Autor: Agata Mościcka

Jahn Lawson - wybitny witrażysta

John Lawson – wybitny witrażysta

John Lawson – wybitny witrażysta, żyjący w latach 1932 – 2009, był jednym z czołowych artystów witrażowych swojego pokolenia. Zaprojektował wspaniałe okna witrażowe w Opactwie Westminsterskim i wielu innych brytyjskich katedrach i kościołach, ale także w meczetach, pałacach czy hotelach, w tak tak odległych miejscach jak na przykład Dubaj, Oman czy Brunea. Przez ostatnie trzy dekady XX wieku był głównym artystą znanego na całym świecie studia witrażowego Goddard & Gibbs.

Kiedy dwudziestoletnia renowacja Opactwa Westminsterskiego zbliżała się do końca w 1992 roku, architekt Donald Buttress, zasugerował, że prace powinny zostać uwieńczone zastąpieniem zwykłego szkła przezroczystego w oknie na zachodniej ścianie XVI-wiecznej kaplicy opactwa Henryka VII, jakimś wyjątkowym witrażem. Do stworzenia tego dzieła został wybrany właśnie Lawson. Miał zaprojektować witraż, przez który wnikałaby do wnętrza  dostateczna ilość światła i jednocześnie nie byłby ani przytłaczający, ani zbyt delikatny.

Lawson używając swojej wiedzy o heraldyce zaprojektował wspaniałe okno, które zdobi wnętrze opactwa do dzisiaj. Witraż został odsłonięty przez królową Elżbietę II w 1995 roku. Dzieło przedstawia herb królowej, księcia Edynburga i księcia Walii oraz pochowanych w kaplicy – Henryka VII i jego żony, królowej Elżbiety z Yorku. Znane jako Zachodnie Okno  kaplicy Henryka VII jest niewątpliwie największym osiągnięciem Lawsona.

Artysta był jednak również znany ze swoich dzieł sztuki stworzonych na Bliskim i Dalekim Wschodzie. Najbogatsi władcy i książęta z całego świata ustawiali się w kolejce po witraże Lawsona. Każdy, kto odwiedził hotel Ramada w Dubaju, był pod wrażeniem wspaniałego witraża – muralu Lawsona, który powstał w 1980 roku.  Dzieło miało aż 41 metrów wysokości i 9 metrów szerokości. Witraż ten wymieniony jest w Księdze Rekordów Guinnessa jako najwyższa witrażowa struktura świata. Jego los niestety został przesądzony w momencie, gdy stary hotel, w którym się znajdował, został przeznaczony do zburzenia. Witraż został zdemontowany i do dzisiaj nie znalazł nowego miejsca przeznaczenia.

John Lawson – wybitny witrażysta brytyjski zaprojektował i wykonał wiele wspaniałych, szklanych dzieł na całym świecie.

Artysta był również autorem szklanej kopuły meczetu Kiarong w Brunei. Na początku lat 90. sułtan Brunei, pozostając pod wrażeniem wspaniałych prac Anglika, zaprosił Lawsona do stolicy Brunei, aby zaprojektował szklaną kopułę na nowy meczet zbudowany z okazji 25-lecia sułtana. Oficjalnie nazywany Hassanal Bolkiah, a powszechnie znany jako meczet Kiarong,  jest obecnie główną atrakcją turystyczną stolicy. Jak zawsze, Lawson wykonał oryginalny szkic witraża w studiu Goddard & Gibbs na Kingsland Road, w Shoreditch we wschodnim Londynie. Pracował opierając się na własnym doświadczeniu i badaniach nad kulturą i sztuką islamu, ale konsultował się również z lokalnymi ekspertami i kaligrafami, aby upewnić się, że projekt, w tym arabskie znaki i napisy, spełniały kryteria islamskich ekspertów.

W Omanie okna Lawsona pomogły stworzyć wyjątkową atmosferę w Wielkim Meczecie Sułtana Qaboosa, który sam sułtan określił jako „koronną chwałę Omanu”. Misterne witraże wokół kopuły filtrują światło, które ożywia kolory i wzory malowideł ściennych oraz największą na świecie jednoczęściową matę modlitewną. W 2000 roku Qaboos zlecił  Lawsonowi również zaprojektowanie szklanej kopuły nad elementem wodnym w gościnnej części swojego nowego pałacu, Beit al-Barakah. Pod koniec lat 80. Lawson został zaproszony także do zaprojektowania witrażowej kopuły eleganckiego, nowego muzeum w Bahrajnie, które zawiera rzadką kolekcję starożytnych, świętych ksiąg.

Prace Lawsona można zobaczyć w setkach kościołów w Wielkiej Brytanii, a także w zawieszonym, szklanym panelu przedstawiającym Chrystusa w katedrze Ripon w North Yorkshire oraz w oknach Oratorium w Opactwie Elmore, klasztoru benedyktynów w Newbury.

Lawson był niezwykle religijną osobą przez całe swoje życie, jednak potrafił pogodzić tworzenie wspaniałych witraży zarówno dla wyznawców Islamu, jak i dla katolików.

Swój talent artystyczny  Lawson odziedziczył po ojcu, Williamie, który zmarł, gdy John miał 13 lat. William Lawson był dyrektorem zarządzającym Faith Craft Works w St. Albans, firmą która projektowała i wykonała witrażowe okna dla kościołów.

Po ukończeniu szkoły w St. Albans i zdobyciu dyplomu projektanta w Chelsea School of Art w Londynie, Lawson dostał swoją pierwszą pracę w dawnych warsztatach ojca. W 1971 roku został mianowany głównym artystą w studio witrażowym Goddard & Gibbs, gdzie pozostał aż do przejścia na emeryturę. Był członkiem British Society of Master Glass Painters.

Twórczość John’a Lawson’a podziwiana jest na całym świecie i zachwyca do dzisiaj niezwykłym doborem kolorystyki i misterią wykonania.

 

Frank Lloyd Wright

Frank Lloyd Wright

Chociaż Frank Lloyd Wright (1867-1959) znany był głównie jako architekt, działał również w wielu powiązanych z architekturą dziedzinach, w tym w projektowaniu mebli, grafice i w sztuce witrażowej. Ten wybitny amerykański architekt modernistyczny i jeden z najważniejszych projektantów XX wieku zaprojektował ponad 4000 witraży ze szkła ołowiowego i witrażowych drzwi dla ponad 150 budynków. Nazywano je „szklanymi szybami artystycznymi”. Krytycy sztuki nadali mu nazwę”szkło ołowiane”. Wright określał często swoje prace mianem „ekranów świetlnych” – termin, który przywołuje japońskie ekrany shoji, tworzone również w postaci  pasm, jak witraże Wright’a.

Artysta tworzył konstrukcje ze szkła ołowiowego do drzwi, świetlików, podświetlanych paneli sufitowych, lamp stołowych, zegarów oraz kinkietów ściennych, a także do okien. Główne różnice w konstrukcji pomiędzy witrażami Wright’a a tymi, tworzonymi wcześniej, polegają na silnej zależności jego projektów od konfiguracji z cynkiem lub miedzią (wszyscy inni twórcy używali ołowiu przy tworzeniu witraży). Dzieła  Wright’a często zawierają geometryczne abstrakcje naturalnych elementów, takich jak rośliny. Artysta używał przezroczystego, jednolitego i opalizującego szkła, a czasami elementu złotego liścia, włożonego pomiędzy dwa cienkie szklane panele. Aby poprawić właściwości odblaskowe opalizującego szkła, niektóre jego pojedyncze kawałki Wright  montował pod pewnym kątem. Dzięki temu, gdy uderzało w nie światło, pojawiała się cała gama barw. Mogły również zmieniać kolor w miarę przemieszczania się słońca i włączania lub wyłączania oświetlenia wnętrza.

Frank Lloyd Wright – twórca uniwersalny – czerpał natchnienie do tworzenia swoich dzieł witrażowych z natury.

Żaden inny współczesny architekt ani projektant nie wprowadził tak szerokiego zastosowania szkła ołowiowego w architekturze, jak Frank Lloyd Wright. Tworząc w swoich budynkach wstęgi okien i drzwi z wyjątkowymi i niezwykle oryginalnymi witrażami, Wright ustanowił witraże integralną częścią swoich projektów. Znane z dużych płaszczyzn przezroczystego szkła z akcentami kolorystycznymi, szklane konstrukcje Wright’a są geometrycznymi abstrakcjami unikatowymi dla każdego budynku, dla którego zostały stworzone.

Źródła wzorów witraży Wright’a zaczerpnięte są z jego dzieciństwa, począwszy od F. Froebela poprzez płaskie ozdoby Louisa Sullivana, aż po projekty wiedeńskiej secesji. Ale to Japonia zdominowała wczesną estetykę Wrighta – płaskie powierzchnie intensywnych kolorów,  zamknięte w czarnych liniach, artysta znalazł w japońskich grafikach. W stylu japońskim  podziwiał także sposób, w jaki przesuwane ekrany shoji w rodzimej japońskiej architekturze  łączą przestrzeń zewnętrzną i wewnętrzną.Wright twierdził: „Pracowałem nad ścianą i doprowadzałem ją do funkcji ekranu – środka do otwierania przestrzeni”.

 Lekkie, szklane ekrany Wrighta oświetlają wnętrze naturalnym światłem, dotknięte kreskami palety kolorów i ożywione wykwintną, wizualną geometrią.

Budynki Wrighta odpowiadają geometrycznym zasadom, które narzucał przy każdym swoim projekcie. Jego szklane witraże dopełniają geometrię łączącą każdy budynek jego projektu.

W latach 1885-1923, kiedy przestał używać szkła ołowiowego, Frank Lloyd Wright zaprojektował 163 budynki, z których 97 zostało zbudowanych z wykorzystaniem szkła ołowiowego, które sam stworzył.

Robie House był ostatnim i największym domem w stylu Prairie,  zaprojektowanym przez Wright’a i posiadał niektóre z jego najbardziej znanych witraży.Wright zaprojektował 175 drzwi i okien dla Robie House, z których oryginalne 163  pozostają do dziś na wyposażeniu tego domu. Salon i jadalnia w Robie House wizualnie łączą się w jedną, ciągłą przestrzeń dzięki 24 witrażowym oknom oraz szklanym drzwiom, otwierającymi się na wąski balkon, który rozciąga się na całej długości południowej elewacji.

Projekty witraży Wright’a były charakterystyczne dla stylu Prairie i wyrażały jego twórczą inteligencję, płodną niezwykle  wyobraźnię oraz zamiłowanie do piękna. Późniejsze projekty tego wszechstronnego artysty odzwierciedlały jego ekspozycję na współczesne modernistyczne ruchy artystyczne, takie jak Orfizm i Synchromizm.

Z pewnością był to jeden z najoryginalniejszych twórców w dziedzinie sztuki witrażowej.

 

Nauka ukryta za witrażami

Nauka ukryta za witrażami

Podczas, gdy projekty witrażowe stały się bardziej skomplikowane, proces ich produkcji pozostał względnie taki sam przez całe wieki, przekonajmy się zatem jaka jest nauka ukryta za witrażami. Wykraczamy więc poza piękno tej formy sztuki i zanurzamy się w nauce .

Odkrywanie formy sztuki witrażowej

Witraże zawsze były niezwykle interesującą formą sztuki.. Za każdym razem, gdy mijamy budynek lub kościół z witrażem, odwracamy wzrok w jego kierunku. Za powstawaniem tych wyjątkowych dzieł sztuki kryje się technologia naukowa, która opiera się na procesach zarówno fizycznych, jak i chemicznych.

W świecie witraży króluje nauka!

Dzięki różnorodności kolorów i skomplikowanych projektów, artyzm ze szkła witrażowego to sztuka przyciągająca wzrok. Tworzenie tych iluminacyjnych dekoracji wymaga umiejętności artystycznych, ale także  inżynierskich, w zakresie montażu samych elementów.

Od materiałów do produkcji: proces produkcyjny

Istotę powstawania witraża stanowi produkcja szkła, w której mieszają się nauki, takie jak fizyka i chemia. I tu wkracza po raz pierwszy z pomocą nauka. W średniowieczu powstały fabryki szkła, w których wytwarzano je z krzemionki. Materiał ten wymaga bardzo wysokiej temperatury do stopienia. Surowce, takie jak ołów były dodawane do krzemionki w celu obniżenia temperatury jej topnienia, a substancje, takie jak wapno w celu stabilizacji szkła.

Podczas, gdy szkło jest nadal współcześnie wytapiane, do jego produkcji są dodawane proszki tlenków metali, w celu uzyskania różnych kolorów. Na przykład, kobalt często tworzy odcienie niebieskiego, tlenek chromu i żelaza można stosować do uzyskiwania odcieni zieleni, a złoto do koloru rubinowego.

Tworząc mieszaninę chlorku złota ze stopionym szkłem w celu uzyskania czerwonej barwy, artyści witrażyści stali się w pewnym sensie pierwszymi nanotechnologami. Mieszanka wytworzyła maleńkie złote kule, które absorbowały i odbijały światło słoneczne, w taki sposób, że uzyskano głęboki czerwony kolor.

Kolejny etap tworzenia to obróbka stopionego szkła. Wykonując dmuchane szkło stosuje się dmuchawę do pobierania kulki ze stopionego szkła, którą następnie ogrzewa się w specjalnym  garnku, w piecu. Po uformowaniu w odpowiedni kształt, do stopionego szkła wdmuchuje się pęcherzyk powietrza. Następnie z pomocą narzędzi metalowych  do formowania z kulki owstaje długi, cylindryczny kształt – proces ten powtarza się po ponownym ogrzaniu stopionego szkła. Na końcu tego procesu dno cylindra usuwa się i po osiągnięciu pożądanego kształtu stopione szkło pozostawia się do ochłodzenia. Po otwarciu jednej strony cylindra szkło umieszcza się w innym piecu, ogrzewa się i spłaszcza, a następnie chłodzi w urządzeniu do wyżarzania.

Nauka ukryta za witrażami to chemia, fizyka, matematyka a także geometria.

Inna metoda tworzenia szkła polega na wdmuchiwaniu pęcherzyków powietrza do kulki ze stopionego szkła. Kulka jest następnie obracana ręcznie lub na stole, który działa podobnie do koła garncarskiego. Ze względu na siłę gwałtownego obrotu, stopiony pęcherzyk otwiera się i spłaszcza, a szkło można następnie pociąć na małe arkusze. Wciąż używany w produkcji, ten  typ dmuchanego szkła nie jest jednak wykorzystywany do tworzenia witraży na dużą skalę.

Bardziej nowoczesne podejście do produkcji szkła to szkło walcowane. Tutaj stopione szkło wylewa się na stół metalowy lub grafitowy. Szkło jest następnie rozprasowywane w arkusz dużym metalowym walcem –  można to wykonać ręcznie lub maszynowo – i wyżarzane. Po raz pierwszy zastosowano komercyjnie tę metodę w połowie lat 30tych XIX wieku. Ten typ produkcji szkła jest dzisiaj szeroko stosowany.

Tworzenie okna

Następne działania prowadzą nas do projektu wzoru okna. Matematyczne obliczenia i znajomość geometrii jest niewątpliwie konieczna na tym etapie pracy. Tak jak w przeszłości, artysta i dzisiaj tworzy w mniejszej skali model ostatecznego projektu. W czasach średniowiecza rysunek okna był mocowany bezpośrednio do powierzchni bielonego stołu, służąc jako wzór do wycinania, malowania i montowania witraża. Podzielony na mozaikę, ten niewielki projekt funkcjonował jako szablon dla umieszczenia każdej szklanej części w zarysie okna.

Po utworzeniu projektu kolorowe kawałki szkła są odpowiednio przycinane tak, aby pasowały do ​​wybranej sekcji okna. Z biegiem lat opracowano kilka rodzajów farb i bejc, by jeszcze bardziej ulepszyć projekty witraży. Chemia znowu wkroczyła w ten sposób w obszar sztuki. Pojawiły się nowe farby dające większe możliwości wyrazu.

W końcowym etapie elementy okienne są montowane w ołowiu – w bardziej współczesny sposób w folii miedzianej. Złącza są następnie lutowane razem, a pomiędzy szkłem i przekładkami wkłada się oleisty cement, aby zapewnić stabilność i zmniejszyć potencjalny ruch szkła.

Nauka, jak widać, kryje się w całym procesie produkcji witraży. Bez niej nie powstałoby ich wyjątkowe piękno

 

Witraże stacji Orient Express

Witraże stacji Orient Express

Oglądając najnowszy film Keneth’a Branagh’a wiele osób jest pod wrażeniem wspaniałej scenografii, szczególnie obrazującej spektakularny wyjazd pociągu z Istambułu, gdzie wiernie oddano wszystkie detale budynków, nawet witraże stacji Orient Express.

Największą sławę przyniósł stacji kolejowej Sirkeci w Istambule fakt, że był to ostatni przystanek w Europie, słynnego pociągu dalekobieżnego Orient Express, który po raz pierwszy dotarł do Stambułu w 1895 r. W latach świetności tego miejsca królowie, książęta i mężowie stanu przyjeżdżali do Stambułu, gdzie spotkali się z umundurowanymi oficjelami z ambasad europejskich. Jednym z najbardziej znanych pasażerów tej linii kolejowej była legendarna pisarka i autorka powieści „Morderstwo w Orient Expressie” – Agatha Christie.

Orient Express wyruszał z Paryża z przystankami we Francji, Niemczech, Austrii, Węgrzech, Rumunii i Bułgarii, kończąc bieg trasy w Stambule. Podróż na trasie długości 3 094 kilometrów zajmowała pasażerom 80 godzin. Ponieważ z czasem jazda pociągiem straciła na popularności, najpierw 19 maja 1977 roku przestało działać bezpośrednie połączenie Orient Express Paryż- Istambuł, a następnie reszta skróconego szlaku tej wspaniałej linii kolejowej została wyłączona w 2009 roku.

Kiedy więc, dlaczego i jak zbudowano dworzec Sirkeci, który wyróżniają do dzisiaj wspaniałe witrażowe okna?

Po wojnie krymskiej Turcy doszli do wniosku, że kolej łącząca Europę ze Stambułem jest  niezbędna. Po kilku nieudanych próbach koncesja na „Rumeli Railroad” została przyznana bawarskiemu bankierowi Baronowi Maurice’owi de Hirschow z Belgii. Trasa miała rozciągać się od Istambułu przez Edirne, Płowdiw i Sarajewo, do brzegu rzeki Sawy, nad Dunajem w Belgradzie.  Uważano, że Yeşilköy w Stambule znajduje się zbyt daleko od Eminönü (głównej dzielnicy biznesowej tego okresu), aby mógł to być dobry punkt wyjazdu dla kolei z miasta, dlatego zwrócono się o przedłużenie linii do Sirkeci. Rozbudowa została ukończona w 1872 roku, a „tymczasowy” dworzec kolejowy w Sirkeci został zbudowany w 1873 r.

Niemiecki architekt i inżynier August Jachmund otrzymał zlecenie od Sułtana Abdülhamita II, aby rozpocząć budowę nowego dworca kolejowego 11 lutego 1888 roku. Niezwykle bogato prezentującą się stację w Sirkeci otwarto 3 listopada 1890 roku. W założeniu stacja musiała dorównywać standardem luksusowi samego pociągu Orient Express.

Witraże stacji Orient Express w Istambule przypominają o wspaniałych czasach, gdy ten luksusowy pociąg przemierzał Europę.

Jachmund uważał, że najważniejszym przekazem, jaki powinna nieść ze sobą architektura budynku dworca, jest fakt, że jest to miejsce, w którym Zachód spotykał się ze Wschodem. W rezultacie projekt musiał uwzględniać styl orientalny. W związku z powyższym plany obejmowały wykorzystanie w tworzeniu elewacji dworca cegieł, okien z łukami szczytowymi i rozetami, witraży i szerokich  drzwi wejściowych, przypominających kamienne portale.

Podstawowym materiałem wykorzystanym do wykonania budynku był granit, fasada zaś została zbudowana z marmuru i kamieni z Marsylii. Do ogrzewania w poczekalniach zainstalowano duże piece kaflowe zakupione z Austrii, a oświetlenie terminalu stanowiło 300 latarni gazowych.

Terminal został dodatkowo udekorowany kilkoma wielkimi, witrażowymi rozetami. Duże, okrągłe okna z witrażami wypełnionymi szkłem z orientalnymi, geometrycznymi wzorami znajdują się nad wejściami prowadzącymi z peronów na dworzec, ale również w fasadzie stacji, w zwieńczeniu okien podpartych kolumnami. Budynek posiada ponadto wąskie okna w stylu orientalnym, również wypełnione witrażami. Kolorystyka szkła jest nadal bardzo żywa mimo ponad 120 lat, jakie minęły od czasu ich powstania. Światło, które przenika przez barwne szkło wypełnia ogromną salę dworca i sprawia, że powraca jego dawny duch, gdy miejsce to wypełniali podróżni w wysublimowanych XIX wiecznych strojach.

   Orientalny styl stworzony przez Jachmunda był podziwiany za czasów, gdy kolej Orient Express budziła ogromne zainteresowanie i wpłynął na projekty innych architektów stacji kolejowych, w całej Europie Środkowej.

Stacja kolejowa Sirkeci obsługuje pasażerów przyjeżdżających i wyjeżdżających ze Stambułu od ponad wieku. Podczas oczekiwania na przybycie pociągów pasażerowie mogą pozwolić sobie na chwilę nostalgii za przeszłością w restauracji Orient Express, która została otwarta w 1890 roku. W latach 50. i 60. XX wieku było to miejsce spotkań dziennikarzy, pisarzy, tłumaczy i niektórych elit. Całkowicie odnowiona w 1984 roku i serwująca dania kuchni tureckiej, dziś restauracja jest popularnym miejscem wizyt turystów. W Muzeum Kolejowym, mieszczącym się w Sirkeci można podziwiać pamiątki z okresu, gdy kolej Orient Express była synonimem największego luksusu.

Niestety, dzisiaj dworzec Sirkeci coraz mniej przypomina ten z wcześniejszych, chwalebnych lat. Stacja kolejowa pilnie potrzebuje remontu.

Nowoczesny tabor kolejowy sprawia, że nie można już usłyszeć gwizdów pociągów, które kiedyś rozpalały ducha przygody i przywodziły na pamięć obrazy odległych miejsc, do których wiodły tory kolejowe.

 

Największa witrażowa kopuła na świecie

Największa witrażowa kopuła na świecie

   Jedna ze stacji metra na Tajwanie wyróżnia się w wyjątkowy sposób, ponieważ mieści się nad nią największa witrażowa kopuła na świecie.

   Zlokalizowana w dystrykcie Sinsing stacja metra nosi nazwę Formosa Boulevard i została tak nazwana na cześć prodemokratycznej demonstracji, jaka miała miejsce 10 grudnia 1979 roku w Kaohsiung, na Tajwanie.

    Trzy poziomowa stacja znana jest jednak bardziej pod nazwą „Kopuła Światła”.  Nazwę tę zawdzięcza wyjątkowemu projektowi architektonicznemu, który sprawił, że zwieńczeniem ścian stacji jest największa witrażowa kopuła na świecie.

   Została zaprojektowana przez znanego, włoskiego artystę Narcyza Quagliata, o którym już pisaliśmy na łamach Barw szkła Link. Ten wybitny witrażysta stworzył dla stacji metra Formosa Boulevard wspaniałe dzieło, które zajmuje powierzchnię ponad 660 metrów kwadratowych. Kopuła ma średnicę wielkości 30 metrów i została wykonana z ponad 4 500 barwnych, paneli szklanych.

   Na skrzyżowaniu czerwonej i pomarańczowej linii metra w Kaohsiung historia świata rozgrywa się na gigantycznej kopule podświetlonego i intensywnie kolorowego  szkła. Zbudowana przez włoskiego artystę Kopuła Światła upamiętnia także wstrząsające narodziny demokracji na Tajwanie.

   Największa witrażowa kopuła na świecie znajduje się na stacji metra na Tajwanie

   Pomimo swojej lokalizacji przy najbardziej ruchliwej stacji metra w Kaohsiung, Kopuła Światła to miejsce, w którym odczuwa się powagę katedry. Ta największa, witrażowa instalacja na świecie zajęła Quagliata cztery i pół roku pracy. Dzięki tak wspaniałemu dachowi stacja Bulwaru Formosa została nazwana jedną z najpiękniejszych na świecie stacji metra.

   Każda z czterech ćwiartek kopuły przedstawia inny temat dotyczący, np.  kosmosu, ludzkości czy burzliwej historii politycznej Tajwanu. Pracę nad tym gigantycznym dziełem witrażowym nadzorował osobiście  Quagliata. Panele szklane powstawały w Niemczech i stamtąd były transportowane aż na Tajwan, gdzie instalowano je w suficie stacji. Kopuła opowiada historię ludzkiego życia w czterech chronologicznie ułożonych tematach: Woda: łono życia; Ziemia: dobrobyt i wzrost; Światło: kreatywny duch; oraz Ogień: Zniszczenie i Odrodzenie, z ogólnym przesłaniem miłości i tolerancji.

Ołowiane zamocowania do szklanych paneli zostały stworzone i zmontowane według pełnowymiarowego projektu stworzonego przez Quagliata, aby pokazać kreatywne, nowe podejście do tysiącletniej sztuki witrażowej.

   Ożywione promieniami słońca szklane obrazy  kopuły przedstawiają zło i dobro, zniszczenie i odrodzenie. Światło przenikające przez barwne szkło witraży zawsze kojarzyło się z nadzieją, z niebem, ze zmartwychwstaniem i tak jest również w tym przypadku, chociaż to tylko jedna z wielu stacji metra.

   Tajwan przeszedł trudną i bolesną drogę do demokracji. Protesty przeciwko uciskowi w państwie jednopartyjnym miały miejsce właśnie w pobliżu stacji Formosa Boulevard i dla uczczenia pamięci tych wydarzeń zainstalowano Kopułę Światła.

   Sama stacja jest również niezwykła. Została zaprojektowana przez japońskiego architekta Shina Takamatsu.  Cztery główne wejścia do stacji mają symbolizować dłonie splecione w modlitwie.

Kopuła Światła jest największą na świecie publiczną instalacją artystyczną wykonaną z pojedynczych kawałków kolorowego szkła. To wyjątkowe dzieło sztuki witrażowej nie tylko wzbogaca piękno stacji, ale także nadaje nowy wymiar życiu artystycznemu Kaohsiung i tworzy niezwykle malownicze miejsce w mieście, w którym zwyczajowo odbywają się uroczystości zaślubin mieszkańców tego miasta.

Jak widać prawdziwa sztuka potrafi całkowicie odmienić charakter najzwyklejszych miejsc publicznych.

Bezcenna dzieła sztuki witrażowej to również imponujące witrażowe sufity Mauzoleum Cypress Lawn w San Francisco

Imponujące witrażowe sufity Mauzoleum Cypress Lawn w San Francisco

Poznając najwspanialsze dzieła witrażowe na świecie nie można pominąć  tak wybitnego, jakim są imponujące witrażowe sufity Mauzoleum Cypress Lawn w San Francisco.

   Cmentarz Cypress Lawn  istnieje od 1892 roku i jest miejscem pochówku najbardziej znanych i wpływowych rodzin z San Francisco oraz z całej Kalifornii. Wspaniałe budynki i pomniki, upamiętniające wybitne osobistości  tu spoczywające, zostały zaprojektowane i wykonane przez czołowych architektów, rzeźbiarzy i witrażystów XX wieku. Prawdopodobnie znajduje się tutaj dużo więcej dzieł sztuki aniżeli w wielu muzeach na świecie.  Między innymi budowle Mauzoleum kryją w sobie ponad 10 tysięcy metrów kwadratowych wyjątkowo pięknych, barwnych szklanych sufitów.

   W 1906 roku budynki biura cmentarza Cypress Lawn w San Francisco zostały zniszczone w wyniku trzęsienia ziemi. Założyciel Mauzoleum Hamden Nobel zatrudnił wówczas wybitnego architekta Bernarda Cahilla, specjalistę w dziedzinie projektowania architektury cmentarnej, do stworzenia koncepcji  nowych katakumb, mauzoleum oraz budynków biura. W dorobku sławnego architekta znajdowały się takie realizacje, jak Independent Oreder of Odd Fellows w San Francisco, budynek cmentarza Evergreen Memorial w Oakland, Mauzoleum Św. Marii Cmentarza w Sacramento czy budynek  Diamond Head Memorial w Honololu.

Nowy projekt biura Mauzoleum autorstwa Bernarda Cahilla był utrzymany w stylu śródziemnomorskim. Wkrótce rozpoczęły się również jego prace koncepcyjne nad wyglądem samego, wielkiego Mauzoleum. Cahill, w swojej wizji tej budowli, widział ją przenikniętą wspaniałym, naturalnym światłem, przefiltrowanym przez niezwykle barwne tafle szkła. Wierzył w to, że antidotum na ciemność śmierci, której w końcu dotyczy to miejsce, będzie obfitość światła i żywych kolorów. Warto nadmienić, że żadna z ogromnych płaszczyzn szklanych sufitów Mauzoleum nie ma charakteru sakralnego. Do wnętrz budynków nie dociera również żadne inne światło oprócz naturalnego.

Bezcenna dzieła sztuki witrażowej to również imponujące witrażowe sufity Mauzoleum Cypress  Lawn w San Francisco

Najbardziej zachwycają witrażowe sufity, które znajdują się w najwcześniej zbudowanych katakumbach, ukończonych przed I wojną światową, gdy zakazany był import  znanych na całym świecie witraży, wykonywanych przez specjalistów sztuki witrażowej  z Anglii i z Niemiec. Szklane, opalizujące sufity w katakumbach zostały zaprojektowane przez artystów witrażystów z Zachodniego Wybrzeża Stanów Zjednoczonych. Wśród nich najbardziej znani to bracia Harry i Bert Hopps z United Glass Company z San Francisco. Firma ta była odpowiedzialna, między innymi, za wykonanie tak wspaniałych dzieł sztuki witrażowej, jak szklana kopuła w domu towarowym City of Paris oraz kopuł witrażowych w banku Hibernia, hotelu Palace i ratuszu w San Francisco.

Witrażowe sufity katakumb i mauzoleum Cypress Lawn wypełniają niezwykle intensywne barwy. Dominuje wiosenna zieleń, soczysta czerwień i niebiański lazur. Rysunek witraży to mieszanina stylu klasycystycznego i wczesnej secesji , Art. Deco. Witraże wypełniają wspaniałe roślinne i geometryczne wzory, różnorodność nie tylko stylów, ale i formy.

Cmentarz Cypress Lawn to nie tylko wspaniałe witrażowe sufity, ale również piękne, barwne okna w dwóch kaplicach.  Zbudowana  w 1892 roku, czyli w chwili powstania całego cmentarza, kaplica Noble, nosząca imię założyciela tego miejsca, to prawdziwe dzieło sztuki z zachwycającymi, starymi  witrażami, które zostały odrestaurowane. W  drugiej kaplicy znajdują się piękne, barwne witraże wykonane współcześnie na wzór sławnych witraży Tiffany.  Z tego też powodu kaplica ta nosi imię sławnego twórcy secesyjnych witraży.

Choć Cypress Lawn to miejsce smutnych pożegnań, to jednak Bernadrowi Cahilla udało się zrealizować zamierzenia i światło emanujące z zaprojektowanych przez niego sufitów witrażowych rozprasza mrok wiecznej ciemności.

 

Futurystyczny witrażowy pojazd

Futurystyczny witrażowy pojazd

W 2014 roku, w czasie Designerskiego Festiwalu w Londynie, projektant z tego miasta, Dominic Wilcox zaprezentował światu futurystyczny witrażowy pojazd. Była to koncepcja samochodu przyszłości, w której nowe technologie sprawiają, że drogi są wystarczająco bezpieczne, by podróżować pojazdami, w których się leży, bądź śpi , mając nad sobą wspaniały, witrażowy dach.

Wilcox stworzył samochód, który nazwał Futurystyczny, Witrażowy, Autonomiczny Samochód – Sypialnia. Pojazd został przedstawiony w czasie wystawy dotyczącej przyszłości mobilności, w ramach Designerskiego Festiwalu, który miał miejsce w Londynie, w 2014 roku.

Projektant wyobraża sobie przyszłość, w której samochody byłyby kontrolowane w pełni przez komputery. Informatyczne systemy zdalnego sterowania eliminowałyby wszelkie kolizje i wypadki. Oznaczałoby to, że ogólnie dostępne pojazdy nie musiałyby być projektowane z uwzględnianiem specjalnych warunków bezpieczeństwa dla podróżujących nimi pasażerów. Na drogach będących pod stałą kontrolą, autonomiczne pojazdy przemierzałyby kilometry w płynnym , jednostajnym tempie. Ich trasa przejazdu byłaby monitorowana non stop i całkowicie bezpieczna. Według wizji projektanta w przyszłości podróżowanie pojazdami autonomicznymi będzie bezpieczniejsze aniżeli tymi, z którymi mamy do czynienia dzisiaj. Zbędne zatem będą wszelkie systemy ochrony, które w tej chwili są wbudowane we współczesne samochody. Pojazdy będą mogły posiadać dowolne nadwozie.

Futurystyczny witrażowy pojazd to pomysł angielskiego projektanta na nowe mobilne rozwiązania w przyszłości.

Według pomysłu Wilcox’a nadwozie będzie mogło być wykonane na przykład z kolorowych,  szklanych paneli osadzonych w drewnianych ramach, które będą tworzyły kształt kapsuły. Drewniane ramy  futurystycznego pojazdu Wilcox’a zostały wycięte przez komputerowo sterowaną maszynę. Panele barwnego szkła zostały zamocowane w drewnianych ramach z pomocą znanej, starej,  witrażowej techniki – osadzania tafli szklanej w foli miedzianej i lutowania w miejscu zetknięcia. Kapsuła zamocowana na tylnym zawiasie, jest podnoszona z przodu pojazdu. Wnętrze samochodu jest zaskakujące. Nie ma w nim żadnych kontrolek czy kierownicy. Zdaniem projektanta będzie to zbędne, ponieważ pojazd ma być w przyszłości sterowany zdalnie przez komputer.

Usunięcie elementów sterujących z wnętrza pojazdu stworzyło nową przestrzeń, do wykorzystania dla całkiem nowych funkcji. Wilcox przekroczył granice wyobraźni i stworzył „ samochód – sypialnię”. Projektant nie realizuje swoich pomysłów wyłącznie w formie egzemplarzy wystawowych a idzie dalej. Za pośrednictwem jego strony internetowej można zamówić pojazdy wyposażone w wiele intrygujących i niespotykanych funkcji, jak na przykład mobilne biuro, siłownia, restauracja czy solarium. Samochody pomysłu Wilcox’a nie tylko wyglądają futurystycznie, ale również mogą być zaprogramowane na wiele nietypowych funkcji, takich jak na przykład wybór tras przejazdu o małym zachmurzeniu. Na stronie internetowej projektanta można znaleźć wiele różnych wariantów wyglądu nadwozia samochodu.

Wilcox sugeruje, że do 2059 roku zostanie wyprodukowany prototyp autonomicznego samochodu, który będzie podróżował w systemie bezkolizyjnym. Obecne wymogi bezpieczeństwa staną się, zdaniem artysty, zbędne a projektanci będą posiadali całkowitą swobodę w doborze formy i materiału, z jakiego będą wykonywane pojazdy. Dlaczego więc nie mieliby budować ich właśnie z witraży, które będą z pewnością czyniły podróż niezwykle barwną i relaksującą ?

Idąc taką drogą rozumowania i będąc zainspirowanym oknami witrażowymi z katedry w Durham w północno wschodniej Anglii, Wilcox zbudował swój samochód. Wykorzystał tą samą technikę, jakiej używał Tiffany przy produkcji swoich wspaniałych witrażowych lamp. Ręcznie przycięte kawałki barwnego szkła zostały połączone miedzią i przymocowane do drewnianej ramy. Stworzyły powłokę łóżka, na którym pasażer może się cudownie zrelaksować w czasie długiej podróży.

Autonomiczne pojazdy nie są już tylko wizją przyszłości. Wiele znanych firm pracuje już nad ich projektami a niektóre wdrożyły już je nawet w życie. Nikt nie jest w stanie ograniczyć ludzkiej wyobraźni a skoro tak, to czemu nie podróż pod szklanym dachem pełnym barw?

 

Popowy styl sztuki witrażowej

Popowy styl sztuki witrażowej

Dzięki ilustratorowi Stefanowi Glerum z Amsterdamu powstał współczesny i popowy styl sztuki witrażowej.

Artysta urodził się w 1983 roku i mieszka i tworzy w Amsterdamie, w Holandii.  Studiował cztery lata ilustrowanie książek na Akademii Św. Justa w Bredzie.

Jego sposób tworzenia jest pomieszaniem  wielu stylów rysunku. Styl Stefana Gleruma jest jak tygiel dziedzictwa ilustracji. Jego prace są punktem wyjścia dla wielu artystów, ponieważ zawierają elementy historii grafiki.
W swojej twórczości Glerum inspiruje się stylami artystycznymi z początków XX wieku, takimi jak Art Deco, Bauhaus, włoski futuryzm i rosyjski konstruktywizm. Łączy je z popularnymi motywami, wykonanymi w stylu nawiązującym do jasnej linii .  Ten holenderski artysta znany jest ze swoich zabawnych i efektownych ilustracji. Pracował przez długi czas jako asystent Joosta Swarte, znanego holenderskiego artysty tworzącego komiksy. Jego twórczość charakteryzuje się dynamicznymi postaciami klaunów.

Niedawno na ścianie kompleksu mieszkalnego w Amsterdamie Glerum zaprojektował ogromne i wyjątkowe dzieło sztuki oparte na sztuce witrażowej. Są to dwa witraże zainstalowane na kompleksie mieszkalnym przedstawiające kreskówkowy kolaż historii tego miejsca. Znajdujące się z przodu i z tyłu budynku okna witrażowe mają po 18 metrów i zostały wykonane według projektu artysty przez Atelier Schmit.

Holenderski artysta Stefan Glerum stworzył popowy styl sztuki witrażowej

Im dłużej się ogląda tę zadziwiającą pracę, tym więcej można się dowiedzieć o lokalizacji w jakiej się znajduje. Przede wszystkim okna witrażowe są skomponowane tak, by wyglądały z daleka, jak komin, nawiązując do Oostergasfabriek (XIX-wiecznej fabryki gazu), która kiedyś wyróżniała się na tym obszarze Amsterdamu. Po likwidacji fabryki na początku XX wieku teren ten gościł inne struktury przemysłowe i publiczne.

W witrażu z przodu widzimy odniesienia do wydobywania gazu na tym terenie i budynku fabryki zajmującej się tym przed laty. Budowla z rysunku przekształca się potem  w osiedlowy basen Sportfondsenbad,  a następnie w dawne schronisko dla zwierząt. Możemy zauważyć na ogromnym witrażu również manewr brytyjskich myśliwców podczas II wojny światowej. Obrazy witrażowe przedstawiają szkołę Ks. Bosko  i Antona Rooskens, który uczył w tej szkole obróbki metalu. Widzimy również niewielkie odniesienia do starych fabryk mleka i farby.

Okno z tyłu opowiada osobiste historie związane z lokalizacją. Publiczne kąpiele dla robotników fabryki gazu, ogrody działkowe, które były bardzo popularne po II wojnie światowej. W okresie tym nie było praktycznie nic do jedzenia, więc niezwykła wartość miały miejskiej uprawy owoców i warzyw. Zobaczymy nawitrażu  muzyków Red Fanfare, którzy ćwiczyli na tym terenie. Możemy podziwiać również laboratorium profesora Ernsta Laqueura, który prowadził badania nad wołowiną i odkrył estrogen. Można także zauważyć  zarys dawnej synagogi na Linnaeusstraat i klubu Korfball Victoria.

Wszystko to zostało przedstawione przez Gleruma w niezwykle intensywnych i  żywych barwach szkła. Dynamizm scen sprawia, że czuje się wielką energię, jaka emanuje z tych witraży. Obrazy wzbogaciły zarówno wygląd nowoczesnego osiedla od zewnątrz i spowodowały, że wyróżnia się ono nie tylko w skali holenderskiej, ale europejskiej a nawet światowej, jak i  sprawiły, że samo wnętrze budynku nabrało innego klimatu. Słońce przenikające przez barwne szkła nasyca budynek ciepłem i radością.

To, co sprawia, że ​​okna te są tak spektakularne, to płynne połączenie na nich okresów historycznych i współczesnych. Od manewrów wojskowych, przez orkiestrę dętą, przemysł gazowy, po opiekę nad zwierzętami, szalone postacie Gleruma maszerują razem na witrażach w transcendentalnym czasie i tworzą porywającą symfonię dynamicznego obrazu.

 

 

Witraże w katedrze w Norwich

Witraże w katedrze w Norwich

Norwich to miasto we wschodniej części Anglii, któremu sławę na świecie przyniósł nie tylko tytuł Miasta Literatury, nadany przez UNESCO, ale również wspaniałe witraże w katedrze w Norwich.

Katedra w Norwich jest jednym z skarbów tego miasta. Jej strzelistą wieżę można zobaczyć z odległości wielu kilometrów. Gdy ktoś wchodzi do budynku Katedry, ma poczucie ogromnej przestrzeni i światła. W przypadku większości normańskich katedr, nie zawsze tak bywało, gdyż pierwotnie ich ściany i okna były utrzymane w mrocznej stylistyce architektonicznej. W przypadku Katedry w Norwich nie należy żałować tego, co zostało utracone z wczesnej konstrukcji, ale cieszyć się tym, co można podziwiać teraz.

Prawdą jest, że większość średniowiecznych witraży pierwotnie zaprojektowanych dla  tej Katedry, została zniszczona zarówno w okresie reformacji i wojny secesyjnej (choć kilka fragmentów pozostaje w dziekanacie). Jednak w czasie jej poważnej renowacji w 1830 roku  wykorzystano możliwość ponownego wprowadzenia barwnych witraży w budynku. W rezultacie pojawiła się nie tylko kolekcja wiktoriańskich okien, ale również przywrócono witraże z okresu średniowiecza. Dziekanat i kapituła zachęcały rodziny w mieście do zamawiania memoriałów. W wyniku dwóch kolejnych wojen światowych pojawiały się w Katedrze nowe okna upamiętniające zmarłych. Czas mijał i zostało wprowadzone nowoczesne szkło, w tym panele Keitha Newa i Johna Haywarda w północnym transepcie.

W ten sposób Katedra stała się niemal „muzeum witrażu”, umożliwiając zwiedzającym  oglądanie witraży produkowanych w wielu stylach przez wiodących  rzemieślników.

Witraże w Katedrze w Norwich tworzą wspaniałą kolekcję witrażowych dzieł sztuki z różnych epok.

Najbardziej znanym jest z pewnością zachodnie okno Katedry w Norwich.  Jest ono oszałamiającym i ważnym przykładem wczesnego wiktoriańskiego odrodzenia średniowiecznych technik wytwarzania kolorowych witraży, jakie zostały utracone po reformacji i rozwiązaniu klasztorów w XVI wieku.

Kamienny maswerk okna został zainstalowany za czasów Williama Alnwicka, który był biskupem Norwich od 1426 do 1436 roku.  Jest on kopią maswerku zachodniego okna Westminster Hall w Londynie. Nic nie wiadomo o oryginalnym witrażowym szkle tego okna, które zostało zniszczone i zastąpione zwykłym szkłem, prawdopodobnie w czasie reformacji.

Obecne szkło witrażowe, zainstalowane w 1854 roku, zostało zaprojektowane i wykonane przez George’a Caleba Hedgelanda (1825-1898), cieszącego się dużym uznaniem artystę witrażowego.  Inne prace tego twórcy obejmują między innymi okno na wschodnim krańcu Jesus College Chapel w Oxfordzie.

Z sześciu głównych paneli okna dolna trójka przedstawia sceny ze Starego Testamentu:

  • Mojżesz w sitowiu
  • Mojżesz i wąż
  • Dziesięcioro przykazań

Trzy górne panele przedstawiają sceny z Nowego Testamentu:

  • Narodzenie Chrystusa
  • Nauczanie Chrystusa
  • Wniebowstąpienie Chrystusa

Po reformacji i późniejszym purytanizmie, który nie tolerował ekstrawagancji w dekoracji kościoła, kolorowe szyby wielu okien Katedry w Norwich zostały zniszczone i zastąpione zwykłym szkłem. Zapotrzebowanie na witraże w Anglii dramatycznie spadło. Przez kolejne dwa stulecia utraconych zostało wiele umiejętności tworzenia kolorowych szkieł i witraży. Do XVIII wieku produkcja witraży została zredukowana do malowania rysunku.  Często był on utrzymany w stylu znanych obrazów olejnych, nanoszonych na arkusze zwykłego, bezbarwnego szkła. Witraże z tego czasu również znajdziemy w Katedrze.

Odrodzenie średniowiecznych technik witrażowych w Anglii, na początku XIX wieku było w dużej mierze spowodowane staraniami jednego człowieka, Charlesa Winstona, londyńskiego adwokata i amatora witrażu. Fragmenty średniowiecznego szkła barwnego poddano analizie chemicznej. Ponownie odkryto utracone procesy, które w tym czasie nosiły nazwę „antycznego” szkła. Odrodzenie było szybkie. Na Wielkiej Wystawie w 1851 roku w Crystal Palace, w Londynie, nie mniej niż dwudziestu pięciu angielskich twórców witraży, w tym Hedgeland – twórca witraży w Katedrze w Norwich – wykazało się nowymi umiejętnościami.

Intensywność koloru osiągnięta przez Hedgeland jest znakomita, do tego stopnia, że ​​w latach 70-tych XIX wieku, gdy dekoracja kościołów stała się bardziej konserwatywna, kolory szkła z witraży w Katedrze w Norwich zostały uznane za zbyt żywe.  Wygląd witraży, w znacznej ich części,  został wówczas wyciszony przez zastosowanie ciemnego lakieru.

Gruntowne czyszczenie w 1995 roku przywróciło na szczęście witraże do dawnej świetności, którą możemy podziwiać do dzisiaj.

 

Witraże Tiffany w kościele Św. Łukasza w Iowa

Witraże Tiffany w kościele Św. Łukasza w Iowa

Dzieła Louis’a Comfort’a Tiffany są bardzo popularne na świecie, jednak mało znane są witraże Tiffany w kościele Św. Łukasza w Iowa, w Stanach Zjednoczonych.

W roku 1895 w miejscowości Dubuque, w stanie Iowa rozpoczęto kolejną przebudowę istniejącego tam kościoła, który od tego momentu miał pozostawać pod wezwaniem Św. Łukasza. W ramach przebudowy okna kościoła wypełniły wspaniałe witraże z pracowni Tiffany w Nowym Jorku. W 1897 roku kościół został oddany do użytku a koszt całej budowy wyniósł 100 tysięcy dolarów. Dzisiaj zapewne tylko jeden z witraży Tiffany z okna starego kościoła w Dubuque jest wart wielokrotnie  więcej.

W kościele Św. Łukasza w Dubuque mieści się piąta co do wielkości w Stanach Zjednoczonych  kolekcja dzieł Louis’a Comforta Tiffany. Każde okno w tym kościele to wyjątkowe dzieło sztuki. Codziennie odwiedzają to sanktuarium tysiące turystów z całego świata. Louis Tiffany stworzył specjalny, opalizujący rodzaj szkła, który był potem wykorzystywany w jego dziełach sztuki witrażowej. Dzięki swojej unikalnej technice Tiffany był w stanie dosłownie wyrzeźbić realistyczne fałdy materiałów, fale wodne czy promienie słońca na swoich barwnych, szklanych obrazach. Twarze przedstawione w witrażowych oknach Tiffany emanują intensywnym blaskiem nad otaczającymi je scenami. Kolory są genialne i lśnią jak klejnoty, zmieniając odcienie w zależności od kąta patrzenia, pory dnia, pogody a nawet pory roku. Te wspaniałe dzieła sztuki witrażowej nigdy nie są takie same, gdy je oglądamy i zawsze mogą zaskoczyć nas nowym pięknem.

Witraże Tiffany w kościele Św. Łukasza w Iowa, to wybitne dzieła sztuki witrażowej tego sławnego autora.

Okna witrażowe Tiffany kościoła w Dubuque są równe najwspanialszym dziełom sztuki witrażowej, jakie są znane na świecie. Autor użył pełnego arsenału broni artystycznej,  czego wynikiem jest pokonanie bariery koloru, światła i linii. W opalizujących  oknach widać niezwykłe, faliste szkło, które tworzy draperie, jak na sztychach starych mistrzów malarstwa.  Mamy tu również użyte wytrawione szkło i teksturowane a także walcowane szkło. Światło wpadające  przez okna przekształca panele barwnego szkła i paski z ołowiu w cudowne klejnoty. Efekt jest wyjątkowy i głęboko zapada w dusze oglądających.

W skład kolekcji witraży Tiffany znajdujących się w kościele w Dubuque wchodzą następujące okna:

  • Okno „Dziewica wśród lilii”, znajdujące się nad ołtarzem. Jest obrazem zmartwychwstania, przekazanym przez rodzinę Richardsona na pamiątkę ich zmarłej córki, Harriet. Mówi się, że twarz dziewicy jest podobizną tej pięknej, młodej kobiety, która zmarła, gdy miała zaledwie 18 lat.
  • Najbardziej jaskrawe kolory ze wszystkich okien posiada to, na którym znajduje się Dawid, król Izraela, odziany w bogato zdobione szaty i koronę ze złota, nakazujący dwóm młodym bardom śpiewać. Lew na obrazie symbolizuje odwagę Dawida, jako pasterza a harfa pokazuje, że był utalentowanym muzykiem. Był to ostatni witraż zainstalowany przez Tiffany w oknie kościoła.
  • Okno ” Chrzest Chrystusa” obrazuje postaci Jezusa i Jana Chrzciciela, które są narysowane z wyjątkową precyzją. Irysy rosnące na skraju falującej, opalizującej wody stanowią żywy, artystyczny akcent na witrażu. To okno zainstalowane zostało w 1916 roku.
  • Okno „Dobry Pasterz” to arcydzieło. Było eksponowane na wystawie w Kolumbii w 1893 roku przez Tiffany Company, jako ich najdoskonalsza produkcja w szkle i zostało później zakupione dla kościoła w Dubuque. Witraż został zainstalowany w 1896 roku.
  • „Wniebowstąpienie Chrystusa” to największe okno witrażowe w kościele znajdujące się na północnej ścianie. Przedstawia Chrystusa w szatach połyskujących perłowo, otoczonego przez cherubinowe twarze wśród chmur. Witraż zainstalowano w 1896 roku.
  • Okno” Anioła Zwycięstwa” zostało przekazane kościołowi w 1896 roku. Skrzydlaty anioł z podniesioną ręka, trzymającą gałązkę palmową, stoi na tle żywych, kontrastujących ze sobą, kolorów wczesnego świtu. Duża winorośl, obciążona fioletowymi winogronami, znajdująca się na witrażu, symbolizuje jedność Kościoła.
  • Okno „Chrystus i dzieci” przedstawia postać Chrystusa trzymającego śpiące dziecko na jednym ramieniu a drugą ręką błogosławiącego małego chłopca. Okno zainstalowano w 1916 roku.
  • Okno ” Dobry Samarytanin” obrazuje jedną z przypowieści o Jezusie. Zarówno w swym traktowaniu podmiotu, jak i w wykwintnej i powściągliwej kolorystyce, witraż ten jest dziełem o wyjątkowym pięknie. Ufundowano go w 1916 roku.
  • „Okno zadań” jest na wschodniej ścianie kościoła największym witrażem, przedstawiającym nieznanego autora Księgi Hioba. Postać trzymająca pióro i księgę stoi na tle krajobrazu Palestyny i Morza Martwego.
  • Witraż „Róże Tiffany” to panele w drzwiach przesuwnych. Górny rząd witraży w drzwiach zawiera symbole początku i końca – Alfa i Omega. Lampka oliwna i symbol otwartej księgi reprezentują Biblię.

Witraże Tiffany w sanktuarium w Dubuque są jak wspaniałe obrazy, bogato kolorowe i błyszczące niczym bezcenne klejnoty. Ktoś, kto dostąpi możliwości przebywania w bliskości tych nieprzeciętnych dzieł sztuki witrażowej, na zawsze pozostanie w zachwycie nad niepowtarzalnym kunsztem prac Louis’a Comfort’a Tiffany.