoną ścianę za budynkiem.

Witraże mogą wyrażać indywidualność właściciela czy to wypełniając drzwi frontowe, przejście czy inne elementy architektoniczne budynku.

Jeśli zdecydują się Państwo użyć witraży gdzieś w swoim domu, warto upewnić się, że umieszczone zostaną w miejscu, gdzie światło dzienne podkreśli ich piękno i wzbogaci w ten sposób wnętrze. Kolor szkła może naprawdę diametralnie zmienić nastrój w pomieszczeniu.
Witraż dodaje elementu  piękna i uroku budynkowi. Nie można zastąpić go jakąkolwiek alternatywą. Kontroluje światło, dodając mu barw i często opowiada historię. Również nocne oświetlenie można wykorzystać do podkreślenia piękna witraża tak, aby było ono interesujące nawet po zachodzie słońca. W ten sposób można cieszyć się walorami witraży o każdej porze dnia.

Okna witrażowe mogą być zaprojektowane tak, aby pasowały do każdego budynku i  do każdego wystroju. Zwykłe, czyste okno pozwala na dostęp naturalnego światła, lecz witraż może dodać nową głębię i piękno sztuki do każdego pomieszczenia. Biorąc pod uwagę wyjątkową urodę witraży, nie dziwi fakt, że właściciele domów na wielu kontynentach coraz częściej doceniają ich wartość oraz  piękno i ozdabiają nimi swoje domostwa.

 

Witraż jako ozdoba domu

Witraż jako ozdoba domu

Wędrując po różnych kontynentach poznawaliśmy wspaniałe katedry, których fasady zdobiły barwne,  szklane okna, jednak witraż jako ozdoba domu, ma również wielkie znaczenie w historii sztuki witrażowej.

Przez najdłuższy czas witraże były związane z kościołami, świątyniami i meczetami. Rzeczywiście, od setek lat głównie świątynie różnych wyznań to miejsca na świecie, gdzie przede wszystkim można podziwiać witraże. Jednak były one i są popularne również w innego typu miejscach o przeznaczeniu publicznym i prywatnych, począwszy od restauracji po hotele i oczywiście domy mieszkalne.

Dzisiejsze witraże tworzone są z myślą o współczesnych gustach. Nie jest teraz rzeczą niezwykłą eksperymentowanie ze szkłem, aby otrzymać witraż, który nie będzie sprawiał wrażenia zbyt przytłaczającego.

Witraże sakralne miały za zadanie budzić respekt swoim ogromem a świeckie miały budować ciepłą atmosferę. Świeckim klientom zawsze podobały się witraże rzucające jasne promienie barw, gdy przechodzi przez nie słońce. Efekt ten czyni bardziej żywym miejsce, do którego wpada światło przez tak zaprojektowane szklane okno.

Wall Street Journal opublikował niedawno artykuł zatytułowany „Powrót dekoracji w postaci witraży: Daleko od średniowiecza”. Podtytuł  tłumaczył nową tendencję w estetyce wnętrz architektonicznych w następujący sposób: „Stare witraże zyskują nowoczesny wygląd, zdecydowanie świeckie wzory i kolory, które nie wyglądają już tak historycznie „.

Poza tym, że znalazły sobie miejsce w oknach świeckich domostw, witraże pojawiły się i nadal pojawiają się w elementach mebli a także artystycznych fragmentach pomieszczeń, jako na przykład  ściany dzielące pomieszczenia i przestrzenie lub imponujące sufity, kopuły.

Dzisiaj nie jest niczym niezwykłym, gdy witraże znajdują się w łazience czy to w oknach, w drzwiach czy na ściankach rozdzielających te miejsca. Dodają i dodawały przez wieki lekkości wnętrzu i ciepła, dzięki strukturze szkła i barwom.

Witraż jako ozdoba domu powraca po latach budząc ogromne zainteresowanie

Co powoduje, że witraż wraca w tej chwili w projektach architektonicznych dotyczących budowli świeckich? Być może jest to tendencja uwarunkowana potrzebą nadania wnętrzom mieszkalnym specyficznej, artystycznej atmosfery, może nawet trochę niebiańskiej.

Witraże są ciepłe i kolorowe; mają za zadanie rozjaśnienie naszego zimnego, minimalistycznego, opartego na technologii życia w czterech ścianach naszych domów i biur.

Witraże związane od zawsze z kościołami gotyckimi jeszcze w XVIII-XIX wieku stały się popularne w domach głównie zamożnych ludzi.

Oczywiście przeważnie były to panele okienne dodające kolorytu pokojom. Nie wypełniały jednak całych  okien. Często i tak jest nawet do dzisiaj, były to tylko ozdoby, szklane, kolorowe obrazki zawieszone w ramie okiennej przy użyciu cienkiego łańcucha. W ten sposób panel można było łatwo usunąć, w celu oczyszczenia lub zmiany obrazu w zależności od sezonu. Dzisiaj można znaleźć tego typu witraże w  sprzedaży, w różnego typu galeriach artystycznych czy na targach rzemieślniczych.

Zamiast tworzyć całe okno witrażowe, można w nim zamontować kawałek szklanej układanki. Dodany do  wyrafinowanej ramy okna sprawi, że zyska ono nową jakość i wypięknieje.

Panele witrażowe mają dzisiaj różne kształty i rozmiary. Można, jak przed wiekami, ozdabiać nimi drzwiczki  w meblach, na przykład w kuchni. Będą również wspaniałą ozdobą wieszaków w przedpokoju czy szafek w łazience. Jeśli ktoś posiada w domu drzwi, w których znajduje się szyba,  można w tym miejscu umieścić witraż. 

Może on ożywić ich ogólny wygląd i sprawić, że wnętrze pomieszczenia nabierze nowej wartości.

Witraże można dzisiaj wypełniać szkłem tworzonym na wiele sposób, nie tylko o różnej kolorystyce, ale także o różnej fakturze. Zamiast szkła można wykorzystywać, podobnie, jak w innych stuleciach, barwne kamienie półszlachetne, takie, jak agaty czy po prostu stare kryształowe talerzyki.

Niektóre tradycyjne wzory, które można znaleźć w tego typu witrażach, to kwiaty, rośliny, ptaki, pejzaże oraz  kształty geometryczne.

Nasz dom może wiele zyskać na urodzie i klimacie dzięki ozdobieniu go z pomocą witraży. To nie musi być wielka inwestycja a najpiękniej będzie wyglądał witraż samodzielnie wykonany.  Taki wyjątkowy akcent w domu nabierze specjalnego znaczenia.